Wydaj troszkę więcej kasy i kup Core Set i jedną talię startową (do wyboru masz Elfy, Krasnoludy, Rohan i Gondor - weź to, co najbardziej Ci leży tematycznie, każda z tych talii ma dodatkową pulę kart zwiększającą możliwości budowania talii). Naprawdę warto dokupić cokolwiek, co da dodatkowe karty graczy i pozwoli pobawić się troszkę bardziej deckbuildingiem
. Ja dwa pierwsze scenariusze gram do tej pory, to świetna baza to testowania talii.
Cykl Angmarski jest wymagający i szkoda się w niego pchać na starcie, na pewno nie kupuj dodatku kampanijnego Angmar Awakened bo jest po prostu trudny (dodatek z bohaterami to inna sprawa oczywiście)
. Tak samo nadchodzący cykl Dreamchaser - to są zaawansowane dodatki, zarówno pod względem mechanik jak i poziomu trudności. Nie kupowałbym pakietów scenariuszowych bez dobrego poznania gry.
Ja bym zrobił tak:
1. Core Set + jakaś talia startowa
2. Jak się spodoba, dokup sobie dodatek The Dark of Mirkwood (proste scenariusze na start) i ewentualnie dodatkową talię startową. Tu możesz dalej pobawić się budową decków i zobaczyć, jak się spisują przeciwko tym scenariuszom.
3. Jak się BARDZO spodoba, to kup wtedy dodatek The Fellowship of the Ring: Saga Expansion - DOSKONAŁE scenariusze, świetny archetyp hobbitów. Na tym etapie będziesz wiedział, czy wchodzisz w to all-in, czy jednak to nie dla Ciebie
.
Jak miałem kiedyś samą podstawkę, to Władca był dla mnie mocną 8/10. A potem jak dokupiłem kilka dodatków (Khazad Dum i cykl Dwarrowdelf i właśnie sagę) to bum - 11/10 i najlepsza gra na świecie
. A jak znajdziesz kogoś do gry we 2, to już w ogóle...