GRY-PLANSZOWE.pl

No i nakład się wyczerpał, łapać ostatnie sztuki w sklepach:)

Wysłane z mojego Lenovo A6020a40 przy użyciu Tapatalka

rattkin pisze:

pan_satyros pisze: PS. Zapoznawszy się z historią powstania gry, potrafię nawet cieplejszym okiem spojrzeć na oprawę graficzna, już mi tak nie wadzi

Do tell?

Nic wielkiego. Mała rodzinna firma, autor robił grę razem z braćmi - on projektował zasady, bracia ilustrowali, a na dokładkę rodzice byli zaangażowanymi testerami. Jakoś tak sympatyczniej mi się grało wiedząc, że włożyli w to swoją wspólną pasję i mimo - nie powalającej na kolana oprawy - zdołali przeforsować projekt na tyle daleko, by dotarł chociażby aż do mnie, broniąc się mechaniką.

No tak, ale to teraz wydaje Stronghold, a to już całkiem gruba ryba. Ciekaw jestem, czy jednak odświeżą tę szatę. Wtedy byłbym skłonny sprawdzić, na razie design graficzny skutecznie mnie odrzuca.

Rzeczywiście, sympatyczne mordy - http://www.fryxgames.se/fryxgames-story/

Cholera czemu nie mam brata?!

rattkin pisze:No tak, ale to teraz wydaje Stronghold, a to już całkiem gruba ryba. Ciekaw jestem, czy jednak odświeżą tę szatę. Wtedy byłbym skłonny sprawdzić, na razie design graficzny skutecznie mnie odrzuca.
/

Mam dokładnie tak samo.

Pan_K pisze:

rattkin pisze:No tak, ale to teraz wydaje Stronghold, a to już całkiem gruba ryba. Ciekaw jestem, czy jednak odświeżą tę szatę. Wtedy byłbym skłonny sprawdzić, na razie design graficzny skutecznie mnie odrzuca.
/

Mam dokładnie tak samo.

Dajcie spokój. Dla mnie ta gra jest tak boska, że mogłaby być wycięta nawet z gazety

Tomzaq pisze:

Pan_K pisze:

rattkin pisze:No tak, ale to teraz wydaje Stronghold, a to już całkiem gruba ryba. Ciekaw jestem, czy jednak odświeżą tę szatę. Wtedy byłbym skłonny sprawdzić, na razie design graficzny skutecznie mnie odrzuca.
/

Mam dokładnie tak samo.

Dajcie spokój. Dla mnie ta gra jest tak boska, że mogłaby być wycięta nawet z gazety

Wiesz - na tę chwilę mam ponad 80 pudeł (licząc z dodatkami). Nie jestem w stanie grać we wszystko. Dodatkowo nie lubię Race for the Galaxy (do której Terraformacja jest porównywana wcale często). Karty, to nie jest moje hobby w planszówkach. Na koniec - słabo ostatnio u mnie z kasą. Jeśli do tego gra jest brzydka jak czarna listopadowa noc gradowa, to jakoś nie mam ochoty wydawać na nią pieniędzy. Przy jakiejś okazji pewnie spróbuję, ale mam dystans.

Aż tak tragicznie nie jest. Po prostu skromnie. Za mną pierwsze rozgrywki, póki co samemu. Gra z miejsca wskoczyła do mojego top 3 gier solo, jak zagram multi to ma duże szanse powalczyć o top 10 ogólne, a na bank o top 3 tego roku.

Mam za sobą napewno ponad 300 różnych tytułów i TM zaliczylbym do tej milszej dla oka czesci.

Gra jest świetna a nazwanie jej brzydką to nadużycie

Po pierwsze, oprawa może nie jest ładna, ale pod względem czytelności jest IDEALNA.
Po drugie dla mnie oprawa stylizowana na komputerowe space simy z lat 90tych, np. Alfa Centauri. Coś jak wszechobecne ostatnio pixel arty. Dla mnie zabieg celowy i u mnie wzbudzający nostalgię i sympatię.

Na początku uważałem, Grę za brzydką. Po kilku partiach gra dostarczyła mnie i współgraczą tyle radości , że nawet grafiki przypadły mi do gustu. Już widząc pudło gry uśmiecham się do samego siebie. Grę można dostać średnio za 115 zł... proszę...w tej cenie, taka dobra gra o takiej regrywalności? Od 1 do pięciu graczy? Według mnie bomba. Ale należę do osób , które uważają , że Blood Rage (który bardzo lubię) to zdecydowany przerost formy nad treścią i nie potrzebuję nie wiadomo jak napompowanego wydania aby cieszyć się grą. I nie sugeruje, że osoby , które wstrzymują się z zakupem właśnie tak na to patrzą, aczkolwiek znam osoby, które nie kupią gry jak nie ma w niej kilograma plastiku, nie ważna jest cena, nie ważna jest ocena gry ważny jest plastik.

Pan_K pisze: Wiesz - na tę chwilę mam ponad 80 pudeł (licząc z dodatkami). Nie jestem w stanie grać we wszystko. Dodatkowo nie lubię Race for the Galaxy (do której Terraformacja jest porównywana wcale często). Karty, to nie jest moje hobby w planszówkach. Na koniec - słabo ostatnio u mnie z kasą. Jeśli do tego gra jest brzydka jak czarna listopadowa noc gradowa, to jakoś nie mam ochoty wydawać na nią pieniędzy. Przy jakiejś okazji pewnie spróbuję, ale mam dystans.

Mam grubo ponad 400 pudełek, nie widzę żadnych podobieństw do RftG (ok, są karty. W TTA tez są karty. Mnie TM bardziej przypomina jednak TTA). Oprawa graficzna jak dla mnie jest naprawdę spoko. A widziałeś ją w ogóle na żywo? Co do ceny - możesz ją kupić już za około stówę (no dobra, mogłeś, bo nakład się wyczerpał szybciej niż Ty zdążyłeś pomarudzić).

Pan_K pisze: Wiesz - na tę chwilę mam ponad 80 pudeł (licząc z dodatkami). Nie jestem w stanie grać we wszystko. Dodatkowo nie lubię Race for the Galaxy (do której Terraformacja jest porównywana wcale często). Karty, to nie jest moje hobby w planszówkach. Na koniec - słabo ostatnio u mnie z kasą. Jeśli do tego gra jest brzydka jak czarna listopadowa noc gradowa, to jakoś nie mam ochoty wydawać na nią pieniędzy. Przy jakiejś okazji pewnie spróbuję, ale mam dystans.

Pan_K, Mam nadzieję że poniższą wypowiedz potraktujesz z przymrużeniem oka

To najbardziej nietrafiona opinia nieuzasadnione uprzedzenie* o grze planszowej jakie przeczytałem w tym roku


* - Ocena estetyki gry jest wysoce nietrafiona, podobnie jak porównanie RftG do TM. To tak jakby porównać Pandemię do Robinsona: w końcu i tu i tu jest kooperacja, walka z czasem, są postacie z unikatowymi zdolnościami specjalnymi i mamy punkty ruchu do wydania co turę. Podobnie jak u Kuby moje dalekie skojarzenie raczej "ciąży" ku Civ TTA.

Pierwsza partia dopiero jutro... nie mogę się doczekać po prostu Mieliśmy zagrać wczoraj, ale Dominion nie zszedł ze stołu przez cały wieczór

Terraformacja ma niesamowity klimat, a im dłużej na nią patrzę, tym bardziej podoba mi się wizualnie. Karty są wspaniale zaprojektowane i czytelne, podobnie jak plansza.

Jedyne co chciałbym dokupić do tej gry, to takie plexi-nakładki na planszetki graczy (takie, jakie wypuścił GeekMod dla Cywilizacji: Poprzez Wieki). Strasznie się boję, że po 2 godzinach gry ktoś ruszy stołem i ułożenie wszystkich kosteczek szlag trafi... Zdarzyło się to komuś?

Grałem już 9 razy i jeszcze się nie zdarzyło. Tzn. w każdej partii ktoś sobie poruszył planszetkę, ale nie w takim stopniu, żeby nie można było tego z pamięci odtworzyć.

8janek8 pisze:Mam za sobą napewno ponad 300 różnych tytułów i TM zaliczylbym do tej milszej dla oka czesci.

Współczuję
Ja staram się kupować raczej ładne gry...

Otóż estetyka tej gry w żaden sposób do mnie nie przemawia. Choć fakt - nie widziałem jej na żywo. Od początku odrzucał mnie wygląd kart na zdjęciach. Choć zrazu starałem się przymykać na to oko i byłem (jestem) grą zainteresowany. Niemniej, wolałem wydać kasę na inne tytuły.
KuboP: imponująca ilość gier i nie mam najmniejszego zamiaru nawet próbować się mierzyć z Tobą w tym zakresie, nawet jeśli te 80+ nie stanowi górnej granicy ilości gier, w które faktycznie grałem. No i sporo się tego przewinęło już przez moją kolekcję. Jeśli jednak chodzi o podobieństwa do RftG: osobiście nic nie rozstrzygam w tym zakresie, bo nie grałem w Terraformację, natomiast opinie o podobieństwach są faktem. Starczy przeszukać forum. Po prostu biorę je pod uwagę.
Jak powiedziałem: nie skreślam gry, choć mam dystans.

Sama estetyka: no cóż. Pewnie jest czytelna, ale z pewnością nie jest ładna. Może na żywo nie jest tak paskudna, jak na zdjęciach, nie spodziewam się jednak wstrząsu estetycznego.
Co nie oznacza, że gdy zagram i okaże się, że mechanicznie gra jest miodzio, to nie kupię jej tylko dlatego, że jest brzydka (a jest brzydka!). Estetyka, to nie jest najważniejsze kryterium przy wyborze gry. Mam jednak w tej chwili inne priorytety.

EDIT: P.s. TTA to znacznie lepsza rekomendacja z mojego punktu widzenia.

Gdyby nie narzekania, to nie wiedziałbym, że ta gra jest brzydka.

A co do porównań, to pozwolę się zacytować:

tomb pisze:Gdyby rozpiąć TM na skali od RaceftG do Cywilizacja Poprzez Wieki to wariant zwykły ustawiłbym gdzieś tak na środku skali, a wariant korporacyjny w 3/4, po stronie Civki.

i zapytać, czy ktoś ma podobne odczucia? Albo może woli inaczej umiejscowić tę grę, porównać do innych gier? Jakieś skojarzenia...

Mnie nie podoba się brak konsekwencji ilustracji na kartach - czasem są to grafiki, a czasem zdjęcia (lub grafiki wyglądające realistycznie, nie znam się). Kłuje mnie to w oczy trochę, mogli już zdecydować się w jakim kierunku chcą iść, a nie tak mieszać. Reszta dla mnie jest, jak pisałem wyżej, surowa, ale poprawna.

Boję się zapytać, ale to zrobię
Wiadomo kiedy drugie wydanie tej gry z poprawionymi kartami i bardziej dopieszczoną instrukcją

Planszman pisze:Boję się zapytać, ale to zrobię
Wiadomo kiedy drugie wydanie tej gry z poprawionymi kartami i bardziej dopieszczoną instrukcją

grudzień/styczeń

Czy Rebel będzie rozsyłał może poprawione karty do pierwszego druku?

Co do porównywania gry do innych pozycji, to mam takie zdanie. (porównuję tryb pełny , czyli era korporacyjna ze wszystkimi kartami):

Pod względem losowości grze bliżej do RftG. Trzeba grać pod to co nam podejdzie na rękę. I tak jak w RftG, jest szansa że nie podejdzie. Niestety szczególnie w początkowej fazie gry jest ważne to jakimi kartami dysponujemy, ponieważ wtedy budujemy naszą produkcję surowców/pieniędzy. Zawsze mamy jeszcze projekty standardowe, ale one nam produkcji nie podniosą (przynajmniej surowców).

Co do strategii i podejmowanych decyzji grze zdecydowanie bliżej do Cywilizacji niż do RftG. Mając na ręce 7-8 kart trzeba już obrać jakąś strategię pod wystawianie tych kart - czy pójść w terraformację, czy zwiększyć produkcję, może wejść na plansze itd. Nowe karty, które mogą się pojawić w kolejnych turach potrafią całkowicie zmienić nasza strategię więc cały czas jest nad czym myśleć.


Co do grafik , na początku też miałem wątpliwości ale w tej chwili już nie zauważam tych niedociągnięć. Ważne, że wszystko jest czytelne. A to jest dla mnie najważniejsze. Gdyby tylko te planszetki graczy można było udoskonalić...

A muwio, że o gustach się nie dyskuci... Wierzcie lub nie, dla mnie ta gra jest bardzo ładna. Jak napisał mat_eyo, oprawa kojarzy mi się totalnie z klimatem lat 90., który uwielbiam! Oczywiście nie uważam, że skoro mnie się podoba innym też musi, i nie powinno się pisać, że gra jest brzydka i koniec, bo ktoś tak uważa i już W moim mniemaniu jest git, w czyimś (niesłusznie;)) może być bardzo nie git.

PS Gra jest ładna!

Szaweł pisze:A muwio, że o gustach się nie dyskuci... Wierzcie lub nie, dla mnie ta gra jest bardzo ładna. Jak napisał mat_eyo, oprawa kojarzy mi się totalnie z klimatem lat 90., który uwielbiam! Oczywiście nie uważam, że skoro mnie się podoba innym też musi, i nie powinno się pisać, że gra jest brzydka i koniec, bo ktoś tak uważa i już W moim mniemaniu jest git, w czyimś (niesłusznie;)) może być bardzo nie git.

PS Gra jest ładna!

O gustach się nie dyskutuje nie dlatego, że każdy ma rację w tej kwestii, ale dlatego, że jak ktoś ma zły gust, to i tak żadne argumenty go nie przekonają ;P Albo się widzi piękno i szpetotę, albo nie...
P.s. Gra jest brzydka!