GRY-PLANSZOWE.pl

A macie może jakieś złote myśli odnośnie gry Eryniami? Bo u nas asymetryczna jest nie tylko gra, ale stopień ogarnięcia każdej z frakcji. Jak gram ptakami, to licznik wraca do zera po każdym przewrocie...

Pamiętaj, że odejmujesz punkty tylko za karty niebieskie (ptaków) w swoim edykcie, a nie za wszystkie.

Ja może za coś nie dodaję... ?

Pamiętaj, że punkty dostajesz co rundę zgodnie z tym co jest narysowane na ostatnim polu na torze. Dodatkowo za niszczenie żetonów są dodatkowe punkty. I najważniejsze to jest minimalizować zamieszki: tylko 1 niebieskia karta na budowanie, dużo kart na ruch bo z ruchu bardzo trudno o zamieszki.

Gildiril Blackcairn pisze: ↑16 cze 2021, 16:49 A macie może jakieś złote myśli odnośnie gry Eryniami? Bo u nas asymetryczna jest nie tylko gra, ale stopień ogarnięcia każdej z frakcji. Jak gram ptakami, to licznik wraca do zera po każdym przewrocie...

Ogólnie trzeba starać się jak najszybciej wybudować gniazda, żeby zacząć zyskiwać punkty. Aczkolwiek tak jak z każdą frakcją przy grze z większą ilością graczy, jeśli zostaniesz liderem, to zapewne wszyscy rzucą się, by Ci te gniazda zniszczyć.
Poza tym należy planować swój dekret, także pod kątem przewrotu (np wiesz, że masz karty pozwalające zbudować 3 gniazda, ale potem upadniesz). Budowę i bitwę najtrudniej wykonać, a najłatwiej jest przeciwnikom przeszkodzić w ich realizacji. Jeśli nie do końca wiesz co chcesz osiągnąć, to zawsze bezpiecznym rozwiązaniem jest dokładanie karty do marszu - możesz wykonywać "parady", czyli maszerować tam i z powrotem między polanami, żeby tylko spełnić wymogi dekretu. Karty ptaków też stosować z rozwagą, tylko tam gdzie konieczne (chyba, że masz sporo ptaków na ręce), np do budowy właśnie - daje to największą swobodę.

Gildiril Blackcairn pisze: ↑16 cze 2021, 16:49 A macie może jakieś złote myśli odnośnie gry Eryniami? Bo u nas asymetryczna jest nie tylko gra, ale stopień ogarnięcia każdej z frakcji. Jak gram ptakami, to licznik wraca do zera po każdym przewrocie...

Jak nie wiesz gdzie to do werbunku, taka moja zasada. Dodatkowo jak walczysz na tosty to warto wrzucić kilka tych samych kart walki, bo z tostami długo sie walczy. Na poczatku staraj sie jak Najwiecej gniazd wybudowac, bo po utracie punktów za zamieszki ilość wybudowanych gniazd ci od razu zniweluje straty w tej rundzie.

Gildiril Blackcairn pisze: ↑16 cze 2021, 17:17 Ja może za coś nie dodaję... ?

Powinieneś dostawać punkty za walkę (zabite jednostki i zdejmowane żetony przeciwnika) i co rundę za zbudowane gniazda. Nie bój się walczyć.

feniks_ciapek pisze: ↑16 cze 2021, 20:48 Powinieneś dostawać punkty za walkę (zabite jednostki i zdejmowane żetony przeciwnika) i co rundę za zbudowane gniazda. Nie bój się walczyć.

Z tego co wiem to tylko włóczęga punktuje za zabijanie jednostek w przypadku wrogiego nastawienia.

feniks_ciapek pisze: ↑16 cze 2021, 20:48

Gildiril Blackcairn pisze: ↑16 cze 2021, 17:17 Ja może za coś nie dodaję... ?

Powinieneś dostawać punkty za walkę (zabite jednostki i zdejmowane żetony przeciwnika) i co rundę za zbudowane gniazda. Nie bój się walczyć.

Ale za zabitych wojowników się punktów nie dostaje (z wyjątkiem włóczęgi w stosunku do wrogich frakcji).

No i to rozumiem. Gra wygrana. Dziękuję za porady

Gildiril Blackcairn pisze: ↑16 cze 2021, 22:54 No i to rozumiem. Gra wygrana. Dziękuję za porady

A ja przegralem jaszczurami. Było blisko wygranej na dominację, ale się przeciwnicy w trzech skrzyknęli na mnie i tez wygrały orły.

Pytanie: Ile jest figurek w podstawce z wyszczególnieniem na frakcje?

Na tylnich częściach planszetek masz tą informacje. Tu masz pliki print and play - możesz sprawdzić sobie:https://www.kickstarter.com/projects/20 ... =bggforums

alodoko pisze: ↑01 sie 2021, 21:24 Pytanie: Ile jest figurek w podstawce z wyszczególnieniem na frakcje?

Tak z pamięci:
Podstawka:
Kotów 25
Ptaków 20
Przymierza 10
Vagabond 1

Rzeczna Kompania:
Wydry 15
Jaszczury 25
i chyba x1 ekstra Vagabond

Drugi dodatek:
Krety 20
Kruki 15

Chciałbym "wejść" w ROOTa i od dawna czekałem na przedsprzedaż w Portalu kompletnych setów. No i się pojawiły....i nie wiem co wziąć...pomożecie ?

Myślę nad :

https://sklep.portalgames.pl/kategoria/ ... ll-in-zima

https://sklep.portalgames.pl/kategoria/ ... -in-jesien

Która mapa lepsza ? Jesień, czy zima ? Co wybrać ?

Czy może wziąc zestaw bez podstawki, ale z matą:

https://sklep.portalgames.pl/kategoria/ ... -mata-zima

https://sklep.portalgames.pl/kategoria/ ... ata-jesien

...albo po prostu sam nowy content i dokupić podstawkę i "Plemiona Rzeczne":

https://sklep.portalgames.pl/kategoria/ ... -tb-pw-rcm

...ale wtedy już chyba bardziej opłaca się dołożyć te parę złotych do "alinki" z wszystkim.

Pomożecie ? Czy te maty są niezbędne ? "Robią robotę" ? Co doradzacie ?

Czy maty do gry to tylko powielenie plansz z podstawki i dodatków, czy też są to nowe mapy, niedostępne jako plansze?

Yuri
1. https://sklep.portalgames.pl/kategoria/ ... ll-in-zima
2. https://sklep.portalgames.pl/kategoria/ ... -i-jeziora
3. https://mepel.pl/elementy-zamienne-do-root-zestaw
Maty do gry to powielone plansze z podstawki i dodatku, ale wyglądają świetnie.

oli_37 pisze: ↑07 sie 2021, 12:53 Yuri
1. https://sklep.portalgames.pl/kategoria/ ... ll-in-zima
2. https://sklep.portalgames.pl/kategoria/ ... -i-jeziora
3. https://mepel.pl/elementy-zamienne-do-root-zestaw
Maty do gry to powielone plansze z podstawki i dodatku, ale wyglądają świetnie.

Ten zestaw z Mepla już mam od dawna na radarze i też bankowo łyknę do grania Więc mówisz, że ta playmata się przydaje ? Bo akurat co do niej mam wątpliwosci...

Maty to taka wisienka na torcie, wraz z komponentami 3D gra będzie się prezentowała wyśmienicie.

Widzę że różnica przy wzięciu maty, czy nie nie jest za wielka więc może skusze się na taki komplet jak właśnie dałeś.

Dziękuję za pomoc.

P. S. Gdyby ktoś coś ktoś chcial dodać to śmiało.

Podziemia, Partyzanci i włóczędzy już we wrześniu? Bierę bez zastanowienia!

W końcu udało mi się wrócić do Roota po zapoznaniu się z grą przy okazji premiery i...
Nie denerwuje was walka na kościach? Szczególnie w wypadku Koty vs sojusznicy lasu?

Ten mechanizm jest tak idiotycznie smutny, ze brak mi słów - mogę rzucić 9 kotów przeciwko 1 leśnemu zwierzowi i rzucać 3-0 doprowadzajac sie do samozagłady... what the actual frak

Gdyby nie ta walka, to gra byłaby znośna, ale mechanizm starć sprawia, że jakakolwiek taktyke czy planowanie mozna wrzucic do kosza, bo jesli nie wylosujesz akurat kart, ktore Ci w walce pomoga to mozesz liczyć na dziki łut szczescia, ze wygrasz

Czy czegoś nie widze?

japanczyk pisze: ↑09 sie 2021, 08:54 Czy czegoś nie widze?

Tego, że wojna to chaos i niespodzianki.
https://www.gamesfanatic.pl/2015/08/19/ ... wojennych/
Root pomimo cukierkowej otoczki jest grą wojenną.

japanczyk pisze: ↑09 sie 2021, 08:54...

Ten mechanizm jest tak idiotycznie smutny, ze brak mi słów - mogę rzucić 9 kotów przeciwko 1 leśnemu zwierzowi i rzucać 3-0 doprowadzajac sie do samozagłady... what the actual frak

Gdyby nie ta walka, to gra byłaby znośna, ale mechanizm starć sprawia, że jakakolwiek taktyke czy planowanie mozna wrzucic do kosza, bo jesli nie wylosujesz akurat kart, ktore Ci w walce pomoga to mozesz liczyć na dziki łut szczescia, ze wygrasz

Czy czegoś nie widze?

Ta walka to część bajkowego enturażu gry. Kotłuje się, kotłuje i na polu bitwy zostaje jeden kot, a reszta leży na ziemi poobijana i kręci im się nad głową

japanczyk pisze: ↑09 sie 2021, 08:54 W końcu udało mi się wrócić do Roota po zapoznaniu się z grą przy okazji premiery i...
Nie denerwuje was walka na kościach? Szczególnie w wypadku Koty vs sojusznicy lasu?

Ten mechanizm jest tak idiotycznie smutny, ze brak mi słów - mogę rzucić 9 kotów przeciwko 1 leśnemu zwierzowi i rzucać 3-0 doprowadzajac sie do samozagłady... what the actual frak

Gdyby nie ta walka, to gra byłaby znośna, ale mechanizm starć sprawia, że jakakolwiek taktyke czy planowanie mozna wrzucic do kosza, bo jesli nie wylosujesz akurat kart, ktore Ci w walce pomoga to mozesz liczyć na dziki łut szczescia, ze wygrasz

Czy czegoś nie widze?

Nas nie denerwuje, bo szanse na rzut 3 x 3:0 są naprawdę nikłe. Druga sprawa, że Sojusz ma bardzo mało wojowników, część z nich musi też poświęcić na oficerów, więc bicie go bezpośrednio nie jest efektywne, bardziej trzeba go blokować i ograniczać mu ruch, zwłaszcza kotem. Jeśli jednak Sojusz wystawił większość swoich wojowników na mapę to znaczy, że przespaliście moment na jego zduszenie. Co więcej, u nas Sojusz potrafił wygrywać grę praktycznie w ogóle nie wystawiając wojowników, po prostu spamował "łapkami" i tak nabijał punkty. Oczywiście pomogła mu w tym bierność pozostałych graczy, bo Sojusz bardzo łatwo ignorować właśnie przez to, że nie widać go na mapie, a potem z tyłka ogłasza zwycięstwo.