Strona 25 z 25

Re: Wyprawa do El Dorado / The Quest for El Dorado (Reiner Knizia)

: 07 sie 2024, 15:58
autor: itsthisguyagain
warlock pisze: 07 sie 2024, 15:49 A wiesz, że jak obaj gracze będą mieli taką samą blokadę na remisie, to nic go nie rozstrzygnie?

Dla mnie możesz sobie robić co chcesz ze swoim egzemplarzem, możesz w to nawet grać w 10 osób i tasować karty nogami - ja jedynie uwypuklam fakt, że wprowadzenie takich pozornie prostych modyfikacji niesie za sobą pewne konsekwencje o których też trzeba pomyśleć.
To wtedy policzcie wartość kart w decku

inb4 "za dużo kart na rynku". W sensie egzemplarzy tej samej karty na wystawce. Proponuję grać na ilość kart x-1 gdzie x to liczba graczy. Więc na 5 graczy są 4 kopie karty, na 6 graczy jest 5, na 7+ po 6 (bo tyle będzie fizycznie)... no ale kto by chciał grać na 7-8 graczy w el dorado?

Re: Wyprawa do El Dorado / The Quest for El Dorado (Reiner Knizia)

: 09 sie 2024, 07:06
autor: BOLLO
Nie wiem jak wam ale mi gra rodzinna kojarzy się jednoznacznie z tym że jest relatywnie krótka. A krótka gra rodzinna to taka która kończy się mniej więcej 45-60min. Granie w Eldorado 2h mija się z celem chyba że ustawiamy się konkretnie na granie w jakieś tytuły. Ale u mnie rodzinne granie to bardziej : jesteśmy u kogoś/ktoś jest u nas i kiedy już porozmawiamy i wyczerpiemy tematy (chociaż u nas w rodzinie nie ma czegoś takiego jak wyczerpanie tematu) to wtedy pada magiczna propozycja "a może zagramy w coś?". I wtedy w zależności od zaangażowania osób wyciągam albo List Miłosny , Obecność czy 7CŚ....itd.

Re: Wyprawa do El Dorado / The Quest for El Dorado (Reiner Knizia)

: 13 paź 2024, 01:10
autor: PytonZCatanu
Co tutaj taka cisza? Jak wasze Złote Świątynie? 🤠

Mam problem, zagrałem i .... podobało mi się, więc może jednak kupię 😁

Oczywiście, dostajemy stare, dobre Eldorado, ale:

- oczywiście ściągamy się po kilka klejnotów, więc podróżujemy po różnych trasach (ale podobny efekt mogły zapewnić Artefakty z Mokradeł i Smoków).
- mamy 4 "podstawowe" rodzaje terenu, nie 3 (i pochodnie dominują)
- możemy dostać Eldo, czy złoto (dopala zakupy, albo pozwala ruszać się po wioskach o sile 1)
- blokady nie spowalniają gracza, a dają boost przeciwnikom (Eldo, niszczenie karty, ruch coś tam jeszcze)
- jaskinie są teraz Strażnikami Świątyni i... zabierają nam Eldo albo też daja różny boost (j.w) przeciwnikom.
- oczywiście nowe karty, niektóre o świeżych pomysłach (szczególnie wykorzystujące Eldo)

Najfajniejsze są te odwrócone blokady i odwrócone jaskinie, zabawnie się gra w takie lustrzane odbicie.

Ach, jeszcze 2 moduły. Jeden z nich to 4 płytki z extra Eldo - śmiech na sali, sam bym taki "moduł" wymyślił. Drugi to palisady, które działają jak góry ale można je pokonać w jedną stronę. Tak naprawdę palisady swoim charakterem idealnie pasują do modułów terenowych z Mokradeł i Smoków.

Re: Wyprawa do El Dorado / The Quest for El Dorado (Reiner Knizia)

: 13 paź 2024, 01:21
autor: warlock
Miałem dziś zagrać, ale pyknęliśmy jednak w Huanga (którego po tej partii sprzedałem, bo to gorszy Tygrys) ;). Mam obawy, że jeden z modułów w Mokradeł i Smoków (który też wymaga zebrania dodatkowych rzeczy, żeby wygrać) robi to samo, co całe Złote Świątynie ;).

Nie zamierzam mieszać tych dodatków bo za dużo z tym zachodu. Zobaczymy, czy sequel się obroni ;). Może zagramy jutro.

Re: Wyprawa do El Dorado / The Quest for El Dorado (Reiner Knizia)

: 13 paź 2024, 02:33
autor: skibo
Zagrane wczoraj dwie 3os. partie pod rząd :D

Ogólnie szybkie rozgrywki ok 40-50min ( na pokładzie 8latka , która całkiem sobie dobrze radzi, i kombinuje , ale trzeba i tak trochę podpowiadać :) )

Z obserwacji :
+ bardziej wyczuwalny wyścig niż w podst. Wyprawie i mijanie , a przy powrocie np blokowanie się na trasie.
+ żetony Strażników ciekawe zmuszają np obejść trasę .
+ blokady na plus , komuś dadzą profit
+ palisady też ok, bo tylko w jedna stronę można przeskoczyć, ale to tylko urozmaicenie tak jak kafelki Eldo
+ monety Eldo , wspomagacz przy zakupie kart lub możliwość poruszania się .

Jednak dzięki monetom Eldo można dość szybko zdobyć silniejsze karty. W podstawce wydaje mi się ze dłużej trwało budowanie ręki .

Jeśli chodzi o mapę po kilku kombinacjach może się ograć, nie każdy będzie miał warunki i chęć do Wielkiej wyprawy

Btw., szybciej i chętniej wrzucę na stół Złote świątynie niż podstawową wyprawę .

Re: Wyprawa do El Dorado / The Quest for El Dorado (Reiner Knizia)

: 13 paź 2024, 12:06
autor: EsperanzaDMV
PytonZCatanu pisze: 13 paź 2024, 01:10 Co tutaj taka cisza? Jak wasze Złote Świątynie? 🤠

Mam problem, zagrałem i .... podobało mi się, więc może jednak kupię 😁

Oczywiście, dostajemy stare, dobre Eldorado, ale:

- oczywiście ściągamy się po kilka klejnotów, więc podróżujemy po różnych trasach (ale podobny efekt mogły zapewnić Artefakty z Mokradeł i Smoków).
- mamy 4 "podstawowe" rodzaje terenu, nie 3 (i pochodnie dominują)
- możemy dostać Eldo, czy złoto (dopala zakupy, albo pozwala ruszać się po wioskach o sile 1)
- blokady nie spowalniają gracza, a dają boost przeciwnikom (Eldo, niszczenie karty, ruch coś tam jeszcze)
- jaskinie są teraz Strażnikami Świątyni i... zabierają nam Eldo albo też daja różny boost (j.w) przeciwnikom.
- oczywiście nowe karty, niektóre o świeżych pomysłach (szczególnie wykorzystujące Eldo)

Najfajniejsze są te odwrócone blokady i odwrócone jaskinie, zabawnie się gra w takie lustrzane odbicie.

Ach, jeszcze 2 moduły. Jeden z nich to 4 płytki z extra Eldo - śmiech na sali, sam bym taki "moduł" wymyślił. Drugi to palisady, które działają jak góry ale można je pokonać w jedną stronę. Tak naprawdę palisady swoim charakterem idealnie pasują do modułów terenowych z Mokradeł i Smoków.
Mam takie głupie pytanie po przeczytaniu tego. Mam, grałem i bardzo lubię Wyprawę do El Dorado. Ale co to jest to "Eldo"?

Re: Wyprawa do El Dorado / The Quest for El Dorado (Reiner Knizia)

: 13 paź 2024, 12:13
autor: PytonZCatanu
[media]możemy dostać Eldo, czy złoto (dopala zakupy, albo pozwala ruszać się po wioskach o sile 1)[/media
]

Tak jak napisałem. To po prostu złota moneta/monety

Re: Wyprawa do El Dorado / The Quest for El Dorado (Reiner Knizia)

: 13 paź 2024, 12:20
autor: agt
Ponieważ Złote Świątynie są niezależną grą (którą można łączyć z Wyprawą do El Dorado, ale nie trzeba) to może zasadne byłoby stworzenie osobnego wątku dla tego tytułu. I przeniesienie tam powyższych wrażeń z grania.
I wtedy to Eldo nie będzie tak wywoływało zmieszania.
Bo przyznaję, że i ja przy pierwszej lekturze tych postów nie wiedziałam o co chodzi. :)
Myślałam, że może ktoś sobie taki skrót na El Dorado zastosował. :D
PytonZCatanu pisze: 13 paź 2024, 12:13
[media]możemy dostać Eldo, czy złoto (dopala zakupy, albo pozwala ruszać się po wioskach o sile 1)[/media
]

Tak jak napisałem. To po prostu złota moneta/monety
Napisałeś "Eldo, czy złoto", więc nie było to oczywiste. :)

Re: Wyprawa do El Dorado / The Quest for El Dorado (Reiner Knizia)

: 13 paź 2024, 12:52
autor: PytonZCatanu
"CZYLI", słownik

Re: Wyprawa do El Dorado / The Quest for El Dorado (Reiner Knizia)

: 13 paź 2024, 12:58
autor: itsthisguyagain
EsperanzaDMV pisze: 13 paź 2024, 12:06Mam takie głupie pytanie po przeczytaniu tego. Mam, grałem i bardzo lubię Wyprawę do El Dorado. Ale co to jest to "Eldo"?
Eldo to zasób w złotych świątyniach. W złote świątynie jeszcze nie grałem zasad nie czytałem (więc to co piszę proszę traktować z przymrużeniem oka) ale z tego co kojarzę to eldo można dopłacać jak kupujesz karty z rynku, część kart ma efekty że możesz dopłacać eldo żeby karta stała się silniejsza itp

Re: Wyprawa do El Dorado / The Quest for El Dorado (Reiner Knizia)

: 13 paź 2024, 13:26
autor: PytonZCatanu
Co do oddzielnego wątku to nie ma on sensu IMHO, ale róbcie jak chcecie.

Re: Wyprawa do El Dorado / The Quest for El Dorado (Reiner Knizia)

: 13 paź 2024, 17:06
autor: agt
Ech.
Ponad pół godziny pisałam posta na temat moich refleksji na temat Złotych Świątyń. Był naprawdę dobry. :) Nie grałam, ale przeczytałam instrukcję i przeprowadziłam analizę porównawczą.
I gdy dałam "wyślij" to się dowiedziałam, że mnie wylogowało i post przepadł.

Nie będę tego pisać raz jeszcze, bo się wkurzyłam.

Napiszę tylko parę wniosków.
Nie będę kupować Złotych Świątyń, bo zwykle gram z dziećmi i nawet trasy z "podstawki" bywają za długie, więc wydłużać gry o Złote Świątynie nie będę. A jednocześnie są one zbyt podobne do Wyprawy do El Dorado, by je kupować jako samodzielną grę, jeśli mam już Mokradła i Smoki.
Być może kupię komuś na prezent gdy będę chciała by w jednym pudle miał więcej niż daje sama "podstawka".

Natomiast (po lekturze instrukcji oraz Waszych postów) dla siebie biorę ze Złotych Świątyń pomysły na:
1. Trasy tam i nazad (gdzie np. meta jest w pobliżu startu, ale trzeba najpierw odwiedzić świątynie), by więcej było mijania się i możliwości blokowania.
2. Profity dla pozostałych graczy, kiedy ktoś zbiera blokadę (można np. losować wtedy czy mogą dobrać kartę ze swojej talii czy usunąć kartę z ręki).
3. To, że w grze dwuosobowej z modułem świątyń jest taka świątynia, którą oba pionki gracza muszą eksplorować razem.

I jeszcze wspomnę o jednej, może niewidocznej na pierwszy rzut oka, różnicy pomiędzy Wyprawą do El Dorado, a Złotymi Świątyniami. Obie te gry mają rynek kart, które można kupować i rozbudowywać swoją talię. Jednak karty specjalne (fioletowe) w Wyprawie to głównie karty pomagające zwiększyć liczbę kart na ręce lub ułatwiające zakup/dodanie kart do własnej talii, a w Złotych  Świątyniach to głównie karty pozwalające wejść na dowolne pole planszy lub poruszać się po niej szybciej (w Wyprawie jest taki tylko Tubylec). No i teraz zależy co kto lubi, jaką ma strategię i jakimi kartami woli grać. :)

Edit: w Złotych Świątyniach są też karty specjalne związane z obecnymi w grze żetonami monet Eldo. A Eldo też wspomaga zakup kart i dobieranie ich na rękę, więc może stąd to skupienie się w pozostałych kartach specjalnych na poruszaniu.
To akurat na pewno lepiej oceni ktoś kto grał, a nie tylko czytał instrukcję. :)

Re: Wyprawa do El Dorado / The Quest for El Dorado (Reiner Knizia)

: 13 paź 2024, 17:25
autor: PytonZCatanu
Odnośnie wniosku dotyczącego kart: w promkach do wyprawy (a było ich chyba 12) są fioletowe pomagające się poruszać (nawet jest coś w stylu tej karty która możesz pokonać 2 pola z pochodnią, tylko na zielone i żółte). Więc tak, tubylec, ale tylko jeśli chodzi o czystą podstawkę 😉

Re: Wyprawa do El Dorado / The Quest for El Dorado (Reiner Knizia)

: 13 paź 2024, 17:32
autor: agt
Tak, miałam na myśli czystą Wyprawę do El Dorado, bez promek. :)

Biorąc pod uwagę promki do Wyprawy oraz możliwości Eldo w Złotych Świątyniach to możliwe, że te różnice w rodzajach kart się zacierają. :)

Re: Wyprawa do El Dorado / The Quest for El Dorado (Reiner Knizia)

: 20 paź 2024, 15:02
autor: warlock
Jakby ktoś szukał inspiracji jak trzymać grę razem z dodatkami i promkami (ale bez Złotych Świątyń) i jak układać karty - https://boardgamegeek.com/thread/339035 ... nsions-and - może komuś się przyda ;).

Re: Wyprawa do El Dorado / The Quest for El Dorado (Reiner Knizia)

: 20 paź 2024, 18:32
autor: warlock
No dobra, zagrałem w Złote Świątynie. I powiem tyle - to jest WSPANIAŁY sequel! ;) Jak ktoś lubi pierwowzór to moim zdaniem KONIECZNIE musi sprawdzić Złote Świątynie* (z małą gwiazdką, o czym niżej). Teraz nie tylko trzeba dotrzeć do mety, ale również zebrać po drodze kamienie z trzech różnych świątyń. A to z kolei kompletnie zmienia sposób budowania talii, bo będziemy wielokrotnie wracać przez te same tereny co w pierwszą stronę. Przy czym grając na dwie osoby możemy rozdzielać naszych poszukiwaczy i próbować zupełnie inaczej podejść do łamigłówki ;).

Co mi się tu ogromnie podoba:
- żetony strażników: zatrzymując się przy nich bardzo często odpalamy drobne bonusy dla przeciwników. To jest świetny pomysł i powiew świeżości: nie zawsze to my dostajemy karę, możemy iść na skróty, ale damy coś dobrego rywalowi.
- mocna ręka startowa: nie zaczynamy z samymi "jedynkami", mamy trochę mocniejszych kart i możemy szybciej rozbujać silnik
- wywalanie kart na śmietnik nie jest aż tak oczywiste, bo logistyka poruszania się robi się dużo trudniejsza: to że minęliśmy jedyny teren z wodą nie oznacza, że "wiosła" już się nie przydadzą i możemy się ich pozbyć. Czeka nas jeszcze powrót... ;)
- w pudle są tylko cztery kafle terenu, więc setup i układanie blokad wydają się iść sprawniej (a kombinacji tras nadal powinno być całkiem sporo).

*Sama koncepcja na zebranie zestawu wszystkich kryształów przed dotarciem do mety nie jest całkowicie nowa, bo była wprowadzona w jednym z modułów z rozszerzenia Mokradła i Smoki (i tak naprawdę dałoby się ułożyć podobne w założeniach mapy i zasymulować Złote Świątynie w podstawce z tym dodatkiem). Także to nie jest może must-have dla posiadaczy wszystkiego co wyszło do "jedynki", ale z drugiej strony naprawdę warto poznać sequel z uwagi na wywrócenie do góry nogami sposobu myślenia o podróży, szczególnie że jest tu sporo ciekawych nowych kart które świetnie zazębiają się z nowymi konceptami podróżowania.

Generalnie Złote Świątynie są trochę jak stara podstawka z wbudowanymi modułami, które windują El Dorado nieco bardziej w stronę gry dla graczy ;). Jako fan serii bawiłem się DOSKONALE!.

Obrazek

Re: Wyprawa do El Dorado / The Quest for El Dorado (Reiner Knizia)

: 20 paź 2024, 18:46
autor: PytonZCatanu
warlock pisze: 20 paź 2024, 18:32 Także to nie jest może must-have dla posiadaczy wszystkiego co wyszło do "jedynki", ale z drugiej strony naprawdę warto poznać sequel z uwagi na wywrócenie do góry nogami sposobu myślenia o podróży, szczególnie że jest tu sporo ciekawych nowych kart które świetnie zazębiają się z nowymi konceptami podróżowania.

Generalnie Złote Świątynie są trochę jak stara podstawka z wbudowanymi modułami, które windują El Dorado nieco bardziej w stronę gry dla graczy ;). Jako fan serii bawiłem się DOSKONALE!
Mam dokładnie takie odczucia. Świetnie mi się grało, zawsze zagram, pomysły mi się bardzo podobają i.... anulowałem swoje zamówienie. Jako posiadacz wszystkiego w sumie nie mam potrzeby mieć Świątynie.

Wygrał rozsądek 🙂 ale polecam!

Re: Wyprawa do El Dorado / The Quest for El Dorado (Reiner Knizia)

: 20 paź 2024, 18:48
autor: Fojtu
Mi za to podoba się w tej wersji, że nie muszę się przejmować wybieraniem modułów, kombinowaniem z rozkładaniem mapy itd, bo mapę rozkłada się w sekundę. To dla mnie takie el dorado "compact".

Re: Wyprawa do El Dorado / The Quest for El Dorado (Reiner Knizia)

: 20 paź 2024, 19:00
autor: Apos
@PytonZCatanu @Fojtu

Dla kogoś, kto chce posiadać tylko jedną część Wyprawy do El Dorado, od czasu do czasu pograć w fajny wyścig by Knizia bez modułów oraz dodatków to polecacie Złote Świątynie?

Re: Wyprawa do El Dorado / The Quest for El Dorado (Reiner Knizia)

: 20 paź 2024, 19:03
autor: Fojtu
Apos pisze: 20 paź 2024, 19:00 @PytonZCatanu @Fojtu

Dla kogoś, kto chce posiadać tylko jedną część Wyprawy do El Dorado, od czasu do czasu pograć w fajny wyścig by Knizia bez modułów oraz dodatków to polecacie Złote Świątynie?
Dla mnie tak, Złote Świątynie to idealna gra, którą raz na jakiś czas zdejmujesz z półki i nie musisz za długo kminić nad mapą, modułami itd. Rozkładasz i grasz w 5 minutek.

Re: Wyprawa do El Dorado / The Quest for El Dorado (Reiner Knizia)

: 20 paź 2024, 19:13
autor: PytonZCatanu
Jeśli liczy się tylko i wyłącznie "szybkie pyknięcie" to mam wrażenie że na 10 partyjek Zaginione Świątynie mogą starczyć. 👍

Potem nadal będzie szybko, ale mam wrażenie że mała ilość kart i mała ilość kafli terenu wprowadzi monotonię. Nie ma bata, będzie można wypracować z góry lepsze schematy i potem to będzie odpalenie algorytmu. Tak mi się wydaje.

Re: Wyprawa do El Dorado / The Quest for El Dorado (Reiner Knizia)

: 20 paź 2024, 21:26
autor: dannte
Też udało się wczoraj zagrać, na razie tylko raz i też było fajnie. W wariancie na 2 graczy trzeba jeszcze oboma pionami dotrzeć do zielonego kamienia, więc trzeba się w pewnym momencie zsynchronizować dwoma pionkami :)

Bardzo podoba mi się Eldo: na początku myślałem, że będzie je trudno zdobyć, ale w trakcie gry byłem w stanie ciągle nimi operować - fajny mechanizm, dający pewną wolność (jak ręka nie podejdzie to jesteś w stanie kupić coś lepszego, albo przejść przez pojedyncze monety na planszy) - w zasadzie działający jak dodatkowe karty moneta1 na ręce. Satysfakcjonujące.

Natomiast zauważyłem (ale to tylko pierwsza rozgrywka, może zmienię zdanie), że karty są zauważalnie silniejsze - jest to pewnie podyktowane tym, że zamiast 3 terenów, są teraz 4 i karty nie mogą być zbyt sytuacyjne, żeby była zachęta po nie sięgać. Siła tych kart daje satysfakcję, ale z drugiej strony trochę upraszcza rozgrywkę (spłycając ją?). Ciekawostką jest to, że z przeciwnikiem skupialiśmy się na zupełnie innych kartach i nasze talie były całkiem inne pod koniec rozgrywki, a w podstawowym El Dorado raczej skupialiśmy się na tych samych kartach, bo były one oczywistym wyborem...

Jedyną rzeczą, która wywołała takie "meh" były dwie karty kosztujące 7: o ile jedna z nich dawała 5xpochodnia, a na planszy startowej jest dużo takich pól obok siebie, więc mogłaby się przydać, o tyle ta druga dawała 5xmaczeta, a takich obszarów było niewiele. Więc koszty tych kart były zbyt wysokie, żeby w ogóle na nie chcieć spojrzeć, a to chyba jedyne karty z pojedynczym symbolem...
Ale to tylko opinia po tym jak grałem na sugerowanej planszy startowej, a z mojej talii pozbyłem się prawie wszystkich kart z pojedynczym terenem.

Ale tak czy siak, mocno na plus :)

Re: Wyprawa do El Dorado / The Quest for El Dorado (Reiner Knizia)

: 20 paź 2024, 21:30
autor: agt
warlock pisze: 20 paź 2024, 18:32 - mocna ręka startowa: nie zaczynamy z samymi "jedynkami", mamy trochę mocniejszych kart i możemy szybciej rozbujać silnik
Zwróciło to i moją uwagę. Jak już wspominałam, tylko po lekturze instrukcji, bo w Złote Świątynie nie grałam.
Ten bardziej dynamiczny początek zainteresował mnie na tyle, że myślę nad przetestowaniem tego w Wyprawie do El Dorado w grze w 3 osoby*.
Gdyby np. jednego Globtrotera w ręce startowej zamienić na Zwiadowcę, jedną Turystkę zamienić na Fotoreporterkę, a drugą Turystkę na Przewodnika (albo nawet na Podróżniczkę, gdyby chcieć jeszcze większego kopa na początek).

*na 3 osoby, bo tyle mamy egzemplarzy danej karty na rynku.

Przy okazji liczby graczy jeszcze.
Wielka szkoda, że Złote Świątynie nie są do 5 graczy. Odpowiadałyby na potrzeby części graczy (też graczy-fanów Wyprawy do El Dorado), a zarazem łatwiej byłoby znaleźć miejsce na rynku dla obu tych tytułów (więc i potrzeby wydawcy byłyby zaopiekowane :)).
Rozumiem jednak, że to nie był tytuł tworzony specjalnie na polski rynek i dla naszych potrzeb.
No i kolejność wydawania tytułów zapewne nie jest bez znaczenia. W oryginale najpierw pojawiły się Złote Świątynie, a dopiero parę lat później dodatek do Wyprawy do El Dorado, który zawierał m.in. moduł Świątynie. Można więc wnioskować, że powstał on na postawie Złotych Świątyń, by część z nich móc dołączyć do Wyprawy do El Dorado (jako opcja dla tych, którzy Wyprawę do El Dorado już mają i Złotych Świątyń kupować nie zamierzają).

Co nie zmienia faktu, że fajnie, że wszystkie te tytuły u nas się pojawiły :).

Re: Wyprawa do El Dorado / The Quest for El Dorado (Reiner Knizia)

: 20 paź 2024, 21:51
autor: warlock
PS: po wywaleniu wypraski wszystko weszło mi do jednego pudła, bez podniesionego wieczka ;)).

Re: Wyprawa do El Dorado / The Quest for El Dorado (Reiner Knizia)

: 25 paź 2024, 22:13
autor: K@mil
PytonZCatanu pisze: 20 paź 2024, 18:46 Mam dokładnie takie odczucia. Świetnie mi się grało, zawsze zagram, pomysły mi się bardzo podobają i.... anulowałem swoje zamówienie. Jako posiadacz wszystkiego w sumie nie mam potrzeby mieć Świątynie.

Wygrał rozsądek 🙂 ale polecam!
Na razie wygrał rozsądek, ale to pewnie się zmieni😉 tym bardziej, ze gra nie jest droga a przez swoją kompaktowość (w porównaniu z WdE i dodatkami) nadaje się na szybkie rozgrywki.
My rozegraliśmy wersję all in, zajeło nam to 2 godziny, ale świetna zabawa oczywiście podłogowa :D