Oj też zabrałem się za koszenie półkowników:
- Star Wars: Imperial Assault - bo figurki były wykorzystywane tylko w innych projektach, a reszta leżała i się kurzyła zajmując przy tym sporo miejsca.
- Kawerna - bo już wiem, że w przeciwieństwie do Agricoli nie zajeżdżę podstawowego egzemplarza, więc nie potrzebuję zapasowego.
- Waste Knights - w latach 90 pewnie by mi się spodobało. Jakoś tak mało gry w grze, oczywiste wybory, takie tam.
- Black Rose Wars: Odrodzenie - koncepcyjnie fajna gra, ale brak mi do niej ekipy, a do solo raczej się nie nadaje
- Hannibal & Hamilcar - piękna, mięsista gra. Ale z wojennych trzymam już tylko tytuły grywalne solo.
Sporo tytułów szuka jeszcze nowego domu. A kilka tytułów czeka na ostatnią testową partyjkę zanim dołączą do tego grona.
Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...
: 12 lis 2024, 11:52
autor: AxlPl
Gre Seikatsu. Gram głównie solo bo lubie. Gre rozłożyłam raz i grając czułam bezsensowność tego co robię. Co mnie dziwi bo podobną Kaskadie bardzo lubię
Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...
: 13 lis 2024, 13:45
autor: warlock
Spirit Island z promo dodatkami. Ta giera to dla mnie 10/10, ale jeśli już gram solo to w zasadzie tylko we Władcę Pierścieni LCG, a nie mam siły tłumaczyć tego tytułu komuś do casualowego "jednostrzałowego pogrania", tym bardziej że moja druga połówka nie znosi kooperacji, a w kolejce do grania dwuosobowego z kumplami-geekami (bo na 3 do tej gry nie usiądę) mam za dużo alternatywnych tytułów .
Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...
: 15 lis 2024, 15:12
autor: Mrukar
Massive Darkess 2 z dwoma dodatkami - dobrze się bawiłem jakiś czas, ale uciążliwy setup/banalność/czas rozgrywki sprawiły, że nie chciało mi się gry wyciągać. Plastik fajny, ale plastik to nie wszystko, szczególnie w tych ilościach. Nadal jest to fajny h&s w stylu Diablo.
Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...
: 15 lis 2024, 16:20
autor: HorribleNick
Scythe ze wszystkim. Grę mam od 2016 roku, w zasadzie było to moje wejście do gier planszowych ponad Monopol. Imo gra się przeciętnie zestarzała. Może mam zbyt casualowych znajomych, może za rzadko grywamy. Gra która pretenduje do taktycznego skirmisha jest tak naprawdę euro w generowanie pieniędzy, a reszta przy okazji. Wiele lat gre ogrywałem, ale patrząc w przeszłość Scythe wydaje mi się mało świeży z dodatkami.
Talia Spotkań jest tak absurdalnie losowa, że szybko trafiła do pudła na stałe. Jedyne co to chyba dawno nie było dodruku i wiele osób dopytywało czy samą talie mogą kupić.
Statki to nadmierny upkeep i niewiele pożytku. W trakcie gry zróżnicowanie tego co daną frakcją będę robić jest przeciętne, są frakcje które nie mają żadnych ciekawych zalet, typu Nordowie. Plansza modularna dodała trochę świeżości, ale ile można.
Najciekawiej grało mi się chyba
Spoiler:
Krym, Polania, Sowiecie, Vesna i Fenris
. Ale chyba zbyt szkoda mi na to miejsca, a udało mi się sprzedać niewiele taniej niż kupowałem lata temu.
Dune (ta nowa-stara z 2019, nie imperium) - Kupiłem z ciekawości, nawet kupiłem dodatkowe frakcje. Fajne, bardzo asymetryczne, lubiłem to. System walki w zasadzie od razu obrzydził mi Scythe'a, bo był znacznie ciekawszy niż zapożyczenie. Ale złożoność zasad + player count sprawiły, że rzadko trafiała na stół. Szkoda, żeby sie kurzyła
Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...
: 20 lis 2024, 17:52
autor: Harun
Z powodu małego przemeblowania w końcu zebrałem się aby trochę zredukować kolekcję. Z jednej strony lubię swoje gry, ale jednak ich liczba jest trochę za duża. Na ten moment poszły poniższe, a kolejne są wystawione albo niedługo będą. W sumie każda ze sprzedaży gier dawała mi radość, ale coś trzeba wybrać.
Wielka wystawa dinozaurów - sympatyczna gra z ciekawym elementem budowania szkieletów. Niestety połowa gry, czyli karty patronów (które są moim zdaniem rażąco niezbalansowane) i niektóre akcje - jest bardzo średnia. Ogólnie to najsłabsza gra ze sprzedanych.
Mur Hadriana - przyjemna i wciągająca gra, do momentu kiedy okazała się dla mnie bardzo powtarzalna. Plus nie podobały mi się grafiki.
Tang garden - ciekawa i atrakcyjna gra, którą niestety zabiła atrakcyjność wizualna. Nie była czytelna, a co za tym idzie trwała za długo.
Las Vegas Rudigera Dorna - gra warta polecenia, szybka i zgodnie z założeniem trochę hazardowa, która jednak jakoś nie znalazła dostatecznie dużo miłości w naszej rodzinie.
Reef encounter - świetna, mózgożerna, brutalna gra, która bardzo dobrze się skaluje, a dodatkowo, do której miałem z pewnych względów osobisty sentyment. Cóż z tego, skoro nikt w nią nie chciał ze mną grać. Niemniej - bardzo polecam.
Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...
: 21 lis 2024, 10:09
autor: PytonZCatanu
HorribleNick pisze: ↑15 lis 2024, 16:20Scythe ze wszystkim. Grę mam od 2016 roku, w zasadzie było to moje wejście do gier planszowych ponad Monopol.
Spoiler:
Imo gra się przeciętnie zestarzała. Może mam zbyt casualowych znajomych, może za rzadko grywamy. Gra która pretenduje do taktycznego skirmisha jest tak naprawdę euro w generowanie pieniędzy, a reszta przy okazji. Wiele lat gre ogrywałem, ale patrząc w przeszłość Scythe wydaje mi się mało świeży z dodatkami.
Talia Spotkań jest tak absurdalnie losowa, że szybko trafiła do pudła na stałe. Jedyne co to chyba dawno nie było dodruku i wiele osób dopytywało czy samą talie mogą kupić.
Statki to nadmierny upkeep i niewiele pożytku. W trakcie gry zróżnicowanie tego co daną frakcją będę robić jest przeciętne, są frakcje które nie mają żadnych ciekawych zalet, typu Nordowie. Plansza modularna dodała trochę świeżości, ale ile można.
Najciekawiej grało mi się chyba
Spoiler:
Krym, Polania, Sowiecie, Vesna i Fenris
. Ale chyba zbyt szkoda mi na to miejsca, a udało mi się sprzedać niewiele taniej niż kupowałem lata temu.
Z ciekawości - na ilu partiach twój licznik ostatecznie stanął?
Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...
: 21 lis 2024, 13:10
autor: HorribleNick
PytonZCatanu pisze: ↑21 lis 2024, 10:09
Z ciekawości - na ilu partiach twój licznik ostatecznie stanął?
Dokładnie nie podam ponieważ nie rejestrowałem partii. Do końca 2020 (czyli 3-4 lata) to była jedyna gra którą posiadałem i grana była często i obficie. Grałem na egzemplarzu znajomych, grałem online, gra była zabierana nawet na wypad w góry. Sam Fenris w całości dwukrotnie. Także nie zdziwiłbym się gdyby licznik przebił 100.
Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...
: 05 gru 2024, 15:05
autor: kurdzio
Everdell Dalekobrzeg - gra wytrzymała w kolekcji całe 2 miesiące (3 partie). Dalej uważam że to lepsza część niż podstawowa wersja, ale już nie czułem potrzeby posiadania swojego egzemplarza.
Hen Daleko - poszło w świat po 2 partiach. Chciałem zobaczyć czy podejdzie żonie - nie podeszło Jak dla mnie bardzo sprytna karcianka ale bez efektu wow, zawsze mogę wrócić na BGA.
Orleans - kolejny poznany klasyk. Bardzo lubię bag-building i bawiłem się bardzo dobrze, ale już przy drugiej partii wkradło się uczucie powtarzalności. Możliwe że mógłby tu pomóc dodatek Handel i Intrygi, ale ja mam w zwyczaju wchodzić w dodatki stosunkowo rzadko, więc tym razem odpuściłem.
Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...
: 08 gru 2024, 20:57
autor: Poochacz
Heroes of Might & Magic III - niezła gra z mnóstwem klimatu ale jednak nienajlepsza jeśli chodzi o wariant solo. A żonie nie podeszła. Miło było się zapoznać z planszówkowym wariantem tej gry ale nie zwykłem trzymać gier na półce dla sentymentu.
Maty do Middary - niestety zajmowały wszerz tyle miejsca że do gry solo kompletnie się nie nadawały. Zawsze trochę zamortyzowały koszty zakupu.
Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...
: 08 gru 2024, 21:23
autor: AxlPl
Poochacz pisze: ↑08 gru 2024, 20:57Heroes of Might & Magic III - niezła gra z mnóstwem klimatu ale jednak nienajlepsza jeśli chodzi o wariant solo. A żonie nie podeszła. Miło było się zapoznać z planszówkowym wariantem tej gry ale nie zwykłem trzymać gier na półce dla sentymentu.
Całkowicie się zgadzam a gre chciałam z myślą o grze solo nie sprzedaje bo to rocznicowy prezent od męża
Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...
: 09 gru 2024, 13:03
autor: SosnowyPatyk
Sprzedałem Horror w Arkham LCG II Edycja, bo szybciej i łatwiej w krótkich wolnych chwilach solo rozłożę sobie Marvel Champions, choć klimat HwA jest świetny. Niestety brak czasu przeważył. Teraz jeszcze Runebound 3 czeka na sprzedaż i po odświeżeniu półki wpadną kolejne tytuły, w których szybki setup i idealne "chodzenie" gry solo lub na dwie osoby, będą głównymi argumentami do zakupu.
Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...
: 06 sty 2025, 19:11
autor: KOSHI
Massive Darkness 2 z masą dodatków - prawie rok leżała. Masa plastiku, który trzeba wkładać w te ciasne wypraski, poziom trudności żaden. Taki zombicide, tylko podkręcony. Chyba lepiej wyciągnąć od bidy zombicide bo jest prostsze i szybszy setup a i tak wszystko sprowadza się do hurtowego koszenia mobków. Nie po drodze mi z tymi dungeon crawlerami... Descent 2 ed czeka jeszcze na testowanie. Ciekawe czy tak samo skończy. Trzeba było nie sprzedawać CDMD. Patrząc z perspektywy czasu to z w miarę prostych i figurkowych DC to był najsensowniejszy wybór, ale zachciało mi się mega ciemności to zostałem, ale w ciemnej d i poszedł zestaw po taniości. Cóż, życie. Będzie nauka na przyszłość. Najpierw podstawka, potem dodatki jak siądzie. A tak człowiek zostaje z całym tym majdanem jak Himilsbach z angielskim...
Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...
: 07 sty 2025, 14:49
autor: olocop
GWT Argentyna - naoglądałem się Gandalfa i Barolka i mnie zachęcili do kupna. I słusznie, bo to zacna gra. Ale moja Ukochana stwierdziła że to trochę nudne kręcić się wciąż w kółko i robić to samo, a poza tym długo i w ogóle... więc nie pozostało mi nic innego jak puścić grę w świat.
Dominion - miałem edycję Barda i GF, podstawkę i pięć dodatków (wszystko w jednym pudle) ale jakoś nam padł zapał. Ukochana czasem robiła mi przyjemność i proponowała zagranie, ale ogólnie pudło się kurzyło. Do grania z synem wyciągam Star Realms, a odkrywam powoli, że trzymać tyle kilogramów kart z nadzieją, "że może kiedyś", nie ma jakiegoś większego sensu (mam inne ciekawsze półkowniki). Chciałem sprzedać, ale cóż... pierwsza edycja. Nikt tego nie chciał. W końcu podarowaliśmy zastaw szwagierce.
Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...
: 13 sty 2025, 09:59
autor: Mrukar
Marvel Champions plus kilka hero packów - sprzedane bez żalu. W spoilerze mój wpis z tematu o zawodach 2024.
Spoiler:
Marvel Champions - jednak dwa lcgi to za dużo. Poza tym gra jest sucha i ma zerowy klimat. Fakt szybko się składa i rozkłada, szybko też się o niej zapomina. Dawałem kilka szans od momentu napisaniu opinii na forum, ale po nowym roku leci na sprzedaż. Dla mnie taki Aeon's End robi wszystko lepiej, a kosztuje dużo mniej
Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...
: 13 sty 2025, 10:08
autor: kuleczka91
Men Nefer - bo niestety gra mnie nie urzekła. Nie podobało mi się to, że nie mogę wykonać tej akcji, którą faktycznie chcę tylko dlatego, że nie mam odpowiedniego kafelka z akcją
Zamki Burgundii Big Box - normalnie zameczków bym nie sprzedała, ale jednak się złamałam i postanowiłam wymienić na nowe piękne wydanie
Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...
: 16 sty 2025, 00:08
autor: Argue
Weather Machine z parkietem ulepszeń, bo zagraliśmy z żoną raz prawie 1,5 roku temu i nie miałem kompletnie ochoty wracać do tej gry, a jeszcze przy sprzedaży udało się 3 dyszki zarobić.
Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...
: 16 sty 2025, 13:38
autor: Ardel12
Udało się sprzedać ostatnio następujące tytuły zerując tym samym produkty na sprzedaż:
- Mediceo i Hyperion - dodatki do NAR w angielskiej wersji. Zostawiłbym sobie do BRW, ale po przepakowaniu wszystkiego w insert(oryginał jak i Odrodzenie) po prostu nie było szans wcisnąć tego wielkoluda Hyperiona, a z kolei Mediceo daje tylko nowego maga, więc meh. Oba dodatki ograłem z NAR. Spoko, ale bohater moim zdaniem ma słaby sprzęt na początek i więcej nas będzie irytował niż bawił. Hyperion z kolei do samego NAR wnosi tylko dwie misje, wiec bez szału vs cena.
- Folklore - komplecik wyruszył w świat po ograniu całości. Bawiłem się świetnie i w wątku z grą zachwalałem całość. Świetny RPG na planszy. Sporo rzutów, ale też opcji do poprowadzenia naszej kompanii i rozwoju każdego bohatera na kilka sposobów. Gra na pewno mogłaby zostać w kolekcji jakbym prowadził dla innych graczy kampanie jako MG, ale ekipy nie mam, a rozgrywanie tego samego mnie nie bawi(próbowałem z NAR i jednak nie dla mnie, nawet z paroma innymi misjami, bez nowej fabuły ciągnącej mnie, ciężko się zmusić).
Teraz w sumie na wyjściu jest Primal(jeste w połowie drugiej kampanii, więc spokojnie do końca marca pocisną trzeci raz i poleci - gra tak dobra i różnorodna przez dodatki jak i walkę na innych poziomach z wrogami, że chce się wracać, a czeka mnie jeszcze poziom Nightmare ). Wyprzedałem się i czas pomyśleć co jeszcze powinno polecieć. A, że poupychałem co się dało w inserty i zminimalizowałem liczbę pudełek do minimum, to teraz już tylko i wyłącznie zostaje mi sprzedaż Obecnie wygląda, że szanse na wylecenie ma Kanban DE, El Grande(kurde bardzo lubię, ale zawsze jak gram to ta gra i tak jest w danej kolekcji(knajpy czy danego "zboru") a też w sumie minimum 3os są potrzebne, więc w domu nie ma też okacji), MicroMacro(kilka spraw do ogrania i leci) i Pojedynek o Śródziemie(spoko, ale mam 7CŚ:P a z krótkich 2os też Splendor Duel, w sumie ta gra nie wypełnia u mnie żadnej niszy). Idę wystawiać xD
Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...
: 23 sty 2025, 14:50
autor: Poochacz
Karak - syn już wyrósł z tej gry więc nie ma sensu trzymać.
Stwory z obory z dodatkami - przejadło już się nam a większość kart sprowadza się do bonusu +1 więc ciężko o jakieś wydumane taktyki
Turbo - po wielu rozgrywkach doszliśmy do wniosku że o ile świetnie się spisuje jako gra rodzinna to mechanika adrenaliny jest zepsuta i można zrobić sobie olbrzymią przewagę przed ostatnim okrążeniem by na końcu i tak iść łeb w łeb. Mało to realistyczne.
Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...
: 23 sty 2025, 18:59
autor: Wildcard
Poochacz pisze: ↑23 sty 2025, 14:50Turbo - po wielu rozgrywkach doszliśmy do wniosku że o ile świetnie się spisuje jako gra rodzinna to mechanika adrenaliny jest zepsuta i można zrobić sobie olbrzymią przewagę przed ostatnim okrążeniem by na końcu i tak iść łeb w łeb. Mało to realistyczne.
Z ciekawości co jest nie tak z mechanika adrenaliny? Tytuły rodzinne zwykle mają to do siebie że nie są realistyczne
Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...
: 23 sty 2025, 19:42
autor: Poochacz
Wildcard pisze: ↑23 sty 2025, 18:59
Z ciekawości co jest nie tak z mechanika adrenaliny? Tytuły rodzinne zwykle mają to do siebie że nie są realistyczne
Będę jeszcze o tym pisał w wątku o grze miesiąca ale drugi gracz jest tak promowany przez grę że potrafiłem w grze na 2 osoby w ciągu 2 okrążeń zapewnić sobie pół okrążenia różnicy jadąc idealnie a mimo to kończyło się losowaniem kto lepszą kartę dostanie za przyspieszenie za metą. I to nie raz na 10 rozgrywek tylko co druga partia. Rozumiem że trzeba nieco wyrównać szanse ale cała praca jaką wykonujesz przez cały wyścig jest niwelowana przez to że drugi na torze korzysta z adrenaliny (która na zakrętach zmniejsza mu ryzyko bo może zdecydować czy jedzie 1 szybciej czy nie), dodatkowego chłodzenia, aerodynamiki. Po prostu odechciało mi się grać.
Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...
: 23 sty 2025, 23:21
autor: Mrukar
Imperium: Antyk i Legendy
Kurzyło się, a pożegnalna rozgrywka była smutnym przekładaniem żetonów. Grane głównie solo, nie było chętnych do pojedynku, a i sam nie proponowałem.
Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...
: 24 sty 2025, 21:28
autor: pike
cała praca jaką wykonujesz przez cały wyścig jest niwelowana przez to że drugi na torze korzysta z adrenaliny
Ale to jest clou tej gry, przynajmniej dla mnie. Tak zaplanować ustawienie przed kluczowymi zakrętami, żeby być na 3 miejscu i właśnie wykorzystać aerodynamikę. Mam na myśli grę z dodatkowymi kartami,
A tak w ogóle to nie sprzedaję gier, licząc, że nawet w starsze tytuły, które mi się podobały i w które nie grałem 2-3 lata jeszcze kiedyś zagram.
Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...
: 24 sty 2025, 23:58
autor: rednulk
Od października zeszłego roku robię spore czystki na półkach. W większości przypadków na sprzedaż poszły gry, w które pograłem kilka razy (gram solo), ale po tych kilku partiach kurzyły się od dłuższego czasu na półce i wcale nie miałem ochoty na ich ponowne rozłożenie (tym bardziej, że to oznaczałoby ponowne zapoznawanie się z instrukcją). Pozbywając się w końcu złudzeń, że kiedyś jeszcze w nie będę miał ochotę zagrać rozpocząłem "wielką wyprz"
Dotychczas w styczniu z ww. powodu poleciały: - City of the Great Machine
- Terraformacja Marsa Gra Kościana
- Karciane Podziemia. Las Cieni
- Urbanista
- Znak Starszych Bogów
- Space Hulk: Anioł Śmierci
Do tego jako nietrafiony zakup do rodzinnego grania wypadły Kuchenna Gorączka, a Minecraft: Builders & Biomes, bo znudził się synowi.
Puściłem też w świat część dodatków do Marvel Champions: - Marvel Champions: Ant-Man
- Marvel Champions: Green Goblin
- Marvel Champions: Kang
- Marvel Champions: Quicksilver
- Marvel Champions: The Rise of Red Skull
Zanim porządnie je ograłem, a w większości w ogóle ruszyłem, przestałem grywać w MC i zaczęły być wyrzutem sumienia kurzącym się na półce. Wystawiłem wszystko co z MC miałem, ale dostałem propozycję odkupienia części. Tak zrobiłem, a wtedy jakoś ochota na granie wróciła i nawet zacząłem znów w MC pykać, ale już nie myśląc o dodatkach. Niedługo znow wróci na półkę, by za jakiś czas zapewne ponownie zawitać na stole. Na razie zostaje
Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...
: 25 sty 2025, 10:12
autor: Ardel12
Ardel12 pisze: ↑16 sty 2025, 13:38
(..) Obecnie wygląda, że szanse na wylecenie ma Kanban DE, El Grande(kurde bardzo lubię, ale zawsze jak gram to ta gra i tak jest w danej kolekcji(knajpy czy danego "zboru") a też w sumie minimum 3os są potrzebne, więc w domu nie ma też okacji), MicroMacro(kilka spraw do ogrania i leci) i Pojedynek o Śródziemie(spoko, ale mam 7CŚ:P a z krótkich 2os też Splendor Duel, w sumie ta gra nie wypełnia u mnie żadnej niszy). Idę wystawiać xD
Jak napisałem tak zrobiłem i sprzedałem już:
- El Grande - bardzo lubię ten tytuł, ale w domu nie zagram w 2os(moim zdaniem na 3os też szału takiego nie robi jak na 4+), a wszędzie indziej kopie są. W sumie jak kupowałem to się tego spodziewałem, ale wtedy liczba ekip dopisywywała, więc miałem nadzieję pograć, a tu lipa, 4 z 5 partii było na cudzym egzemplarzu. No nic, ktoś się ucieszył, bo stan żyleta. Ja wyszedłem na zero. Jest ok.
- Pojedynek o Śródziemie - 5 partii wbiłem czy więcej i mi starczy. Dla mnie 7CŚ:P nie został pokonany. Tym bardziej przy posiadanym komplecie z dodatkami + pnp(Liderzy). Gra robi lepiej jeden aspekt, którym jest ciągłe napięcie. W 7CŚ:P lina przeciąga się powoli, a tutaj ma się uczucie jakby lądowała zawsze na skraju i wystarczy jeden błąd by nas pogrążyć. Z kolei streamline poszedł mocno i nie czuję bym miał tam wiele do rozkminy. Wiadomo dla jednych plus dla mnie minus. Nie dziwię się,że gra tak wysoko wleciała w topkach. Warty sprawdzenia tytuł.
A tak na sprzedaż wystawiłem jeszcze Kanbana. Obecnie myślę o anulowaniu przedsprzedaży u Czachy(Blood + Weirdwood Manor). Po pierwsze nie lubię ich(za fuszerki jak i te wyprzedaże(pewnie jeden i drugi tytuł skończą na nich)) xD Po drugie jak mam grać w boss battlera to może skończyłbym uciekać od ATO i KDM i zaczął w nie grać, tym bardziej po wsparciu KF xD (liczba xD zaraz przekroczy masę krytyczną jaką czytelnik może znieść). A z kolei WM dla mnie zapowiada się cudownie, ale zamiast w kolejny nowy coop siadłbym w tym czasie do Pętli lub Spirit Island(komplet a ograłem wyłącznie podstawkę + B&C + Promo Packi). Sporo gier w sumiem mam ochotę się obecnie wyzbyć i skupić się na posiadanych. Zadziwiająca przemiana.