Malowanie planszówkowych figurek

Własnoręczne działania twórcze: upiększanie, inserty, malowanie figurek, tworzenie prototypów, stoły do planszówek itp.
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10026
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1276 times
Been thanked: 1326 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: rastula »

ScorpZero pisze: 03 kwie 2023, 12:41
Spoiler:
Obrazek
:mrgreen: przepraszam, nie mogłem się powstrzymać...
I know what you're after...ale mój wieloletni farbkowy nawis to równowartość może z 3 gier Lacerdy ( i to nie w wersji uber wypas)...poza tym proszę nie wymagać od drogowskazu, żeby szedł drogą jaką wskazuje (JP2 Vibe On) :D...
Zwolay
Posty: 94
Rejestracja: 25 mar 2023, 10:55
Has thanked: 16 times
Been thanked: 4 times

Czy to się do czegoś nadaje?

Post autor: Zwolay »

WItam- jeśli chodzi o malowanie figurek to moja wiedza i doświadczenie są zerowe-no ale chcę spróbować. Czy na absolutny początek taki zestaw farbek będzie ok czy szkoda czasu i atłasu?

https://allegro.pl/oferta/van-bleiswijc ... 3342415523

Dzięki za porady-sam nie wiem czy mi sie to spodoba,czy nie będzie frustrować itd więc nie chcę inwestować Bóg wie jakiej kasy tym bardziej że sam nie wiem czym to się je i czego tak naprawde potrzebuję.
Void
Posty: 308
Rejestracja: 09 sie 2019, 13:18
Has thanked: 21 times
Been thanked: 139 times

Re: Czy to się do czegoś nadaje?

Post autor: Void »

Zwolay pisze: 07 kwie 2023, 20:58 WItam- jeśli chodzi o malowanie figurek to moja wiedza i doświadczenie są zerowe-no ale chcę spróbować. Czy na absolutny początek taki zestaw farbek będzie ok czy szkoda czasu i atłasu?

https://allegro.pl/oferta/van-bleiswijc ... 3342415523

Dzięki za porady-sam nie wiem czy mi sie to spodoba,czy nie będzie frustrować itd więc nie chcę inwestować Bóg wie jakiej kasy tym bardziej że sam nie wiem czym to się je i czego tak naprawde potrzebuję.
Takie farby to nie za bardzo na figurki, zapewne albo będzie marne krycie albo zaleje się wszelkie detale, tym to co najwyżej sobie po kartce malować ;) Szczególnie bez wiedzy o malowaniu, bo są filmiki gdzie doświadczeni ludzie testują jakość tzw. crafts paints ale nawet w ich wykonaniu efektu często są marne :p

Potrzebny będzie podkład - czarny lub szary ewentualnie biały najlepiej w sprayu, polecam Vallejo lub citadel, ale da się inne taniej nie dedykowane byleby był do plastiku i uważnie pryskać. Pędzelki ze dwa jeden mniejszy do detali (jakiś rozmiar 0), i do ogólnego malowania (jakiś np. 2-3). Na początek może być syntetyczny, byle o ostrym czubku. Farby najlepiej dedykowane do malowania figurek, polecam Vallejo cena/jakoś/ ilość najbardziej optymalna.

Kosztowo wyjdzie podkład koło 30-40 złotych, pędzelki po kilka złotych, farbki po 8-10 za sztukę, na początek kilka podstawowych kolorów i można sobie mieszać :)

Polecam pooglądać kilka filmików dla początkujących, z polskich np. jest miniEmporium Samiego.
Awatar użytkownika
andrzejstrzelba
Posty: 632
Rejestracja: 03 gru 2019, 17:40
Has thanked: 278 times
Been thanked: 320 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: andrzejstrzelba »

Znacie jakiś kolor w "normalniej" butelce maksymalnie zbliżony do Gal Vorbak Red do GW ?
McNab
Posty: 243
Rejestracja: 19 paź 2015, 20:32
Has thanked: 48 times
Been thanked: 157 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: McNab »

andrzejstrzelba pisze: 09 kwie 2023, 12:53 Znacie jakiś kolor w "normalniej" butelce maksymalnie zbliżony do Gal Vorbak Red do GW ?
Znamy.
VMC 70.814
VGM (opal) 72.141
Nie dyskutuj z trolem, bo najpierw sprowadzi Cie do swojego poziomu, a później pobije doświadczeniem.
Marbel
Posty: 248
Rejestracja: 13 sie 2021, 08:03
Has thanked: 112 times
Been thanked: 34 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Marbel »

Zacząłem malować a raczej poprawiać wygląd figurek. Chciałem sobie Nemesisa trochę upiększyć, więc od niego zacząłem a dodatkowo wsparłem się materiałem z Zaku BoardGames. Zacząłem trochę budżetowo, bo kupiłem 2 podkłady w sprayu z Action (biały i szary) i dobrałem czarną farbę matową w sprayu też z Action jak na ww. Kanale. Teraz już wiem, że zrobiłem błąd, bo to nie Primer jest i pod to trzeba było najpierw dać ten biały i szary a zrobiłem zgodnie z filmem czarny, szary i biały (wycieniowanie wszystkiego).
Mam problem z tymi podkładami, bo boję się, że dam za dużo i figurka będzie zalana. Póki co się to nie wydarzyło.
Wziąłem do tego shade nuln Oil z Cytadeli i contrast Athermatic Blue, bo akurat taki kolor chciałem uzyskać na figurkach i idealnie podpasował. Jak byłem w sklepie z planszówkami/farbkami to mnie ilość przerosła.
Pędzle dostałem 3 w zestawie od Army Painter z D&D i chyba się nadają.
Pierwsze efekty:
Obrazek
Obrazek
Generalnie jestem zadowolony, choć nie robiłem drybrush, bo nie miałem białej farby (sic!).
Poza tym naoglądałem i naczytałem się różnych poradników, ale nigdzie nie spotkałem się z takimi najbardziej podstawowymi poradami co do malowania:
- gdzieś, chyba nawet tutaj, dowiedziałem się, by figurkę mieć na jakimś uchwycie, ale nie mam zamiaru specjalnych uchwytów za kilkadziesiąt złotych, więc kupiłem masę plastyczną, taką do wieszania plakatów czy zdjęć i do kadalka drewna przyklejam figurkę i maluję się wygodniej.
Widać to tutaj:
Obrazek
- Dokupiłem chyba za 2 zł taką plastikową paletę, na którą wylewam farby, też w Action.
- na kanale MiniEmporium dowiedziałem się jak myć pędzel. Wykorzystuję zwykłe mydło, zewnętrzną część dłoni, ręcznik papierowy lub chusteczkę. Trochę filozofii w tym jest.
- używanie pędzla i dbanie o niego - i tu się nie dowiedziałem - wash czy contrast to takie wodniste mazidła, więc prosto się nakłada, ale kupiłem sobie jeszcze 3 farby wczoraj (białą, kościaną i czerwoną) i one są mega gęste i tu mam problem - teraz przy okazji jakiegoś poradnika się dowiedziałem, że przed nałożeniem farby na pędzel powinien on być mokry... Ale czy ja mam ten pędzel w trakcie malowania MACZAĆ W WODZIE?? Serio pytam, bo nie wiem. Gdzieś przy jakimś poradniku kiedyś słyszałem, żeby nie używać wody, ale to było chyba przy contrastach/speedpaintach/xpressach. Nie chcę sobie zniszczyć pędzli...
- mokra paleta - gdzieś widziałem, ale nie mogę teraz znaleźć poradnika jak zrobić to domowym sposobem, tanio i skutecznie... I w sumie nie wiem po co to - być może rozwiąże mój problem z punktu powyżej :D
Działam totalnie chałupniczo i amatorsko, za wszelkie wskazówki i porady co poprawić będę wdzięczny.
zsuedama
Posty: 125
Rejestracja: 20 maja 2019, 20:59
Has thanked: 18 times
Been thanked: 52 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: zsuedama »

Tak, pędzel maczasz w wodzie, rozcieńczasz też farbę wodą - właśnie z pędzla, odpal sobie jakiś filmik jak ktoś maluje figurkę, widać to bardzo często.

Mokra paleta - farba nie wysycha podczas malowania + zamykasz i możesz malować dalej np. następnego dnia, nie marnujesz farby.
Top: Blood Rage & Neuroshima Hex :)
Cyel
Posty: 2858
Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
Has thanked: 1417 times
Been thanked: 1698 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Cyel »

Elementem dbania o pędzle może być rozcieńczanie nie pędzlem tylko np zapałką. Pędzel powinien być do malowania nie do mieszania farb z wodą czy innymi farbami (chyba że masz specjalne do tego do wyrzucenia) Wody nie trzeba bardzo dużo dodawać, parę kropel zapałką wystarcza.
spadi
Posty: 35
Rejestracja: 23 maja 2017, 14:47
Has thanked: 1 time

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: spadi »

Jak chcesz zrobić mokra paletę domowym sposobem to do pojemnika wkładsz jakąś cienka gąbke albo parę ręczników papierowych , dolewasz trochę wody, żeby to namoczyć i kładziesz na to papier do pieczenia gładka strona do góry.
Awatar użytkownika
rav126
Posty: 848
Rejestracja: 27 paź 2010, 00:56
Has thanked: 458 times
Been thanked: 558 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: rav126 »

Marbel pisze: 16 kwie 2023, 09:45 nigdzie nie spotkałem się z takimi najbardziej podstawowymi poradami co do malowania
Ja na samym początku przygody z malowaniem trafiłem na ten filmik


inny świetny filmik dla początkujących:


Dzięki pierwszemu przekonałem się, że malować może praktycznie każdy :)
Masz w nim genialny poradnik jak zacząć - o nakładaniu podkładu, o mokrej palecie, o washu, o highilightach, o nakładaniu varnisha. Później można zgłębiać kolejne techniki. Np. z tego filmu:
Awatar użytkownika
louiscyphre
Posty: 947
Rejestracja: 29 mar 2014, 18:21
Lokalizacja: okolice Jastrzębia-Zdroju
Has thanked: 119 times
Been thanked: 80 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: louiscyphre »

Polecam serię filmów instruktażowych Samiego https://youtube.com/playlist?list=PLZr0 ... hdi5bJoj3J
Awatar użytkownika
Rayos
Posty: 155
Rejestracja: 10 gru 2015, 19:30
Has thanked: 24 times
Been thanked: 35 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Rayos »

Zastanawiam się nad zrobieniem "czegoś" z figurkami do Northgarda. Na pewno nie chcę się bawić w malowanie wszystkich minisów, jest ich zbyt dużo i zbyt małe są, żeby IMO gra była warta świeczki i naszła mnie myśl, prosiłbym o zweryfikowanie, czy to ma sens, zakładam, że nie ;)

Czy można nałożyć sam wash/shade bezpośrednio na figurki, żeby wnikł w szczeliny i trochę podkreślił detale? myślicie, że ma to sens? czy raczej na gołym minisie wash po prostu spłynie, ew bardzo szybko się zetrze w trakcie gry?
Marbel
Posty: 248
Rejestracja: 13 sie 2021, 08:03
Has thanked: 112 times
Been thanked: 34 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Marbel »

Rayos pisze: 17 kwie 2023, 13:57 Zastanawiam się nad zrobieniem "czegoś" z figurkami do Northgarda. Na pewno nie chcę się bawić w malowanie wszystkich minisów, jest ich zbyt dużo i zbyt małe są, żeby IMO gra była warta świeczki i naszła mnie myśl, prosiłbym o zweryfikowanie, czy to ma sens, zakładam, że nie ;)

Czy można nałożyć sam wash/shade bezpośrednio na figurki, żeby wnikł w szczeliny i trochę podkreślił detale? myślicie, że ma to sens? czy raczej na gołym minisie wash po prostu spłynie, ew bardzo szybko się zetrze w trakcie gry?
Specem nie jestem, ale podkład i jakiś contrast/speedpaint/xpress to minimum ale chyba szybko powinno pójść.
Prosty poradnik, IMO wystarczy podkład biały lub szary - po taniości z Action ;)
Awatar użytkownika
Rayos
Posty: 155
Rejestracja: 10 gru 2015, 19:30
Has thanked: 24 times
Been thanked: 35 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Rayos »

Eh, no niby tak, ale akurat pare washy mam, a tu bym musial kupić kilka kontrastów i spędzić nad tym trochę czasu :D ale może jednak się pokuszę faktycznie o coś takiego, dzięki ;)
Marbel
Posty: 248
Rejestracja: 13 sie 2021, 08:03
Has thanked: 112 times
Been thanked: 34 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Marbel »

Rayos pisze: 17 kwie 2023, 14:21 Eh, no niby tak, ale akurat pare washy mam, a tu bym musial kupić kilka kontrastów i spędzić nad tym trochę czasu :D ale może jednak się pokuszę faktycznie o coś takiego, dzięki ;)
Możesz na podkład dać wash. Te moje figurki z Nemesisa są machniete szarym i białym podkładem, od dołu czarną farbą i całe washem nuln Oil z cytadeli i już fajnie wyglądają.
wirusman
Posty: 2020
Rejestracja: 08 sty 2014, 19:18
Lokalizacja: Jaworzno
Has thanked: 93 times
Been thanked: 30 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: wirusman »

Miałem przerwę dwa lata od malowania. I widzę ogromne zmiany w farbach. Te Atmy paint SpeedPaint 2 to rzeczywiście taki kozak do szybkiego malowania? I drugie pytanie czym robicie podkład pod malowanie (tutaj szukam czegoś budżetowego).?
Awatar użytkownika
rav126
Posty: 848
Rejestracja: 27 paź 2010, 00:56
Has thanked: 458 times
Been thanked: 558 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: rav126 »

jako tani podkład polecam te z Action. Jak na te 12 zł to świetny deal. Tylko trzeba mieć na uwadze, że są bardziej błyszczące od matowych np. Vallejo, są takie bardziej niż satynowe. Varnish z Action też jest taki satynowy a nie matowy.
Do farbek typu contrast to chyba najlepiej figurki wyglądają w technice slapchop. Zobacz na yt, nakładasz czarny (można na to szary zenithal), a na to biały drybrush i dopiero wtedy farbka.
Speedpaint 2 - zobacz na filmiki, trzeba poczekać ok 2h żeby faktycznie się nie reaktywowały. Dla mnie to nie speedpaint.
Vallejo Xpress Color - fajne, ale mały wybór kolorów. Schną dłużej niż Contrasty, nie reaktywują się.
Awatar użytkownika
Zmij
Posty: 729
Rejestracja: 29 gru 2016, 11:00
Has thanked: 163 times
Been thanked: 298 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Zmij »

wirusman pisze: 24 kwie 2023, 19:10 Miałem przerwę dwa lata od malowania. I widzę ogromne zmiany w farbach. Te Atmy paint SpeedPaint 2 to rzeczywiście taki kozak do szybkiego malowania? I drugie pytanie czym robicie podkład pod malowanie (tutaj szukam czegoś budżetowego).?
Podkład budżetowy to Bostik primer biały, choć warto zrobić zenithal (najpierw czarny a potem biały od góry) przed malowaniem szybkimi farbami, doda to trochę głębi. Army painter ma swoje speedpainty, citadel contrasty a vallejo xpress ale wszystkie mają podobne właściwości i osiągniesz podobny efekt. Tylko tu już budzetowosc jest nieosiągalna jedna farbka to 12-22zl /szt w zależności od producenta. Pytanie też jaki efekt chcesz osiągnąć, jeżeli tylko nadać kolory oraz wstępne cieniowanie figurce to można to bardzo szybko osiągnąć ale jak chcesz coś lepiej to i tak musisz mieć trochę zwykłych farb, metalikow itp
wirusman
Posty: 2020
Rejestracja: 08 sty 2014, 19:18
Lokalizacja: Jaworzno
Has thanked: 93 times
Been thanked: 30 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: wirusman »

Mam trochę zwykłych farb, ale czasu coraz mnie . Widzę że taki bogaty zestaw to ok 500 zł.
A czarny podkład to jaki kupujecie? Bo widzę że szary i biały jest nakładany metoda drybush( na ten czarny kolor)
Awatar użytkownika
Zmij
Posty: 729
Rejestracja: 29 gru 2016, 11:00
Has thanked: 163 times
Been thanked: 298 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Zmij »

wirusman pisze: 24 kwie 2023, 19:41 Mam trochę zwykłych farb, ale czasu coraz mnie . Widzę że taki bogaty zestaw to ok 500 zł.
A czarny podkład to jaki kupujecie? Bo widzę że szary i biały jest nakładany metoda drybush( na ten czarny kolor)
Bostik primer czarny🙂
wirusman
Posty: 2020
Rejestracja: 08 sty 2014, 19:18
Lokalizacja: Jaworzno
Has thanked: 93 times
Been thanked: 30 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: wirusman »

Zmij pisze: 24 kwie 2023, 19:46
wirusman pisze: 24 kwie 2023, 19:41 Mam trochę zwykłych farb, ale czasu coraz mnie . Widzę że taki bogaty zestaw to ok 500 zł.
A czarny podkład to jaki kupujecie? Bo widzę że szary i biały jest nakładany metoda drybush( na ten czarny kolor)
Bostik primer czarny🙂
Wyślij mi linka bo nie wiem czy rozmawiamy o tym samym podkładzie :)
Awatar użytkownika
Zmij
Posty: 729
Rejestracja: 29 gru 2016, 11:00
Has thanked: 163 times
Been thanked: 298 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Zmij »

wirusman pisze: 24 kwie 2023, 20:22
Zmij pisze: 24 kwie 2023, 19:46
wirusman pisze: 24 kwie 2023, 19:41 Mam trochę zwykłych farb, ale czasu coraz mnie . Widzę że taki bogaty zestaw to ok 500 zł.
A czarny podkład to jaki kupujecie? Bo widzę że szary i biały jest nakładany metoda drybush( na ten czarny kolor)
Bostik primer czarny🙂
Wyślij mi linka bo nie wiem czy rozmawiamy o tym samym podkładzie :)
LINK
Awatar użytkownika
andrzejstrzelba
Posty: 632
Rejestracja: 03 gru 2019, 17:40
Has thanked: 278 times
Been thanked: 320 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: andrzejstrzelba »

Też używam tych Bostik i polecam.
Marbel
Posty: 248
Rejestracja: 13 sie 2021, 08:03
Has thanked: 112 times
Been thanked: 34 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Marbel »

andrzejstrzelba pisze: 24 kwie 2023, 20:37 Też używam tych Bostik i polecam.
Można gdzieś je kupić normalnie w sklepach? W jakimś Obi albo Casto? Kupiłem czarny w sprayu za Zaku w Action ale to nie Primer i nie da się tego dobrze pomalować i schodzi po lekkim draśnięciu. Choć efekt tego zenithala wyszedł z szarym i białym podkładem.
Obrazek
No dodałem na to jeszcze washa Nuln Oil z Citadel.
Awatar użytkownika
rav126
Posty: 848
Rejestracja: 27 paź 2010, 00:56
Has thanked: 458 times
Been thanked: 558 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: rav126 »

a myłeś figurki w wodzie z płynem przed nałożeniem primera?
Ja robiłem hurtowo Rising Sun (zdjęcia wrzucałem wcześniej) i odprysnął mi tylko w dwóch miejscach, na cienkich elementach, ale przyznaję, z Vallejo nigdy nie miałem tego problemu.
ODPOWIEDZ