Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
wrojka
Posty: 473
Rejestracja: 10 cze 2018, 00:00
Lokalizacja: Gdańsk Wrzeszcz
Has thanked: 231 times
Been thanked: 215 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: wrojka »

Ardel12 pisze: 23 lip 2022, 07:41 Dwa pytanka ode mnie:
1. Ile czeka się na nagrodę rozwiązanie nieistniejącej zagadki od TMB?
Rozwiązałem tą z podstawki i czekałem jakieś 1.5 miecha.
Zabierałeś się już za tą z Undertow?
venomik
Posty: 556
Rejestracja: 30 kwie 2007, 20:20
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 251 times
Been thanked: 266 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: venomik »

Tyrek pisze: 16 cze 2022, 15:36 To jest to, o czym wspomniał bajbaj - gra zyskuje z poznaniem, bo jest wbrew pozorom bardzo złożona.
Wbrew czemu? :P
Na jakim poziomie pozwania Too Many Bones gra zostawiła Ci pozory, że nie jest złożona? :D
Awatar użytkownika
Tyrek
Posty: 665
Rejestracja: 10 gru 2011, 13:47
Lokalizacja: Lubin
Has thanked: 72 times
Been thanked: 152 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: Tyrek »

Nawiązywałem do wypowiedzi jednego użytkownika, że gra polega tylko na uruchomieniu symulatora postaci … czy jakoś tak.
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3363
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1041 times
Been thanked: 2026 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: Ardel12 »

wrojka pisze: 23 lip 2022, 12:10
Ardel12 pisze: 23 lip 2022, 07:41 Dwa pytanka ode mnie:
1. Ile czeka się na nagrodę rozwiązanie nieistniejącej zagadki od TMB?
Rozwiązałem tą z podstawki i czekałem jakieś 1.5 miecha.
Zabierałeś się już za tą z Undertow?
Czyli w sumie gdzieś we wrześniu otrzymam pakiet, spoko.
Nie, ja jestem mocno z tyłu jak chodzi o TMB. Ogrywam dalej podstawkę, a po niej raczej wytargam nowe postacie niż Undertow, więc obstawiam, że za rok może dwa się nią zajmę :D

Dzięki wszystkim za informacje na temat Automaton, na razie spasuję. Jak ogram co mam i stwierdzę, że mało to pewnie wejdę i w to. Choć Curiosity potrafi mnie zbytnio pchnąć w takich tematach w szał zakupowy :D
foxikos
Posty: 489
Rejestracja: 16 kwie 2020, 18:40
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 134 times
Been thanked: 245 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: foxikos »

Po ponad pół roku wróciłem na bezdroża Dealore…
Jak ta gra jest przyjemna do solo, dzisiaj Picket pogrywał.
I chyba po dzisiejszej rozgrywce żałuje ze sprzedałem dwa dodatki… chyba jak któryś z kolegów będzie robił zbiorówke to sobie domowie.
Moja kolekcja
Potrzebujesz insertu - zaglądnij https://insertme.pl/
venomik
Posty: 556
Rejestracja: 30 kwie 2007, 20:20
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 251 times
Been thanked: 266 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: venomik »

foxikos pisze: 16 sie 2022, 20:52 I chyba po dzisiejszej rozgrywce żałuje ze sprzedałem dwa dodatki…
Tak z ciekawości - co oddałeś? ;)
Ja kiedyś planowałem pozbyć się Tinka. W sumie praktycznie w ogóle nie schodzi z półki, na pewno jest zdecydowanie najrzadziej ogrywaną postacią spośród dziewięciu posiadanych. Ale potem zawsze przychodzi jakiś moment w stylu dużej ilości zatruwajacych stworów i przychodzi myśl 'a może by tak następnym razem mieć robota, co to będzie odporny na to?'.
Ostatecznie do tego nie dochodzi i wybieram inną postać, ale sama taka myśl wystarcza aby Tinka nie sprzedawać ;)
foxikos
Posty: 489
Rejestracja: 16 kwie 2020, 18:40
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 134 times
Been thanked: 245 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: foxikos »

venomik pisze: 17 sie 2022, 06:08
foxikos pisze: 16 sie 2022, 20:52 I chyba po dzisiejszej rozgrywce żałuje ze sprzedałem dwa dodatki…
Tak z ciekawości - co oddałeś? ;)
Ja kiedyś planowałem pozbyć się Tinka. W sumie praktycznie w ogóle nie schodzi z półki, na pewno jest zdecydowanie najrzadziej ogrywaną postacią spośród dziewięciu posiadanych. Ale potem zawsze przychodzi jakiś moment w stylu dużej ilości zatruwajacych stworów i przychodzi myśl 'a może by tak następnym razem mieć robota, co to będzie odporny na to?'.
Ostatecznie do tego nie dochodzi i wybieram inną postać, ale sama taka myśl wystarcza aby Tinka nie sprzedawać ;)
Niestety dwa fajne dodatki: 40 days in Dealore i Age of Tyrany, ale wtedy o wiele mniej planowałem TMB ogrywać.
Moja kolekcja
Potrzebujesz insertu - zaglądnij https://insertme.pl/
venomik
Posty: 556
Rejestracja: 30 kwie 2007, 20:20
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 251 times
Been thanked: 266 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: venomik »

foxikos pisze: 17 sie 2022, 08:51 Niestety dwa fajne dodatki: 40 days in Dealore i Age of Tyrany, ale wtedy o wiele mniej planowałem TMB ogrywać.
Uuu... to faktycznie słabo. Dopiero mając podstawkę, Undertow i te dwa dodatki poczułem, że przestaje mi doskwierać powtarzalność wrogów, pierwszych spotkań i w ogóle przekombinowane spotkania (te z Undertow i małego dodatku są moim zdaniem fajniejsze niż w podstawce).
Awatar użytkownika
choczkins
Posty: 339
Rejestracja: 01 kwie 2014, 11:40
Lokalizacja: Rawicz
Has thanked: 102 times
Been thanked: 39 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: choczkins »

Czy wiadomo coś na temat ewentualnej polskiej wersji gry?
Awatar użytkownika
Seykan
Posty: 727
Rejestracja: 19 mar 2020, 11:57
Has thanked: 150 times
Been thanked: 155 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: Seykan »

choczkins pisze: 18 sie 2022, 07:58 Czy wiadomo coś na temat ewentualnej polskiej wersji gry?
LDG się zabierało, ale odpuścili - podstawka musiałaby kosztować na polskim rynku ok 700zł i zdecydowali, że to nie zagra. Do tego całkiem sporo osób już grę ma w ENG wersji językowej, poprzez forum. To też trochę ogranicza możliwą sprzedaż.
Awatar użytkownika
seki
Moderator
Posty: 3358
Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
Lokalizacja: Czapury/Poznań
Has thanked: 1119 times
Been thanked: 1283 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: seki »

Wersja PL raczej bez szans. Już bardziej realne (ale nadal w sferze bajek), że wydali by pakiet spolszczajacy jak to zrobili dla Niemców. Tak czy siak egzemplarz oryginalny anglojęzyczny byłby tu konieczny bo w pakiecie były tylko karty i karta pomocy.
Ostatnio zmieniony 18 sie 2022, 09:59 przez seki, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
japanczyk
Moderator
Posty: 11033
Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3379 times
Been thanked: 3270 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: japanczyk »

Polski druk mozna zrobic jak chłopaki skończą tłumaczenie <3
foxikos
Posty: 489
Rejestracja: 16 kwie 2020, 18:40
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 134 times
Been thanked: 245 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: foxikos »

japanczyk pisze: 18 sie 2022, 09:56 Polski druk mozna zrobic jak chłopaki skończą tłumaczenie <3
I to jest myśl. Napewno znalazło by się kilku chętnych na taki pakiet spolszczajacy.
Moja kolekcja
Potrzebujesz insertu - zaglądnij https://insertme.pl/
Awatar użytkownika
seki
Moderator
Posty: 3358
Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
Lokalizacja: Czapury/Poznań
Has thanked: 1119 times
Been thanked: 1283 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: seki »

Dla osób wahających się ze względu na język dodam, że... Język rzeczywiście może sprawiać problemy jeśli chcemy wczytać się w opowieść na kartach przygód. Te są pisane wyszukanym literackim językiem ale... Po pierwsze da się grać bez tego, czytając jedynie warunki i cel spotkania. Po drugie w chwili obecnej świetnie używa się polskiego tłumaczenia forumowych magików ze wsparciem strony https://bones.coding.buzz/
Awatar użytkownika
qreqorek
Posty: 424
Rejestracja: 26 maja 2015, 22:42
Has thanked: 196 times
Been thanked: 558 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: qreqorek »

seki pisze: 18 sie 2022, 09:55 Wersja PL raczej bez szans. Już bardziej realne (ale nadal w sferze bajek), że wydwlu by oakiet spolszczajacy jak to zrobili dla Niemców. Tak czy siak egzemplarz oryginalny anglojęzyczny byłby tu konieczny bo w pakiecie były tylko karty i karta pomocy.
To chyba nie tak. CTG (albo jakiś niemiecki wydawca w porozumieniu z CTG) wydał podstawkę w całości po niemiecku. Wtedy userzy z Niemiec zaczęli jęczeć, że jest ich strasznie dużo i że są pominięci. Głosów było tak dużo, że CTG dodatkowo dla nich odpaliło pakiet językowy, żeby mogli niskim kosztem sobie przejęzykować grę.
japanczyk pisze: Polski druk mozna zrobic jak chłopaki skończą tłumaczenie <3
Tłumaczenie do podstawki jest zakończone, łącznie jest teraz przetłumaczonych 10 Gearloków. Dodatki Age of Tyrants i 40 Days są na ukończeniu. Na więcej nie wiem czy nas stać. Roboty jest od cholery, mamy za mały zespół i obawiam się że na teraz należy przyjąć, że o ile nie znajdą się nowi chętni do pomocy, to więcej nie będzie. O ile samo tłumaczenie nie jest takie czasochłonne, to tworzenie PDFów w jakości oryginału zjada około 70% czasu. W najbliższym czasie wrzucę jeszcze karty spotkań z 40 Days i Gearloków, bo obecnie są one niby gotowe, ale jeszcze w testach.
venomik
Posty: 556
Rejestracja: 30 kwie 2007, 20:20
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 251 times
Been thanked: 266 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: venomik »

seki pisze: 18 sie 2022, 10:04 Język rzeczywiście może sprawiać problemy jeśli chcemy wczytać się w opowieść na kartach przygód. Te są pisane wyszukanym literackim językiem ale... Po pierwsze da się grać bez tego, czytając jedynie warunki i cel spotkania.
Te historyjki faktycznie bywają dziwacznie napisane, ale nawet ignorując je to trzeba jednak mocno ogarniać angielski aby grać sensownie - arkusz postaci sam się nie ogarnie. To jednak bardzo dużo tekstu w którym warto poruszać się płynnie aby świadomie podejmować decyzje co do rozwoju postaci, doboru umiejętności do sytuacji, backup planów, itp. To nie jest typ gry, gdzie raz wytłumaczysz zasady i gracz będzie znał wszystko bez zaglądania do arkusza.
Awatar użytkownika
choczkins
Posty: 339
Rejestracja: 01 kwie 2014, 11:40
Lokalizacja: Rawicz
Has thanked: 102 times
Been thanked: 39 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: choczkins »

No właśnie na tą chwilę złożoność trochę mnie odstrasza ale skoro jest fanowskie tłumaczenie to sobie zobaczę co i jak 😉
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3363
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1041 times
Been thanked: 2026 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: Ardel12 »

Pograłem trochę więcej Picketem i dla mnie jest to najnudniejsza postać pod solo z podstawki. Mechanika jego tarczy niby spoko, ale co chwilę napotykając przeciwników z Hardy i mając problem z utrzymaniem zdrowia to jednak ostatnia rzecz jaką chciałem robić. Fajne na szybkiego killa przeciwnika jak jesteśmy w miarę bezpiecznej sytuacji. Znacząco lepsza postać na 2 i więcej postaci w mojej ocenie.

Nie chciałem pisać jednak o nim, a jednym z wydarzeń, które polega na wybraniu czy walczymy z Golem 5PKT czy z jego ulepszoną złotą formą, która przez 3 rundy stoczy walkę z naszym BQ. Potem wpadamy my i lejemy wszystkich jak leci(w tym złotego). Kurde, ale to było świetne wydarzenie. Złoty jak w masło wchodził w kolejnym przeciwników aż finalnie uwalił sobie wszystkie kości na innym golemie :D Gdy moja postać pojawiła się na polu walki, to wszyscy przeciwnicy mieli okrągłe zero ataku i tylko stali i czekali na przemielenie. Epickie zdarzenie i zwycięstwo. Tym bardziej, że 3 wcześniejsze walki były totalną masakrą i jedną wielką przegraną. Finalnie udało się nawet wygrać z Tyrantem i to dwa dni przed czasem, który jednak dla mnie i Picketa był kosmicznym wyzwaniem(nazwy nie pomnę, ale ten od przyzywania kulki, która zadaje obrażenia Gearlockom za każde wyrzucone gnaty, a sam ma 9 życia, hardy i limit OO).
venomik
Posty: 556
Rejestracja: 30 kwie 2007, 20:20
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 251 times
Been thanked: 266 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: venomik »

Ardel12 pisze: 08 wrz 2022, 16:38 Pograłem trochę więcej Picketem i dla mnie jest to najnudniejsza postać pod solo z podstawki
Coś w tym jest. Ale nie wiem jak go budowałeś, jego umiejętności z drzewka Warden są całkiem fajne w korzystaniu. Tzn. gra się ciekawiej i mniej przewidywalnie. Już kolejne tury nie wygladają tak samo - budowanie dużej ilości defa i tyle. Gdyby nie do drzewko to chyba nigdy już bym nie wrócił do tej postaci, zwłaszcza solo. W multi przynajmniej można komuś pomóc w obronie albo taunta rzucić.
Inna sprawa, że na true solo to odrzucam z miejsca co drugą postać. Rzucanie bomb czy przygotowywanie robotów dopuszczam też tylko w kooperacji z innymi graczami.
Ardel12 pisze: 08 wrz 2022, 16:38 ale co chwilę napotykając przeciwników z Hardy
Cecha tej zdolności na solo . Ile to już 'walk' kończyło się tak, ze już w 3 rundzie wiedziałem, że w sumie będę po prostu uciekał przed wrogiem aby go zmęczenie zabiło, bo ja na pewno nie dam rady. Bez krawienia, trucizn, zwierzątka, itp. - hardy bywa strasznie wkurzające przy grze jedną postacią. Zwłaszcza jak nie mamy żadnych kości, którymi możemy rzucać. Takie rzucanie 4 kośćmi ataku mija się z celem w zdecydowanej większości przypadków.
Dhel
Posty: 705
Rejestracja: 28 wrz 2018, 09:49
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 468 times
Been thanked: 394 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: Dhel »

Hardy to najbardziej wk…ekhm, delikatnie irytujący skill w całej grze. Wybranie się na gendricksa solo bez żadnej kości z zadawaniem krwawienia jest mordęgą. No i solo niestety nie wszystkie gearlocki dadzą mu radę.

Co do solo, to tak jak lubię od czasu do czasu szybką przygodę z jednym tak pokochałem prowadzenie 3 wariatów. Inaczej możemy rozdysponować punkty, pójść prędzej w skille.

Ostatnio na nowo odkryłem boomer’a, to rzucanie granatów jest takie… odprężające, że praktycznie idzie ze mną na każdą przygodę ( a kiedyś wydawał mi się nudny, No ale jak to mówił olaf, mężczyzna zmienną jest)
Awatar użytkownika
seki
Moderator
Posty: 3358
Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
Lokalizacja: Czapury/Poznań
Has thanked: 1119 times
Been thanked: 1283 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: seki »

Ostatnio mega wkurzałem się grając true solo Tantrumem i przez całą przygodę w walkach spotykałem gobliny z mischief. Ani razu nie wykorzystałem Rage nawet na najłatwiejszych zlolców. Gobliny z wyższą inicjatywą odrzucaly mi Rage zanim cokolwiek mogłem zrobić. Ostatecznie nawet nie doszedłem do Goblin Kinga i zakończyłem kampanie po pierwszej nieudanej przygodzie. Takiego tyrana sobie pechowo wylosowalem. Tantrumem generalnie lubię grać true solo bo potrafi szybko uporać się z przeciwnikiem ale w razie czego też może się podleczyć. Następne podejście do kampanii zrobię już na 2 gearlockach aby nie odpaść z niej w tak spektakularny sposób.
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3363
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1041 times
Been thanked: 2026 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: Ardel12 »

venomik pisze: 09 wrz 2022, 06:57 Coś w tym jest. Ale nie wiem jak go budowałeś, jego umiejętności z drzewka Warden są całkiem fajne w korzystaniu. Tzn. gra się ciekawiej i mniej przewidywalnie. Już kolejne tury nie wygladają tak samo - budowanie dużej ilości defa i tyle. Gdyby nie do drzewko to chyba nigdy już bym nie wrócił do tej postaci, zwłaszcza solo. W multi przynajmniej można komuś pomóc w obronie albo taunta rzucić.
Grałem nastawiony na to, że muszę wytrzymać na Tyrancie jak najwięcej rund, by to zmęczenie zabiło go, więc poszedłem w drzewko z tymi kośćmi dającymi +1 do leczenia co turę, defa i ataku. Potem wziąłem kości dające po prostu obronę by móc szybko zwiększyć obronność Picketa, więc nic ciekawego z innych drzewek nie wziąłem. Tak samo shield bash nie był nawet raz odpalony przez tonę sytuacji z Hardy. Zgadzam się, że na multi postać zyskuje, bo jak z żoną grywam to cenię Picketa i jest całkiem przyjemny i pomocny.
Dhel pisze: 09 wrz 2022, 09:58 Hardy to najbardziej wk…ekhm, delikatnie irytujący skill w całej grze. Wybranie się na gendricksa solo bez żadnej kości z zadawaniem krwawienia jest mordęgą. No i solo niestety nie wszystkie gearlocki dadzą mu radę.
Udało mi się go zabić tylko i wyłącznie przez tonę leczących potionków oraz kości wspomagające obronę i leczenie. W sumie przez jego orba, to bardziej opłacało mi się stać i tylko się leczyć. Uratowało mnie finalnie Ale, dające dwie rundy spokoju, w których zmęczenie zabiła Tyranta. Moim zdaniem przeciwnik całkowicie przegięty na solo dla Picketa. Nie wygrałem przez taktykę, tylko farta, bo dociągnąłem tyle przedmiotów akurat leczących lub dających kości przedmiotów Picketa.

Jak gram solo, to raz true raz na 2 gearlocków. Zależy od czasu i chęci rozkminania, bo jednak na 2 i więcej gra się robi znacząco bardziej mózgożerna w trakcie walk jak i rozwoju. Oba tryby bardzo lubię, ale jednak jak w burncycle, niektóre zestawienia z Tyrantami albo comba danych przeciwników potrafią niektóre ekipy zjechać bez problemu. Dla mnie czasami jest to trochę smutne, jak idę niby wykoksanym Gearlockiem a guzik mogę zrobić. Tylko się położyć i czekać na stratowanie. Na szczęście jest to raczej rzadkie, więc po jednej walce z ostrym wpierdzielem można się odkuć. Gorzej z Tyrantem :D
Dhel
Posty: 705
Rejestracja: 28 wrz 2018, 09:49
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 468 times
Been thanked: 394 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: Dhel »

Ardel12 pisze: 09 wrz 2022, 16:01 Jak gram solo, to raz true raz na 2 gearlocków. Zależy od czasu i chęci rozkminania, bo jednak na 2 i więcej gra się robi znacząco bardziej mózgożerna w trakcie walk jak i rozwoju. Oba tryby bardzo lubię, ale jednak jak w burncycle, niektóre zestawienia z Tyrantami albo comba danych przeciwników potrafią niektóre ekipy zjechać bez problemu. Dla mnie czasami jest to trochę smutne, jak idę niby wykoksanym Gearlockiem a guzik mogę zrobić. Tylko się położyć i czekać na stratowanie. Na szczęście jest to raczej rzadkie, więc po jednej walce z ostrym wpierdzielem można się odkuć. Gorzej z Tyrantem :D
Ja właśnie lubię bardzo TMB, bo można grać i się świetnie bawić prowadząc 1,2 lub 3 gearlockow, w każdym trybie gra dobrze działa i w każdym jest inne uczucie z danej przygody. To co ostatnio najbardziej skłania mnie ku 3 jest epickość starć jak wejdzie baddie 20pt, już pare razy miałem tak, że po 10-15 minutowej walce siedziałem z bananem na twarzy, gdy udało się rzutem na taśmę wygrać.
No i można wtedy wycisnąć maksa z gearlockow, którzy są jako support albo glass cannon - boomer z atakiem 4/5 rzucający 3 granatami potrafi skutecznie wyczyścić pole bitwy.
A na 1 jest parę tyrantów albo nie do przejścia solo konkretnym gearlockiem albo właśnie walka jest mocniej zależna od szczęścia niż przy 3.

Ostatnio ogrywam tyrantów z dodatku Splice&Dice, mocno katowałem Amanight, świetny Tyrant, który w opcji na 3 ma epickie starcie i walkę którą można wygrać, natomiast w opcji na 2 już jest mega trudno i inicjatywa na początku może położyć starcie, co przy 3 aż tak odczuwalne nie jest. Z kolei 1 chyba bym się nie wybrał, bo przez niefajny skill tyranta - rot, raczej do 5 rundy nie dotrwam cały. Ale może kiedyś spróbuję :wink:
khuba
Posty: 993
Rejestracja: 15 cze 2017, 11:36
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 309 times
Been thanked: 277 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: khuba »

Pojawił się nowy gearlock: Riffle.
Riffle jest związany z ostatnią zagadką ukrytą w AoS - na jego prezentacje trzeba było poczekać aż zagadka zostanie rozwiązana przez 500 osób, co nastąpiło w zeszły piątek. Osoby które ją rozwiązały dostały dostęp do limitowanej przedsprzedaży oraz zostały poproszone o nie ujawnianie żadnych informacji aż do dzisiaj. Dla nich limitowany nakład zostanie sprowadzony drogą lotniczą, pozostałę osoby będą musiały poczekać trochę dłużej.
Generalnie będzie on dostępny w powszechnej sprzedaży (czyli zamówić będzie można nawet nie rozwiązując zagadki z AoS) w limitowanych okresach czas:
- od dzisiaj przez nastepne 2 dni
- kolejna taka okazja pojawi się gdy następne 500 osób rozwiąże zagadkę z AoS.

O samej postaci:
- nie jest to standardowy gearloc: ma on tylko 10 kości, reszta miejsca na macie będzie zajęta przez talię kart
- wraz z nim dostaje się plastikowe pudełko żeby można go schować w Trove Chescie opakowanie na karty
- jest on droższy od pozostałych gearlocków (35EUR)

Więcej szczegółów co i jak można znaleść na youtube:
https://www.youtube.com/watch?v=lvpFiuspFSU
i artykule
https://chiptheorygames.com/introducing ... time-only/

link do sklepu (aktywny nastepne 48h):
https://chiptheorygames.com/store-intl/ ... p271554077
Ostatnio zmieniony 13 wrz 2022, 20:00 przez khuba, łącznie zmieniany 2 razy.
Sprzedam:
Cerebria, Miasteczka, Weather Machine - metalowe zębatki
Probe9
Posty: 2457
Rejestracja: 24 sie 2018, 10:48
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 153 times
Been thanked: 649 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: Probe9 »

Wrzuciłem temat w wątku zamówień zbiorowych jakby ktoś chciał ;)

viewtopic.php?f=55&t=76815
Rabaty: Rebel = 10%, 3trolle = 7%, planszomania = 10%, planszostrefa = 11%.

Moje gry
ODPOWIEDZ