GRY-PLANSZOWE.pl

Ja też będę około 19, bardzo chętnie zagram w Terrę

Ja tez wpadam!
Możemy dokończyć Alchemików : D


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Też bym zagrał w Terrę... ale mnie nie będzie.
Skrobnijcie jakiś krótki opis z rozgrywki z uwzględnieniem wszystkich istotnych czynników (tak z 3-4 tyś znaków styknie )

Wolf pisze:Też bym zagrał w Terrę... ale mnie nie będzie.
Skrobnijcie jakiś krótki opis z rozgrywki z uwzględnieniem wszystkich istotnych czynników (tak z 3-4 tyś znaków styknie )

Mistrz.

Ja mógłbym w Terre zagrać bo dawno nie było tego na stole ale pewnie jak przyjde to wy będziecie kończyć rozgrywkę

A jak się uda zagrać to bym napisał ze 3 znaki

Jakby co to też do Terry mogę dołączyć. Tylko nie zapomnijcie jej zabrać.
Jakby się udało Alchemicy+Terra to ból głowy na piątek gwarantowany

ps. A jakby ktoś miał już dostęp do tej wersji, to chętnie przetestuję:

Też wpadnę na trochę. Jak będzie miejsce przy Alchemikach, chętnie dołączę, od czasu rozgrywki w sali essenowych nowości nie miałem okazji zagrać drugi raz

No to udało się rozegrać partię w Alchemików. Tym razem obyło się bez powodzi i innych katastrof, aczkolwiek w głowach i notatkach graczy katastrofy się pojawiały dość często. Wygrał mistrz dedukcji Sirafin, ale tylko o 1/3 punktu
W międzyczasie na drugim stole rozgrywana była Terra (niestety nie dało się grac w 2 gry jednocześnie).

Po zakończeniu pierwszej części rozgrywek nastąpił tradycyjny chaos decyzyjny połączony z towarzyskimi pogaduchami.

W części drugiej zagrałem w Quantum. Dzięki niezawodnemu Poketowi nie nudziliśmy się gdyż zasady ciągle się zmieniały. Partię udało się zakończyć 5 minut przed północą. Gra stanowczo za długa jak na to co sobą reprezentuje.

Muszę włączyć Alchemików do kolekcji, maglują mózg, ale ta łamigłówkowość i rozgryzanie zagadki bardzo mi się podoba. Końcowy wynik był niezłym zaskoczeniem, bo Mickey praktycznie cała grę był przed nami. Całe szczęście uprawiał alchemię po dżentelmeńsku, skupiając się na osiągnięciu jak najwyższego wyniku, a nie na udupianiu oponentów (w pewnym momencie, gdyby chciał, mógł wrednie podkupić "mój" artefakt tylko po to, żebym ja go nie dostał). Jednak kiedy w ostatniej rundzie, tuż przed moimi dwoma publikacjami podważono jedną z teorii na planszy, zrobiło mi się słabo

Alchemicy najlepsi na świecie są!

Później Martwa Zima i Pupile, a może odwrotnie...sama nie wiem! Za dużo dobrego

Po paraliżu decyzyjnym grane było jeszcze Quantum oraz Potwory w Tokio i żółty Times Up.
Muszę przyznać, że to miła odmiana od ogranego niebieskiego.
Choć moi współgracze chyba nie podzielą mojego entuzjazmu

Jutro się ktoś zapowiada?

Ja.

Ja będę.

Szała już w zeszły czwartek nawet zebrała ekipę na martwa zimę

Wiem, że to szybciej niż zwykle... ale moze DS?

mitbol pisze:Ja będę.

Szała już w zeszły czwartek nawet zebrała ekipę na martwa zimę

Wiem, że to szybciej niż zwykle... ale moze DS?

Ten Pan nad Tobą w to nie gra.

Oczywiście, że ja nie gram ale jak ktoś przyniesie grę to nie wiem ...

mitbol pisze:
Szała już w zeszły czwartek nawet zebrała ekipę na martwa zimę

Dementuję.
Samo się.

Bede i w Martwa Zimę chętnie program! : D

I ja prawdopodobnie się pojawie ale dopiero ok 22 i jak będzie ktoś chętny to proponuje:
Ginkgopolis - budowanie futurystycznego miasta nie tylko wszerz ale i wzwyż - za pomocą wydraftowanych kart.

Ja odpadam jednak dzisiaj.

poket pisze:I ja prawdopodobnie się pojawie ale dopiero ok 22 i jak będzie ktoś chętny to proponuje:
Ginkgopolis - budowanie futurystycznego miasta nie tylko wszerz ale i wzwyż - za pomocą wydraftowanych kart.

Ostrzegam, dopiero co grę dostał z Mathandlu i zasady będzie czytał w trakcie rozgrywki

Nic z tych rzeczy - grałem w tę grę kilkanaście jak nie dziesiąt razy i zasady mam obcykane.
A nic nie stoi na przeszkodzie żebyś przeczytał zasady (3 strony A4) i wytłumaczył bez zająknięcia.

poket pisze:Nic z tych rzeczy - grałem w tę grę kilkanaście jak nie dziesiąt razy i zasady mam obcykane.
A nic nie stoi na przeszkodzie żebyś przeczytał zasady (3 strony A4) i wytłumaczył bez zająknięcia.

To taki perfidny żarcik...dziś niestety nie dotrę więc nie wytłumaczę

Majek, może Terra?

W ostatniej chwili okazało się, że i ja mogę dziś dołączyć. Jeżeli będą jeszcze miejsca to chętnie przyłączę się do Martwej Zimy, jeżeli nie, to do czegokolwiek innego

o której ta martwa zima i czy znajdą się jeszcze 2 miejsca?