GRY-PLANSZOWE.pl

RUNner pisze:

carlos pisze:Jak się ma sporo dodatków to druga podstawka nie jest aż tak potrzebna. No chyba że ktoś chce grać w więcej niż 2 osoby.

Też tak myślałem ale po roku grania dokupiłem drugi coreset. Ciężko kupić same "jedynki", "dwójki" jeszcze się czasem trafią, ale też rzadko. Jest wiele kart które chce się mieć w trzech kopiach, albo choćby w dwóch. W mojej talii Taktyki musi być 3 Gandalfów, bo nie mam innej możliwości zbijania zagrożenia. W rozgrywce solo to nie problem, ale już na 2 osoby, dla każdego są 2 sztuki "Szaraka".

Ale w rozgrywce na dwie osoby też gracie samą Taktyką? Bo są też możliwości dla innych sfer zbijania zagrożenia...
No ale nie twierdzę że dwie podstawki to coś złego.
Ja póki co daję radę bez tego (ale to pewnie dlatego że lubię różnorodność i swoją talię staram się opierać na 2 sferach.

Gram Taktyką ale nie w tym rzecz. Jest kilka kart kluczowych których chcę mieć w trzech kopiach, aby talia była bardziej efektywna. To samo się tyczy innych sfer. Zresztą w każdej grze tego typu zazwyczaj dąży się do budowy skutecznych talii. Oczywiście w graniu domowym wynik jest sprawą drugorzędną, ale zdrowy rozsądek rzadko kiedy jest domeną graczy.

RUNner pisze:Ja zastanawiam się nad zakupem trzeciego coresetu, głównie w celach kolekcjonerskich Trochę wariactwo ale co zrobić jak pierścień kusi?

paralelizm pisze:

RUNner pisze:Ja zastanawiam się nad zakupem trzeciego coresetu, głównie w celach kolekcjonerskich Trochę wariactwo ale co zrobić jak pierścień kusi?

ja tak miałem z Inwazją

Ja tą decyzję mam już za sobą...

Czołem,

ktoś się orientuje ile karty Spotkań i kart Wyprawy jest łącznie, uwzględniając wszyskie dodatki wydane do tej pory ?
(nie wiem ile koszulek jest mi potrzebne a chcę kupić hurtem )

Po szybkiej analizie lotrlcg.com szacuję, że między 800 a 900.

pattom pisze:Czołem,

ktoś się orientuje ile karty Spotkań i kart Wyprawy jest łącznie, uwzględniając wszyskie dodatki wydane do tej pory ?
(nie wiem ile koszulek jest mi potrzebne a chcę kupić hurtem )

Jeśli planujesz kupić kolejne dodatki to spokojnie możesz nabyć 1000 koszulek. Na pewno się nie zmarnują. Sam niedawno kupowałem nowe koszulki bo stare szmatki się tak wyeksploatowały że nie szło grać.

Ja kupuj tylko koszulki FFG, mam nadzieję, że tak szybko się nie zużyją

Czy ktoś tutaj kupuje regularnie Game Night Kity do LOTR-a?Chodz mi o to jakie sklepy u nas zbierają zamówienia na nie..

Muad'Dib pisze:Czy ktoś tutaj kupuje regularnie Game Night Kity do LOTR-a?Chodz mi o to jakie sklepy u nas zbierają zamówienia na nie..

Trzy Trolle - polecam i mogę użyczyć rabatu 10%
http://3trolle.pl/2593-Lord-of-the-Ring ... t-Kit.html

Heyka, dzięki za odpowiedź. Mam tam konto i zamawiałem ale dotarła do mnie ogólna informacja, że są inne sklepy i robią to taniej niż 3trolle. A tak z ciekawości, jak wypracowałeś 10%?Bo ja mam 5% i z tego co wiem to maksymalny poziom.

Muad'Dib pisze:Heyka, dzięki za odpowiedź. Mam tam konto i zamawiałem ale dotarła do mnie ogólna informacja, że są inne sklepy i robią to taniej niż 3trolle. A tak z ciekawości, jak wypracowałeś 10%?Bo ja mam 5% i z tego co wiem to maksymalny poziom.

Posiadam stały kod rabatowy +5% za współpracę z blogiem

pan_satyros pisze:

Muad'Dib pisze:Heyka, dzięki za odpowiedź. Mam tam konto i zamawiałem ale dotarła do mnie ogólna informacja, że są inne sklepy i robią to taniej niż 3trolle. A tak z ciekawości, jak wypracowałeś 10%?Bo ja mam 5% i z tego co wiem to maksymalny poziom.

Posiadam stały kod rabatowy +5% za współpracę z blogiem

kontynuując offtopic - to rabat do którego dolicza się jeszcze rabaty z kodów, czy nie?

mig pisze:

pan_satyros pisze:

Muad'Dib pisze:Heyka, dzięki za odpowiedź. Mam tam konto i zamawiałem ale dotarła do mnie ogólna informacja, że są inne sklepy i robią to taniej niż 3trolle. A tak z ciekawości, jak wypracowałeś 10%?Bo ja mam 5% i z tego co wiem to maksymalny poziom.

Posiadam stały kod rabatowy +5% za współpracę z blogiem

kontynuując offtopic - to rabat do którego dolicza się jeszcze rabaty z kodów, czy nie?

Zamykając offtop odpowiem na to i inne pytania tego typu na PW, ok ?

Ale się namęczyłem żeby solo Taktyką przejść pierwszy scenariusz Hobbita, czyli starcie przeciw 3 Trollom! Najwięcej problemów sprawiały worki, które spadały na moje postacie. Z początku próbowałem grać następującymi bohaterami: Theoden, Hama i Gimli. Kluczowy miał być krasnolud, którego zadanie było wyeliminowanie Trolla o właściwości zakazującej ataku każdego Trolla przez więcej niż jedną postać. W tej sytuacji Gimli miał się podpakować ranami, wraz z jakimś toporem mógłby praktycznie w 2 rundach pozbyć się rywala. Niestety krasnolud miał problem z workami. Z 7 worków aż 2 go bezpośrednio dotykały (największa wytrzymałość, największa liczba dodatków) a jeden worek współdzielił z Theodenem (największa SW). I zazwyczaj Gimli trafiał do worka i tyle z niego było pożytku. W końcu dokonałem podmiany i Beorn zastąpił krasnoluda. Beorn jest odporny na worki i potrafi też skutecznie zaatakować, mimo że jego atak wynosi 5 i nie może być powiększony. Theoden popychał wyprawę, a Beorn i Hama walczyli. Kończyłem grę z zagrożeniem 45, ale tylko dlatego że miałem na ręce Gandalfa. Inaczej bym przegrał. Dla Taktyki jest to bardzo wymagająca przygoda.

RUNner pisze:Ale się namęczyłem żeby solo Taktyką przejść pierwszy scenariusz Hobbita, czyli starcie przeciw 3 Trollom! Najwięcej problemów sprawiały worki, które spadały na moje postacie. Z początku próbowałem grać następującymi bohaterami: Theoden, Hama i Gimli. Kluczowy miał być krasnolud, którego zadanie było wyeliminowanie Trolla o właściwości zakazującej ataku każdego Trolla przez więcej niż jedną postać. W tej sytuacji Gimli miał się podpakować ranami, wraz z jakimś toporem mógłby praktycznie w 2 rundach pozbyć się rywala. Niestety krasnolud miał problem z workami. Z 7 worków aż 2 go bezpośrednio dotykały (największa wytrzymałość, największa liczba dodatków) a jeden worek współdzielił z Theodenem (największa SW). I zazwyczaj Gimli trafiał do worka i tyle z niego było pożytku. W końcu dokonałem podmiany i Beorn zastąpił krasnoluda. Beorn jest odporny na worki i potrafi też skutecznie zaatakować, mimo że jego atak wynosi 5 i nie może być powiększony. Theoden popychał wyprawę, a Beorn i Hama walczyli. Kończyłem grę z zagrożeniem 45, ale tylko dlatego że miałem na ręce Gandalfa. Inaczej bym przegrał. Dla Taktyki jest to bardzo wymagająca przygoda.

a co to są "worki"? ps. próbujemy przejść z dziewczyną Bramę Czerwonego Rogu - jakimi sferami najlepiej zagrać?

W tej przygodzie są 3 Trolle, a każdy z nich ma taką cechę że wchodząc w zwarcie z graczem, należy ze specjalnej talii worków wylosować 1 lub 2 worki. A czym jest worek? Upierdliwym dodatkiem który trzeba dołączyć do jakiejś postaci, praktycznie wyłączając ją z gry.

edit: Brama Czerwonego Rogu na 2 osoby? My graliśmy Duchem i Wiedzą, zwykle wygrywając, ale wpadki też się zdarzały. Gdy gram solo Taktyką, to mam bilans 2-6.

RUNner pisze:W tej przygodzie są 3 Trolle, a każdy z nich ma taką cechę że wchodząc w zwarcie z graczem, należy ze specjalnej talii worków wylosować 1 lub 2 worki. A czym jest worek? Upierdliwym dodatkiem który trzeba dołączyć do jakiejś postaci, praktycznie wyłączając ją z gry.

edit: Brama Czerwonego Rogu na 2 osoby? My graliśmy Duchem i Wiedzą, zwykle wygrywając, ale wpadki też się zdarzały. Gdy gram solo Taktyką, to mam bilans 2-6.

dobrze wiedzieć oba hobbitowe rozszerzenia przyjechały do mnie w piątek, ale jeszcze nie zdążyłem rozpakować

RUNner pisze:edit: Brama Czerwonego Rogu na 2 osoby? My graliśmy Duchem i Wiedzą, zwykle wygrywając, ale wpadki też się zdarzały. Gdy gram solo Taktyką, to mam bilans 2-6.

a z jakich bohaterów korzystaliście?

Jeśli chodzi o Hobbita, to zawarte w nim przygody jakoś mnie nie porwały, choć muszę przyznać że twórcy doskonale odwzorowali w grze wydarzenia z książki. Zdecydowanie wolę przygody oparte na świecie Tolkiena niż dokładnie skopiowane z powieści. Największym dla mnie atutem sagi jest bohater Beorn

paralelizm pisze:

RUNner pisze:edit: Brama Czerwonego Rogu na 2 osoby? My graliśmy Duchem i Wiedzą, zwykle wygrywając, ale wpadki też się zdarzały. Gdy gram solo Taktyką, to mam bilans 2-6.

a z jakich bohaterów korzystaliście?

Silnych Wolą Konkretnie to pamiętam Eowinę, Glorfindela i kilku innych którzy mają ten współczynnik na poziomie 2. To sprawia że podejście pod Kharadras nie jest aż tak mordercze.

Mnie również Hobbity za bardzo nie porwały (może przez to że część scenariuszy już była). Ale trzeba przyznać że FFG dało radę: przygody są grywalne zarówno z całą pulą kart jak i ograniczoną (podstawka+hobbit/hobbity). Testowane osobiście.

Wczoraj własnie grałem core+hobbity w bitwę pięciu armii - jedno zwycięstwo i jedna porażka. Bohaterowie Thorin, Bifur, Gimli (przywództwo/taktyka).

ile waszym zdaniem w talii maksymalnie może byc (lub ile przeciętnie macie) drogich kart, czyli 3+, bo mam problem jak wyszczuplic deck przykład: czy jest sens trzymac w jednej talii takie karty jak Gildor Inglorion i Haldar z Lorien? w sensie ekonomii wydaje się, ze nie, ale z drugiej strony to karty unikatowe więc nie mozna miec w grze więcej niż 1 kopię...

Z moim stylem gry raczej z kart kosztujących 5 tylko Gandalf się łapie ale tak naprawdę trzeba patrzyć jak silną ekonomię ma Twój deck (jak dużo kart mogących zwiększać ilość zasobów jest w tali).

Jako bardzo generalną zasadę powiedziałbym że o ile nie masz w składzie przywództwa (ta sfera ma najwięcej zdolności zdobywania zasobów) to radzę bardzo ostrożnie z kartami kosztującymi 4 i więcej - nie ładowałbym ich więcej niż 1 czy 2 chyba że pozostałe karty są bardzo tanie.

Czasem można sobie więcej pozwolić jeżeli nastawiasz się na talię która będzie bardzo długo przechodziła scenariusz (ale te są bardzo ryzykowne).

Natomiast co do samej unikatowości to nie jest tak źle z tym. Bardzo rzadko się zdarza że druga kopia unikatowej karty będzie zapychać Ci rękę. Dobrze jednak mieć na taką okoliczność jakieś zdolności "przemielania martwych" kart na pozytywny efekt (np. dopalenie Eowyny).

w tym konkretnym przypadku miałem akurat na myśli talię wiedzy a tam niestety kiepsko z ekonomią...przynajmniej u mnie :/

Minstrel z Rivendell + Pieśń Królów + Namiestnik Gondoru i jesteś bogaty jak Lannisterowie, choć klimat cierpi co nieco

Ja grałem sporo Wiedza/Przywództwo i wrzucałem więcej droższych kart, np 3 x Faramir (bo jak potrzebny, to często go nie ma), 2 x Haldir, 1xGildor, czasem też jedną kopię Ponurej Determinacji, bo potrafiła uratować życie np. w czasie podróży w dół Anduiny. ALe Przywództwo ma też Atak z Zaskoczenia, więc rzadko płacisz za Gandalfa...

Generalnie z drogimi kartami jest tak, że jeśli już masz je w ręku i możesz za nie zapłacić, to zazwyczaj i tak jesteś na drodze ku zwycięstwu - czy z nimi, czy bez nich We Władcy kluczowych jest kilka pierwszych tur.

Trochę zależy od stylu gry jak napisałem wcześniej. Ja generalnie nie uznaje pieśni praktycznie (poza wyjątkowymi kombinacjami) bo jak nie podejdą to się talia rozjeżdża a znowu dodawać karty które je wyciagają ... za dużo miejsca w tali schodzi aby jeden combos wyciągnąć a i tak może nie podejść. Lepiej chyba dobrze zaplanować co nam pasuje do ekonomi jaką wyciągamy.

Chociaż trzeba przyznać że wiedza na zbyt twardych sprzymierzeńców w niskiej cenie nie ma co liczyć - może więc tą wiedzę z czymś zmieszać?