Strona 27 z 181

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)

: 10 mar 2009, 22:25
autor: Biled
Witam :)

chciałem się dowiedzieć o której o czwartek otwarcie i jakie są plany na gry w czwartek ??
Pozdrawiam

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)

: 10 mar 2009, 22:42
autor: Silent
Ja biorę Tikala, i Hoity Toity bo na Pionka się muszę nauczyć tłumaczyć i więcej nic bo mnie gardło boli i się muszę oszczędzać, bo już wiem teraz, że w niedziele stracę głoś, oby nie wcześniej.

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)

: 10 mar 2009, 23:28
autor: Van
Ja wezmę Bootleggersów uparcie (nie wezmę jednak bo i tak zagrać byśmy nie zdążyli) i Through the Ages. Anyway jest ktoś odważny żeby kiedyś spróbować tichu? Leży mi na półce i czeka na lepsze czasy i ostatnio żal mi się go zrobiło, sprzedawać nie ma sensu a podobno ma potencjał :wink:

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)

: 11 mar 2009, 01:19
autor: Zet
Mała prośba - można by odpalić Tikal w drugiej części spotkania?
Bo kończę pracę o 16 (jak mi nie dadzą nadgodzin), więc będę odrobinę później, a bardzo chcę poznać tę grę.
Z góry dziękuję ;)

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)

: 11 mar 2009, 08:58
autor: Parmenides
Witam,

Jeśli chcemy zagrać w Through The Ages wszyscy gracze muszą mieć zarezerwowany czas do 23.30 w przeciwnym razie znowu skończymy w momencie, kiedy gra robi się najbardziej emocjonująca...

Jutrzejsza dyskusja jest jak najbardziej aktualna – wszystkich zainteresowanych zapraszam o 17.00 do sekretariatu ;) Zrobimy sprawozdanie ze spotkania i umieścimy je na forum, aby osoby, które z różnych przyczyn nie będą w stanie dotrzeć również miały okazję wziąć udział w dyskusji.

Zabiorę COH, chyba że są osoby chętne na rozegranie pełnej partii w Through The Ages.

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)

: 11 mar 2009, 09:32
autor: Aba
Ja i mój bracik piszemy się w tym tygodniu w TtA - zobaczymy ile chętnych jest do TtA i na ile stołów zagramy.

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)

: 11 mar 2009, 11:05
autor: Biled
Ja nie znam Tta,
chętnie natomiast poznam Tikal, jeśli Silent wytłumaczy tak świetnie jak zawsze ;)

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)

: 11 mar 2009, 12:06
autor: Silent
Ja w TtA nie gram, mam zamiar krótkie gry zagrać, większość takie łatwe i przyjemne co będę polecał na Pionku. Wezmę też Alhambrę.

I bez podlizywania mi tu proszę :P ;)

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)

: 11 mar 2009, 13:20
autor: Aba
Alhambrę ja mogę wytłumaczyć :) :P

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)

: 11 mar 2009, 15:43
autor: Cirrus
Może z dyskusją poczekać? Bo większości ludzi o 17 jeszcze nie ma...

Nie żebym był taki dobry- ja tez chyba wpadnę później :mrgreen:

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)

: 11 mar 2009, 18:36
autor: Gregorius
MNie niestety niebedzie z podwodu choroby ;/

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)

: 12 mar 2009, 07:48
autor: Silent
Otwieram o 16:15

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)

: 12 mar 2009, 10:51
autor: Aba
Ja tylko przypomnę się o ID bo plastyk sobie załatwię albo po prostu przykleję kartkę do czoła.

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)

: 12 mar 2009, 15:51
autor: Parmenides
Jestem dziś od 16.30

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)

: 13 mar 2009, 07:11
autor: Van
I tak trochę źle graliśmy mimo poprawki z tymi kolonizacjami w TtA :? Coś mi nie pasowało i doczytałem, że do kolonizacji nie wlicza się siły z kart, która zwiększa siłę militarną. Liczą się tylko bonusy z colosusa, Cooka i satelit i im podobnych plus karty militarne no i odrzucone jednostki militarne ale np. takie igrzyska, które mają na dole narysowaną tylko tarczę z mieczem (jak nie ma takiej karty to inna jakaś co tak działa :wink: ) nie dają już bonusu do kolonizowania. Nie przyglądałem się dokładnie skąd Oskar miał 5 na dzień dobry do kolonizowania ale chyba miałby trochę trudniej przy zdobywaniu tych kart co by rzutowało na mniejszą ilość żółtych i niebieskich tokenów, punktów itd. Well, taki urok planszówek :roll: następnym razem zagramy już wg instrukcji :lol:

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)

: 13 mar 2009, 09:08
autor: Parmenides
Poza pierwszą kolonizacją, którą i tak zmieniliśmy - dorzuciłem kartę kolonizacji a w razie czego w ręce miałem jeszcze drugą w zapasie więc graliśmy poprawnie przez całą grę. Pilnowałem aby być zawsze ostro przed wami w kolonizacji i liczyłem tylko bonusy z kart i jednostek, które chciałem poświęcić. Podstawowy bonus +5 wynikał z Kolosa(+1), Kartografia(+2), Cook(+1) i zawsze musiałem poświęcić choć jedną jednostkę, więc minimum +1.

Taktyka gry nastawiona na kolonizację, jeśli tylko inni gracze pozwolą dodatkowo rekrutować Cooka lub potem go nie zabiją jest wręcz masakryczna... 5 akcji militarnych pozwalało mi zagrywać kolonię praktycznie w każdej turze, Columb dał mi jedną darmową.

Grało się świetnie, zdobyłem prawie 200pkt. choć zdaję sobie sprawę z tego, że w ekipie Silenta moja gra skończyła by się pewnie na drugiej erze... Kiedy wszyscy mnie zaatakowaliście nie miałem szansy na odpowiedz, jeśli w następnej turze nastąpiła by powtórka musiałbym poddać grę...
To moim zdaniem jest największy minus tej gry. Nie chodzi o brak realizmu, jasne że gdy 3 nacje zaatakują 1 słabszą to jest pozamiatane, ale bez sensu jest to, że w takiej sytuacji nie jesteś w stanie zbudować nawet jednej jednostki! Nie jesteś w stanie zrobić kompletnie nic! To już nie jest realistyczne, w historii często zdarzało się tak, że nacja stojąca na granicy zagłady potrafiła się podnieść - np. Hanibal vs. Rzym.
W kolejnych rozgrywkach trzeba bardzo pilnować siły militarnej, bez niej po prostu nie ma szans na wygraną.

Na wygraną ogromny wpływ miały też Eventy na koniec gry, które pozwoliły mi zdobyć ponad 30pkt. Gdyby nie one wygrana przypadła by Abie, ale za to może on "podziękować" swojemu bratu ;) bo to on je zagrał.

Dzięki wszystkim za emocjonującą grę i przyznaję, że na wygraną większy wpływ miało szczęście niż moja taktyka ;) Ale taka właśnie jest historia - wszyscy składaliśmy ofiary w naszych świątyniach, a Fortuna wybrała właśnie moje :)
Pozdrawiam!

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)

: 13 mar 2009, 10:08
autor: Van
To zwracam honor :D pewne jest, że trzeba jeszcze parę razy pograć żeby to wszytko ogarnąć i mieć pełną kontrolę nad rozgrywką. Bo póki co wizja 30 żarówek na turę, siły wojska 60 i ponad 300 VP jest raczej wizją utopijną :lol:

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)

: 13 mar 2009, 15:08
autor: Aba
A ja znowu nigdzie nie umiem znaleźć punktu że wykorzystane taktyki się odrzuca. Moim zdaniem zostają one w grze gdyż odrzucanie taktyki jest trochę bezsensu - że niby jak? Twój generał zapomniał jak dowodzić takim wojskiem czy jak?

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)

: 13 mar 2009, 15:34
autor: mst
Musisz dokładniej przeszukać instrukcję, na pewno w grze można mieć na raz tylko jedną kartę taktyki na stole. :)

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)

: 13 mar 2009, 15:38
autor: Van
Abie chyba chodziło o sytuację, w której podczas agresji przy odrzucaniu dodatkowych sił adekwatnych do posiadanej taktyki, po jej wykorzystaniu (użyciu gratisu do tych odrzuconych jednostek) musi kartę taktyki odrzucić. IMHO tak nie jest. Na 16 stronie w drugim przykładzie jest napisane jak to działa i nic tam nie wspominają o odrzucaniu po wszystkim karty taktyki.
A z innej beczki to posty raczej do przeniesienia do odpowiedniego tematu.

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)

: 13 mar 2009, 15:54
autor: Aba
Chyba możemy pospamować sekundkę tutaj :P.
Tak, dokładnie mi biega oto co pisze Van. To że może być jedna na stole to wiadomo ale ktoś kazał odrzucić kartę taktyki w momencie użycia takiej armii i wykorzystania jej bonusu.

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)

: 13 mar 2009, 16:01
autor: mst
No to bezzasadnie. Po poświęceniu armii albo części armii karta taktyki może sobie spokojnie leżeć i czekać aż odbudujemy swoje siły. :)

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)

: 13 mar 2009, 18:58
autor: Cirrus
Parmenides pisze: Jutrzejsza dyskusja jest jak najbardziej aktualna – wszystkich zainteresowanych zapraszam o 17.00 do sekretariatu ;) Zrobimy sprawozdanie ze spotkania i umieścimy je na forum, aby osoby, które z różnych przyczyn nie będą w stanie dotrzeć również miały okazję wziąć udział w dyskusji.
I co ustalono? :)

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)

: 13 mar 2009, 20:08
autor: Aba
Przycięto śliczne identyfikatory na Pionka i .... tyle :P

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)

: 14 mar 2009, 21:09
autor: Van
Ostro :twisted:

Anyway dzisiaj na pionku dowiedziałem się, że źle pykaliśmy w AoE. Rozgrywa się te wydarzenia, a dopiero potem ustala nową kolejność. Zmienia to dużo przy zdobywaniu statków i niewiele przy polu discovery. Jakoś nie wyłapałem tego z instrukcji ale za to jest na ostatniej stronie, którą jakoś tak pominąłem uznając za niepotrzebne podsumowanie :P