[Warszawa] OKO

[_Paulus_]

Bede dzisiaj kolo 17. Jak zwykle nie bede miec zadnej gry ze soba i jak prawdziwy pasozyt bede sie staral podlaczyc do innych rozgrywek

[_Paulus_]

Bede dzisiaj kolo 17. Jak zwykle nie bede miec zadnej gry ze soba i jak prawdziwy pasozyt bede sie staral podlaczyc do innych rozgrywek

Troche z tym pasozytowaniem nie wyszlo tak jak mialo wyjsc W OKO bylo bardzo malo osob, atmosfera bardzo kameralna.

Udalo mi sie zagrac w: "Przez Pustynie" - Magda zakonczyla gre za wczesnie i nie zdazylem odciac duzego obszaru z duza iloscia punktow W ten sposob Magda wygrala

Potem przyszla dlugo oczekiwana partyjka w "Space Hulka". Nowe ulepszone zasady by Trutu i mnostwo akcji. Niestety nie sprawdzilem sie jako dowodca Marines bo moj pododdzial zostal wymordowany jako pierwszy. Troche dluzej trzymal sie Draco, jeszcze dluzej Pawel. Ostatni polegl marines z druzyny dasilwy (ale moge sie mylic bo polegl w tym samym prawie momencie co marine Pawla).

Gra bardzo fajna - ale jak to nowicjusze zaplacilismy frycowe. Draco i ja ucierpielismy najbardziej juz na samym poczatku gry gdy stracilismy naszych dowodcow. Moj team ulegl po chwili calkowitej eksterminacji, Draco jeszcze probowal sie salwowac ucieczka...

Dopiero po rozgrywce wiedzielismy jak nalezalo zagrac No ale trzeba sie uczyc na bledach Nastepnym razem marines wysla na front doswiadczonych i ostrzelanych w boju zolnierzy, a nie takich zoltodziobow

Na koniec - Bleff. Jak zwykle zabawnie z mnostwem smiesznych sytuacji. Kto dotykal wskaznika Trutu - ten wie

[draco]

To prawda, Space Hulk mocno wciaga. Za tydzień chyba powtórzymy próbę na tej samej mapie, w tym samym zestawie. Obcych trzeba spalić, zniszczyć i unicestwić.

Potem zagraliśmy z Michałem, Magdą i mgajdą w Budowniczych Arkadii. Gra była nominowana do SdJ 2007 i jest dużo lepsza od Zooloretto. Bez tej całej cukierkowości, trzeba trochę pomyśleć i poplanować, ale bez przesady. Nie niszczy sie planów przeciwnika tak jak w Zooloretto, ale umiejętnie wykorzystuje ich dokonania. Można popełnić błędy taktyczne, a i tak wygrać. Najlepiej budowanie wyszło mi i mgajdzie. Choć na początku przewidywałem swoją klęskę, to ostatecznie dzięki dobrej końcówce wygrałem partię.

Za tydzień mam nadzieję mieć już swojego Periklesa.

[Franek Strzała]

Dziś miałem przyjemność zagrać w Twilight Struggle. Od dłuższego czasu myślałem o tej grze i ostrzyłem sobie na nią zęby.

Grę przyniósł Polaros i wprowadził mnie w jej tajniki.
Zagraliśmy 2 razy( każda rozgrywka trwała 1,5h ):
1 partia:
-USA-Polaros- zwycięstwo
-ZSSR- Ja
2 partia:
-ZSSR –Polaros
-USA –Ja –zwycięstwo

Gra jest wydana prze GMT wiec wykonanie jak na 200zl jest naprawdę kiepskie…buuuuuuu…Jednak pomysł na grę w 100% rekompensuje wykonanie(tak już jest z GMT)!!!

Największą radość sprawiają karty zdarzeń, które chce się już przejrzeć nawet przed gra. Karty zawierają najbardziej znane zdarzenia historyczne miedzy 1945 a 1989r który każdy z nas zna(np. elekcja Papieża JPII, destalinizacja ‘56 itd.). Każda z nich ma tez wpływ na grę i ustawienie żetonów wpływów na planszy. Mistrzowskie jest dobranie owych zdarzeń historycznych do zmian wprowadzanych na planszy podczas gry.

Chciałem podziękować Polarosowi za wprowadzenie do gry i podpowiedzi na poczatku jakie ruchy powinno się wykonać. Uważam ze tylko takie tłumaczenie ma sens, bo nie sztuką jest dokopać komuś nowemu w grę, która się zna

Mimo wszystko dostałem w 1 rozgrywce niezłego łupnia . Za bardzo skupiłem się na wpływach w europie przez to odpuściłem totalnie Azje o Ameryce już nie wspomnę . Tu był chyba mój największy błąd!

Za to w 2 partii to już dałem łupnia Polarosowi Można powiedzieć ze totalnie opanowałem Azje jako USA i tak naprawdę to przypieczętowało moje zwycięstwo. Poza tym myślę ze duży wpływ miał fakt że 2 razy zabrałem przechodnia kartę Chin, która jest bardzo silna( użyłem o 4 razy więcej niż Polaros).Po trzecie cały czas trzymałem na ręku kartę podliczania punktów dla europy gdzie Polaros był hegemonem ale nie mógł ostatecznie czerpać z tego korzyści.

Generalnie dzien w OKO uważam za bardzo udany i cieszę się, że poznałem kolejna naprawdę fajna strategiczna grę.

Wielkie dzięki Polaros!!!

[Polaros]

Nio Franek dał mi popalić
To właściwie była moja druga rozgrywka w TSa ale i tak miałem nad nim sporą przewagę chociażby w znajomości zasad.
Pierwsza gre jakoś tam udało mi sie wygrać wiec postanowiliśmy zagrać jeszcze raz.
No i dostałem łupnia Trzymałem Franka na jego 10 pkt przewadze. Potem pojawił sie scoring w azji ( od początku tury o tym wiedziałem) ale niestety na moje nieszczęście miałem białą rękę ( grałem ruskimi ) i do tego nisko pkt karty no i zakończyliśmy grę w 6 turze wygraną amerykanów i dzieki temu możecie dzieci kupić w sklepie coca cole i snikersy za złotówki

Było fajnie i jak ktoś napisał kameralnie cisza spokój ( no może poza tymi krzykami przy strzelaniu rakietami w obcych ) a za tydzień wszystko wróci do normy

[EstEst]

Po trzecie cały czas trzymałem na ręku kartę podliczania punktów dla europy gdzie Polaros był hegemonem ale nie mógł ostatecznie czerpać z tego korzyści.

O ile się nie mylę, nie wolno przetrzymywać na ręce kart podliczania punktów. Muszą być zagrane w tej samej rundzie, kiedy dochodzą na rękę (chyba, że się je sprytnie odrzuci).

[Polaros]

Franek mam nadzieje ze nie trzymałeś tego cały czas bo ich nie można trzymać trzeba je koniecznie wyrzucić w turze w której sie ją dostało. Ale ty ja chyba dostałeś razem ze scoringiem Azji wiec i tak nie zmienia to faktu ze byś wygrał a jeżeli trzymałeś ja przez przynajmniej jedną turę no to hmm moja wina moglem ci o tym przypominać :]

[Franek Strzała]

ehh niestety zapomnialem o tej zasadzie i przetrzymalem europe przez 1 ture

[Franek Strzała]

O ile się nie mylę, nie wolno przetrzymywać na ręce kart podliczania punktów. Muszą być zagrane w tej samej rundzie, kiedy dochodzą na rękę (chyba, że się je sprytnie odrzuci).

a jak mozna je sprytnie odrzucic?

[kwiatosz]

Np. jako przedostatnia kartę gracz ZSRR może zagrać Plan Pięcioletni, wtedy odrzuca ostatnią kartę, czyli kartę punktującą.
Inne możliwości też chyba jeszcze jakieś są, ale to tak na świeżo mam w pamięci

[Don Simon]

Inne możliwości też chyba jeszcze jakieś są, ale to tak na świeżo mam w pamięci

Wyscig w kosmos tez daje taka mozliwosc...

Pozdrawiam
Szymon

[Polaros]

ehh niestety zapomnialem o tej zasadzie i przetrzymalem europe przez 1 ture

No co ty oki dzieci zabieram coca cole i snikersy wujek Breżniew is still in the game. Wiedziałem że ten kapitalistyczny wróg jedynego słusznego ustroju wygrał nieuczciwie
No nic zagramy jeszcze raz:]

[kwiatosz]

Wyścig w kosmos ma minimalny próg punktów operacyjnych, którego karty scoringu nie spełniają, jako że nie mają żadnej wartości punktowej.

(A przetrzymanie scoringu to automatyczna przegrana tak BTW )

[Don Simon]

Wyścig w kosmos ma minimalny próg punktów operacyjnych, którego karty scoringu nie spełniają, jako że nie mają żadnej wartości punktowej.

Nie chodzi mi o wyrzucanie kart dla wyscigu w kosmos, ale o to, ze jeden z poziomow na torze podboju kosmosu daje mozliwosc wyrzucania karty Scoringu IIRC.

Pozdrawiam
Szymon

[kwiatosz]

Nie chodzi mi o wyrzucanie kart dla wyscigu w kosmos, ale o to, ze jeden z poziomow na torze podboju kosmosu daje mozliwosc wyrzucania karty Scoringu IIRC.

Żaden nie daje takiej możliwości. Jest poziom, który pozwala odrzucić jedną Held Card po wszystkich akcjach w rundzie, ale karta scoringu nie może być Held, czyli się nie kwalifikuje.

[Don Simon]

Żaden nie daje takiej możliwości. Jest poziom, który pozwala odrzucić jedną Held Card po wszystkich akcjach w rundzie, ale karta scoringu nie może być Held, czyli się nie kwalifikuje.

Pewnie masz racje, bo juz dawno nie gralem.

Pozdrawiam
Szymon

[Geko]

Powoli, powoli zbliża się piątkowe OKO...

Jakie plany? W co gramy?
Wrzucam link do moich małych zapasów, jakby ktoś chciał w coś zagrać, to piszcie, będe wiedział, co brać.

http://www.boardgamegeek.com/viewcollec ... leryview=1

Chętnie zagram także w jakieś nowości. Takie Filary Ziemi na przykład.

P.S. Jak wrzucić kolekcję do stopki? Próbowałem przez komendę url (link na napisie) ale wychodzi, że podpis jest za długi. A może jest na BGG jakaś opcja linku do kolekcji, o której nie wiem?

[kwiatosz]

Teoretycznie skocz.pl i wtedy [url] do stopki (tudzież [url=] - czysta teoria, bo sam nie próbowałem, ale może działać )

[Geko]

Teoretycznie skocz.pl i wtedy [url] do stopki (tudzież [url=] - czysta teoria, bo sam nie próbowałem, ale może działać )

Działa, dzięki wielkie

[Don Simon]

Jakie plany? W co gramy?
Wrzucam link do moich małych zapasów, jakby ktoś chciał w coś zagrać, to piszcie, będe wiedział, co brać.

Z Twoich gier chetnie w koncu zagram w Yspahan.
Ogolnie chetnie zagram tradycyjnie w gry ze stopki.
Moge wziac cos, jesli jest zapotrzebowanie:

http://www.boardgamegeek.com/viewcollec ... leryview=1

Bede tez mocno zachecal do zagrania w Venedig.

Pozdrawiam
Szymon

[ja_n]

Będę miał Filary Ziemi Browariona (w celu zwrócenia mu). Yspahan też chętnie, tudzież Venedig.

[draco]

Ze złożonych propozycji chętnie zagram w: Shadows over Camelot, Mystery of the Abbey, Baloon Cup, Louis XIV, Barbarossa. Nie wiem, jak to pogodzę ze Space Hulkiem i Periklesem (przyniosę swojego, czytałem reguły, ale nie do końca jeszcze rozumiem). Będę miał ze sobą Żyłę Złota do ostatnich alfa-testów oraz Pola Naftowe, gdyby chciał się ktoś pomęczyć przez 5 minut.

[Valmont]

Skoro już takie wizjonerstwo zaczynamy snuć, to ja bym zagrał w najbliższy piątek w TI3 z dodatkiem, potem w GOTa na 6 osób, a na koniec Age of Steam - tak na deserek.. Oj draco, draco

[Don Simon]

Tez apeluje o rozsadne planowanie spotkan, bo pozniej robi sie totalny zamet, jak ktos deklaruje swoj udzial w kilku kobylach.

Jacek - o ktorej planujesz byc? Bo jak widac sa szanse, ze wieczor spedzimy razem .

Pozdrawiam
Szymon

[Polaros]

Ja mam pytanie
Czy jest ktoś kto w 5 min wyjaśnił by mi zasady gry w Tichu?
A co do grania to ja bym sie pisał na jakąś kobyłę od 17.
Zabrać mogę to co jest w mojej kolekcji na razie w bagażniku mieści sie wszystko