Hmm to jest dość dziwne, grałem troche i da się wygrać mrocznynm władcą (na 3 kampanie wygałem dwie, teraz pewnie przegram w 4 ), potwory do misji wybieram tak żeby skille bohaterów i ich umiejętności jak najmniej się przydały, blokerzy też się przydają. Jak jest szybka misja to coś co blokuje, spowalnia itp itd. Jak trzeba czegoś bronić to coś co zabiera stamine, co ma dużo życia itp itd.mat_eyo pisze:Połowa kampanii za mną i już wiem, jaki jest największy minus tej gry. Chodzi mi mianowicie o specyfikę gry Mrocznym Władcą. Ciężko mi się wczuć w potężnego pan sił ciemności, kiedy bohaterowie w jednej turze zdmuchują mojego wielkiego smoka, a ja generalnie zamiast ich utłuc staram się tarasować im przejścia -.- Moim zdaniem absurdalna jest sytuacja, że potwory do misji wybieram nie na zasadzie "uuu ten skurczybyk ma niezły atak, biorę!" tylko "ok ten jest wielki, zatarasuje przejście, a ten ma sieć, opóźni bohaterów i może nie da się zdjąć na hita"... Nawet kiedy od czasu do czasu zabiję, tfu, ogłuszę bohatera to nie czuję satysfakcji - dostaję całą jedną kartę, wow, a bohater i tak zaraz się podniesie.
Może tylko tak mi się wydaje, bo jeszcze ani razu nie wygrałem, ale gra ma kiepsko wyważony fun z gry. Ostatnim razem byłem o włos od wygranej w scenariuszu Los Kardynała. Kardynał miał przez kilka tur pz na poziomie 1-3 i jednak zdołał uciec. Trochę szkoda, że tylko zombie mogą go atakować, po jaką cholerę więc pojawia się tam lord Meric?
Na dzień dzisiejszy mam serdecznie dosyć Descenta, chciałbym w pograć w coś innego... Jak na złość moja ekipa bawi się wyśmienicie i o zmianie gry nie chce słyszeć.
Wyważona jest bardzo dobrze, dużo, naprawde dużo zależy od tego jak grasz.
Co do "zabijania" bohaterów - jeżeli mam na ręce już 5-6 kart to da się zrobić takie combo że bohaterowie czasami kompletnie nie mają szans Więc to jest naprawde plus Mrocznego władcy
Pozatym bohater sie podnosi i nie ma przeważnie w ogóle staminy i mało życia (no chyba że przez skille mu się coś tam dodaje ale to i tak nie całość).
Co do dwóch ataków - jakbyśmy tak grali (a ja zawsze praktycznie gram mrocznym władcą) to bohaterowie nie mieli by najmniejszych szans, to by było spoooore przegięcie na korzyść mrocznego władcy.
I też mam opory przed wprowadzaniem homerulsów +1 dla Mat_eyo
mr.big pisze:No to i ja się wypowiem w temacie
Graliśmy z żoną i Reid666, który się wielokrotnie wypowiadał w tym temacie w ostatnich dniach.
Przewertowałem jego wpisy i się w 100% pod tym podpisuję.
Moja ( i zony tez) ocena może nie być obiektywna, bo zagraliśmy tylko 6, może 7 scenariuszy. Ponadto chyba wolimy inny charakter gier.
Jak dla mnie:
+ Gra została zakupiona za pieniądze które bym wydał na papierosy. Ewidentny plus dla zdrowotności
+ Pudełko i grafika na nim
+ Jakość kart i planszy
+ Figurki (pomimo krzywych podstawek)
- Nieintuicyjne zasady
- Nie do końca przejrzyste zasady i opisy scenariuszy - dużo wertowania instrukcji
- Grafika kart bohaterów - jeden wielki chaos kolorystyczny
- Brak klimatu związanego z charakterem bohaterów. Właściwie nie da się określić konkretnie charakterystycznych cech bohaterów, bo wynikają w większości z przedmiotów i innych kart które posiadają, a te z kolei mają dużo tekstu...
- Brak symboliki na kartach - dużo tekstu
- Cena nieadekwatna do wartości gry
Ogólnie grę oceniam baaaaaaaaardzo słabo.....
Cieszę się że już więcej nie zagram w tą grę, bo żona trafiła do szpitala w związku z porodem naszych bliźniaków, a Jacek niestety wyjeżdża w siną dal...
Zdecydowanie wolimy starego prostego Talizmana
Niebawem trafi do działu "Sprzedam", ale absolutnie nie żałuję że ją zakupiłem. Uważam że gdyby producent troszkę popracował nad grą, to by mogła być bardzo fajna.
Powiedział bym, że strasznie się czepiasz
- Nieintuicyjne zasady
- Nie do końca przejrzyste zasady i opisy scenariuszy - dużo wertowania instrukcji
- Grafika kart bohaterów - jeden wielki chaos kolorystyczny
- Brak klimatu związanego z charakterem bohaterów. Właściwie nie da się określić konkretnie charakterystycznych cech bohaterów, bo wynikają w większości z przedmiotów i innych kart które posiadają, a te z kolei mają dużo tekstu...
- Brak symboliki na kartach - dużo tekstu
Zasady ok, mogą być nieintuicyjne, scenariusze są fajnie napisane, na wszystkie które są w księdze przygód miałem wątpliwości przy kilku.
I co jest nie tak z grafiką bohaterów?
Co do tekstu - wolicie talizmana w którym jest więcej tekstu ... to już kompletnie nie rozumiem a o symbolice był wcześniej wpis że nie ma szans żeby to tu zadziałało, karty są zbyt różnorodne.
Bohaterowie mają swoje charakterystyczne cechy - mają klasę którą grają i to determinuje jak się będą zachowywać, przedmioty tego nie określają.
Koniec końców się nie zgadzam ale wiadomo, może Wam się nie podobać.
I na koniec ..... skoro wolicie talizmana który jest grą prostszą o kilka poziomów (w dół) to nie dziwie się że Wam się nie podoba descent.
No i wszystkiego najlepszego dla Twojej żony !! Przede wszystkim zdrowia i żeby przeszła przez wszystko bez problemów !!