Warhammer 40,000: Conquest / Podbój LCG (Brad Andres, Nate French, Eric M. Lang)

[farmer]

A ja już myślałem, że kolega pije do moich (oczywiście nieprzeciętnie zajepiaszczych) zdolności w mucho-łapstwie

[Bohr]

Cześć,

Dzisiaj dostałem swój egzemplarz i......no właśnie dlaczego nikt nie ostrzegł że pudełko jest wielkości dodatków do warhammera "starego" (no może troszkę większe )
Oczywiście w żaden sposób nie wpływa to na chęć zagrania w grę czy jej kupna.....ale spodziewałem się pudła tak jak do wszystkich pozostałych gier lcg (netrunner, władca pierścieni, star wars itp.)
Więc ostrzegam, bo pewnie takich osób zaskoczonych - jak ja - jest/było więcej....

Może w końcu Fantasy Flight wzięło sobie do siebie że takie wielkie pudło w porównaniu do ilości elementów jest nie potrzebne? Z drugiej strony wolałbym duże pudło z wypraską (taka jak do doomtown - oddzielne miejsce na żetony/talie i odpowiednie rowki na dodatkowe karty),.....dla planujących kupować dodatki duże pudło jest wygodniejsze (oprócz tych osób którzy karty trzymają w klaserach), dla kupujących tylko podstawkę pewnie małe pudło lepsze...więc jak zwykle wszystkim się nie dogodzi

To taki mały offtopic, a teraz zabieram się za otwieranie gry...może środek też ,mnie czymś zaskoczy (wypraską?)

[Harth]

W ramach pocieszenia zdajcie proszę relację jak się gra. Szczególnie ciekawe mogą być porównania do innych LCG-ów

[Galatolol]

Może w końcu Fantasy Flight wzięło sobie do siebie że takie wielkie pudło w porównaniu do ilości elementów jest nie potrzebne?

W końcu ktoś się za to wziął. Plus dla FFG, za prostokątne instrukcje też.

[Desaix1800]

Co do opóźnienia wersji angielskiej to raczej nie jest to jakiś spisek. Po co.
A jakby nawet było opóźnienie z różnych względów wersji angielskiej o tydzień - to na co to wpływa.

Naprawdę uważasz, że brak dostępności wersji ang tydzień po premierze wersji polskiej tytułu, na który ludziska czekają od pół roku przestępując z nóżki na nóżkę nie będzie miał znaczenia na wyniki sprzedaży wersji pl i w konsekwencji decyzję dotyczącą wersji językowej?
Może to z mojej strony nieracjonalne podejście, ale nie lubię być w ten sposób "przekonywany" do podjęcia jakiejkolwiek decyzji.
Fajnie, że walczą, ale nie podoba mi się ograniczanie i wpływanie w ten sposób na mój wybór.
A jeżeli chodzi o wydawanie do końca WH:C to na pewno wersja polska będzie wydawana do końca tu nie mam żadnych wątpliwości. Jedynie, czego się obawiam to, że koniec wersji polskiej może nastąpić przed końcem wersji ang. Poza tym niech się dzieciaki uczą angielskiego.

Nikt na nic nie wpływa przecież i tak kupisz angielską? Kiepski to argument by oskarżać wydawcę o celowe opóźnienia bo jak widać powoduje on irytację a nie zmianę decyzji graczy...gdyby Galakta liczyła na zmianę twej decyzji w ogóle by nie sprowadzała wersji ENG

[conus]

Desaix1800 dziękuję, nareszcie ktoś to porządnie wytłumaczył

Pytanie do tych co już mają grę, jak z jakością tłumaczenia ?

[farmer]

Mogę się odnieść jedynie do isntrukcji - bez zarzutu.
Kart jeszcze nie miałem okazji przetestować.

Pudełko faktycznie mniejsze - duży plus dla FFG .

[Inermis]

Ja kupiłem Polska bo angielskiej jeszcze nie ma, a planowałem angielska.

[tommifon]

Nie chciałbym nikogo zmartwić, ale rzuciło mi się w oczy, że nakład Warhammera ENG już się wyczerpał. A więc niech każdy, kto wieszał psy na Galakcie, teraz się modli, aby zamówili wystarczającą ilość egzemplarzy...

[Borwol]

Pytanie do tych co już mają grę, jak z jakością tłumaczenia ?

Zapraszam ba mojego bloga tam masz porównanie wersji językowych. Jest ok

[Desaix1800]

Ja kupiłem Polska bo angielskiej jeszcze nie ma, a planowałem angielska.

Wyjątek potwierdzajacy regułę

[Aduanath]

Nie chciałbym nikogo zmartwić, ale rzuciło mi się w oczy, że nakład Warhammera ENG już się wyczerpał. A więc niech każdy, kto wieszał psy na Galakcie, teraz się modli, aby zamówili wystarczającą ilość egzemplarzy...

Możesz czymś podeprzeć tę informację?

[profes79]

Ktoś ma pomysł w co pakować karty snotlingów czy gwardzistów? Są w ogóle tak małe koszulki dostępne?

[sirafin]

Ktoś ma pomysł w co pakować karty snotlingów czy gwardzistów? Są w ogóle tak małe koszulki dostępne?

To klasyczny Mini American występujący w wielu grach, nie powinieneś mieć problemu ze znalezieniem.

[tommifon]

Nie chciałbym nikogo zmartwić, ale rzuciło mi się w oczy, że nakład Warhammera ENG już się wyczerpał. A więc niech każdy, kto wieszał psy na Galakcie, teraz się modli, aby zamówili wystarczającą ilość egzemplarzy...

Możesz czymś podeprzeć tę informację?

Wystarczy wejść na FFG store i jak wół stoi out of stock. Z ciekawości rzuciłem okiem na ich facebooka i np z Finlandii też dochodzą głosy, że nakład się już wyczerpał. Więc łatwo, dojść do wniosku , że to co poszło do lokalnej dystrybucji, to wszystko na co gracze mogą liczyć. Oczywiście pewnie zrobią dodruk za jakiś czas.

[Aduanath]

Nie chciałbym nikogo zmartwić, ale rzuciło mi się w oczy, że nakład Warhammera ENG już się wyczerpał. A więc niech każdy, kto wieszał psy na Galakcie, teraz się modli, aby zamówili wystarczającą ilość egzemplarzy...

Możesz czymś podeprzeć tę informację?

Wystarczy wejść na FFG store i jak wół stoi out of stock. Z ciekawości rzuciłem okiem na ich facebooka i np z Finlandii też dochodzą głosy, że nakład się już wyczerpał. Więc łatwo, dojść do wniosku , że to co poszło do lokalnej dystrybucji, to wszystko na co gracze mogą liczyć. Oczywiście pewnie zrobią dodruk za jakiś czas.

To, że na stronie FFG nie ma, nie znaczy, że to co np. zostało wysłane do Polski nie starczy dla tych, którzy wersję ang zamówili. Przykład - Space Hulk. Na stronie GW dość szybko był "out of stock", a w niektórych sklepach nadal można znaleźć pojedyncze sztuki

[Harth]

Trolowa recenzja

[tommifon]

Nie sądzicie, że gra pod względem mechaniki wygląda dość podobnie do SW LCG?
Oczywiście rozgrywka została trochę zmodyfikowana, ale dla mnie wielkiej różnicy między tymi grami nie ma. Tam mamy objectivy, swoje bronimy i atakujemy przeciwnika, tutaj są planety. Dają one bonusy i zasoby zarówno w jednej grze, jak i drugiej. Podobnie przebiega gra, a jedyna taka większa zmiana to obecność i funkcja lidera. Nie mówiąc już o tym, że to trzecia z kolei gra LCG z kołowrotkiem w formie gadżetu. Gdybym nie miał mikro zestawu SW, pewnie bym wolał Podbój, ale w moim przypadku nie widzę przekonywującego powodu, aby ją kupić.

[Markus]

To ze na srodku sa planety to chyba cale podobieństwo do SW
Akcenty porozkładane są w innych miejscach mimo pozornego podobieństwa układu stołu
Zagrać więcej rozgrywek i wtedy porównywać

[tommifon]

To ze na srodku sa planety to chyba cale podobieństwo do SW
Akcenty porozkładane są w innych miejscach mimo pozornego podobieństwa układu stołu
Zagrać więcej rozgrywek i wtedy porównywać

Wyraziłem tylko swoją spostrzeżenie jako gracz, który zagrał bez jakiejkolwiek spiny. Nie interesuje mnie świat Warhammer-a, nie czytałem zapowiedzi dot. tej gry, starałem się ocenić ją bez jakiś uprzedzeń i w miarę bezstronnie. Graliśmy dzisiaj parę razy, aby wypróbować grę i jeśli chodzi o mechanikę, czuję się trochę zawiedziony. Gra jest ładna, to fakt, ale jeśli chodzi o rozgrywkę to ciągle towarzyszyło mi uczucie, że to wszystko już gdzieś widziałem... Można się doszukiwać na siłę jakiś niuansów, akcentów jak to zostało przez Ciebie nazwane, ale jeśli ktoś nie jest wielkim fanem Warhammer-a to może czuć się zawiedziony, tak jak ja

[Markus]

Spoko. Mi ta gra w zapowiedziach wydawała się mega nudna. Zagrałem i zaskoczyłem się ile elementów tam ładnie trybi.
Uczucie deżawi cóż , ta gra to czyste nawalanie sie po twarzach.
Liczę na Doomtown jako odskocznię od schematów.

[mat_eyo]

Spoko. Mi ta gra w zapowiedziach wydawała się mega nudna. Zagrałem i zaskoczyłem się ile elementów tam ładnie trybi.

Spodziewałem się zwykłego "wystaw jednostkę i bij" jednak po zagraniu byłem pozytywnie zaskoczony głębią rozgrywki i ilością decyzji. Dobra gra.

[sqb1978]

Spodziewałem się zwykłego "wystaw jednostkę i bij" jednak po zagraniu byłem pozytywnie zaskoczony głębią rozgrywki i decyzji. Dobra gra.

Czyli jest lepiej niż w Inwazji? (na co bardzo liczę)

[Markus]

Napewno lepiej pod wzgledem zasobów. 7 startowych + 4 na koniec tury to kasa za którą sporo wystawisz. I to w momencie jak przegrasz wszystkie pojedynki o zasoby planet. Jak nie przegrasz to zwykle wpadną te 3 czy 4 dodatkowe zasoby. Na początku 2 tury łączna kasa jaką zebraliśmy podczas rozgrywki to zwykle 15 kasy. Nie ma takiej blokady finansowej jak w inwazji

[Wothan]

Po zagraniu pierwszej rozgrywki mamy z kolegą nieodparte wrażenie, że "WH40K:Podbój: to taki troszkę inny "Konwój". Przy czym kolega stwierdził, że w "Konwoju" jest więcej możliwości kombinowania (kombosy wynikające z zależności między kartami). Pewnie w "Podoboju" wraz z dochodzącymi kartami z dodatków wzrośnie poziom interakcji między kartami, ale jakoś w podstawce za bardzo tego nie widać.