Jak wielokrotnie to już pisano tutaj, to nie jest gra w stylu Posiadłości. Bardziej się szykuj na Zombicide.
Re: Cthulhu: Death May Die (Eric M. Lang)
: 16 lip 2020, 21:34
autor: Yuri
Xardas123 pisze: ↑16 lip 2020, 20:44
I to jedyna różnica? Posiadamy w grupie też Posiadłość 1i 2 ed. Ze wszystkimi dodatkami więc nie wiem czy faktycznie jest sens brać się za CDMD.
Mam również chyba wszystko co wyszło w kwestii Mitów ("Posiadłość..." to kropla w morzu ), a na pewno w każdą pozycje grałem. Do pełnego zestawu brakuje mi chyba tylko Lovecrafta w formalinie. CDMD "łyknąłem" jak Dagon wieloryba, bo to - jak pisze Kolega powyżej - zupełnie inna gra w Rodzinie. Ot, wyrzynka pośród Przedwiecznych, ala Zombicide. Obejrzenie gameplayu powinno zapoznać Cię ze specyfiką gry.
p.s. tak czy inaczej, bierz na moja odpowiedzialność ;p
Re: Cthulhu: Death May Die (Eric M. Lang)
: 16 lip 2020, 22:44
autor: japanczyk
Xardas123 pisze: ↑16 lip 2020, 20:44
I to jedyna różnica? Posiadamy w grupie też Posiadłość 1i 2 ed. Ze wszystkimi dodatkami więc nie wiem czy faktycznie jest sens brać się za CDMD.
Kompletnie inne gry. Posiadlosc jest dla mnie nieciekawa
Cthulhu za to jest mega rozrywkowe i dostarcza za każdym razem
Xardas123 pisze: ↑16 lip 2020, 20:44
I to jedyna różnica? Posiadamy w grupie też Posiadłość 1i 2 ed. Ze wszystkimi dodatkami więc nie wiem czy faktycznie jest sens brać się za CDMD.
Kompletnie inne gry. Posiadlosc jest dla mnie nieciekawa
Cthulhu za to jest mega rozrywkowe i dostarcza za każdym razem
Zdaje sobie sprawę ze CDMD to co innego niż Posiadłość i główne porównanie z mojej strony dotyczyło the others i jedynej różnicy w postaci tego że "gramy przeciw grze" właśnie tak jak w zombiecide...
Dla mnie miedzy the others a zombicide jest przepaść, nie jestem fanem tej 2 gry gdyż jest dla mnie aż "zbyt prostacka w swych zasadach," stąd nie chciałbym żeby mimo uwielbienia do świata Lovecrafta nie odbić się w ten sam sposób od CDMD ...
Re: Cthulhu: Death May Die (Eric M. Lang)
: 16 lip 2020, 23:43
autor: japanczyk
Xardas123 pisze: ↑16 lip 2020, 22:51
Zdaje sobie sprawę ze CDMD to co innego niż Posiadłość i główne porównanie z mojej strony dotyczyło the others i jedynej różnicy w postaci tego że "gramy przeciw grze" właśnie tak jak w zombiecide...
To porównanie gry przeciw grze jest troche wypaczone - w Zombicide masz okreslone cele do zrealizowania, ale sprowadza sie to do - podnies tokeny, zabij zombie
W Cthulhu masz scenariusze, które tez sa wariacja nt. zrob cos z tokenami, ALE! tu zaczyna sie zabawa - bo musisz sprawdzic np. tokeny, które są uczestnikami balu i zrzucić ze skarpy czarowników, któzy przpeorwadzaja rytuał, albo odpowiednio ustawić lustra w obserwatorium, zeby blask ksiezyca wpadł do pomieszczenia
Gdzies tam jest fabula scenariusza, ktora wlewa się na planszę
Xardas123 pisze: ↑16 lip 2020, 22:51
Dla mnie miedzy the others a zombicide jest przepaść, nie jestem fanem tej 2 gry gdyż jest dla mnie aż "zbyt prostacka w swych zasadach," stąd nie chciałbym żeby mimo uwielbienia do świata Lovecrafta nie odbić się w ten sam sposób od CDMD ...
CDMD to nie Zombicide i to porównanie jest mega krzywdzące
Nie jest to też The Others
Porównanie do the others wzielo sie chyba z tego, ze gra ma tez mechanike podobna korupcji, ALE rozni sie znacznie jej inplementacja
Cthulhu DMD to takier wypieczone i wygłaskane The Others w co-opie, mechanika Korupcji została rozbudowana o dosłownie drzewko zdolności (zamiast +1 kość do obrażeń czy obrony), masz zarządzanie szaleństwem, życiem, stresem (odpowiadajacym za rerolle), dodatkowo karty Discovery, które tworzą dosłowanie scenariusz na planszy (w przytoczonym wczesniej balu np. mając karte Żony, nie możesz czegos tam zrobic, albo znajdujac jeden przedmiot sprawisz, ze inny staje sie bardziej uzyteczny itd.)
Xardas123 pisze: ↑16 lip 2020, 22:51
Zdaje sobie sprawę ze CDMD to co innego niż Posiadłość i główne porównanie z mojej strony dotyczyło the others i jedynej różnicy w postaci tego że "gramy przeciw grze" właśnie tak jak w zombiecide...
To porównanie gry przeciw grze jest troche wypaczone - w Zombicide masz okreslone cele do zrealizowania, ale sprowadza sie to do - podnies tokeny, zabij zombie
W Cthulhu masz scenariusze, które tez sa wariacja nt. zrob cos z tokenami, ALE! tu zaczyna sie zabawa - bo musisz sprawdzic np. tokeny, które są uczestnikami balu i zrzucić ze skarpy czarowników, któzy przpeorwadzaja rytuał, albo odpowiednio ustawić lustra w obserwatorium, zeby blask ksiezyca wpadł do pomieszczenia
Gdzies tam jest fabula scenariusza, ktora wlewa się na planszę
Xardas123 pisze: ↑16 lip 2020, 22:51
Dla mnie miedzy the others a zombicide jest przepaść, nie jestem fanem tej 2 gry gdyż jest dla mnie aż "zbyt prostacka w swych zasadach," stąd nie chciałbym żeby mimo uwielbienia do świata Lovecrafta nie odbić się w ten sam sposób od CDMD ...
CDMD to nie Zombicide i to porównanie jest mega krzywdzące
Nie jest to też The Others
Porównanie do the others wzielo sie chyba z tego, ze gra ma tez mechanike podobna korupcji, ALE rozni sie znacznie jej inplementacja
Cthulhu DMD to takier wypieczone i wygłaskane The Others w co-opie, mechanika Korupcji została rozbudowana o dosłownie drzewko zdolności (zamiast +1 kość do obrażeń czy obrony), masz zarządzanie szaleństwem, życiem, stresem (odpowiadajacym za rerolle), dodatkowo karty Discovery, które tworzą dosłowanie scenariusz na planszy (w przytoczonym wczesniej balu np. mając karte Żony, nie możesz czegos tam zrobic, albo znajdujac jeden przedmiot sprawisz, ze inny staje sie bardziej uzyteczny itd.)
Xardas123 pisze: ↑16 lip 2020, 20:44
I to jedyna różnica? Posiadamy w grupie też Posiadłość 1i 2 ed. Ze wszystkimi dodatkami więc nie wiem czy faktycznie jest sens brać się za CDMD.
Najlepiej sobie obejrzyj gameplay pierwszego scenariusza na YT, mnóstwo tego znajdziesz. To powinno rozwiać Twoje wątpliwości.
Mam Posiadłość i CDMD (obie z dodatkami) i dla mnie to dwie rożne gry w tym samym klimacie gdzie w Posiadłości czuć go zdecydowanie bardziej.
Mając 1,5-2h wyciągam CDMD a przy całym wieczorze sięgamy po Posiadłość.
Posiadłość - 31 rozgrywek
+ bardziej nieobliczalna
+ nikt nie wie co się wydarzy (aplikacja czasami daje takie testy, że głowa mała, ale to pikuś przy testach Władcy Pierścieni )
+ czuć klimat
+ duża regrywalność
+ możliwość gry solo
+ ładnie wykonana
- w pip figurek i kafli do odszukania
CDMD - 15 rozgrywek
+ szybka rozgrywka (20min trwał najkrótsza gra - zginęliśmy przedwcześnie..)
+ wszystkie elementy są przygotowane przed rozgrywką
+ możliwość gry solo
+ ładnie wykonana
Re: Cthulhu: Death May Die (Eric M. Lang)
: 17 lip 2020, 16:25
autor: Jools
Posiadłość Szenstwa regrywalna.... ale na podstawce czy zestawie za 2 tys?
(Core ma tylko 4 Scenariusze, a te są powtarzalne).
Re: Cthulhu: Death May Die (Eric M. Lang)
: 07 sie 2020, 14:15
autor: Jools
Aktualny status: w przedsprzedaży, w transporcie
Planowana wysyłka gier zamówionych w przedsprzedaży: poł. sierpnia 2020
Przewidywana data oficjalnej premiery: 27 sierpnia 2020
info: portalgames.pl
Re: Cthulhu: Death May Die (Eric M. Lang)
: 07 sie 2020, 15:32
autor: dispe
Ehhh... przeszedł ktoś tę pierwszą misję z Gangsterami w Sezonie 2? Kilka razy było blisko ale już 8 podejść i ciągle brak sukcesu. Macie jakiś patent?
Re: Cthulhu: Death May Die (Eric M. Lang)
: 17 sie 2020, 12:18
autor: RUNner
Ciekaw jestem ile sztuk dodatków (Koza i Yogi) po polsku trafiło do przedsprzedaży? Chyba nie za wiele bo rozeszły się na pniu. Podstawki jeszcze są, więc można przypuszczać, że proporcje były bardzo ostrożnie skalkulowane przez wydawcę. Mam nadzieję że gra osiągnie sukces i Portal wyda też sezon 2.
Re: Cthulhu: Death May Die (Eric M. Lang)
: 17 sie 2020, 12:31
autor: japanczyk
RUNner pisze: ↑17 sie 2020, 12:18
Ciekaw jestem ile sztuk dodatków (Koza i Yogi) po polsku trafiło do przedsprzedaży? Chyba nie za wiele bo rozeszły się na pniu. Podstawki jeszcze są, więc można przypuszczać, że proporcje były bardzo ostrożnie skalkulowane przez wydawcę. Mam nadzieję że gra osiągnie sukces i Portal wyda też sezon 2.
S2 juz jest od dawna potwierdzony
Re: Cthulhu: Death May Die (Eric M. Lang)
: 17 sie 2020, 12:43
autor: RUNner
Jakoś mnie to dobre info ominęło
A na kiedy Portal to planuje?
Re: Cthulhu: Death May Die (Eric M. Lang)
: 17 sie 2020, 12:45
autor: japanczyk
RUNner pisze: ↑17 sie 2020, 12:43
Jakoś mnie to dobre info ominęło
A na kiedy Potral to planuje?
Przyszły rok dopiero
Re: Cthulhu: Death May Die (Eric M. Lang)
: 17 sie 2020, 12:50
autor: RUNner
Pewnie razem z dodrukiem małych dodatków
Re: Cthulhu: Death May Die (Eric M. Lang)
: 18 sie 2020, 12:33
autor: kozz84
Dodatki rzeczywiście są wyprzedane? Rozumiem, że jak gra wyjedzie z magazynów to będą dostępne? Skończyły się tylko preordery, tak?
Re: Cthulhu: Death May Die (Eric M. Lang)
: 18 sie 2020, 12:48
autor: myrmek
kozz84 pisze: ↑18 sie 2020, 12:33
Dodatki rzeczywiście są wyprzedane? Rozumiem, że jak gra wyjedzie z magazynów to będą dostępne? Skończyły się tylko preordery, tak?
Nie sądzę, ale niech ktoś potwierdzi. Moim zdaniem dodatki wyprzedały się wszystkie i nie będzie ich w sprzedaży.
Re: Cthulhu: Death May Die (Eric M. Lang)
: 18 sie 2020, 12:51
autor: RUNner
kozz84 pisze: ↑18 sie 2020, 12:33
Dodatki rzeczywiście są wyprzedane? Rozumiem, że jak gra wyjedzie z magazynów to będą dostępne? Skończyły się tylko preordery, tak?
Skoro w preorderze ich już nie ma, to nie łudziłbym się, że nagle trafią do sklepów. Być może będzie to jakaś śladowa ilość, ale to też wątpliwe.
Re: Cthulhu: Death May Die (Eric M. Lang)
: 18 sie 2020, 14:57
autor: fitzroy
Wydaje mi się, że po prostu wyprzedały się wszystkie przed premierą. Sam się spóźniłem i mam zamówioną tylko podstawkę. Klasycznie niedoszacowanie co ostatnio jest normą u wielu wydawców( podstawka do brzdęka-wielokrotnie oraz dodatki do niego, dodatki do posiadłości szaleństwa 2 ed. każdy kolejny wyprzedaje się na pniu).
Re: Cthulhu: Death May Die (Eric M. Lang)
: 18 sie 2020, 15:00
autor: japanczyk
fitzroy pisze: ↑18 sie 2020, 14:57
Wydaje mi się, że po prostu wyprzedały się wszystkie przed premierą. Sam się spóźniłem i mam zamówioną tylko podstawkę. Klasycznie niedoszacowanie co ostatnio jest normą u wielu wydawców( podstawka do brzdęka-wielokrotnie oraz dodatki do niego, dodatki do posiadłości szaleństwa 2 ed. każdy kolejny wyprzedaje się na pniu).
To nie jest niedoszacowanie - po prostu wydawcy wola grac bezpiecznie niz przesadzac z zamówieniem (a Lucrum mówi, ze każdy kolejny nakład Brzdęka był wiekszy)
Portal ostatnio poplynal z rpzesacowaniem swoim Królestw Północy, któe miały byc hitem a są... coz tylko ok
Re: Cthulhu: Death May Die (Eric M. Lang)
: 18 sie 2020, 15:32
autor: fitzroy
Wiedziałem, że padnie ten argument. Zdaje sobie sprawę, że dodatki sprzedają się słabiej niż podstawka a wydawcy muszą minimalizować ryzyko bo nie są wielkimi koncernami tylko małymi firmami ale jeśli trzeci z rzędu dodruk wyprzedaje się na pniu przed premierą to …..? Brak odwagi ? Słabe rozeznanie w trendach planszówkowych ? A może nie czytają tego forum po prostu Ostatnio mam wrażenie, że z co ciekawszą premierą muszę się śpieszyć bo nie starczy dla mnie. Nie nadążam zarabiać.
Re: Cthulhu: Death May Die (Eric M. Lang)
: 19 sie 2020, 19:53
autor: RUNner
fitzroy pisze: ↑18 sie 2020, 15:32
Wiedziałem, że padnie ten argument. Zdaje sobie sprawę, że dodatki sprzedają się słabiej niż podstawka.
Z małymi dodatkami, czyli paczkami z Przedwiecznymi jest ten problem, że są mocno opcjonalne i piszę to z perspektywy osoby, która ma wszystko do tej gry. Do tego cenowo wypadają słabo, w stosunku do tego co oferują, a już na pewno w porównaniu do podstawki, która jest wg mnie mega korzystnie wyceniona dla graczy. I być może to sprawia, że wydawca nie chce ryzykować, choć w przypadku tak dużego gracza jakim jest Portal, ten argument może wydawać się naciągany. Niemniej jest to zapewne druk międzynarodowy i być może podlega pewnym regułom, które niekoniecznie muszą być korzystne w polskich realiach. Nie wiem jak to wygląda w praktyce, ale wyobrażam sobie, że mogą być ustanowione jakieś sztywne przedziały ilościowe, powiedzmy 250, 500, 1000 sztuk. I nie sądzę, żeby taki Yog-sothoth sprzedał się w liczbie większej niż 250. Pamiętajmy też o tym, że rynek po części się już nasycił wersją angielską.
kozz84 pisze: ↑18 sie 2020, 12:33
Dodatki rzeczywiście są wyprzedane? Rozumiem, że jak gra wyjedzie z magazynów to będą dostępne? Skończyły się tylko preordery, tak?
Skoro w preorderze ich już nie ma, to nie łudziłbym się, że nagle trafią do sklepów. Być może będzie to jakaś śladowa ilość, ale to też wątpliwe.
uff Udało się. Upolowałem za normalną cenę Jak ktoś chce zamówić to proponuję zapisać sobie i-szop.pl w przeglądarce i odświeżać co jakiś czas. Podstawka jest wszędzie, ale dodatki również powinny pojawiać się w pojedynczych egzemplarzach w losowych sklepach internetowych.
Re: Cthulhu: Death May Die (Eric M. Lang)
: 20 sie 2020, 14:54
autor: japanczyk
Hej, jeśli chcecie rozmawiać o premierze polskiej wersji, kto otrzymał/nie otrzymnał jeszcze paczki to :
Hej, czy ktoś mógłby coś powiedzieć o tym scenariuszu dodatkowym dodawanym do przedsprzedaży? Zastanawiam się czy kupić już teraz, właśnie ze względu na ten dodatkowy scenariusz. Opłaca się?
), a na pewno w każdą pozycje grałem. Do pełnego zestawu brakuje mi chyba tylko Lovecrafta w formalinie. CDMD "łyknąłem" jak Dagon wieloryba, bo to - jak pisze Kolega powyżej - zupełnie inna gra w Rodzinie. Ot, wyrzynka pośród Przedwiecznych, ala Zombicide. Obejrzenie gameplayu powinno zapoznać Cię ze specyfiką gry.
)
Ostatnio mam wrażenie, że z co ciekawszą premierą muszę się śpieszyć bo nie starczy dla mnie. Nie nadążam zarabiać.