Etherfields (Michał Oracz)

[VivoBrezo]

Potwierdzam, zapisywanie gry robiąc zdjęcia to najlepsza opcja. Rozłożenie trwa dosłownie chwilę i można spokojnie kontynuować grę.

Ogólnie poziom snów jest całkiem wysoki, ale zdarzają się perełki. Ostatnio rozegraliśmy najgorszy sen ze wszystkich:

Spoiler:

,,Wyżej wyżej" Jak nas okrutnie sfrustrował. Pomysł całkiem niezły, takie budowanie wieży, trochę przypominało scenariusz z pociągiem z AH:LCG, ale bardzo zawile wytłumaczony, ciężko wpaść na rozwiązanie, a przez to może wydawać się zepsuty. Nie jest zepsuty, ale byliśmy mocno zawiedzeni poziomem.

[tomekmani3k]

Rozegrałem dopiero dwa sny z przebudzaniem się wg instrukcji i zastanawiam się nad kartami rozwoju przy takim trybie zapisu. Na te dwa sny ani razu nie miałem potrzeby stosowania kart rozwoju bo akurat na wszystko starczyło zasobów, a wcale nie czułem, że kończy się czas, życie lub karty. Grałem w dwie osoby jakby to cokolwiek zmieniło. Czy często korzystacie z tych kart? Pod koniec snu nie widzę sensu aktywować kart jak zaraz mają przepaść po przebudzeniu

[Jools]

Rozegrałem dopiero dwa sny z przebudzaniem się wg instrukcji i zastanawiam się nad kartami rozwoju przy takim trybie zapisu. Na te dwa sny ani razu nie miałem potrzeby stosowania kart rozwoju bo akurat na wszystko starczyło zasobów, a wcale nie czułem, że kończy się czas, życie lub karty. Grałem w dwie osoby jakby to cokolwiek zmieniło. Czy często korzystacie z tych kart? Pod koniec snu nie widzę sensu aktywować kart jak zaraz mają przepaść po przebudzeniu

Bo w diabły ten system zapisu co Cię zmusza do resetowania gry co sesję.

[grzeslaw90]

Rozegrałem dopiero dwa sny z przebudzaniem się wg instrukcji i zastanawiam się nad kartami rozwoju przy takim trybie zapisu. Na te dwa sny ani razu nie miałem potrzeby stosowania kart rozwoju bo akurat na wszystko starczyło zasobów, a wcale nie czułem, że kończy się czas, życie lub karty. Grałem w dwie osoby jakby to cokolwiek zmieniło. Czy często korzystacie z tych kart? Pod koniec snu nie widzę sensu aktywować kart jak zaraz mają przepaść po przebudzeniu

Nie każdy sen powoduje przebudzenie z automatu.

[tomekmani3k]

Testowałem upierdliwość tego systemu i tak mi łatwiej było szybko schować grę. Widzę, że ma wiele wad ale chciałem się przekonać o tym sam.

[Shodan]

Nie każdy sen powoduje przebudzenie z automatu.

Doprecyzuję:
Sny nie kończą się przebudzeniem tylko powrotem na mapę świata snów.

[tomekmani3k]

Ja to rozumiem. Mi chodzi o stosowanie zapisu poprzez przebudzenie. Rozumiem, że nikt się w to nie bawi i przez to używacie karty rozwoju?

[Shodan]

Tak jak pisałem parę postów wyżej, stosuję zapis przez przebudzenie, jeśli jest nam tak wygodniej, bo na przykład po zakończonym śnie jesteśmy prawie martwi i potrzebujemy szybkiej regeneracji.

Edit:
Ale potwierdzam, że zerowanie kart rozwoju jest najbardziej upierdliwym elementem Przebudzenia.
Po prostu w następnej serii drzemek jesteśmy zmuszeni powykładać je od nowa.

[Wosho]

Ja rowniez robie fotki, rozkladam karty tak zeby bylo mozna dojsc gdzie deck,discard,reka itd.
Reset za kazdym razem bylby nieuczciwy skoro leczy i odblokowuje all karty.

[Hardkor]

Serio wczoraj po pierwszym śnie poczułem jak bardzo AR nie umie w saving. Nasz zapis to zrobienie fotek + ręczne odkładanie decków tak by wiedzieć co i jak oraz kartka papieru z informacją jaki jest następny krok (docelowo gramy sen + drzemki i zdobycie kluczy na nowy sen, dojscie na miejsce na nowy sen i nastepna partia to start nowego snu od razu) oraz informacjami o nas (jakie karty na rece, ile discrd, zetony, rozwoje etc). No słabo, człowiek zaczyna doceniać stoły w których można zostawić grę.

[Shodan]

Reset za kazdym razem bylby nieuczciwy skoro leczy i odblokowuje all karty.

Ale jak nieuczciwy skoro karta wiedzy Przebudzenie pozwala ci z tego korzystać praktycznie po rozpatrzeniu każdej lokacji na mapie świata snu?
Ten reset ma swoją cenę właśnie w postaci utraty kryształów, kluczy i przede wszystkim wyłożonych kart rozwoju.
Tak więc ta rzekoma nieuczciwość to tylko twoje subiektywne odczucie.
Ja bym powiedział, że w ten sposób (korzystając lub nie z Przebudzenia) można w pewnym stopniu regulować poziom trudności gry. Bo jak polegniesz wewnątrz snu, to i przebudzenie nie pomoże (nie można go wykorzystać w Krajobrazie snu/drzemki).

[Wosho]

Dopiero zaczynam wiec nie wiem jak trudne sa dalsze sny i czy jest to niezbedne do przezycia, ale na dzien dzisiejszy jesli po kazdej "walce" czy to sen czy drzemka mozna zrobic reset i sie uleczyc i odblokowac all to easy mode..Klucze wiadomo ze zuzywamy zeby wejsc do snu (chyba ze pozniej mozna miec nadmiarowe), krysztaly nie maja znaczenia jak na razie. Karty rozwoju to jedyny minus ale tez nie jakis wielki.

[Hardkor]

No my zagraliśmy wczoraj drugi sen to ciężko było. Połowa decku zablokowana i każdy po 4/5 obrażeń (te czerwone).

[Shodan]

krysztaly nie maja znaczenia jak na razie

LOL
Kryształy mają kluczowe znaczenie, nie raz ratowały nasze tyłki. Widać, że jesteś na samym początku. Później dochodzi karta wiedzy regulująca używanie kryształów. U nas każdy kombinuje, żeby mieć na podorędziu zapasik, a jest ich tylko 6 na wszystkich graczy.

[sin]

krysztaly nie maja znaczenia jak na razie

LOL
Kryształy mają kluczowe znaczenie, nie raz ratowały nasze tyłki. Widać, że jesteś na samym początku. Później dochodzi karta wiedzy regulująca używanie kryształów. U nas każdy kombinuje, żeby mieć na podorędziu zapasik, a jest ich tylko 6 na wszystkich graczy. :)

Tutaj ocena może mocno róznić się w zależności od doboru postaci. Z mojego doświadczenia grą Kostuchą kryształy są w zasadzie najważniejszym zasobem od początku gry, a później zdobyte karty wiedzy i wpływu tylko wzmocniły ich znaczenie, z kolei żona grająca Ekspertem używa ich mniej.

[VivoBrezo]

krysztaly nie maja znaczenia jak na razie

LOL
Kryształy mają kluczowe znaczenie, nie raz ratowały nasze tyłki. Widać, że jesteś na samym początku. Później dochodzi karta wiedzy regulująca używanie kryształów. U nas każdy kombinuje, żeby mieć na podorędziu zapasik, a jest ich tylko 6 na wszystkich graczy.

Tutaj ocena może mocno róznić się w zależności od doboru postaci. Z mojego doświadczenia grą Kostuchą kryształy są w zasadzie najważniejszym zasobem od początku gry, a później zdobyte karty wiedzy i wpływu tylko wzmocniły ich znaczenie, z kolei żona grająca Ekspertem używa ich mniej.

Nawet jak Twoja postać nie ma za bardzo umiejętności do wykorzystania kryształów to dodanie 2 zasobów za kryształ, albo możliwość przerzutu kosci jest imho pomocne .

[shuji]

Nawet jak Twoja postać nie ma za bardzo umiejętności do wykorzystania kryształów to dodanie 2 zasobów za kryształ, albo możliwość przerzutu kosci jest imho pomocne .

A skąd taka zasada z 2 zasobami za kryształ? Na karcie pomocy jest tylko o przerzucie chyba?

[steps0n]

A skąd taka zasada z 2 zasobami za kryształ? Na karcie pomocy jest tylko o przerzucie chyba?

Spoiler:

Wejdź do snu II-39 O - Nigdy nie zapomnę tych słonecznych dni. Gdy odniesiesz zwycięstwo, zdobędziesz taką kartę wiedzy, która Ci na to pozwala.

[Shodan]

Grał ktoś Rycerzem Cierni? Jest sens go używać? Z jego talii wynika, że jest nastawiony na Gniew (czerwone) i zastanawiam się czy się w niego wcielić (gram Ekspertem), bo mamy już w ekipie Twardziela i obawiam się, że drużyna straci na elastyczności. Gdyby z góry można było przewidzieć, że dany sen będzie nastawiony na walkę, a tak to chyba może on przydać się jedynie do przebijania się przez drzemki. Tylko, że zdaje się, że można w nim utknąć przed wejściem w sen, bo nie można go opuścić do następnej fazy delta.

[brazylianwisnia]

Zauważcie ze po dostarczeniu Polskiej wersji nie widać negatywnych opinii o grze. Ile przeciez było zadymy ze jak SUSD i NPI zjechali grę to ta nadaje się do kosza Fajnie że jednak daje rade u graczy a druga fala jest już projektowana z konkretnym feedbackiem społeczności.

[kamron6]

Zauważcie ze po dostarczeniu Polskiej wersji nie widać negatywnych opinii o grze. Ile przeciez było zadymy ze jak SUSD i NPI zjechali grę to ta nadaje się do kosza Fajnie że jednak daje rade u graczy a druga fala jest już projektowana z konkretnym feedbackiem społeczności.

SUSD i NPI to inni gracze niż do jakich taki Etherfield jest skierowany. Równie dobrze można SUSD/NPI wysłać genialną 10 godzinną grę wojenną,- i tak wyrzucą do kosza, bo to nie ich grupa docelowa.

Choć z mojej strony jestem troszkę zawiedziony, sny nie trzymają poziomu, niektóre są bardzo fajne, ale ogólnie mam wrażenie, że bywają niezbalansowane oraz mam dziwne wrażenie, że się szybko kończą (pomimo tego, że zegar wskazuje coś innego).

[Muleq]

Zauważcie ze po dostarczeniu Polskiej wersji nie widać negatywnych opinii o grze. Ile przeciez było zadymy ze jak SUSD i NPI zjechali grę to ta nadaje się do kosza Fajnie że jednak daje rade u graczy a druga fala jest już projektowana z konkretnym feedbackiem społeczności.

Zupełnie nie mogłem zrozumieć jak na podstawie czyjejś opinii można było zrobić taką goownoburze do tego stopnia, że co poniektórzy zastanawiali się czy nie sprzedać gry nawet jej nie otwierając . Gra ma swoje wady i z pewnością nie kazdy się nią zachwyci natomiast od początku wiadomo bylo na czym będzie polegała i tutaj nie powinno być żadnego zaskoczenia. Może to będzie nauczka dla wszystkich żeby nie oceniać produktu zanim samemu się go nie wypróbuje.

[tomekmani3k]

Ale pionowa plansza jest złem niezależnie od wersji językowej

[Muleq]

Ale pionowa plansza jest złem niezależnie od wersji językowej

Nie wiem, pewnie masz rację, na szczęście gram na macie . Przy okazji nie chce ktoś kupić planszy?? Funkiel nówka nie śmigana .

[Muleq]

No i sobie wykrakalem . Do tej pory graliśmy u mnie wiec wszystko było na miejscu ale ostatnio umówiliśmy się u kolegi wiec musiałem zabrać grę ze sobą... no i zapomniałem wziąć mate . Rzeczywiście gra na oryginalnej planszy jest bardzo uciążliwa, zwłaszcza jak wcześniej grało się na macie. Żeby jednak nie popadać w skrajność nawet najbardziej fatalna plansza nie jest w stanie odebrać przyjemności z gry i odkrywania jej kolejnych tajemnic. A jest co odkrywać. Praktycznie każdy sen wprowadza coś nowego, nowa technikę, nowa kartę drzemki, nowe możliwości itp. To wszystko powoduje, że gra pięknie się przed nami otwiera i nawet jeżeli nie każdy sen czy drzemka sprawiają taka sama satysfakcję to za każdym razem ma się ochotę na więcej.