Strona 22 z 33

Re: Machina Arcana (Juraj Bilić)

: 18 lut 2022, 17:24
autor: dwaduzepe
Tringa pisze: 18 lut 2022, 17:13 aa... sprytne. Sorki za te pytanka, ostatnie do zawartości pudeł:

Z dodatku ku wieczności mam małą karteczkę z zasadami rozszerzenia, za to dodatek z Otchłani ma tylko karteczkę ze spisem komponentów. Tak powinno być?
tez tak mam

Re: Machina Arcana (Juraj Bilić)

: 18 lut 2022, 17:32
autor: MarekPlus
Czy nie łatwiej zerknąć na jakiś unboxing? Bo zaraz temat o grze zamieni sie nam w dyskusje o tym kto ma co w pudełku i w jakiej ilości. Albo chociaż skończcie przgladanie komponentów i potem napiszcie. Może unikniemy pytan co zrobić jak zostalo mi 12 podstawek i 12 zetonow drzwi.

Re: Machina Arcana (Juraj Bilić)

: 19 lut 2022, 15:45
autor: zajudzony
hamish pisze: 19 lut 2022, 15:41 Ilu graczy, tyle opinii. Spora część twierdzi, że karty są na tyle dobrej jakości, że nie trzeba ich koszulkować. Tasujesz kilka razy w ciągu całej gry, toteż niespecjalnie się zniszczą. No i nie trzyma się ich w ręce. Wszystko leży na stole.

Ale, jak ktoś musi (tak jak ja, bo ja MUSZĘ :mrgreen: ), to wtedy KS pack daje 100% pewności, że wszystko się zmieści i gwarantuje dopasowanie do kart. Podobno małe rebele pasują (te na karty wydarzeń). Co do reszty, nie mam takiej wiedzy.
No właśnie a najgorsze że set z KS nigdzie niedostępny... A miałem już w koszyku w 3trollach ...

Re: Machina Arcana (Juraj Bilić)

: 21 lut 2022, 00:49
autor: Gribbler
Miałem dziś pierwsze podejście do gry i muszę przyznać, że odbiłem się jak od ściany. Przytłoczyła mnie ilość zasad i pytań. Nie mam pojęcia dlaczego. Duże Gloomhaven łyknąłem bez problemu, podobnie Mage Knighta, a tu zonk. Non stop z nosem w instrukcji. Strasznie topornie to szło. Może dlatego, że spodziewałem się lżejszej klimatycznej nawalanki i ganiania z potworkami po kafelkach. Dotrwałem do 6-7 rundy pierwszej części pierwszego rozdziału i do piachu (solo). Przez cały czas waliło do mnie jakieś magiczne drzewo (nie miało zasięgu, więc założyłem, że tłucze mnie bez wzgledu na to, gdzie jestem na kafelku). Miało rzut magiczny trzema kostkami, psychiki miałem 2, więc praktycznie każdy strzał trafiony. Bohater goły i wesoły. Zanim dobrałem się do skrzyń, żeby zdobyć jakiś sprzęt i móc to drzewo rozwalić, to już ledwo dyszałem. Zaraz potem wylazły dwa nowe potworki i ostatecznie zaciukało mnie Mi-Go. Na wszystko zeszło mi niemal 3 godziny. Nie dość, że zasad pełno, to jeszcze gra trudna jak cholera (grałem na bardzo łatwym poziomie). Klimat fajny, soundtrack, gra wydana prześlicznie, no ale pierwsze podejście słabe. Jeszcze spróbuję oczywiście, ale nie tego się spodziewałem. Znowu trzeba będzie ślęczeć na youtubie i godzinami męczyć gameplaye...

Re: Machina Arcana (Juraj Bilić)

: 21 lut 2022, 05:36
autor: Niven
Gribbler pisze: 21 lut 2022, 00:49 Miałem dziś pierwsze podejście do gry i muszę przyznać, że odbiłem się jak od ściany. Przytłoczyła mnie ilość zasad i pytań. Nie mam pojęcia dlaczego. Duże Gloomhaven łyknąłem bez problemu, podobnie Mage Knighta, a tu zonk. Non stop z nosem w instrukcji. Strasznie topornie to szło. Może dlatego, że spodziewałem się lżejszej klimatycznej nawalanki i ganiania z potworkami po kafelkach. Dotrwałem do 6-7 rundy pierwszej części pierwszego rozdziału i do piachu (solo). Przez cały czas waliło do mnie jakieś magiczne drzewo (nie miało zasięgu, więc założyłem, że tłucze mnie bez wzgledu na to, gdzie jestem na kafelku). Miało rzut magiczny trzema kostkami, psychiki miałem 2, więc praktycznie każdy strzał trafiony. Bohater goły i wesoły. Zanim dobrałem się do skrzyń, żeby zdobyć jakiś sprzęt i móc to drzewo rozwalić, to już ledwo dyszałem. Zaraz potem wylazły dwa nowe potworki i ostatecznie zaciukało mnie Mi-Go. Na wszystko zeszło mi niemal 3 godziny. Nie dość, że zasad pełno, to jeszcze gra trudna jak cholera (grałem na bardzo łatwym poziomie). Klimat fajny, soundtrack, gra wydana prześlicznie, no ale pierwsze podejście słabe. Jeszcze spróbuję oczywiście, ale nie tego się spodziewałem. Znowu trzeba będzie ślęczeć na youtubie i godzinami męczyć gameplaye...
Bo tutaj solo gra się na 2 ręce. Dwiema lub trzema postaciami, które się wspierają, rozpraszają uwagę wrogów itd. Samotna postać szybko padnie ...

Re: Machina Arcana (Juraj Bilić)

: 21 lut 2022, 07:02
autor: Cyel
Solo ( i inne player county też) tylko na 4 postacie polecam. Grałem dwiema i też się odbiłem. Przy czterech jest i ciekawiej (opcje) i bardziej wyrównana rozgrywka.

Z żoną dwuosobowo też prowadzimy cztery postacie

Re: Machina Arcana (Juraj Bilić)

: 21 lut 2022, 07:35
autor: Dhel
A tam, dawałem radę zarówno solo jak i na 2 postacie, przy czym solo może być ciężkie na końcówce bo czasu mało a dużo trzeba zrobić.

A drzewo trochę upierdliwe jest, ale tutaj trzeba wykorzystywać mobilność bohatera i ucieczkę na sąsiedni kafel - potwory z tego co pamietam atakują tylko w granicy swojego kafla.
Zawsze też można ‚przesunąć mapę’ by pozbyć się dziada na stałe.

Moja pierwsza rozgrywka tez była toporna, dopiero od drugiej zrozumiałem zasady i się dziwiłem ze miałem z tym tyle problemów wcześniej.

Re: Machina Arcana (Juraj Bilić)

: 21 lut 2022, 08:30
autor: bexolini
Gribbler pisze: 21 lut 2022, 00:49 Miałem dziś pierwsze podejście do gry i muszę przyznać, że odbiłem się jak od ściany. Przytłoczyła mnie ilość zasad i pytań. Nie mam pojęcia dlaczego. Duże Gloomhaven łyknąłem bez problemu, podobnie Mage Knighta, a tu zonk. Non stop z nosem w instrukcji. Strasznie topornie to szło. Może dlatego, że spodziewałem się lżejszej klimatycznej nawalanki i ganiania z potworkami po kafelkach. Dotrwałem do 6-7 rundy pierwszej części pierwszego rozdziału i do piachu (solo). Przez cały czas waliło do mnie jakieś magiczne drzewo (nie miało zasięgu, więc założyłem, że tłucze mnie bez wzgledu na to, gdzie jestem na kafelku). Miało rzut magiczny trzema kostkami, psychiki miałem 2, więc praktycznie każdy strzał trafiony. Bohater goły i wesoły. Zanim dobrałem się do skrzyń, żeby zdobyć jakiś sprzęt i móc to drzewo rozwalić, to już ledwo dyszałem. Zaraz potem wylazły dwa nowe potworki i ostatecznie zaciukało mnie Mi-Go. Na wszystko zeszło mi niemal 3 godziny. Nie dość, że zasad pełno, to jeszcze gra trudna jak cholera (grałem na bardzo łatwym poziomie). Klimat fajny, soundtrack, gra wydana prześlicznie, no ale pierwsze podejście słabe. Jeszcze spróbuję oczywiście, ale nie tego się spodziewałem. Znowu trzeba będzie ślęczeć na youtubie i godzinami męczyć gameplaye...
Pierwsza gra jest do piachu zawsze przy tego typu grach. Z biegiem czasu zobaczy pewne triczki które możesz wykorzystać na takie drzewo :) drzewo albo bijesz od razu gdy masz itemy lub rushujesz kafelki mapy by ten kafelek na którym jest drzewo się przewinął :) gra jest świetna i klimatyczna, pamiętaj to survival horror a nie zwykły dungeon crawler. Ja z przyzwyczajenia w pierwszych grach chciałem bić wszystko co się rusza ale potem zrozumiałem że tutaj chodzi o to by przede wszystkim przeżyć. Pozycjonowanie w tej grze jest mega istotne, tak samo jak wykorzystywanie otoczenia (pułapek, czeluści, ścian by potwory się blokowały w przejściu.) daj tej grze szanse bo jest naprawdę świetna ale faktycznie trudna i o to chodzi :D przeczytaj napewno dokładnie zasadę poruszania potworów bo one faktycznie są "bezmyślne" i czasem mając czysta drogę do Ciebie i tak wybiorą ta krótsza z drzwiami więc stracą całą turę albo dwie bo zniszczenie drzwi kosztuje ich 4 kondycji :D czyli jak widzisz otoczenie i umiejscowienie się w tej grze ma ogromne znaczenie

Re: Machina Arcana (Juraj Bilić)

: 21 lut 2022, 09:48
autor: argali
Jestem po dwóch rozgrywkach. Pierwszą partię rozgrywaliśmy we dwie osoby kontrolując po dwóch odkrywców. Szło ciężko, bo często pojawiały się wątpliwości i musiałem sięgać do instrukcji. W rozgrywce mocno też skupiliśmy się na potworach i przedmiotach, w efekcie czego przez jakieś 4 godziny odblokowaliśmy drugi kafelek mapy i kolejny rozdział. Po ponownym przewertowaniu instrukcji zasiadłem do MA solo grając dwójką bohaterów. Grało się zdecydowanie sprawniej. Szybkie dozbrojenie, odrobina szczęścia przy potworach i żaden z nich nie stanowił większego zagrożenia. Ciekawie zaczęło się robić dopiero przy stworach drugiego poziomu ale niestety musiałem skończyć rozgrywkę. Sesja trwała jakieś 2.5h, które nie wiadomo kiedy przeleciały, ostatecznie skończyłem na 7/8 rozdziale. Świetny tytuł i już nie mogę doczekać się kolejnej partii.

Re: Machina Arcana (Juraj Bilić)

: 21 lut 2022, 09:58
autor: hamish
Spoiler:
A ja tylko dodam, że takiego K'Thuna można ściągnąć też przez zapieczętowanie punktu namnażania. Każdy potwór stojący w takim miejscu w momencie zapieczętowania, ginie.

Re: Machina Arcana (Juraj Bilić)

: 22 lut 2022, 00:00
autor: Hardkor
W końcu przyszła, w końcu rozpakowana i posortowana. Kurde z jednej strony gra wygląda super (grafiki potworów, ich ilość, przedmioty), a z drugiej mimo wsadzenia dwóch dodatków pudełko wydaje się puste. Mega boli fakt braku koszulek... Jednocześnie pytanie do was - jak trzymacie figurki/standy? Wszystko wsadzone i stoi, czy sciagneliscie te doly i dokladacie jak sie potwor pojawia? Ponadto można swobodnie mieszać potwory z dodatków z podstawką?

Re: Machina Arcana (Juraj Bilić)

: 22 lut 2022, 00:14
autor: tslupek
Fakt, wydaje się puste ale zakoszulkowanie nie zmieni liczby kart tylko oszuka oko. Btw wg mnie nie ma sensu bo koszulek w dobrym rozmiarze prawie nie ma a karty przez całą grę głównie leżą. Zakoszulkujesz to ci się będą stosy rozjeżdżać
Figurki wejdą w podstawkach jak do tego podłużnego pudełka dasz postacie ok wrogów 1-2 pionowo i co drugi do góry nogami. Szkoda niszczyć figurki przez ciągłe wkładanie podstawek.
Ja wolę nie mieszać kart. Cholera wie jak to wpłynie na balans

Re: Machina Arcana (Juraj Bilić)

: 22 lut 2022, 02:23
autor: MarekPlus
Hardkor pisze: 22 lut 2022, 00:00Ponadto można swobodnie mieszać potwory z dodatków z podstawką?
tslupek pisze: 22 lut 2022, 00:14 Ja wolę nie mieszać kart. Cholera wie jak to wpłynie na balans
Była już odpowiedź bezpośrednio od autora:

"My advice is to start with the first scenario. The learning curve is steep..

Once you get a hold of the game mechanics be aware that the content is compatible to be mixed and used in other scenarios.

Sure by default the rule state that each expansion can have its own content but nothing stops you from customising your gaming experience - on the contrary it is recommended!"

Re: Machina Arcana (Juraj Bilić)

: 22 lut 2022, 10:26
autor: Aras
Czy ktoś grał już w Machinę i może to porównać do Deep Madness? Która lepsza i bardziej taktyczna? Jak działa w nich tryb dwuosobowy? Dzięki za odpowiedź. :)

Re: Machina Arcana (Juraj Bilić)

: 22 lut 2022, 10:58
autor: MarekPlus
Aras pisze: 22 lut 2022, 10:26 Czy ktoś grał już w Machinę i może to porównać do Deep Madness? Która lepsza i bardziej taktyczna? Jak działa w nich tryb dwuosobowy? Dzięki za odpowiedź. :)
Odpowiedzi już były na forum:
louiscyphre pisze: 20 lis 2021, 10:09
tommyray pisze: 19 lis 2021, 18:05 Czy moglibyście podsumować różnice /podobieństwa tego tytułu względem Machina Arcana?
Był już taki temat.

Obejrzyj sobie to:
Zbajchu zagrał w MA
Wojennik zagrał w DM

Sprawdź co Tobie bardziej odpowiada. Obydwie gry są do zagrania online na TTS.
jamjar pisze: 20 lis 2021, 10:31
tommyray pisze: 19 lis 2021, 18:05 Czy moglibyście podsumować różnice /podobieństwa tego tytułu względem Machina Arcana?
Mam obie - rózne klimaty, czas akcji i inaczej rozłożone akcenty mechaniki. Jestem na 4tej misji DM i na tą chwilę, mimo tego, że DM podoba mi się, to MA jest grą dającą więcej frajdy. DM to jednak takie poważniejsze Zombicide. W moim przypadku (mam MA z poprzedniego KSa) największym podobieństwem jest brak możliwości zmieszczenia odpakowanej gry w oryginalnym pudełku (w obu grach), co mnie niesamowicie irytuje. MA odbierałem jako bardziej klimatyczne, choć DM też do mnie trafia. Wg mnie nie będą się dublować, tak jeśli chodzi o sposób rozgrywki, wykonanie, klimat i frajdę z gry. W DM szybko następuje zwiększenie ilości potworów na planszy, co jeśli o mnie chodzi zabiera nieco frajdę z gry. Gram z sugerowanymi ułatwieniami z bgg. A, właśnie, zasadniczą różnicą w obu przypadkch jest to, że w MA możesz grać 2ma postaciami, a w DM minimalna liczba to 4. W sumie, tak po namyśle mogę napisać, że gdyby nie to, że w DM spodobała mi się otoczka podwodnej bazy i nie miałem akurat figurek do malowania (a czułem głód pracy twórczej), to nie wiem czy bym ją brał. Podoba mi się, polecam i tak jak napisałem wcześniej, to takie trudniejsze, usprawiedliwione fabułą Zombicide.

Re: Machina Arcana (Juraj Bilić)

: 22 lut 2022, 14:18
autor: Niven
Z tych samych dwóch powodów kupiłem ta grę :)

Re: Machina Arcana (Juraj Bilić)

: 22 lut 2022, 15:30
autor: Sroczka
Tez mam obie i zgadzam się z powyższymi opiniami. Na wielki plus MA zaliczam szybki setup i jednak czytelniejszą plansze. Osobiście cieszę się ze mam obie. Klimat w obu jest świetny

Re: Machina Arcana (Juraj Bilić)

: 23 lut 2022, 15:50
autor: Mr_Fisq
FYI:
Machina Arcana była tak droga, że aż Galakcie w miesiąc skończył się nakład (info z FB Galakty).

Re: Machina Arcana (Juraj Bilić)

: 23 lut 2022, 15:53
autor: pp198
Mr_Fisq pisze: 23 lut 2022, 15:50 FYI:
Machina Arcana była tak droga, że aż Galakcie w miesiąc skończył się nakład (info z FB Galakty).
jaki byl naklad?

Re: Machina Arcana (Juraj Bilić)

: 23 lut 2022, 15:56
autor: shuji
tyle jeśli chodzi o polskie narzekanie na cene :D

Re: Machina Arcana (Juraj Bilić)

: 23 lut 2022, 16:11
autor: Darkon
Fajnie by było gdyby autor pracował jeszcze nad jakimiś dodatkami. Większą ilością kafli gry tez bym nie pogardził.

Re: Machina Arcana (Juraj Bilić)

: 23 lut 2022, 16:14
autor: Yuri
MA to już zamknięty projekt. Autor planuje inny tytuł z tego co mówił. Też sądzę, że dla MA poświęcił już i tak masę czasu i energii.

Re: Machina Arcana (Juraj Bilić)

: 23 lut 2022, 19:02
autor: tommyray
A ja mam pytanie czyteż tak macie z jakością wyprasek:

Obrazek
Różnica pomiędzy jedną a drugą wypraską jest olbrzymia. A żadna nawet nie udaje że posiada kroplę czerni.

Poza tym czy wasze plansze są podobnie blade, bez nasycenia, bez czerni i głębi? Czy to jest właśnie taką fenomenalna jakość grafiki...?

Widzieliście może pudełko od spodu? No to patrzcie:

Obrazek
"Nie poprawiajcie odbiorników" jak to było w czołówce pewnego serialu s-f. Tak wygląda tył pudła polskiej edycji. JPG na wysokiej kompresji.

Re: Machina Arcana (Juraj Bilić)

: 23 lut 2022, 19:59
autor: menelobej
tommyray pisze: 23 lut 2022, 19:02 A ja mam pytanie czyteż tak macie z jakością wyprasek:
Spoiler:
Różnica pomiędzy jedną a drugą wypraską jest olbrzymia. A żadna nawet nie udaje że posiada kroplę czerni.

Poza tym czy wasze plansze są podobnie blade, bez nasycenia, bez czerni i głębi? Czy to jest właśnie taką fenomenalna jakość grafiki...?

Widzieliście może pudełko od spodu? No to patrzcie:
Spoiler:
"Nie poprawiajcie odbiorników" jak to było w czołówce pewnego serialu s-f. Tak wygląda tył pudła polskiej edycji. JPG na wysokiej kompresji.
Nie zauważyłem, żeby z wypraskami było coś nie tak. A na moim pudełku można spokojnie przeczytać treść karty na rysunku bo obrazek jest ostry i czytelny.

Re: Machina Arcana (Juraj Bilić)

: 23 lut 2022, 20:10
autor: khuba
Grafika tyłu opakowania też rzuciła mi się w oczy (front jest ok). Natężenie kolorów na niektórych żetonach też nie jest jednolite. W niczym to nie przeszkadza, ale jest to jakaś skaza.