mat_eyo pisze: ↑23 maja 2018, 14:53
Spoko, wystarczy mi to, co napisałeś ogólnie. Pytałem z ciekawość, kopiować tego nie mam zamiaru. Faktycznie nudne, lubię grać defensywnie i oddawać inicjatywę przeciwnikowi, ale siedzenie na tyłku u siebie i odpychanie przeciwnika nie brzmi jak dobra zabawa
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Pytanie tylko, czy taka talia nie jest mocno zależna właśnie od początkowego układu planszy, na który nie zawsze ma się wpływ?
Nie jest, jakbyś się nie dostawiał to część Orków/ Stormcastów nie będzie w stanie dojść do trzeciej rundy, albo w ogóle nie będzie w stanie, o krasnalach nawet nie wspominam. Inne bandy nie są na tyle groźne, że dojście np. 3 kolesi jest poważnym zagrożeniem.
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
. Quick Thinkerem kontrujesz jedną szarżę (czyli atak, który potencjalnie kogoś Ci zabije jest anulowany, a model który próbował traci rundę). Masz jakieś ploye na przerzuty obrony, Soultrapa x2 (jeden działa trochę inaczej), dodatkowe kości w obronie, kartę obniżającą ruch do 1, pushe wypychające z zasięgu szarży itd. Gdyby była może planszetka mocno ofensywna (dużo rozstawiania na krawędziach) to by się dało do nich doleźć, a tak to lipa. Trzeba jeszcze wziąć pod uwagę, że jak już do nich dojdziesz to trzeba ich zabić, a mają po 4/5 życia (zanim dojdziesz to się ulepszą), więc mało co jest w stanie ich zabić. W sumie to tylko Fjul na 1 hita ma szansę, a aggro decki się nie ulepszą, chyba że fartem siądzie im Alone in the darkness czy Swift Advance (ale Swift Advance w 1 rundzie wcale nie jest tak łatwo zrobić bandami z ruchem 3 i mniej).
Ja na jakieś 6 gier przeciwko temu deckowi byłem w stanie wykonać więcej niż 2 ataki cały raz, kończyło się na tym. Z czego przeciwnik 4 razy pod rząd rzucił krytyk na obronie/ soultrapie.
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
. W dwóch ostatnich grach do końca drugiej rundy nie udało mi się wykonać żadnego ataku, ani nawet szarży, bo nie byłem w stanie w związku z pushami/ invisible walls i quick thinkerem. Niby też mógłbym wziąć pushe, ale znowu bez kart na +dmg czy przerzut ataków aggro deck też nie bardzo zadziała. W jednej z tych dwóch gier w ogólen ie zaatakowałem (3 rundy), a drugą poddałem po drugiej rundzie bo byłbym w stanie wykonać góra jeden atak.