Strona 26 z 35

Re: Leaving Earth

: 08 paź 2016, 23:19
autor: Curiosity
Bo tu chodzi o rozmiar płyt, a nie koszulek ;)

Re: Leaving Earth

: 09 paź 2016, 22:51
autor: Pan_K
Mój syn mnie bije! :roll:
Wygrał dziś ze mną 17:0...
Szykowałem się na efektowną wizytę na księżycu z Armstrongiem, wzięcie próbki i powrót na ziemię, co pozwoliłoby mi na zaliczenie dwu misji (próbka z księżyca na ziemi i człowiek na orbicie ziemi i z powrotem. Po gigantycznych przygotowaniach i problemami z rachunkowością ;) prawie wszystko się udało - nawet kiedy już w trakcie podróży okazało się, że próbka ma masę 1 - miałem zapas ciągu, żeby ją przewieźć na ziemię. Zapomniałem tylko o technologii re-entry i Armstrong zginął śmiercią tragiczną, płonąc wraz próbką... Co zabrało mi także punkcik za wcześniejszą misję wysłania rakiety w przestrzeń kosmiczną.

W tym czasie mój syn spokojnie wylądował na Ceresie, potem na marsie i jeszcze zdążył rozbić sondę o księżyc, odkrywając, co na nim jest.

Muszę się odegrać! :evil:

Re: Leaving Earth

: 10 paź 2016, 07:39
autor: pattom
Pan_K pisze:Mój syn mnie bije! :roll:
Wygrał dziś ze mną 17:0...
Szykowałem się na efektowną wizytę na księżycu z Armstrongiem, wzięcie próbki i powrót na ziemię, co pozwoliłoby mi na zaliczenie dwu misji (próbka z księżyca na ziemi i człowiek na orbicie ziemi i z powrotem. Po gigantycznych przygotowaniach i problemami z rachunkowością ;) prawie wszystko się udało - nawet kiedy już w trakcie podróży okazało się, że próbka ma masę 1 - miałem zapas ciągu, żeby ją przewieźć na ziemię. Zapomniałem tylko o technologii re-entry i Armstrong zginął śmiercią tragiczną, płonąc wraz próbką... Co zabrało mi także punkcik za wcześniejszą misję wysłania rakiety w przestrzeń kosmiczną.

W tym czasie mój syn spokojnie wylądował na Ceresie, potem na marsie i jeszcze zdążył rozbić sondę o księżyc, odkrywając, co na nim jest.

Muszę się odegrać! :evil:
Mnie córka już 2 dni namawia żebym z nią zagrał :-) Ma 11 lat, mam nadzieję, że podołam :-)

Re: Leaving Earth

: 10 paź 2016, 10:02
autor: misioooo
pattom pisze: Mnie córka już 2 dni namawia żebym z nią zagrał :-) Ma 11 lat, mam nadzieję, że podołam :-)
Aktualnie chorym w domu leżę... Może na szybko filmnę jeden rok łącznie z tutorialem jak liczyć co potrzebne i ile paliwka/silników trzeba ze sobą zabierać.

Re: Leaving Earth

: 10 paź 2016, 10:09
autor: pattom
misioooo pisze:
pattom pisze: Mnie córka już 2 dni namawia żebym z nią zagrał :-) Ma 11 lat, mam nadzieję, że podołam :-)
Aktualnie chorym w domu leżę... Może na szybko filmnę jeden rok łącznie z tutorialem jak liczyć co potrzebne i ile paliwka/silników trzeba ze sobą zabierać.
O widzisz :-) jak latorośl zobaczy co i jak to będzie jej prościej :-)

Re: Leaving Earth

: 10 paź 2016, 10:12
autor: Pan_K
Choć wg mnie 11 lat może być za mało...

Re: Leaving Earth

: 10 paź 2016, 10:13
autor: pattom
Pan_K pisze:Choć wg mnie 11 lat może być za mało...
Zawsze można kooperację zagrać :-)

Re: Leaving Earth

: 10 paź 2016, 10:13
autor: Pan_K
Fakt. Powodzenia :)

Re: Leaving Earth

: 10 paź 2016, 10:18
autor: rzabcio
Pan_K pisze:Choć wg mnie 11 lat może być za mało...
Ależ skąd! :) W sensie "ogarnięcia" w takim wieku można grać we wszystko, nawet w najbardziej trudną grę.

To jednak w kontekście mechaniki, bo pojawiają się dwa inne pytania:
- czy młody człowiek usiedzi kilka godzin przy dłuższym tytule?
i/lub
- czy zainteresuje go dany temat?
A tu już może być problem. Nie widzę przykładowo 12-latka nie zainteresowanego historią przy 9-godzinnym Virgin Queen. I w odwrotnym przykładzie mógłby być problem z dzieciakiem z umysłem artystycznym, któremu każemy przeliczać ciąg w Leaving Earth.

Dwucyfrowy wiek to moment kiedy role się odwracają i ważniejszy staje się setting, a dopiero potem złożoność mechaniki.

Re: Leaving Earth

: 10 paź 2016, 12:31
autor: Kosternik
A widzieliście to? Czyżby wersja na PC?
https://www.youtube.com/watch?v=txyEHqdRcPM

Re: Leaving Earth

: 10 paź 2016, 12:34
autor: keet
to raczej wersja przeglądarkowa
będzie dostępna na https://tabletopia.com

Re: Leaving Earth

: 10 paź 2016, 12:35
autor: rzabcio
Tak, to Tabletopia, ale to nie jest "wersja przeglądarkowa", a gruby klient. Ze względu na funkcjonalność Steam Workshop jest tam mnóstwo różnych gier, które każdy może zrobić sam. Pytanie tylko ile jest faktycznie licencjonowanych...

Re: Leaving Earth

: 10 paź 2016, 13:15
autor: Kosternik
rzabcio pisze:Tak, to Tabletopia, ale to nie jest "wersja przeglądarkowa", a gruby klient. Ze względu na funkcjonalność Steam Workshop jest tam mnóstwo różnych gier, które każdy może zrobić sam. Pytanie tylko ile jest faktycznie licencjonowanych...
Fakt. Wspomniał o tym na początku prezentacji - co w pierwszej chwili przewinąłem. Fajnie wygląda ale jednak wolę macanie papieru.

Re: Leaving Earth

: 11 paź 2016, 18:14
autor: c08mk
Czy są planowane jakieś inne dodatki do gry?
Pytanie związane z organizacją komponentów, a nie z ograniem : )

Re: Leaving Earth

: 11 paź 2016, 18:56
autor: predki
Autor pracuje teraz m.in. nad koncepcją promów kosmicznych, więc pewnie będzie kolejny dodatek.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Re: Leaving Earth

: 12 paź 2016, 08:59
autor: pattom
predki pisze:Autor pracuje teraz m.in. nad koncepcją promów kosmicznych, więc pewnie będzie kolejny dodatek.
O fajnie :-) (jakieś źródło tej informacji?)

Re: Leaving Earth

: 12 paź 2016, 09:27
autor: predki
Na BGG jest wątek poświęcony temu, jak takie promy miałyby działać, pt. Space Shuttle, założony przez samego Fatulę.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Re: Leaving Earth

: 12 paź 2016, 11:35
autor: rzabcio
Wczoraj odpaliłem sobie solo z "Outer Planets" na poziomie średnim.
(Tak, wiem, że za niski poziom, ale to było tylko rozpoznanie bojem planszy/połączeń/zasad. I faktycznie było zbyt łatwo, ale o tym za chwilę.)

Przez pierwsze pięć minut jedynie kontemplowałem planszę. Poza faktem, że jest na swój sposób śliczna prezentuje genialne wpasowanie grafik do układu kart, szczególnie pod kątem jowiańskich księżyców na tle planety. Przez kolejne dziesięć minut rozkmniniałem połączenia między planetami i nowe elementy (asysty grawitacyjne, hamowanie aerodynamiczne).

Zrealizowałem wszystkie misje. Fakt, na poziomie medium nie jest to wyzwaniem, bo odkrywane misje dotyczą głównie badania księżyców, ale myślałem, że czas będzie problemem, tymczasem poszło jakoś zbyt łatwo. Albo coś robię źle, albo silniki jonowe są zbyt mocne - w kulminacyjnym momencie miałem cztery sondy: trzy Galileo z trzema silnikami każda i jedną zwykłą z dwoma. Ostatnie tury nie robiłem nic, bo nie było sensu. Jedynie przyglądałem się jak sondy latają za pasem ateroid.

Pytania:

1. Czy jeśli odkrywam księżyc sondą Galileo i wyciągam misję "zbadaj ten księżyc sondą Galileo" to zabieram ją od razu?
- Zakładam, że tak.

2. Czy dobrze widzę, że statki z napędem jonowym nie mogą wykonywać hamowania w atmosferze?
- Nie ma przy tych manewrach klepsydry, więc zakładam, że nie. Dość to jednak nielogiczne, bo nawet jeśli sonda nie wykorzystałaby atmosfery do hamowania to mogłaby do tego użyć asysty grawitacyjnej. No, chyba że należy to traktować jako zbalansowanie mocnych silników jonowych.

Re: Leaving Earth

: 12 paź 2016, 15:59
autor: misioooo
rzabcio pisze: Pytania:

1. Czy jeśli odkrywam księżyc sondą Galileo i wyciągam misję "zbadaj ten księżyc sondą Galileo" to zabieram ją od razu?
- Zakładam, że tak.

2. Czy dobrze widzę, że statki z napędem jonowym nie mogą wykonywać hamowania w atmosferze?
- Nie ma przy tych manewrach klepsydry, więc zakładam, że nie. Dość to jednak nielogiczne, bo nawet jeśli sonda nie wykorzystałaby atmosfery do hamowania to mogłaby do tego użyć asysty grawitacyjnej. No, chyba że należy to traktować jako zbalansowanie mocnych silników jonowych.
1. Musisz w kolejnym roku mieć na orbicie Galileo i wykonać zwiad "surveying". Pamiętaj, że wg zasad z dodatku jeden statek może tylko jeden zwiad/rok zrobić. więc jeśli w tym roku to zroviłeś, to musisz poczekać do kolejnego z tą misją (chyba, że masz drugi statek w zanadrzu). (mogę się mylić tutaj, nie chce mi się w instrukcję zaglądać ;P ). Skoro zaryzykowałeś niczym hazardzista i od razu zaawansowaną sondę tam wysłałeś - tylko się ciesz :) Udało ci się.
2. Dlaczego nie mogą? Gdzie to widzisz? Silniki jonowe możesz odpalać TYLKO jak przy manewrze jest klepsydra (minimum jedna, może być opcjonalna - w nawiasie). Reszta ikon "manewrowych" nie ma znaczenia. Możesz normalnie hamować w atmosferze mając statek z silnikami jonowymi. Poziom medium jest dla mięczaków i dla przedszkolaków. Graj na hard/very hard. Reszta jest zbyt prosta i to całkowicie inna gra...

Re: Leaving Earth

: 12 paź 2016, 16:16
autor: rzabcio
1. Wydaje mi się, że widziałem gdzieś takie pytanie, że taką kartę punktacji zdobywa się od razu. Niestety akurat nie mogę znaleźć też odpowiedzi, że jest inaczej. Kompletnie nie rozumiem drugiej części Twojej wypowiedzi - dlaczego wysłanie od razu Galileo jest ryzykiem i z czego niby mam się cieszyć, skoro NIE mogę punktować karty?

2. Znowu nie rozumiem Twojej wypowiedzi, bo sam sobie przeczysz. Skoro silników jonowych mogę używać tylko, gdy jest ikonka klepsydry, więc nie mogę sondą posiadającą tylko silniki jonowe wykonać hamowania w atmosferze, bo przy żadnym takim manewrze nie ma klepsydry, a manewry hamowania nie mają trudności zerowej. Chyba, że masz na myśli fakt, że są tam podwójne manewry i że mogę wykonać manewr zwykłego hamowania silnikami. Jest on jednak osobnym manewrem i wydawało mi się oczywiste, że o niego nie pytałem.

Re: Leaving Earth

: 12 paź 2016, 16:23
autor: Kosternik
...że się tak wtrącę, przerzućcie proszę dyskurs o zasadach do wątku o zasadach. Pewnie w przyszłości będę miał tą samą zagwozdkę co Rzabcio i łatwiej będzie się tam odnaleźć bo mniej stron jest ;)

Re: Leaving Earth

: 12 paź 2016, 16:25
autor: rzabcio
Słusznie. Ale na koniec przerzucę, ok? Od razu pytania i wnioski.

Re: Leaving Earth

: 17 paź 2016, 15:14
autor: Pastorkris
Wczoraj po raz pierwszy grałem na trudnym poziomie :) Przygoda była "nieziemska" (sic!) ale ciężar tych podróży przytłacza mój mózg... ;) Zrodziło się kilka pytań odnośnie lotów z ludzikami.

1. Odnośnie robienia notatek i wagi Zasobów. W instrukcji jest przykład planowania lotu by wysłać człowieka na księżyc i z powrotem. I tak patrzę i widzę, że nie ma liczonej wagi na Supplies... Gram źle, czy przykład jest błędny? Powinno się uwzględniać wagę na poszczególne kroki, prawda?

2. Odnośnie klepsydr. Gdy lecimy dla przykładu na Marsa to rozpatrujemy ten lot w całości, a dopiero później stoimy kilka tur w miejscu (przez klepsydry), czy od razu gdy jakąś zbierzemy nie możemy dalej lecieć, czekamy turę i następnie wznawiamy lot?

Dalej nie potrafię sobie wyobrazić lotów dalej niż na Wenus... ;) Pierwotnie miałem wylądować na Marsie, ale przez błąd w obliczeniach okazało się, że nie wrócę z niego... więc przekierowałem kurs na Wenus, który... Przyjął mnie z otwartymi ramionami i pozwolił na swojej żyznej glebie ustawić bazę :)

Re: Leaving Earth

: 17 paź 2016, 15:24
autor: Pan_K
Na Księżyc lecisz w ciągu jednego dnia - nie potrzebujesz supplies :)
EDIT: ad 2) Technicznie to chyba bez znaczenia. Kładziesz statek na docelowym kafelku i co turę odrzucasz klepsydry, zasoby, testujesz podtrzymywanie życia. Nic nie zrobisz i tak, dopóki nie zdejmiesz wszystkich klepsydr. Choć formalnie jeden manewr musi zostać wykonany w całości, zanim możesz podjąć kolejny.

Re: Leaving Earth

: 17 paź 2016, 15:43
autor: rzabcio
1. Dokładnie tak, jak Pan_K napisał - w przykładzie jest jednoroczna misja na Księżyc i z powrotem, a zasoby konsumuje się koniec roku (nie mylić z turą), więc nie są one potrzebne. Ani systemy podtrzymywania życia.

2. Nie za bardzo rozumiem o co Ci chodzi, więc od początku. Manewr z klepsydrą/ami wykonuje się kładąc znacznik statku na kafelku docelowym, a na pojeździe kładąc klepsydry (*). Następnie wykonywane są pozostałe ikonki przy manewrze zgodnie z ich kolejnością (takie jak promieniowanie, re-entry, lądowanie). Ale dopóki pojazd posiada klepsydry technicznie nie znajduje się jeszcze na danym kafelku. Klepsydry pokazują za ile lat tutaj przybędzie i w danej chwili może przeprowadzić innych działań, jak badania (survey), zagrożenia związane z kafelkiem (nie wliczając specjalnego przypadku zagrożeń końca tury w Outer Planets) i nie zabierając kart punktacji. Nie musi się też martwić o manewry obowiązkowe (z wykrzyknikiem). Pod koniec roku (nie mylić z turą) zdejmujemy z każdego pojazdu na planszy jedną klepsydrę. Dopiero, gdy pojazd nie ma żadnej klepsydry statek pojawia się faktycznie na polu i może przeprowadzić działania. Czy o to chodziło?

(*) Tak, dobrze przeczytaliście, polecam kłaść klepsydry na ikonkach statków na planszy.. Wiem, że instrukcja każe je kłaść a kartach statków, ale to jest błąd. Raz, że położenie klepsydry na planszy jest o wiele bardziej czytelne dla WSZYSTKICH graczy, dwa, że ułatwia to pamiętanie o zdejmowaniu klepsydr (może to robić jeden gracz), trzy, że na kartach statków sporo się dzieje (mp. przy spalaniu rakiet lub zasobów), a na planszy nic, więc trudniej o przypadkowe zagubienie się klepsydry.