Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

[arracan]

A ja, niestety, nie przepadam za polskimi recenzentami. Zmuszam się do oglądania głównie ze względów zawodowych, ale po za Gambitem to jest raczej słabo.
Przede wszystkim dwa największe kanały na plansżówkowym YT- Wooki i Troll.
Wooki to tragedia ogólnie. Słabe przygotowanie do nagrywania- nigdy nie wie kto jest autorem, na ile osób jest gra, ile wg. pudełka trwa partia. To są banalnie proste do zapamiętania ane, ale nie, Wooki nie może. Do tego rzucanie pudełkami to strasznie słaba rzecz moim zdaniem. Dziwne, jakbym nie szanował swoich rzeczy, za które zapłaciłem i które składają się na moje hobby.
Do tego brak dbałości o dykcję i, moim zdaniem kiepskie poczucie humoru, które mnie osobiście mierzi.
Game Troll- mega ciśnienie na jakość audio i video kosztem jakości merytorycznej czasami. Mam takie poczucie, że w złym kierunku to zmierza, takiego przerostu formy nad treścią. Ale tak jak filmy ogólnie są okej, tak irytuje mnie cała ta otoczka i atmosfera "największego kanału w Polsce".
Granie w Chmurach. Geek Factor, Board Game Girl. Wszystko spoko, ale momentami zwyczajnie wieje nudą i jakoś tak... meh.
Gambit zwyczajnie moim zdaniem mówi najciekawsze rzeczy, słuchając Tomka mam poczucie naprawdę świetnego przygotowania do recenzji, dobrego ogrania gry. U innych czasami mam wrażenie że recenzja jest po 2-3 partiach kręcona.

[Błysk]

U innych czasami mam wrażenie że recenzja jest po 2-3 partiach kręcona.

To w ogóle jest ból, bo też często mam takie wrażenie. Wtedy to nie powinno się nazywać recenzją. Chyba, że się jakiś dodatek recenzuje, wtedy ok.

[niedzwiedzzz]

według mnie:
nr 1. Gry planszowe u Wookiego
o ile sam Łukasz szału nie robi to odcinki z Przemem albo Olą są super:)
Łukasz to ten który zna sie na grach, Przemo jest naprawde zabawny a Ola poprostu urocza:)

nr 2. Granie w chmurach
Kanał może czasami nudnawy ale koles naprawde wie co gada i jest dobrze przygotowany.

nr 3. GeekFactor / GameTrollTV

reszta słabo bardzo

[toblakai]

według mnie:
nr 1. Gry planszowe u Wookiego
o ile sam Łukasz szału nie robi to odcinki z Przemem albo Olą są super:)
Łukasz to ten który zna sie na grach, Przemo jest naprawde zabawny a Ola poprostu urocza:)

Czyli 2/3 składu nie ma nic wspólnego z recenzją? Kiepska rekomendacja

U mnie numer jeden to Gambit jeżeli chodzi o polskie podwórko. Jest specjalistą od recenzji oraz jest zabawny i uroczy - pełen pakiet. Lubie jego dłuższe materiały po pokrywa całe spektrum tematu a ja już sobie pominę części które akurat mogą mnie nie interesować.

Lubie również jego Loże bo wypada jakoś tak naturalnie - równe chłopaki które widać, że trochę w życiu tytułów ograli i mogą się wypowiedzieć.

[ostoja]

Wookie niestety nie potrafi łączyć bycia recenzentem i sprzedawcą. Wiadomo, że jeśli gra pojawia się w jego sklepie to dostanie 5 gwiazdek, wobec pozostałych jest znacznie bardziej krytyczny. Do tego dochodzi nieudana akcja na patronite, jakieś rozdawanie starych gier i wydaje mi się, że trochę odbiła mu palma. A krytyka, którą czasem staram się przekazać w komentarzach, nie dociera.

Game Troll TV jest super jakościowo, ale faktycznie Piotrek wszystkim się zachwyca, co wypada trochę nienaturalnie.

Żeby nie było samych negatywów - lubię Gambita, Melanżownię i Granie w Chmurach, ale niestety dla mnie wszyscy ci recenzenci tworzą raczej dłuższe materiały, a ja wolę materiały trwające maksymalnie 10-15 minut.

[rattkin]

Wookie niestety nie potrafi łączyć bycia recenzentem i sprzedawcą. Wiadomo, że jeśli gra pojawia się w jego sklepie to dostanie 5 gwiazdek, wobec pozostałych jest znacznie bardziej krytyczny.

Zawsze mnie zastanawia ten niesamowity tok myślowy, który prowadzi do powyższej konkluzji. Tak jakby jakaś odgórna siła decydowała za niego, jaka gra będzie w jego sklepie.

[Pan_K]

Wookie niestety nie potrafi łączyć bycia recenzentem i sprzedawcą. Wiadomo, że jeśli gra pojawia się w jego sklepie to dostanie 5 gwiazdek, wobec pozostałych jest znacznie bardziej krytyczny.

Zawsze mnie zastanawia ten niesamowity tok myślowy, który prowadzi do powyższej konkluzji. Tak jakby jakaś odgórna siła decydowała za niego, jaka gra będzie w jego sklepie.

Też mam wrażenie, że to pomieszanie skutku z przyczyną. Otóż naturalna wydaje się konkluzja, że nie dlatego Wookie dobrze recenzuje, że ma w sklepie, tylko ma w sklepie, bo uważa, że są dobre...

[Marx]

Może nie obiektywnie, gdyż ja akurat lubię Łukasza oraz jego recenzje, ale jego podejście jest takie, że jeśli jakaś gra go urzekła i daje jej piątkę, to w konsekwencji trafia do sprzedaży w jego sklepie, zgodnie z dewizą "sprzedajemy dobre gry". Wydaje się to być szczera deklaracja, logicznie rzecz biorąc to szeroka gama oferowanych gier przyniosłaby mu większy zysk

[kamron6]

Wookie -> ma bardzo dziwny system oceniania (oceny od 3 do 5 traktuję tak samo, bo różnica w ocenie wydaje się płynna i przypadkowa), ogólnie na ogromny plus to, że recenzuje z kimś

GameTrollTV -> Świetnie audiowizualnie, ale recenzje wyglądają często jak prezentacje (ale za same prezentacje duży plus bo tego często brakuje u innych), na szczęście są plusy i minusy i z nich można wyciągnąć najwięcej

Gambit -> Z jednej strony merytorycznie, ale długo za długo i w słabszym audiowizualnym wykonaniu, ograniczam się do recenzji gier które mnie bardzo interesują

Problem wszystkich polskich recenzentów: recenzują mało interesujących (dla mnie ) gier, szczególnie niewymienieni powyżej recenzują zbyt dużo lekko-średnich euro bez klimatu. Nie wspominając o tym, że jak oglądam recenzję gry w którą grałem (szczególnie w te które grałem sporo) to widać, że mocno nie ogarniają tematu.

[niedzwiedzzz]

według mnie:
nr 1. Gry planszowe u Wookiego
o ile sam Łukasz szału nie robi to odcinki z Przemem albo Olą są super:)
Łukasz to ten który zna sie na grach, Przemo jest naprawde zabawny a Ola poprostu urocza:)

Czyli 2/3 składu nie ma nic wspólnego z recenzją? Kiepska rekomendacja

Ciekawe gdzie to wyczytałes w moim komentarzu...
Chodziło bardziej o to że Ola i Przemo mają do gier fajny dystans, nie komentują jak osoby które nic poza graniem w planszówki nie robią

[toblakai]

Konkluzja jest prosta, bo skoro zaznaczasz że Łukasz to ten który się na grach zna to znaczy, że pozostałe osoby pokrywają jakiś inny element recenzji. Skoro ani bycie zabawnym bądź uroczym nie mieści się w mojej definicji składowej recenzji to taki wniosek. Nie bierz tego do siebie, bo komentarz był z lekkim przymrużeniem oka - nie należę do targetu Wookiego i z tego powodu dawno przestałem oglądać jego materiały.

[kaimada]

Jedni lubią show i wtedy włączą Wookiego, a inni jednak rzeczową analizę i wtedy włączą Gambita

[Breżniew]

Oglądam Gambit gdy chcę dowiedzieć się dużo o grze, bo Tomek jest chyba najbardziej "merytorycznym" recenzentem na polskim podwórku. Wizualnie i dźwiękowo jest biednie, ale akurat w jego przypadku te wady mnie w ogóle nie rażą. Jego recenzje są długie, ale nie zdarzyło mi się chyba jeszcze, żeby się nudzić przy ich oglądaniu. Wg. mnie numer 1 w Polsce.

GTTV - to taka odwrotność GambitTV. Wizualnie i dźwiękowo świetnie. Merytorycznie - już dużo gorzej. Ogólnie, to zamiast oglądać GTTV, wolę przeczytać recenzję z dobrymi zdjęciami. Wizualnie wyjdzie na to samo, a dodatkowo dowiem się dużo więcej o samej grze, mechanice itp.

Granie W Chmurach - całkiem ok są te recenzje, ale jej autor ma problemy z płynnością mówienia (50 razy "yyy" albo "eee" w jednej recenzji, to ponad moje siły). Poza tym ma jeszcze jedną irytująca manierę kończenia zdań na "tak?" Wiem, że nikt nie jest idealny i mówienie płynnie do kamery przez dwadzieścia parę minut to wcale nie taka prosta sprawa, ale ten recenzent swoimi tikami doprowadza mnie do szewskiej pasji. Szkoda, bo merytorycznie jest bardzo w porządku.

Z zagranicznych recenzentów oglądam praktycznie tylko DiceTower. To ogromna kopalnia wiedzy o grach, które w Polsce (i pewnie również w Europie) są mało albo w ogóle nieznane.

Z prasy internetowej cenię sobie BoardTimes, For2Players.

[ko2a]

Obecnie suby sa rozdane:
Wookie
GWCh przykladowa, podsumowanie i swietny cykl gry miesiaca
Regaly marcinskie vlog i swietne 3 minutowki

[toblakai]

Granie W Chmurach - całkiem ok są te recenzje, ale jej autor ma problemy z płynnością mówienia (50 razy "yyy" albo "eee" w jednej recenzji, to ponad moje siły). Poza tym ma jeszcze jedną irytująca manierę kończenia zdań na "tak?" Wiem, że nikt nie jest idealny i mówienie płynnie do kamery przez dwadzieścia parę minut to wcale nie taka prosta sprawa, ale ten recenzent swoimi tikami doprowadza mnie do szewskiej pasji. Szkoda, bo merytorycznie jest bardzo w porządku.

Niestety pomimo kilku prób przekonania się do tych materiałów nie udało mi się przeskoczyć przez ciągłe 'yyy' i 'eee'. Same recenzje są technicznie i merytorycznie przygotowane fajnie - przynajmniej z tych z którymi się zapoznałem - oraz mam bardzo zbliżony gust do Piecha, ale jednak problemy z płynnym mówieniem przeważyły. Cały czas subskrybuje licząc, że jeszcze się przekonam gdy zrecenzuje jakiś wyjątkowo interesujący tytuł który mnie skusi do kliknięcia, ale jak na ten moment się tak nie stało.

[mat_eyo]

Ja słucham każdego odcinka Gradania i bardzo sobie cenię ich opinie. Szkoda tylko, że nie ma już Kwiatosza

Od czasu do czasu obejrzę Gambita, którego zdanie też bardzo sobie cenię, choć jak dla mnie Tomek bywa trochę zbyt mało krytyczny wobec gier. Oglądam go głównie kiedy nie mogę znaleźć recenzji Gradania danej gry lub nie jestem po niej przekonany.

Jeśli chodzi o video, to tyle. Zdecydowanie wolę czytać. Bardzo lubię styl pisania Inka i chyba jego wskazałbym jako ulubionego recenzenta, mam też podobny gust do niego. Lubię też czytać to co piszą pozostali wspomniani przez mnie recenzenci - Ciuniek i Gambit w Rebel Times. Do tego zawsze przeczytam nowy tekst Veridiany. Z nowych osób fajne rzeczy pisze Kamil z Kawa na planszę.

Edit:

Zapomniałem o jednym, ważnym autorze. Zapomniałem, bo autor ten ostatnio się obija i nie wrzuca żadnych nowych treści. Autor, którego wszystkie teksty, a zwłaszcza felietony, łykam jak młody pelikan. Napisz coś nowego Kwiatoszu!

[playerator]

...ale ten recenzent swoimi tikami doprowadza mnie do szewskiej pasji...

Bez przesady. Obejrzyj sobie po kolei po jednym filmie każdego z wymienionych przez siebie recenzentów. Zrób to pod kątem obserwacji, jak to nazywasz "tików".

Bez mikroskopu widać, że każdy ma swój sposób opowiadania, każdy jakiś jest. Nikt nie jest robotem. Ani syntezatorem Iwona. I to chyba bardzo dobrze, nie?

Ja na przykład znam człowieka, który wcale nie ogląda recenzji gier, bo ufa tylko ludziom w garniturach

[Breżniew]

Obejrzyj sobie po kolei po jednym filmie każdego z wymienionych przez siebie recenzentów. Zrób to pod kątem obserwacji, jak to nazywasz "tików".

Jak pisałem - nikt nie jest doskonały. Akurat tiki pana z "Granie W Chmurach" denerwują mnie o wiele bardziej, niż tiki innych recenzentów. Co zrobić?

[detrytusek]

Obejrzyj sobie po kolei po jednym filmie każdego z wymienionych przez siebie recenzentów. Zrób to pod kątem obserwacji, jak to nazywasz "tików".

Jak pisałem - nikt nie jest doskonały. Akurat tiki pana z "Granie W Chmurach" denerwują mnie o wiele bardziej, niż tiki innych recenzentów. Co zrobić?

Oj tak też mnie te ciągłe samogłoski w ilościach hurtowych drażnią.
Jak już o tym to zawsze mnie bawi w GTTV akcentowanie przyimków. np "Ta gra jest najlepsza (pauza) W (pauza) swojej kategorii"

[ostoja]

Wookie niestety nie potrafi łączyć bycia recenzentem i sprzedawcą. Wiadomo, że jeśli gra pojawia się w jego sklepie to dostanie 5 gwiazdek, wobec pozostałych jest znacznie bardziej krytyczny.

Zawsze mnie zastanawia ten niesamowity tok myślowy, który prowadzi do powyższej konkluzji. Tak jakby jakaś odgórna siła decydowała za niego, jaka gra będzie w jego sklepie.

Nie do końca. Nie neguję tego, że Wookie ma w swoim sklepie tylko dobre gry - może i tak jest. Irytujące jest to, że wobec gier, które trafiają do sklepu, jest zdecydowanie mniej krytyczny i zawsze daje 5/5, chociaż przecież 3 i 4 to też według niego dobre oceny.

[warlock]

Przecież to działa w drugą stronę - do sklepu idą właśnie te gry, które ocenia wysoko.

[mikeyoski]

Co do tekstów pisanych, to mój nr jeden to Kamil z Kawy na planszę. Żeby tylko pisał częściej Ale jest jeszcze kilku równie dobrych, np. niektórzy redaktorzy z GF, czy Znad planszy. Częściej czytam niż ogladam

Tapnięte z espiątki

[warlock]

Serio ? Od razu deszczowy dzień zrobił się lepszy .

[mat_eyo]

Serio ? Od razu deszczowy dzień zrobił się lepszy .

Z nowych osób fajne rzeczy pisze Kamil z Kawa na planszę.

Serio

[mikeyoski]

Serio. Lekko i z dystansem. Sam bym chciał mieć tę lekkość w swoich tekstach

Tapnięte z espiątki