kasztan4321k pisze: ↑15 wrz 2021, 09:56
Zastanawiałem się ogólnie nad wprowadzeniem paru home rule do gry - niestety jeszcze nie testowałem ich ale pytanie do reszty graczy: czy macie swoje home rule specjalnie dla roota czy raczej gracie zgodnie z instrukcją.
U siebie chciałbym sprawdzić takie konfiguracje:
1. Jeśli gracz w jednej turze wejdzie na polane gdzie znajduje się żeton sympatów WA oraz zniszczy ten żeton dodaje on 1 kartę do stosu stronników.
2. Nie można zniszczyć twierdzy kotów zanim nie osiągną one 10 pkt
3. Atakując vagabonda i zadając mu obrażenia gracze na przemian, poczynając od vagabonda wybierają jaki przedmiot vg ma uszkodzić.
4. Jeśli w grze nie ma vagabonda - gracze przy rozstawianiu nie muszą uzupełniać polan ruinami.
Pytanie do rootowskiej braci co sądzicie o takich zmianach.
Ja rzadko gram na home-rulach, ale w Root stosuję w tej chwili dwa.
ad. 1. Nie widzę potrzeby takiej zmiany. Sojusz Leśnych Stworzeń jest słaby w początkowej grze (zanim postawi pierwszą bazę), ale potrafi być bardzo mocny w późniejszych etapach (gdy uda im się mieć 2 czy nawet 3 bazy). Żetony sympatyków w tej początkowej fazie są i tak bardzo łakomym kąskiem dla wszystkich - nie może być zbyt łatwo ich zdejmować, bo inaczej Sojusz nie zdąży się rozpędzić, a ktoś już wygra grę.
ad. 2. Tę propozycję trochę bardziej rozumiem, bo faktycznie koty za łatwo jest wykosić na początku gry, zwłaszcza gdy w grze jest Kompania Plemion Rzecznych i rusza się przed kotami. Ja mam na ochronę kotów inny pomysł (patrz niżej).
ad. 3. Nie przekonuje mnie to. Rozumiem, że chodzi o to, żeby osłabić Włóczęgę? Ale trochę mało elegancji jest w tej propozycji. Dużo osób narzeka na Włóczęgę, ale ja jakoś nie czuję tej siły. Z drugiej stronie w mojej ekipie bardzo rzadko gramy tą frakcją - wynika to chyba z tego, że ma bardzo dużo mikro-zasad i duża część gry to zarządzanie swoimi przedmiotami na swojej planszetce, a w Roota gramy dla Area-Control, już nam wystarczy że Sojusz Leśnych Stworzeń w początkowym etapie gra bez wojowników na planszy.
ad. 4. Dokładnie tak gram. Nie widzę powodu zastawiania planszy ruinami, gdy w grze rywalizacja o te miejsca na budynki jest większa.
Ja stosuję w sumie 2 home-rule:
- pkt 4., czyli bez ruin, gdy nie gra Włóczęga
- Markiza de Kot jest zawsze graczem startowym
(to mój sposób, by poradzić sobie z tym, że koty potrafią być za słabe na początku gry i mogą zostać wyeliminowani)
Aczkolwiek rozważam przy najbliższym spotkaniu na Roota zaproponować przetestowanie Advanced Setup Rules (tyle że bez tego losowego draftu frakcji). Zasady Advanced Setup są jeszcze w fazie testów, mają wejść w The Marauder Expansion, ale są dostępne w formie testowej jako PnP. I te zasady lekko wzmacniają początkowe ustawienie Markizy (więcej wojowników na planszy w setupie) oraz Jaszczurzeko Kultu (startują z 2 akolitami), ale jest też kilka innych drobnych zmian. Po takich zmianach koty powinny utrzymać się na planszy i obronić swoje startowe budynki nawet, gdy nie będą pierwsze.