Cywilizacja: Poprzez wieki (Vlaada Chvatil)

[yosz]

Ostatnio moja Aga polubiła Barbarossę i następnym razem chyba na złość tylko jej zabiorę tego lidera Niby nie daje tak dużo, ale za jedną akcję cywilną produkuje się ludzia i od razu go szkoli na wojaka, płacąc mniej jedzenia i surowców. Oczywiście trzeba mieć odpowiednie farmy i dobrze żeby to wojsko do czegoś się przydało np do podboju kolonii.

[Jans]

jakby tak do Barbarossy dołączyć Wieliczkę to można zmasakrować i gospodarczo i militarnie...

[yosz]

Wieliczkę to zazwyczaj ja podbieram

[Nataniel]

Jak do Wieliczki dodac Kolej Transkontynentalna, to mozna pojechać w kosmos

[ragozd]

Od duzszego czasu mam checi zgrac wlasnie Barbarossa czy tez na Aniola, a konczy sie zazwyczaj na Leonardo czy tez Kolumbie
Ci pierwsi sa zbyt wczesnie wyspecjalizowani, i mozna sie ladnie zamknac jak cos nie wyjdzie

[yosz]

Barbarossa jest za bardzo wyspecjalizowany w porównaniu do Kolumba? Kilka razy już tak miałem, że wziąłem Kolumba i żadna kolonia mi na rękę nie przyszła.

[costi]

Barbarossa jest IMHO swietny na strategie kolonialna, duzo bardziej niz Kolumb.

[ragozd]

Barbarossa jest za bardzo wyspecjalizowany w porównaniu do Kolumba? Kilka razy już tak miałem, że wziąłem Kolumba i żadna kolonia mi na rękę nie przyszła.

Kolumb jest interrexem ja sie gra na liderow A-II (czyli po podebraniu leonarda), przewaznie u mnie odbywa sie to tak
- umiera Cesar/Arystoteles, wchodzi Kolumb.
- kolumb zagrywa kolonie (dobierajac 3 karty ciezko jakiejs nie miec) i czeka na nowego wodza z II epoki.

[yosz]

- kolumb zagrywa kolonie (dobierajac 3 karty ciezko jakiejs nie miec)

zakład? No dobra przez połowę czasu dobierałem po dwie, potem miałem po trzy i nic

[kwiatosz]

Poprę Yosza w twierdzeniu - 2 razy wziąłem Kolumba i 2 razy nie doszła mi żadna kolonia. A potem raz odpuściłem Kolumba i miałem ze 3 kolonie - od tamtej pory staram się nie zwracać uwagi na kolonie i nie brać Kolumba

[mst]

Ja zwykle biorę Kolumba gdy już mam w ręce interesującą kolonię.

[yosz]

No ale aż tak nie płakałem - zazwyczaj biorę Kolumba w momencie - no nic, nie ma nic interesującego, wezmę Kolumba. A i to tylko wtedy kiedy naprawdę nie mam co lepszego zrobić z tą jedną akcją cywiliną.

[macike]

zakład? No dobra przez połowę czasu dobierałem po dwie, potem miałem po trzy i nic

A graliście wariantem ragozda?

[yosz]

Nie. Nie podoba mi się ten wariant

[Geko]

Nie. Nie podoba mi się ten wariant

A wprowadza do gry psa?

[ragozd]

Jest tez wersja ze skowronkiem

zakład? No dobra przez połowę czasu dobierałem po dwie, potem miałem po trzy i nic

A graliście wariantem ragozda?

Wszelkie uwagi pisze w odniesieniu do standardowej rozgrywki Branie Columba po leonadrdo determinuje ze polmetek rozgrywki jest juz przewaznie za nami. Inwestycja jednej akcji jest wtedy jak najbardziej godna ryzyka nawet jesi kolonii na rece sie nie ma

[zaba]

Ostatnio widziałem pięknie przerobione karty http://www.boardgamegeek.com/image/4456 ... vilization czy ktoś robił jakieś polskie karty ?

[gigi]

Jak rozstrzyga sie remisy po zakonczeniu gry

[Nataniel]

Nijak - wspólnym poczuciem zwycięstwa

[Sandman]

Oj autor pytania, chyba ma na myśli remisy przy rozpatrywaniu impactów, a te się w pewien sposób rozstrzyga. No, ale to nie dział na takie pytania.

[Van]

Ja bym bardziej obstawiał, że jednak chodziło o remisy punktowe na koniec gry. Powiedzmy takie 91:91

[Geko]

Ech, internet... napiszesz coś na Blipie i zaraz wszyscy wiedzą

[jax]

A co mi tam, pochwalę się (bo już pewnie nigdy w życiu nie powtórzę tego wyniku ): 302 pkt. (mimo przegranej wojny o kulturę ). Na dwie osoby.

[Van]

Skrót rozgrywki proszę na czym tyle punktów udało się wytrzaskać? M. Anioł z bazyliką?

[jax]

Skrót rozgrywki proszę na czym tyle punktów udało się wytrzaskać? M. Anioł z bazyliką?

udało się wytrzaskać dzięki Szekspirowi (miałem 2 pary: biblioteka+teatr) - dodawał więc 6VP co turę i dzięki temu przez większość gry tłukłem 14VP na turę (w szczytowym momencie 18VP na turę - ale to króciutko) - oczywiście teatry i biblioteki produkowały swoje punkty kultury
[nie planowałem Szekspira wcale - w ciemno zbudowałem teatr i Printing Press a że pojawił się Szekspir to i dobudowałem drugą parę i go wziąłem.]

z ciekawostek: cały czas jechałem na Teokracji (buźki i kultura), było naprawdę dużo impactów (wrzucał także słabszy militarnie przeciwnik) które dały bardzo dużo punktów, cuda to: Biblioteka Aleksandryjska (olałem celowo Piramidy - ostatnio Biblioteka wydaje mi się po prostu wyraźnie lepsza....), Kolej Transkontynentalna i Fast Food Chains za 20

sporo też dawały mi liczne wydarzenia które wrzucałem ja i mój (liczący na przegonienie w sile militarnej przeciwnik) - jak się dostanie nie wiem, 6 czy 8, takich korzystnych kopów, cywilizacja strasznie przyspiesza

tak czy siak - akurat tak się złożyły wszystkie możliwe okoliczności, że można było wyśrubować taki rezultat - rzadko akurat tak idealnie podpasują wszystkie elmenty

wojnę przegrałem tylko na 3VP więc dramatu nie było (poza tym była tylko nieudana agresja - innych ekscesów militarnych nie było, bo bardzo pilnowaliśmy się w sile żeby choćby na 2 pkt. różnicy nie uciec)