GRY-PLANSZOWE.pl

c08mk pisze: ↑21 maja 2019, 09:28 Właśnie zauważyłem dodatek Fantastic 4 w jednym z popularnych e-sklepów. Jest to jeden z lepszych i trudnych do zdobycia zestawów.

Ciekawie jest z tym dodatkiem. Kupę czasu był OOP, a potem nagle wznowienie w 2017. Kupiłem go będąc w Essen, ale w Polsce nie widziałem go potem.

olsszak pisze: ↑21 maja 2019, 14:27 Ciekawie jest z tym dodatkiem. Kupę czasu był OOP, a potem nagle wznowienie w 2017. Kupiłem go będąc w Essen, ale w Polsce nie widziałem go potem.

Był reprint tak jak piszesz ale dodatek miał też zakaz "wypływania hurtem" poza USA. Można go było przeważnie ściągnąć tylko online. Także teraz jak się pojawił w PL to zdecydowanie warto zwrócić na niego uwagę.

c08mk pisze: ↑21 maja 2019, 15:00

olsszak pisze: ↑21 maja 2019, 14:27 Ciekawie jest z tym dodatkiem. Kupę czasu był OOP, a potem nagle wznowienie w 2017. Kupiłem go będąc w Essen, ale w Polsce nie widziałem go potem.

Był reprint tak jak piszesz ale dodatek miał też zakaz "wypływania hurtem" poza USA. Można go było przeważnie ściągnąć tylko online. Także teraz jak się pojawił w PL to zdecydowanie warto zwrócić na niego uwagę.

To nawet nie wiedziałęm. Kupiłem go za 20 euro w tym 2017

Mamy już nowy update kampanii Legendary Marvel wprowadzający dwa nowe dodatki: "Venom" i "Dimensions". Doszli również Heroes z dodatku "Noir" jako Free Agents: One use only.

Po kilku partiach na dodatku Dimensions mogę powiedzieć, że jest on u mnie na dużym plusie. Siłą tego dodatku są bohaterowie i keywordy na ich kartach.

Znane z wcześniejszych dodatków Investigate oraz Teleport dają bardzo duże korzyści w grze. Nowy keyword Switcheroo znacząco zwiększa możliwości rekrutacji. Pozwala on wymieniać bohatera z ręki na kartę z HQ o wskazanym koszcie. W praktyce gdy w HQ jest dużo kart Switcheroo to po pierwszym przetasowaniu można już mieć na ręce karty o wartości 6 (po kilku kolejnych podmianach). Oprócz keywordów Howard ma zdolności bazujące na kartach neutralnych co też można zaliczyć do nowych mechanik.
Minusem tego dodatku jest mastermind JJJ. Jeżeli ktoś ma dodatek X-Men to Arcade jest podobny do JJJ. Obydwaj mają mały atak ale chowają się za innymi karatmi - Arcade za Human Shield, a JJJ za Angry Mob (początkowo to oficerowie SHIELD, a później bohaterowie z talii gracza). JJJ wydaje się być mniej wymagającym mastermindem i dopiero jego epicka strona potrafi od czasu do czasu zaskoczyć.
Jeżeli chodzi o dwie grupy henchman to rewolucji nie ma ale też każda grupa henchman urozmaica kolejne rozgrywki.

Z punktu widzenia kart gracza to jest to bardzo dobry dodatek i dla samych kart bohaterów warto go mieć.

Tak z ciekawości dodatek ściągnięty ze Stanów? Bo ja ciągle czekam aż pojawi sie w moim ulubionym sklepie

Pierrnik pisze: ↑05 cze 2019, 21:18 Tak z ciekawości dodatek ściągnięty ze Stanów? Bo ja ciągle czekam aż pojawi sie w moim ulubionym sklepie

Tak, zamówiony z miniaturemarket.

Jak bardzo Marvel sie różni od Alien?

ghostdog pisze: ↑12 lip 2019, 08:20 Jak bardzo Marvel sie różni od Alien?

Pomijając setting, tone dodatków i wchodzenie wrogich kart odkrytych, to w marvelu...:
- nie masz avatarów, każda talia startowa jest dokładnie taka sama,
- twoim zadaniem jest pokonanie Masterminda, przy okazji unikając przegranej przez kartę Scheme,
- cel jest wiadomy od początku misji i nie zmienia się(z wyłączeniem kilku przypadków z dodatków),
- przez tonę dodatków jest więcej keywordów, więc na pewno jest bardziej rozbudowany od Aliena,

Posiadam w swojej kolekcji oba tytuły i na pewno żadnego się nie pozbędę. Alien niesie dużą dawkę niepewności. Czuć zagrożenie i walkę o przetrwanie. A przy większej liczbie graczy, gdy dodamy motyw zdrajcy to można popaść w paranoję. W Marvelu wszyscy gracze to kumple, którzy choć walczą wspólnie, starają się ugrać więcej pkt zwycięstwa niż reszta. Czuś, że jest się superbohaterem, mobków po prostu się zmiata i niesie to ogrom frajdy. IMHO duża liczba dodatków uniemożliwia wejście nowym graczom partyjkę ze mną(irytujące tłumaczenie 30 keywordów, zależności itp).

Czyli jak rozumiem jesli nie jestem totalnym zapaleńcem to mając Aliena średni sens kupować Marvela do grania tylko z synem?

ghostdog pisze: ↑14 lip 2019, 13:16 Czyli jak rozumiem jesli nie jestem totalnym zapaleńcem to mając Aliena średni sens kupować Marvela do grania tylko z synem?

Dokładnie. Dodatkowo Marvel wymaga od razu dokupienia pierwszego dużego dodatku by czerpać większą przyjemność z gry. Bez niego jest średnio.

Dzieki. Syn sie za bardzo nie ucieszy biorąc pod uwagę brak dodatku na rynku

ghostdog pisze: ↑14 lip 2019, 13:16 Czyli jak rozumiem jesli nie jestem totalnym zapaleńcem to mając Aliena średni sens kupować Marvela do grania tylko z synem?

Lekki ot, ale warto też pamiętać, że wkrótce do Aliena ma wyjść drugi dodatek w klimacie Convenant. Więc regrywalność tego tytułu jeszcze wzrośnie.

Na razie gramy w pierwszy. Dodatku jeszcze nie mamy. Planowany az ty nagle syn wyskoczył z tym Marvelem. Wiem, ze Dark City jest podobno niezbędne. Małe to głownie bohaterowie?

Nie tylko, w każdym małym masz 5 bohaterów i 2 Mastermindów + ich zestawy Villains (chyba Fear Itself tylko ma jednego masterminda) + 4 schemes. W małych nie masz tylko nigdy nowych Henchmen Villains.

Przymierzam się do zakupu. Widzę, że ceny dodatku czasem wyższe niż podstawy, ale myślę, że dam radę ogarnąć jeden dodatek na rok.

Oglądałem filmik TableTop i spodobało mi się. Jako freak Marvela, muszę to mieć.

ghostdog pisze: ↑15 lip 2019, 11:03 Na razie gramy w pierwszy. Dodatku jeszcze nie mamy. Planowany az ty nagle syn wyskoczył z tym Marvelem. Wiem, ze Dark City jest podobno niezbędne. Małe to głownie bohaterowie?

Dark City był niezbędny gdy Marvel raczkował. Teraz gra ma lepsze, bardziej zaawansowane dodatki. Z dużych pudełek najwięcej do gry wprowadzają X-MEN oraz War Wold Hulk i te dodatki polecam zamiast Dark City.

Neoptolemos pisze: ↑15 lip 2019, 11:17 (chyba Fear Itself tylko ma jednego masterminda) + 4 schemes. W małych nie masz tylko nigdy nowych Henchmen Villains.

Nowy mały dodatek Dimensions ma tylko jednego masterminda, 2 grupy henchman. Nie ma schemes. Za to bohateowie mają fajne zdolności.

To jeszcze podpytam o poziom trudności. Gramy w podstawkę. Wychodzi nam dość łatwo, no w dwóch partiach tylko raz się zdarzyło, że Villain uciekł. Nie zdarza się by dochodzili nawet do mostu. Udaje nam się rozegrać partię w ok. 1,5 godziny (syn ma 6 lat więc schodzi się z tłumaczeniem kart).
Ogólnie u niego pełny zachwyt, u mnie radość ale nie wiem czy my gramy źle czy faktycznie podstawka faworyzuje bohaterów?

ghostdog pisze: ↑19 lip 2019, 21:55 To jeszcze podpytam o poziom trudności. Gramy w podstawkę. Wychodzi nam dość łatwo, no w dwóch partiach tylko raz się zdarzyło, że Villain uciekł. Nie zdarza się by dochodzili nawet do mostu. Udaje nam się rozegrać partię w ok. 1,5 godziny (syn ma 6 lat więc schodzi się z tłumaczeniem kart).
Ogólnie u niego pełny zachwyt, u mnie radość ale nie wiem czy my gramy źle czy faktycznie podstawka faworyzuje bohaterów?

Rzadko się zdarza żeby Villani uciekli z miasta. Przeważnie może się tak się tak dziać na początku gry, jeżeli gracze gracze tego chcą (większy recykling kart w HQ) albo jeżeli Scheme/Keywordy przyśpieszają ucieczkę (wtedy może zacząć robić się nieciekawie).
Podstawka jest bardzo łatwa i przeważnie będzie się wygrywać każdą rozgrywkę. X-Men polecam między innymi dla utrudnień w postaci trudnych mastermindów (z jeszcze trudniejszą epicką stroną), kart horrorów, czy kilku mechanik które mogą pomieszać szyki. Z puktu widzenia grania z dzieckiem to Dark City faktycznie może być lepszym wyborem, bo uzupełnia bazę kart i wprowadza trochę trudniejszych Mastermindów i Villainów (i są zaawansowane zasady solo ale rulesheeta moża ściągnąć ze strony UD i nie trzeba dla tej opcji kupować DC).
Jeżeli chcecie sobie utrudnić to na końcu rulebooka są dodatkowe opcje, więcej takich opcji jest też w rulesheecie Dark City. Na tych opcjach bazują karty Horror z X-Men ale są one bardziej zbalansowane (nie można np. dostać 5 woundów tak jak w opcjach). Tutaj link do rulebooków na stronie UD.

Dzięki. Tak grywam z synem - 6 latkiem. jara się bo wygrywamy. I jest ok ale ja miałem wrażenie, że jednak trochę za łatwo to nam idzie ale teraz już wiem czemu.
Dark City szukam.

ghostdog pisze: ↑20 lip 2019, 09:42 Dark City szukam.

Z tego co pamiętam Dark City już długo był OOP. Jakiś czas temu czytałem, że mają być dodruki brakujących pudełek ale kiedy UD ma w planie coś dodrukować to nie wiem. Miniaturemarket pokazuje dodatek jako out of stock, a oni akurat by mieli na stanie gdyby było dostępne albo preorder gdyby się miało pojawić na czasie. Na razie jak się uda to tylko z drugiej ręki.

Widziałem już ze dwie wypowiedzi Uper Deck, że ma być dodruk Dark City w tym roku, raz padła nawet informacja, ze już jest w druku, ale te wypowiedzi raczej wyglądały na PR i nie wiem czy można to brać na serio.

Warto wspomniec, ze Marvel od Aliena rozni sie podejsciem do przygody rowniez.
Serie Encounters staraja sie jako tako odwzorowac filmy/seriale - wlasciwie w Firefly to idziesz odcinek po odcinku zgodnie z przygodami, nawet poboczne zadania sa w klimacie odcinka.
Oczywiscie Alien poszedl dalej w dodatku i otworzyl sie mocno, dajac mozliwosc grania w obu zespolach.
Za to nie-encounter to jakby otwarty swiat.
Marvel daje ci sandboxa - mozliwosc wybrania dowolnej druzyny bohaterow mierzacej sie z dowolnym Mastermindem relizujacym dowolny cel.
Zmiana dowolnego z tych elementow przebudowuje rozgrywke diametralnie. Nawet zmiana pojedynczego bohatera w zepole moze juz zdrowo namieszac.
Dodatkowo w Marvela mozna rowniez grac od drugiej strony rowniez - Villains, plus laczyc obie opcje grajac jako Mastermind przeciwko bohaterom.

Mam Aliena z dodatkiem, Firefly, X-Files oraz Marvela i tylko od ekipy, liczby graczy i nastroju zalezy co laduje na stole.
Nigdy nie odczulem tego, ze te gry sie dubluja, przez to, ze sa niesamowicie klimatyczne.

Powiew świeżości?

https://www.upperdeckblog.com/2019/07/l ... p8udQxFOzY

Pierrnik pisze: ↑24 lip 2019, 17:16 Powiew świeżości?

https://www.upperdeckblog.com/2019/07/l ... p8udQxFOzY

Akurat Henchmenów lubiłem, że są przewidywalni i tacy sami, ale nie będę na to narzekał.

Lokacje wydają się ciekawym dodatkiem. Nie wywracają zasad, a tylko dokładają kolejne możliwości/utrudnienia. Dla mnie na pewno na plus, choć nie wiem czy w przypadku obszaru z kartą lokacji oraz przeciwnikiem z bystanderami oraz możliwymi innymi kartami, które zostaną dorzucone przez efekt Masterminda i/lub scheme, będziemy w stanie się połapać. Może tego być czasem po prostu za dużo.

W końcu wprowadzili Mandaryna, Iron Man już czeka by go pokonać.