GRY-PLANSZOWE.pl

Zguba Durina jest groźna tylko wtedy gdy:
- posiada Kontrzaklęcie podczas gdy mam na ręku Fintę lub Gąszcz Włóczni
- wykona jakiś nadprogramowy atak

Podstawa to mieć pełno małych blokersów. W pierwszej rundzie gracz jest chroniony, w kolejnej rundzie blokować może Gimli (dość ryzykowne ale bardzo korzystne jeśli krasnolud przeżyje atak!), Beorn lub Beregond (wyposażony w tarczę może się śmiać Balrogowi w twarz!). Moje trio na tę przygodę to: Theoden, Beorn i Hama. A gdy mam na ręku Fintę lub Gąszcz Włóczni, to sprawa jest znacznie ułatwiona (zagrożeniem jest wspomniane wcześniej Kontrzaklęcie, ale w grze solo nie trafia się aż tak często).

Pytanie bardziej techniczne

Czy wkładając karty do koszulek w segregatorze macie je również powkładane, każdą oddzielnie, w koszulki pojedyncze ?

RUNner pisze:Zguba Durina jest groźna tylko wtedy gdy:
- posiada Kontrzaklęcie podczas gdy mam na ręku Fintę lub Gąszcz Włóczni
- wykona jakiś nadprogramowy atak

Podstawa to mieć pełno małych blokersów. W pierwszej rundzie gracz jest chroniony, w kolejnej rundzie blokować może Gimli (dość ryzykowne ale bardzo korzystne jeśli krasnolud przeżyje atak!), Beorn lub Beregond (wyposażony w tarczę może się śmiać Balrogowi w twarz!). Moje trio na tę przygodę to: Theoden, Beorn i Hama. A gdy mam na ręku Fintę lub Gąszcz Włóczni, to sprawa jest znacznie ułatwiona (zagrożeniem jest wspomniane wcześniej Kontrzaklęcie, ale w grze solo nie trafia się aż tak często).

ok, będę pamiętał o wskazówkach, kiedy już dojdę do tego scenariusza

Cień i Płomień nie należy do moich ulubionych scenariuszy z tego cyklu. Dużo fajniej mi się gra w Czatownika lub Kamienne Podstawy Ziemi (genialna przygoda zwłaszcza na 2+ graczy).

pattom pisze:Pytanie bardziej techniczne

Czy wkładając karty do koszulek w segregatorze macie je również powkładane, każdą oddzielnie, w koszulki pojedyncze ?

Akurat moje karty są do Netrunnera, ale pewnie to bez różnicy Do segregatora karty idą bez koszulki. W koszulkach siedzi tylko to, co aktualnie jest grane. Ostatnio przestawiłem się na taki układ: w segregatorze siedzi po jednej sztuce każdej karty (chyba że wszystkie kopie jakiejś są w taliach) i służy do przeglądania, cieszenia oczu i szukania inspiracji, reszta jest włożona do pudła (i służy w pierwszej kolejności do składania talii).

pattom pisze:Pytanie bardziej techniczne

Czy wkładając karty do koszulek w segregatorze macie je również powkładane, każdą oddzielnie, w koszulki pojedyncze ?

Gdzieś wyczytałem że ludzie korzystają w takim przypadku z koszulek Ultra Fit Pro czy coś w ten deseń. I mieszczą się one w koszulkach segregatora.
Ja natomiast podzieliłem karty na rodzaje i każda sfera ma 3 pudełka. W ten sposób mam szybki dostęp do wszystkich kart, aczkolwiek ich przegląd wygodniejszy jest w segregatorze. Tyle że dla mnie takie rozwiązanie lepiej sprawdza się w przypadku kolekcjonowania, niekoniecznie grania. U mnie takiego czegoś doczekał się MtG.

Ja na poczatku wszystko mialem w koszulkach, ale obecnie wkładam w koszulki tylko talię, która obecnie gram. Reszta w segregatorze bez koszulek. W moim przypadku z koszulkami (tinmen czy jakoś tak) karty się wyginaly.

Wracając do samej gry, to od kilku dni próbuję przejść solo Taktyką pierwszą przygodę z Hobbita. Trolle dają nieźle w kość i będę musiał zupełnie przebudować talię na ten scenariusz. Ogromnym utrudnieniem są worki, które spadają na wszystkie moje postacie. Gdy grałem z siostrą, to jakoś się to rozkładało, a teraz wszyscy u mnie siedzą w workach. W tej przygodzie oprócz worków, utrudnieniem jest własność jednego z Trolli, uniemożliwiająca atakowanie Trolla przez więcej niż jedną postać. Sporo problemów sprawia także szybko rosnące zagrożenie. Ogólnie bardzo lubię takie wymagające przygody!

Jeśli chodzi o przechowywanie to kiedy jeszcze miałem Netrunnera to wszystkie karty trzymałem w segregatorze i wszystkie były w koszulkach. W jedną przegródkę wchodziły spokojnie 3 zakoszulkowane sztuki danej karty.
Moja pula kart Władcy jeszcze nie jest za duża (choć właśnie zakupiłem kolejne 3 małe dodatki i Khazad Dur, ach ten nałóg ) więc przechowuję wszystko w pudełku od podstawki, nawet wypraski nie wyrzuciłem. System przechowywania mam następujący:
-wszystkie karty zakoszulkowane
-wszystkie talie przeciwności oddzielone na przygody i trzymane w jednym woreczku strunowym
-karty wyprawy razem w jednym woreczku strunowym
-obecnie używane talie spakowane w oddzielne woreczki strunowe
-nieużywane karty gracza podzielone na sfery, każda w oddzielnym woreczku, neutrale w oddzielnym woreczku
-żetony w ostatnim woreczku
Oczywiście wraz ze wzrostem liczby kart będę musiał jakoś ten system usprawnić, pewnie skończy się na wyrzuceniu wypraski i zwiększeniu liczby woreczków

a ja postanowiłem trzymać karty w segregatorze w podobny sposób jak to zrobiłem z Inwazją: do kieszonki idzie 6 kart - po trzy kopie wzoru x 2, odwrócone do siebie grzbietami, tak że mogę sobie karty oglądać z obu stron, trochę inaczej jest w przypadku talii Spotkań, bo wzory kart są w różnej ilości kopii, więc układam je 3+3, 4+2 lub 5+1, trzymając się ogólnie zasady, żeby w kieszonce nie było więcej niż 6 kart, dzięki temu nie wysuwają się one i są dobrze zabezpieczone naprawdę małym kosztem; w koszulkach FFG trzymam tylko karty którymi aktualnie gram - 4 talie gracza po ok. 60 szt. i kilka scenariuszy, czyli ok. 100 kart

U mnie karty są w pudełku z podstawki: Wszystkie poza ostatnim cyklem się zmieściły (w trzech kopiach).

1. Z pudełka wyjmuję wypraskę i przekładam ją dnem do góry - dno rozcinam, by były 3 rzędy - dwie duże rynienki po lewej i prawej oraz wolna przestrzeń na środku.
2. Od lewej układam karty graczy w 4 grupach w ułatwiających wyciągnięcie rynienkach z tektury (w tej chwili wiedza jest już po prawej - sporo kart)
3. Od prawej układam zestawy kart zagrożenia - każdy oddzielony tekturką z dodatku lekko tylko dociętą (idealnie się do tego nadają).
Karty w koszulkach Mayday UltraFit. Ułożone na dłuższym boku.

Bardzo poglądowo wygląda to tak, w wolnej chwili mogę foto wysłać.


Jako czasowe rozwiązanie sprawdza się bardzo dobrze.
Naturalnie segregator jest wygodniejszy, ale to dodatkowych koszta dobrych wkładów i segregatora.

pan_satyros pisze:Naturalnie segregator jest wygodniejszy, ale to dodatkowych koszta dobrych wkładów i segregatora.

1 strona Ultra Pro Platinum = 1 zł i mieści 54 karty, szeroki segregator biurowy kupiony w zwykłym sklepie papierniczym mieści do 30 takich wypełnionych kartami stron i kosztuje maks. 10 zł., więc łatwo wyliczyć, że za 40 zł mamy zabezpieczone jakieś 1500 kart - nie to, żebym się wymądrzał, bo sam nigdy nie wpadłbym na podobny pomysł, ale tak trzymał karty gość, od którego kupiłem prawie całą kolekcję Inwazji i wszystkie karty były w stanie idealnym!

Jak przejdę na emeryturę WP to wszystkie karty włożę w taki klaser i będę sobie przeglądał

paralelizm pisze:

pan_satyros pisze:Naturalnie segregator jest wygodniejszy, ale to dodatkowych koszta dobrych wkładów i segregatora.

1 strona Ultra Pro Platinum = 1 zł i mieści 54 karty, szeroki segregator biurowy kupiony w zwykłym sklepie papierniczym mieści do 30 takich wypełnionych kartami stron i kosztuje maks. 10 zł., więc łatwo wyliczyć, że za 40 zł mamy zabezpieczone jakieś 1500 kart - nie to, żebym się wymądrzał, bo sam nigdy nie wpadłbym na podobny pomysł, ale tak trzymał karty gość, od którego kupiłem prawie całą kolekcję Inwazji i wszystkie karty były w stanie idealnym!

54 karty w 1 koszulkę - postoje :p jeśli juz mam mieć do przeglądania to niech to jakoś wygląda.

pan_satyros pisze:

paralelizm pisze:

pan_satyros pisze:Naturalnie segregator jest wygodniejszy, ale to dodatkowych koszta dobrych wkładów i segregatora.

1 strona Ultra Pro Platinum = 1 zł i mieści 54 karty, szeroki segregator biurowy kupiony w zwykłym sklepie papierniczym mieści do 30 takich wypełnionych kartami stron i kosztuje maks. 10 zł., więc łatwo wyliczyć, że za 40 zł mamy zabezpieczone jakieś 1500 kart - nie to, żebym się wymądrzał, bo sam nigdy nie wpadłbym na podobny pomysł, ale tak trzymał karty gość, od którego kupiłem prawie całą kolekcję Inwazji i wszystkie karty były w stanie idealnym!

54 karty w 1 koszulkę - postoje :p jeśli juz mam mieć do przeglądania to niech to jakoś wygląda.

uwierz mi, że w rzeczywistości nie wygląda to tak fatalnie jak mogłoby się wydawać poza tym, choć ja też jestem estetą, to jednak względy finansowo-użytkowe wzięły górę

Te 54 karty nie wyglądają źle. Tak naprawdę masz 9 wzorów z jednej strony i 9 z drugiej. Dzięki temu, że w każdej przegródce masz 3 karty cała strona segregatora jest sztywna i łatwiej się przewraca.

mat_eyo pisze:Te 54 karty nie wyglądają źle. Tak naprawdę masz 9 wzorów z jednej strony i 9 z drugiej. Dzięki temu, że w każdej przegródce masz 3 karty cała strona segregatora jest sztywna i łatwiej się przewraca.

dokładnie tak poza tym nie wysuwają się same z kieszonek!

A powiedzcie mi jakie dodatki warto kupić x2 (rozumiem, że podstawkę warto mieć x2 ? ) ?

Znając życie to głównie będę grał solo lub w dwóch graczy.

Dodatków chyba w ogóle nie opłaca się kupować w dwóch kopiach. Masz 4 sfery, na dwóch graczy powinno wystarczyć.

Warto mieć podstawkę w dwóch egzemplarzach i to właściwie tyle. Pozostałych dodatków nie warto dublować bo wszystkie karty w nich występują w trzech kopiach.

Jak się ma sporo dodatków to druga podstawka nie jest aż tak potrzebna. No chyba że ktoś chce grać w więcej niż 2 osoby.

carlos pisze:Jak się ma sporo dodatków to druga podstawka nie jest aż tak potrzebna. No chyba że ktoś chce grać w więcej niż 2 osoby.

Też tak myślałem ale po roku grania dokupiłem drugi coreset. Ciężko kupić same "jedynki", "dwójki" jeszcze się czasem trafią, ale też rzadko. Jest wiele kart które chce się mieć w trzech kopiach, albo choćby w dwóch. W mojej talii Taktyki musi być 3 Gandalfów, bo nie mam innej możliwości zbijania zagrożenia. W rozgrywce solo to nie problem, ale już na 2 osoby, dla każdego są 2 sztuki "Szaraka".

ja też ciągle się zastanawiam nad kupnem drugiej podstawki, a póki co - jak już wspomniałem wcześniej w tym wątku - zrobiłem sobie proxy wybranych kart

Ja zastanawiam się nad zakupem trzeciego coresetu, głównie w celach kolekcjonerskich Trochę wariactwo ale co zrobić jak pierścień kusi?

RUNner pisze:Ja zastanawiam się nad zakupem trzeciego coresetu, głównie w celach kolekcjonerskich Trochę wariactwo ale co zrobić jak pierścień kusi?

ja tak miałem z Inwazją