(Warszawa) Agresor - Piątek WIBHiIŚ PW

[Ivashu]

Ja przyniosę w piątek cztery tytuły: Chinatown (rewelacyjna gra negocjacyjna o bardzo prostych regułach), Strozzi (pseudo-licytacyjny Knizia z prościutkim i fajnym systemem punktacji), Fincę (ubiegłoroczna nowość - raczej lekka i rodzinna, ale pomyśleć też można) i Hansę (to jej naprawdę ostatnia szansa - coś nie mogę jej wyczuć). No i oczywiście wezmę coś krótkiego na rozgrzewkę

Finca would be nice. It's one of the National Championship Tournament games in Finland this year and, although, I don't know if I will participate tournament, some practise would make sense. Or at least to know the rules...

I will arrive most probably around 5 pm.

Ivashu

[Kostyr]

Chinatown,Strozzi z miłą chęcią spróbuje.
Nie pogardzę też później partyjką w Ad Astra.
W obu przypadkach trzeba wyjaśnić mi zasady.
Generalnie łykam wszystko w co nigdy jeszcze nie grałem,a sporo tego jest bo siedzę w tym temacie od niedawna.

PS.Z opóźnieniem,ale mimo wszystko bardzo dziękuje za miłe partyjki w Trans Europa, Fasolki , Bang i własnego Chaos in the Old World.
Bang szczególnie mi się spodobał z tych prostszych gier.

PS2.Do osoby która mówiła ostatnio,że chce pograć w Chaos in the Old World mam złą wiadomość.
Jutro jej nie biorę,może w przyszłym tygodniu.

[kromka]

będe ok 16:30

i standardowo przyniose Ticket to Ride Europa + 1912 i szukam chętnych
oraz otwarty na inne propozycje...

niestety plan legł w ruinę i nie będzie mnie w ten piątek

[sipio]

Ja przyniosę w piątek cztery tytuły: Chinatown (rewelacyjna gra negocjacyjna o bardzo prostych regułach), Strozzi (pseudo-licytacyjny Knizia z prościutkim i fajnym systemem punktacji), Fincę (ubiegłoroczna nowość - raczej lekka i rodzinna, ale pomyśleć też można) i Hansę (to jej naprawdę ostatnia szansa - coś nie mogę jej wyczuć). No i oczywiście wezmę coś krótkiego na rozgrzewkę

Bardzo chętnie zagram w te dwie pierwsze, ale dwoma pozostałymi też nie pogardzę. Jacyś chętni?

Ja będę o 16 i jak zaczniecie od Strozzi to ja baaardzo chętnie się przyłączę.
Widzę, że z Fincą czasu nie marnujesz

[Mustafa]

Ja chciałbym zagrać w Endeavor lub Hansa teutonica

[oopsiak]

czy mogłabym uśmiechnąć się do kogoś jadącego na PIONKA, żeby podrzucił tam 3 gry i przywiózł mi 3 inne?

[garg]

Keleno, Kostyr, Sipio - w takim razie co powiecie na to, żeby zacząć około 16.00 w Strozzi? Gra jest stosunkowo prosta, więc w godzinę (a może i szybciej) z tłumaczeniem zasad powinniśmy się wyrobić.

Sipio - a po co gra ma się kurzyć? W końcu taki jest sens istnienia planszówki - dawać radość graczom

Ivashu - so there's two of us to start Finca around 5 p.m.

Jeśli któryś z tych planów nie wypali, zapraszam też do Chinatown. Gra mnie urzekła prostotą reguł i ogromnym bogactwem możliwego kombinowania

Hansa została zmathtrade'owana (jeśli jest takie słowo), więc wypada z grafiku rozgrywek na jutro.

[Ivashu]

Ivashu - so there's two of us to start Finca around 5 p.m.

Ok! I'll be there (for Finca).

[Keleno]

Keleno, Kostyr, Sipio - w takim razie co powiecie na to, żeby zacząć około 16.00 w Strozzi? Gra jest stosunkowo prosta, więc w godzinę (a może i szybciej) z tłumaczeniem zasad powinniśmy się wyrobić.

Ja nie widzę przeszkód, będę o 16tej

[zath]

Ja się dopytywałem o Ad Astrę i chętnie w nią zagram, tylko niestety nie obiecuję że będę…

[garg]

Ja się dopytywałem o Ad Astrę i chętnie w nią zagram, tylko niestety nie obiecuję że będę…

Cały czas mam dla Ciebie koszulki...

[Mustafa]

Mógłby ktoś Kingsburg przynieść??

[Kostyr]

Keleno, Kostyr, Sipio - w takim razie co powiecie na to, żeby zacząć około 16.00 w Strozzi? Gra jest stosunkowo prosta, więc w godzinę (a może i szybciej) z tłumaczeniem zasad powinniśmy się wyrobić.

Nie ma problemu,zjawię się na 16.

[krokodiler]

A czy ktoś z Was jedzie może na międzyPionek i mógłby wziąć Salamancę dla Korzenia? Pudełko nie jest duże .

[Przemekk]

Mogę przynieść Age of Steam i chętnie zagram. Powinienem też być koło 16.30.

No to na razie jest nas dwóch.

Z tego co pamiętam Jax wyrażałeś wstępne zainteresowanie, także chciałem się upewnić czy nadal jesteś chętny?

[jax]

Mogę przynieść Age of Steam i chętnie zagram. Powinienem też być koło 16.30.

No to na razie jest nas dwóch.

Z tego co pamiętam Jax wyrażałeś wstępne zainteresowanie, także chciałem się upewnić czy nadal jesteś chętny?

Ogólnie wyrażam zainteresowanie, tylko że od 16:00 będziemy z Miceliusem zajęci Conflict of Heroes (być może przez 2-3 godziny).

Jeśli jednak AoS wypali po tym czasie, to zagram (najchętniej z mapą inna niż podstawowa). I jak to ujął kiedyś garg (chyba) pisząc o jakiejś grze: 'jestem dobrym przeciwnikiem, bo wciąż w to przegrywam' czy coś w tym stylu

[bart8111]

Tak późno bym wolał nie zaczynać, z obawy, że nie skończymy, więc chyba tego Age of Steama przełożymy i wezmę coś innego. No chyba, że jeszcze zgłosi się ktoś chętny na 16.30.

[Andreus]

Czy może ktoś z wybierających się na Pionka będzie tak miły i odebrałby od Al-a Age of Empires III?

[Valmont]

dla mnie ok
tylko jeszcze minimum 2 chętnych by się przydało
a pamiętasz co się działo ostatnio

Jak jest miejsce to ja też chętnie spróbuję tego Kryzysu. Będę po 16 - chyba że wydarzy się coś super nieoczekiwanego.

[sipio]

Dobra, będę o 16.

Keleno, Kostyr, Sipio - w takim razie co powiecie na to, żeby zacząć około 16.00 w Strozzi? Gra jest stosunkowo prosta, więc w godzinę (a może i szybciej) z tłumaczeniem zasad powinniśmy się wyrobić.

Sipio - a po co gra ma się kurzyć? W końcu taki jest sens istnienia planszówki - dawać radość graczom

Ivashu - so there's two of us to start Finca around 5 p.m.

Jeśli któryś z tych planów nie wypali, zapraszam też do Chinatown. Gra mnie urzekła prostotą reguł i ogromnym bogactwem możliwego kombinowania

Hansa została zmathtrade'owana (jeśli jest takie słowo), więc wypada z grafiku rozgrywek na jutro.

[garg]

Ależ dzisiaj było intensywnie: San Ta Si (z Kostyrem), Strozzi (z Keleno, Kostyrem i Sipiem), Finca (z Keleno, Kostyrem i Ivashu) i znowu Strozzi (z Keleno, Kostyrem, Ivashu, Epatrykiem i Veljarkiem). A wszystko w ciągu trzech godzin

Strozzi miło mnie zaskoczyło, bo nie przepadam za licytacyjnymi wynalazkami Knizii, a ten jest jednak całkiem fajny. Najciekawsze w nim jest to, decyzja w trakcie licytacji jest tylko jedna: biorę kartę, czy nie. Jeśli biorę, to jedna osoba może mnie przebić i to wszystko. Graliśmy w 4 i w 6 osób i w obydwu przypadkach rozgrywka trwała praktycznie tyle samo - 1 godzinę (razem z tłumaczeniem). Ta cecha mi się właśnie w planszówkach podoba, że czas gry nie rośnie znacząco przy większej liczbie osób.

Spróbowałem też swoich sił w Fincę. Ależ lekka i szybka gierka! W cztery osoby (razem z tłumaczeniem) nie przekroczyliśmy godziny. No i kolory drewnianych owoców naprawdę dają po oczach

Nie rozwodząc się więcej nad szczegółami - było super! Dzięki wszystkim za rozgrywki.

Draco - za tydzień znowu przyniosę Strozzi i San Ta Si, więc możemy spokojnie zagrać. Mam nadzieję, że uda się w przynajmniej jedno

O 16.00 startujemy w Chinatown, więc jeśli jeszcze ktoś by chciał - zachęcam. Mamy na razie 3 osoby, a grać można do 5, więc są ewentualne 2 wolne miejsca.

[Keleno]

Strozzi miło mnie zaskoczyło, bo nie przepadam za licytacyjnymi wynalazkami Knizii, a ten jest jednak całkiem fajny.

To prawda, mnie też się bardzo ta gra podobała, dużo bardziej niż podobne (i też Kniziowe) Medici Zdecydowanie najmniej męcząca spośród znanych mi gier licytacyjnych Finca też sympatyczna, chociaż czasem nie nadążałam za szybko zmieniającą się sytuacją na planszy

Na koniec miło było przypomnieć sobie Wysokie Napięcie, chociaż przyznam że liczenie w pamięci stanowi dla mnie nie lada wyzwanie

Dziękuję współgraczom

[Micelius]

Dziękuję Jaxowi i Jansowi za mordercze boje w CoH: Kursk Poniekąd sami nowicjusze - bo Jax skażony jedynką, a dla mnie i Jansa to pierwsze w ogłle boje w tej serii. Gra jak dla mnie pod względem realizmu... specyficzna (by wytłumaczyć tego słowa użycie, musiałbym się bardzo rozpisać) - za to klimatyczna, dająca pole do mózgowania i pełna dramatyzmu

Graliśmy w malutki scenariuszek, w którym (nie)fart odgrywał sporą rolę (niespodziewane trafienie to eleminacja 1/4 sił niemieckich ). Najlepiej radził sobie Jans, ktory potrafił myśleć najbardziej nieortodoksyjnie. Swoją drogą, przynajmniej ten scenariusz niesamowicie wymaga "pomysłu", triku by zwycięstwo Niemców było w ogóle możliwe... Póki co trzy razy przegrali, ale wreszcie zaczynam dochodzić do pomysłu co zrobić (choć i tak Ruscy tu przeważają chyba).

Oczywiście z czasem ocena sytuacji winna być szybsza - choć to zdecydowanie taka gra, gdzie przed bitwą trzeba mocno dopracować plan działań... Pomijając ten czas, przy wprawie można chyba w trzy godziny rozgrywać całkieim pore bitwy, a małe - nawet w jakieś 50 min.!

Jeszcze raz dzięki i chętnie wrócę na krwawe pola i do zagajników śmierci

[Przemekk]

Ja miałem okazję ponownie zagrać w Age of Steam z Bartem8111 i Zathem. Muszę przyznać, że gra zaczyna mnie poważnie wciągać. Jest w niej masa ciekawych decyzji: kombinowanie co wejdzie z planszy produkcji, co podebrać przeciwnikom, co oni będą wysyłać, kiedy coś zurbanizować. W trzy osoby poziom interakcji nie był przesadnie duży, ale pod koniec zrobiło się nawet trochę krwiożerczo. Udało nam się zamknąć partię w rozsądnych 3 godzinach z małym dodatkiem na ustalenie zasad.

Dzięki za grę

[dezerter]

Hej, piracka braci, to była przygoda!
Bardzo dziękuję za umożliwienie pożeglowania i poparowcowania po morzach o oceanach świata podczas I wojny. Piraci Kajzera polowali na statki handlowe, Royal Navy polowała na piratów... niby tylko karty i kupa kostek do rzucania. Ale współgracze zapewnili odpowiedni klimat (chociaż czasem był to swojski klimacik z zalatującego grogiem kubryku...). Gra może trochę długa, jak na takie lekkie potraktowanie poważnego tematu, ale gra się dobrze, zwłaszcza (moim zdaniem) w zespołach dwóch na dwóch - bo albo aię wystawia przeciwnika partnerowi, albo partner w ostatniej chwili zagra jakąś kartę i uratuje naszą... rufę.