Strona 223 z 264

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 25 sty 2022, 09:50
autor: Mr_Fisq
Zmij pisze: 25 sty 2022, 09:41 Polecam Vallejo, troche tansze od Citadela i maja większe buteleczki a same farby bardzo dobre
Ja jako zaletę Vallejo wskazałbym też kształt pojemników => dostajemy buteleczki z wygodnym dozowaniem - farbki mniej wysychają niż w wypadku Citadelowych słoiczków z wieczkiem.
(opinia laika)

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 25 sty 2022, 10:17
autor: 13thSON
Mr_Fisq pisze: 25 sty 2022, 09:50
Zmij pisze: 25 sty 2022, 09:41 Polecam Vallejo, troche tansze od Citadela i maja większe buteleczki a same farby bardzo dobre
Ja jako zaletę Vallejo wskazałbym też kształt pojemników => mam buteleczki z wygodnym dozowaniem - farbki mniej wysychają niż w wypadku Citadelowych słoiczków z wieczkiem.
(opinia laika)
Używam AP, Vallejo, Citadel, w zależności od koloru. Citadel staram się nie kupować ze względu na pojemnik, który mi nie odpowiada. Następne jakie mam w zamiarze sprawdzić, to AK 3gen.

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 25 sty 2022, 11:07
autor: MgK1989
Z cyklu „ nie używałem więc polecę”:) na yt dużo ludzi chwali farby Kimera colors. Większa butelka (30 ml) oraz duże nasycenie koloru. Ktoś miał styczność? Nie sprawdzałem dostępności w Polsce ale nie słyszałem złego słowa na ich temat

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 25 sty 2022, 11:18
autor: Jiloo
MgK1989 pisze: 25 sty 2022, 11:07 Z cyklu „ nie używałem więc polecę”:) na yt dużo ludzi chwali farby Kimera colors. Większa butelka (30 ml) oraz duże nasycenie koloru. Ktoś miał styczność? Nie sprawdzałem dostępności w Polsce ale nie słyszałem złego słowa na ich temat
Nie kupisz w Polsce, można zamówić ze strony producenta. Zestaw podstawowych kolorów (13 + satynowe medium, obecnie w pre-orderze) kosztuje €75 (wysyłka €10). Pojedyncze kolory głownie €4,80, a kilka jest po €5,50-€7 (nie ma wszystkich, ale coś można kupić). Kiedyś chciałem zainwestować, ale chyba za mało maluję i mi się odwidziało.

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 27 sty 2022, 18:49
autor: Recu
Hej, nie malowałem od 1-2 miesięcy i teraz jak chciałem nałożyć 2 różne podkłady to wystąpiły pewne problemy, których wcześniej nie było. Figurki odtłuszczone, wysuszone. Rzecz jasna wstrząsałem butelkami przez jakieś ~2 minuty przed użyciem. Mój Aerograf to HARDER & STEENBECK ULTRA. Podkłady próbowałem nakładać na 3-3,5 bar.

1. podkład to w zasadzie tusz Molotow One4All Black (https://molotow.com.pl/tusze,one4all-16 ... lack-180ml)
Problem z nim jest taki, że nie trzyma się powierzchni.
Obrazek

2. Podkład Badger Stynylrez Black
Problem jaki występuje to to, ze pluje i zapycha aero.

Obrazek

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 27 sty 2022, 19:44
autor: Zmij
Recu pisze: 27 sty 2022, 18:49 Hej, nie malowałem od 1-2 miesięcy i teraz jak chciałem nałożyć 2 różne podkłady to wystąpiły pewne problemy, których wcześniej nie było. Figurki odtłuszczone, wysuszone. Rzecz jasna wstrząsałem butelkami przez jakieś ~2 minuty przed użyciem. Mój Aerograf to HARDER & STEENBECK ULTRA. Podkłady próbowałem nakładać na 3-3,5 bar.

1. podkład to w zasadzie tusz Molotow One4All Black (https://molotow.com.pl/tusze,one4all-16 ... lack-180ml)
Problem z nim jest taki, że nie trzyma się powierzchni.
Obrazek

2. Podkład Badger Stynylrez Black
Problem jaki występuje to to, ze pluje i zapycha aero.

Obrazek
Ad 1 - tu nie bardzo rozumiem, podkladujesz tuszem?jezeli tak to nic dziwnego że sie nie trzyma, poprostu użyj farby podkladowej. Skąd Ty wogole wynalazłes ten specyfik?pierwsze słyszę o takim cudzie
Ad 2 rozciencz ten podkład bo jest za gęsty i stąd problemy, konsystencja mleka jest właściwa. Jak używam vallejo z aero to zawsze muszę rozcieńczać bo jest to samo, kilka kropel thinner i flow improver załatwi sprawe

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 27 sty 2022, 20:51
autor: Recu
Ten tusz jest spoko bo właśnie nie musiałem w ogóle rozcieńczać, a i pod wpływem zwykłego izopropylu schodzi dosłownie od razu. Nie miałem z nim wcześniej problemów i nakładanie podkładu było błyskawiczne i bezproblemowe. Dałem temu szansę gdyż poleca go MarcoFrisoniNJM.

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 27 sty 2022, 22:13
autor: Rbsn
Tusz jest spoko do robienia zenithala/malowania ale nie nadaje się na podkład z tego powodu co powiedziałeś, schodzi bardzo łatwo bez odpowiedniego podkładu. Badgera trzeba po prostu rozcieńczyć jak wcześniej mówili koledzy, na większości butli producenci chwalą się że ich wyrobów nie trzeba, w efekcie aero pluje, zacina się i zasycha szybko.

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 30 sty 2022, 11:20
autor: Mr_Fisq
Czy malowanie figurek przyklejonych do transparentnych podstawek jest bardzo karkołomne?
Podchodząc do SoB nie ma szans (zwłaszcza na początku), żebym malował figurki na bieżąco, a grać trzeba ;) Zastanawiam się więc, jak najlepiej ogarnąć temat: malowanie figurek vs zabezpieczanie transparentnych podstawek.
Przyklejać figurki do podstawek i później odklejać, przyklejać i później obklejać dokładnie podstawkę np. taśmą malarską do malowania? Jakie są wasze doświadczenia w tym temacie?

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 30 sty 2022, 11:40
autor: MgK1989
Mr_Fisq pisze: 30 sty 2022, 11:20 Czy malowanie figurek przyklejonych do transparentnych podstawek jest bardzo karkołomne?
Podchodząc do SoB nie ma szans (zwłaszcza na początku), żebym malował figurki na bieżąco, a grać trzeba ;) Zastanawiam się więc, jak najlepiej ogarnąć temat: malowanie figurek vs zabezpieczanie transparentnych podstawek.
Przyklejać figurki do podstawek i później odklejać, przyklejać i później obklejać dokładnie podstawkę np. taśmą malarską do malowania? Jakie są wasze doświadczenia w tym temacie?
Chyba najszybsza opcja i najmniej inwazyjna to właśnie taśma malarska albo maskująca.

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 30 sty 2022, 12:02
autor: Yuri
Możesz też później spróbować - jeżeli kleisz cyjanoakrylem - wsadzić do zamrażarki/lodówki i ponoć wtedy łatwo odchodzą, bo klej zmienia właściwości fizykochemiczne swe pod wpływem zimna. Nie testowałem, ale brzmi logicznie.

p.s. co do podstawek w SoBie to - jak dla mnie - TYLKO przeźroczyste! Po pierwsze oszczędzasz malarskie roboczogodziny, po drugie kafelki są tam tak piekne, że nie ma ich co zasłaniać i zmniejszać imersję i klimat. 2w1.

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 30 sty 2022, 12:08
autor: Mr_Fisq
MgK1989 pisze: 30 sty 2022, 11:40 Chyba najszybsza opcja i najmniej inwazyjna to właśnie taśma malarska albo maskująca.
Zastanawiam się jeszcze nad ewentualnym czyszczeniem podstawki miejscowo, tylko tu obawiam się utraty transparentności.
Yuri pisze: 30 sty 2022, 12:02 Możesz też później spróbować - jeżeli kleisz cyjanoakrylem - wsadzić do zamrażarki/lodówki i ponoć wtedy łatwo odchodzą, bo klej zmienia właściwości fizykochemiczne swe pod wpływem zimna. Nie testowałem, ale brzmi logicznie.
Przetestuję na ramkach. :+1:
Yuri pisze: 30 sty 2022, 12:02 p.s. co do podstawek w SoBie to - jak dla mnie - TYLKO przeźroczyste! Po pierwsze oszczędzasz malarskie roboczogodziny, po drugie kafelki są tam tak piekne, że nie ma ich co zasłaniać i zmniejszać imersję i klimat. 2w1.
Wybór typu podstawki jest dla mnie obecnie dość oczywisty w sytuacji gdy mamy kafle terenu z grafikami. Pytanie po prostu jak to pogodzić z rozciągniętym procesem malowania ;)

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 30 sty 2022, 12:31
autor: Yuri
Mr_Fisq pisze: 30 sty 2022, 12:08 ...
Wybór typu podstawki jest dla mnie obecnie dość oczywisty w sytuacji gdy mamy kafle terenu z grafikami. Pytanie po prostu jak to pogodzić z rozciągniętym procesem malowania ;)
Ja przez 4-5 m-cy poświęciłem KAŻDA wolną minutę i było po sprawie :)

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 03 lut 2022, 19:39
autor: tomp
mam dwie zagwostki.
wielu zachwala kontrasty, myślę o wypróbowaniu. Chce wydać minimalną ilość pieniędzy. Myślę o kupnie kontrastów scale 75 instant colors. większość farb jakie mam to vallejo.

1. Czy ktoś już robił eksperymenty (zmiana odcieni/kolorów) dotyczące mieszania kontrastów z nie-kontrastami, szczególnie chodzi mi o połączenie scale 75 i vallejo ?
chodzi mi o to czy występują jakieś niespodziewane efekty uboczne. np. farba się rozwarstwia/pęka na figurce podczas schnięcia albo ścina farbę albo nie-kontrast zatrzymuje właściwości kontrastów.

2. na filmikach widziałem, ze kontrasty są rzadkie, czy ktoś próbował zwiększyć lepkość np. poprzez wymieszanie z medium ? czy to ma sens ?

PS. widziałem filmiki jak robią wet blend, ale mieszane były contrasty z contrastami.

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 04 lut 2022, 07:44
autor: shod
tomp pisze: 03 lut 2022, 19:39
1. Czy ktoś już robił eksperymenty (zmiana odcieni/kolorów) dotyczące mieszania kontrastów z nie-kontrastami, szczególnie chodzi mi o połączenie scale 75 i vallejo ?
chodzi mi o to czy występują jakieś niespodziewane efekty uboczne. np. farba się rozwarstwia/pęka na figurce podczas schnięcia albo ścina farbę albo nie-kontrast zatrzymuje właściwości kontrastów.
Nie miałem do czynienia z instant color, ale... mieszam bez żadnych problemów contrasty z contrastami, contrasty z game i model color od Vallejo i scale 75 [choć mam tylko jedna farbkę tej firmy ;)]. Dosłownie wczoraj wieczorem mieszałem i żadnych niepożądanych efektów nie zauważyłem.
2. na filmikach widziałem, ze kontrasty są rzadkie, czy ktoś próbował zwiększyć lepkość np. poprzez wymieszanie z medium ? czy to ma sens ?
Tak, są rzadkie, ponieważ działają podobnie jak washe/shade. Ich zadanie do wpłynąć w zagłębienia by tam dać ciemniejszy odcień. Zwiększanie lepkości/gęstości to raczej sensu nie ma, wręcz przeciwnie - ja często dodaje contrast medium by rozcieńczyć niektóre kolory, bo zbyt mocno kryją i nie dają pożądanego efektu. Choć oczywiście zależy jakie efekty będziesz chciał uzyskać. W ogóle dodając farby "zwykłe" do contrastów/instant automatycznie będzie się zwiększać lepkość i gęstość.

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 04 lut 2022, 23:32
autor: ArtIO
Czy biały Primer od Badger nie jest za duży dla 0.35-0.4?

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 19 lut 2022, 13:21
autor: Miszon
Mam pytanie o taki "stojak" na farby. Coś polecacie?
Pierwsze z brzegu widzę takie coś:
https://www.strefamtg.pl/narzedzia-masy ... aight.html
pytanie teraz - 33mm średnica buteleczki (są jeszcze na 30 i 26,5 bodajże) - do jakich to farb?
Zasadniczo chodzi mi o takie, żeby Citadel weszły.

A może jakiś inny, lepszy/tańszy pomysł?

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 19 lut 2022, 15:25
autor: Dako
Miszon pisze: 19 lut 2022, 13:21 A może jakiś inny, lepszy/tańszy pomysł?
Osobiście mam tej firmy:
https://www.hobbyzone.pl/pl/13-stojaki- ... -na-farby/
Trochę więcej farbek wchodzi niż w Twoim linku i można sobie rozbudowywać w całe zestawy ;)

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 19 lut 2022, 18:20
autor: Miszon
A jakiej średnicy poszukuję dla Citadeli (teraz nie mam ich pod ręką, żeby zmierzyć)?

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 19 lut 2022, 18:23
autor: Dako
Miszon pisze: 19 lut 2022, 18:20 A jakiej średnicy poszukuję dla Citadeli (teraz nie mam ich pod ręką, żeby zmierzyć)?
Jak klikniesz w dany stojak to masz w tzw. szczegółach/opisie informacje do jakich farb pasuje.
PS
Ja akurat kupiłem do moich GW Contarstów taki:
https://www.hobbyzone.pl/pl/stojaki-i-w ... -36mm.html
Oraz Reaperów i ArmyPainter ten:
https://www.hobbyzone.pl/pl/stojaki-i-w ... -26mm.html

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 21 lut 2022, 19:28
autor: Gribbler
Była tu ostatnio mowa o podkładzie, który przestał działać. Przytrafiło mi się to ostatnio. Figurki pryskane jakieś 8-9 miesięcy temu Chaos Blackiem a potem zenital białym Vallejo. Zarówno farba akrylowa jak i contrasty spływają jak po szkle. Farba w ogóle się nie trzyma. Trzeba kłaść podkład ponownie.

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 21 lut 2022, 21:08
autor: Miszon
A wiecie może, co jest przyczyną, że jak popsikałem figurki lakierem (matt varnish Vallejo), to na niektórych się zrobił taki jakby nalot? Jakby figurka była zmarznięta/spleśniała?

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 21 lut 2022, 22:36
autor: tomp
Albo za dużo lakieru. Albo ew. lakier był poniżej temperatury pokojowej albo niedostatecznie wymieszany.
Więcej pod hasłem "varnish frosting"

PS. Poczekaj aż całkowicie wyschnie, może nie będzie widoczne.

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 21 lut 2022, 22:41
autor: Miszon
Tzn psikałem przyznam na balkonie. I tam figurki schły. Czyli to niedobry pomysł?

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 21 lut 2022, 22:46
autor: tomp
strzelam, że nakładane warstwy przy obecnej temperaturze nie wysychały dostatecznie szybko. stąd taki efekt.

Jak jest to lekkie "zamglenie", to bym się nie przejmował. Już kilka razy miałem tak, że za szybko zaczynałem powtarzać nakładanie kolejnej warstwy. Po kilku dniach wyschło - "wchłonęło się".