Władca Pierścieni: Gra Karciana / The Lord of the Rings: The Card Game (Nate French)

[RUNner]

Chociaż trzeba przyznać że wiedza na zbyt twardych sprzymierzeńców w niskiej cenie nie ma co liczyć - może więc tą wiedzę z czymś zmieszać?

W grze dwuosobowej, mieszałem Wiedzę z Taktyką i dobrze to funkcjonowało. Zadawanie obrażeń i ich leczenie to w końcu sól walki. Fajnie do Taktyki pasuje zielony Aragorn, a jego własność jest znakomita! Od kiedy pojawił się Theoden, to już nie zabieram się za mixy sfer tylko gram mono. Są jednak przygody które bez sfery Wiedzy są piekielnie trudne do przejścia, np. Podróż do Rhosobel!

[paralelizm]

my teraz próbujemy przejść Bramę Czerwonego Rogu grając mono taliami Wiedzy i Ducha stąd moje pytanie o tych droższych sprzymierzeńców typu Gildor Inglorion, czy Haldar z Lorien a tak w ogóle to najczęściej gramy Taktyka z Duchem lub Wiedza z Przywództwem; co do Pieśni to od początku pomysł tych kart nie przypadł mi do gustu, szczególnie w przypadku rozgrywki dwuosobowej, więc używam ich do proxy jeśli zaś chodzi o jakiekolwiek combo to jestem z założenia przeciwnikiem, zarówno w Inwazji, jak i we Władcy

[RUNner]

Muchy i Pająki to kolejny scenariusz, który zabrał mi sporo czasu. Choć grałem solo Taktyką (tradycyjnie zresztą ), to wydaje się że dla jednego gracza jest to ciężka przygoda, niezależnie od wybranej sfery (lub sfer). Moment w którym tylko Bilbo jest na nogach i ratuje nieprzytomne postacie jest bardzo trudny. Właściwie to hobbit musi mieć do dyspozycji swój pierścień, który pozwala mu dobrać 1 zasób kosztem wzrostu zagrożenia. W tym momencie, w każdej rundzie można ocucić jedną postać. Znowu kluczowy okazał się Beorn i nabieram przekonania, że ten bohater nieprzypadkowo trafił do Sagi Oczywiście skorzystałem jak zwykle z usług Theodena oraz Legolasa. Zagrożenie startowe 33 kiedyś mnie przerażało, ale już teraz nauczyłem się z nim żyć! Ważne żeby mieć Gandalfa, a to nie jest wielki problem przy talii równo 50-kartowej.

[wojo]

U mnie co ciekawe bardzo dobrze dawała sobie radę z tym scenariuszem talia z ograniczoną pulą kart (Podstawka plus hobbitowe pudełka). Budziłem jako pierwszego Thorina, który dzięki dodatkowym zasobom za krasnoludy i niezłym statystykom był w stanie postawić niezłą ekipę zanim reszta bohaterów wstała.

Masz jednak rację. Bez pierścienia (i mądrego użycia na końcu fazy odpoczynku) scenariusz jest piekielnie trudny. Zauważ jednak że wyjątkowo ten scenariusz jest trudniejszy wieloosobowo (przynajmniej przeciwko standardowym, uzupełniającym się wzajemnie talią - np. walczący/pchający wyprawę) - bo wymaga aby "schwytany" gracz miał bardzo uniwersalną talię (inni nie mogą go wspierać).

[RUNner]

Testowałem kiedyś ten scenariusz w grze 2-osobowej i faktycznie też potrafił dać w kość. Zawsze staraliśmy się zrobić tak, żeby pierwszym graczem była osoba z talią Ducha/Przywództwa w momencie gdy wszystkie postacie stają się nieprzytomne. Samą Taktyką nie miałbym szans wtedy uciągnąć tego etapu. Teraz, z Theodenem w składzie jest znacznie łatwiej.
Teraz przygotowuję się na wykradanie skarbów Smaugowi.

[pattom]

Czołem,

czy ktoś ma może spis wszystkich tali karty Spotkań albo nazwy przygód z koniecznymi zestawami Spotkań ?

[carlos]

Czołem,

czy ktoś ma może spis wszystkich tali karty Spotkań albo nazwy przygód z koniecznymi zestawami Spotkań ?

Znajdziesz tutaj: lotrlcg.com
Niestety po angielsku.

[pattom]

Czołem,

czy ktoś ma może spis wszystkich tali karty Spotkań albo nazwy przygód z koniecznymi zestawami Spotkań ?

Znajdziesz tutaj: lotrlcg.com
Niestety po angielsku.

o dzięki

[mat_eyo]

Pattom po awatarze widzę, że Lotr Cię wciąga

[pattom]

Pattom po awatarze widzę, że Lotr Cię wciąga

he he he ...

Zagrałem w Władcę Pierścieni LCG. No powiem Wam, że jestem miło zaskoczony możliwościami gry. Świetny klimat Władcy Pierścieni, rewelacyjnie skonstuowane scenariusze oddające uroki świata i książki. Czuć wielką przygodę. Bardzo polecam.
No i chyba sama idea budowania talii bardzo mi odpowiada o czym świadczy fakt zakupu dzisiaj 3 core seta

[mat_eyo]

No i chyba sama idea budowania talii bardzo mi odpowiada o czym świadczy fakt zakupu dzisiaj 3 core seta

Szczerze mówiąc nie rozumiem po co. 2 x cs to dla mnie maks, za pieniądze z trzeciego wolałbym sobie kupić dwa małe dodatki.

[pattom]

No i chyba sama idea budowania talii bardzo mi odpowiada o czym świadczy fakt zakupu dzisiaj 3 core seta

Szczerze mówiąc nie rozumiem po co. 2 x cs to dla mnie maks, za pieniądze z trzeciego wolałbym sobie kupić dwa małe dodatki.

Żeby mieć wszystkie karty x3

[mat_eyo]

Do mnie to niezbyt przemawia, wydać stówe po to, żeby kilka kart mieć potrójnie zamiast podwójnie. Jak już pisałem wolałbym mieć za to dwa dodatki i kupe nowych kart, wszystkie w trzech egzemplarzach

[pattom]

Do mnie to niezbyt przemawia, wydać stówe po to, żeby kilka kart mieć potrójnie zamiast podwójnie. Jak już pisałem wolałbym mieć za to dwa dodatki i kupe nowych kart, wszystkie w trzech egzemplarzach

Przyjdzie czas i na pozostałe dodatki

[RUNner]

Trzeci coreset to trochę szaleństwo ale z drugiej strony ja to rozumiem bo też chciałbym mieć komplet jedynek. Skoro jest kasa na coś takiego to czemu nie? Sam się do tego przymierzam. Mam już jednego kupca na zestaw dwójek. Jak znajdę drugiego to kupuję. Jest ktoś chętny?

[RUNner]

Zaliczyłem solo Taktyką wszystkie przygody, które mam. A mam wszystko oprócz DnŻ i Czarnych Jeźdźców. Najtrudniejsze okazały się przygody Hobbita, a konkretnie Trolle, Mroczna Puszcza i Samotna Góra. Ten ostatni scenariusz jest niesamowity i wymaga idealnego wyczucia momentu przejścia do etapu 3. Smaug potrafi dać mocno w kość! Nie dość że odporny na efekty kart graczy, to jeszcze potrafi wielokrotnie zaatakować w fazie walki. Mój rekord to 5 poległych posaci w jednej fazie. Smok atakuje za 8, więc praktycznie tylko Beorn może go skutecznie zablokować. Udało mi się wykraść tylko jeden skarb, więcej ciężko by było. Ciekaw jestem czy solo ktoś tego dokonał i zakończył przygodę ze zdobytymi wszystkimi skarbami?

[pattom]

A zapisywałeś jakimi taliami przechodziłeś poszczególne przygody ?

[RUNner]

Zapisywałem tylko bohaterów. Talię zawsze dopasowuję do nich na oko. Chętnie bym zapisywał talie, ale szkoda mi czasu.

[paralelizm]

A zapisywałeś jakimi taliami przechodziłeś poszczególne przygody ?

właśnie! przydałaby się taka wskazówka a tak w ogóle to szkoda, że dla LotR nie ma takiej strony jak deckbox.org, gdzie można umieszczac swoje talie...

[godpuppet]

jest sporo talii na forum FFG i na BGG.
do tego jest cardgame db - http://www.cardgamedb.com/index.php/lot ... ngs-decks/

niestety - po angielsku.

Po polsku jest tylko forum Galakty chyba.

Na swoje szczęście, ja nie cierpię używać czyichś decków - wolę składać i testować sam

[pattom]

Jestem ciekaw czy takie forum dedykowane ma sens ? Zawsze można takie stworzyć Tylko nie wiem czy to pomoże czy przeszkodzi w rozwoju WP LCG w Polsce ? Rozpraszanie się zawsze jest mniej skuteczne. Chociaż można spróbować.

[Yavi]

Na forum galakty jest dział o Władcy LCG z kilkoma podforami, nie wydaje mi się, żeby istniała konieczność tworzenia czegoś jeszcze

http://www.forum.galakta.pl/index.php?c ... c212d18c8e

[pattom]

Na forum galakty jest dział o Władcy LCG z kilkoma podforami, nie wydaje mi się, żeby istniała konieczność tworzenia czegoś jeszcze

http://www.forum.galakta.pl/index.php?c ... c212d18c8e

Też mi tak się wydaje

Yavi --> widzę, że jesteś z Wrocławia
Może wpadniesz czasami na poniedziałkowe granie w Kociej Kołysce - najbliższe 20.01.2014.. Można się spotkać i zagrać coś razem Ja co pawda dopiero zaczynam w WP LCG ale jeśli to nie przeszkadza to chętnie poznam graczy z Wrocławia, a że stary chłop jestem to i zależy mi na dobrym i odpowiednim towarzystwie

[Yavi]

Też dopiero zaczynamy, mamy na razie podstawkę i 2 małe dodatki.
A bywasz może w Padbarze? Bo niedziele bardziej nam pasują niż poniedziałki, co weekend to weekend.
W ten poniedziałek na pewno nam się nie uda wpaść, może w przyszły, muszę z narzeczoną pogadać co i jak.

[pattom]

Też dopiero zaczynamy, mamy na razie podstawkę i 2 małe dodatki.
A bywasz może w Padbarze? Bo niedziele bardziej nam pasują niż poniedziałki, co weekend to weekend.
W ten poniedziałek na pewno nam się nie uda wpaść, może w przyszły, muszę z narzeczoną pogadać co i jak.

No niedziele to ciężej u mnie - rodzina itp. ale jak będziecie się wybierać w poniedziałek to dajcie znać

okej, koniec prywaty