GRY-PLANSZOWE.pl

AnimusAleonis pisze: ↑07 lut 2019, 19:18fajnie że poprawią grafikę/kolorystykę

Na razie to wiadomo tylko, że zmienią. A czy poprawią...? Oby.

AnimusAleonis pisze: ↑07 lut 2019, 19:18 [...] [*]bez jakichkolwiek zmian w jakości komponentów (tutaj tłumaczenie wydawcy jest tak absurdalne że aż niewiarygodne) [...]

Nawet nie takie całkiem absurdalne, bo mam prawie wszystkie dodatki i faktycznie pudełko mocno się nie domyka. Choć zgadzam się, że z okazji jubileuszu mogliby zrobić większe pudełko i wydanie na wypasie, z normalnym kartonem, a nie tym dziwnym czymś, co karton tylko udaje. Elementy są trwałe - to prawda - ale przyjemność z obcowania z nimi jest mocno kiepska.

tomb pisze: ↑07 lut 2019, 20:00

AnimusAleonis pisze: ↑07 lut 2019, 19:18fajnie że poprawią grafikę/kolorystykę

Na razie to wiadomo tylko, że zmienią. A czy poprawią...? Oby.

Trzeba by się bardzo postarać żeby zrobić gorszą oprawę graficzną od obecnej
Podejrzewam, że poziom nowego Brassa to nie będzie ale może chociaż trochę lepsze grafiki i mniej mdłe kolory.

garg pisze: ↑07 lut 2019, 20:04

AnimusAleonis pisze: ↑07 lut 2019, 19:18 [...] [*]bez jakichkolwiek zmian w jakości komponentów (tutaj tłumaczenie wydawcy jest tak absurdalne że aż niewiarygodne) [...]

Nawet nie takie całkiem absurdalne, bo mam prawie wszystkie dodatki i faktycznie pudełko mocno się nie domyka. Choć zgadzam się, że z okazji jubileuszu mogliby zrobić większe pudełko i wydanie na wypasie, z normalnym kartonem, a nie tym dziwnym czymś, co karton tylko udaje. Elementy są trwałe - to prawda - ale przyjemność z obcowania z nimi jest mocno kiepska.

Ktoś słusznie zauważył, chyba nawet w tym samym wątku, że trochę bez sensu byłoby robić większe pudełko do ZB, bo wtedy wszystkie gry z serii musiałyby posiadać takich samych rozmiarów boxa. I o ile dopasowywanie zawartości do rozmiarów pudła brzmi cokolwiek dziwnie, tak w tym przypadku chyba ma to jednak jakiś sens.

trance-atlantic pisze: ↑07 lut 2019, 20:42 Ktoś słusznie zauważył, chyba nawet w tym samym wątku, że trochę bez sensu byłoby robić większe pudełko do ZB, bo wtedy wszystkie gry z serii musiałyby posiadać takich samych rozmiarów boxa. I o ile dopasowywanie zawartości do rozmiarów pudła brzmi cokolwiek dziwnie, tak w tym przypadku chyba ma to jednak jakiś sens.

Tak też widziałem takie tłumaczenie, i w ogóle mnie to nie przekonuje. Rozumiem że pewnie u wydawcy na półce będzie fajniej i bardziej symetrycznie to wyglądać, ale poza tym kto kupi całą odnowioną serię? Bo przecież odnawiają wszystkie tytuły, te dwa są tylko pierwszymi. Ja z pewnością nie, a nawet jeśli coś kupię poza Zamkami to może jeden lub dwa tytuły, więc jakie to ma znaczenie czy ich pudelka będą tej samej wielkości, i tak liczby nie będą się zgadzać. Nie wspominając o tym że te tytuły nie mają nic z sobą wspólnego, prócz tego że są od tego samego wydawcy, nie są to części trylogii jak w przypadku Century itd, więc dlaczego w ogóle miałbym je obok siebie trzymać. Aż takiego ADHD co do wyglądu ułożenia naszej kolekcji nie mam

garg pisze: ↑07 lut 2019, 20:04 Nawet nie takie całkiem absurdalne, bo mam prawie wszystkie dodatki i faktycznie pudełko mocno się nie domyka. Choć zgadzam się, że z okazji jubileuszu mogliby zrobić większe pudełko i wydanie na wypasie, z normalnym kartonem, a nie tym dziwnym czymś, co karton tylko udaje. Elementy są trwałe - to prawda - ale przyjemność z obcowania z nimi jest mocno kiepska.

No właśnie to tłumaczenie, że nie mogą być lepsze komponenty bo nie zmieszczą się do pudełka, jest absurdalne. To tak jakby producent okien powiedział od teraz produkujemy okna o szerokości 20 cm nie bo jest to wygodne, nie bo klienci takie chcą, tylko dlatego że już mamy kartony do transportu szersze okna się nie zmieszczą. Kto tak planuje/projektuje swoje produkty i produkcję?

Technologia produkcyjna poszła do przodu, i grube dwu-warstwowe plansze graczy, czy plastikowe żetony, czy metalowe monety itd itd naprawdę nie są jakimś ewenementem - taką jakość spokojnie można spotkać od małych/mało znanych wydawców nowych tytułów, a co dopiero od tak dużego wydawcy i to jeszcze taki tytuł. Nawet dla przykładu Claustrophobia 1643, gra grą ale wykonanie jest po prostu kozackie, i to za 100 euro, nie widzę dlaczego wersja Zamków nie może być zrobiona na takim poziomie, i wątpię aby kosztowała dużo ponad 50 euro, które za taką edycję bym chętnie zapłacił. jakby wżucili taka wersje Zamków na KS nie zdziwiłbym się jakby zebrana suma spokojnie pobiła Tainted Grail.

Osobiście uważam że zmieniona, a nawet poprawiona, bo jak tomb zauważył nie koniecznie muszą poprawić mankamenty z planszami/kolorystyką, będzie fajnym bonusem, ale obecna grafika jest do zżycia i funkcjonalna, jedynym prawdziwym powodem kupna tej wersji będzie fakt że przyszłe (a na pewno już takie zaplanowali) dodatki nie będą pasować do obecnej wersji.

Dla mnie czym więcej czytam o tej edycji, tym bardziej mi to wygląda na szybki skok na kasę i wykreowanie trochę nowego szumu wokół tytułów Alea które powoli zaczynają być zapominane (głównie przez fakt że w porównaniu do nowych tytułów wyglądają na stole jak prototyp zrobiony na domowej drukarce), a nie podejście z ambicją do okazji i wydania czegoś naprawdę fajnego. Pewnie i tak kupię, ale zwyczajnie szkoda.

garg pisze: ↑07 lut 2019, 20:04 normalnym kartonem, a nie tym dziwnym czymś, co karton tylko udaje. Elementy są trwałe - to prawda - ale przyjemność z obcowania z nimi jest mocno kiepska.

Eee... ale to nie jest karton, tylko tektura. Nie chcemy kartonowych elementów w grach planszowych. Serio. I to w sumie ciekawe, że nie pokazują nigdzie, ale to nigdzie nowych grafik...

AnimusAleonis pisze: ↑07 lut 2019, 20:56 Tak też widziałem takie tłumaczenie, i w ogóle mnie to nie przekonuje. Rozumiem że pewnie u wydawcy na półce będzie fajniej i bardziej symetrycznie to wyglądać, ale poza tym kto kupi całą odnowioną serię? Bo przecież odnawiają wszystkie tytuły, te dwa są tylko pierwszymi. Ja z pewnością nie, a nawet jeśli coś kupię poza Zamkami to może jeden lub dwa tytuły, więc jakie to ma znaczenie czy ich pudelka będą tej samej wielkości, i tak liczby nie będą się zgadzać. Nie wspominając o tym że te tytuły nie mają nic z sobą wspólnego, prócz tego że są od tego samego wydawcy, nie są to części trylogii jak w przypadku Century itd, więc dlaczego w ogóle miałbym je obok siebie trzymać. Aż takiego ADHD co do wyglądu ułożenia naszej kolekcji nie mam

Akurat najmniej bym się martwił kwestią "na półce u wydawcy".

Odnoszę wrażenie, że bardziej tu chodzi o kwestie produkcji gier. Ktoś kiedyś zażartował, że Queen Games miało na magazynie za dużo wież z Shoguna, więc poprosili Felda aby zrobił grę, która taki atrybut będzie posiadała.

Żeby nie było, ja też nie przymierzam się do całej serii ani tym bardziej nie muszę na półce ustawiać gier co do milimetra, po prostu domyślam się, że dużo łatwiej jest, szczególnie mając kilkanaście gotowych tytułów do wznowienia, ustalić ten sam rozmiar pudła dla każdej z nich. Poza Zamkami nie ma chyba tytułu, który doczekał się aż tylu rozszerzeń (nawet jeśli są to w większości nowe plansze), więc tym bardziej pójdą po linii najmniejszego oporu.

EDIT: poprawione, grammar nazi rules

trance-atlantic pisze: ↑07 lut 2019, 22:02 ... pójdą po najmniejszej linii oporu.

[Grammar Nazi Mode On] Po linii najmniejszego oporu [/Grammar Nazi Mode Off]

Z wielką chęcią zobaczę Zamki w lepszym wydaniu i wtedy faktycznie zastanowię się nad kupnem. Pal tam licho nawet samą kwestię grafik i komponentów, bo te mi w obecnej wersji nie przeszkadzają - niemniej fajnie byłoby zobaczyć je nieco "odpimpowane". Nie mam żadnych dodatków do tej gry, czy to większych (plansz) czy mniejszych (żetonów), więc z chęcią bym je przytulił w całości.

Tak sobie myślę teraz, że w takim Rialto też te planszetki są dość liche, ale skoro ich zadaniem jest leżeć płasko i się nie ruszać, to póki co spełniają swoje zadanie. Dla mnie najlepszą informacją jest to, że w jednym pudle - jakichkolwiek by ono nie było rozmiarów - znajdą się wszystkie dodatki, co tym bardziej skłania do zakupu. Zwłaszcza że w ZB grałem dotąd na cudzych egzemplarzach i ta informacja o nowym wydaniu przyszła w najlepszym momencie, bo już miałem zamawiać swoją kopię podstawki.

Nidav pisze: ↑07 lut 2019, 22:12Nie mam żadnych dodatków do tej gry, czy to większych (plansz) czy mniejszych (żetonów), więc z chęcią bym je przytulił w całości.

Fakt, jedno pudełko, bogate we wszystkie wydane dotychczas dodatki, byłoby czymś godnym zakupu, zwłaszcza dla kogoś, kto dodatków nie posiada. Jeżeli do tego wszystkiego poprawiono by szatę graficzną (zwłaszcza kolorystykę - żółty z planszy gracza i żetonu nauki to dwa różne kolory!), to nic, tylko kupować! Zawsze trochę kłuło mnie w oczy, że wszystkie żetony towaru okraszone są tą samą grafiką - tak jakby nie dało się zrobić sześciu różnych grafik, przedstawiających towary, którymi handlowało się w tamtych czasach na terenie Burgundii. Co do wykonania samych elementów (żetony, plansze graczy), to tutaj nie trzeba nic zmieniać - jest dobrze tak, jak jest.

Najlepsze w przypadku tej gry jest to, że niepotrzebne byłoby polskie wydanie - po "obcykaniu" zasad gra staje się całkowicie niezależna językowo.

Plansze graczy jestem w stanie zdzierżyć, ale żetony preferował bym grubsiejsze.

A to nie jest tak, że wydanie Rebela, ma cieńsze żetony, porównując z wydaniem niemieckim?

Mam wydanie niemieckie. Chyba cieńszych żetonów już się nie da zrobić...

Ja Zamki lubię, chociaż bardziej czekam na odnowione wersje paru innych gier z serii. Najbardziej mnie ciekawi tempo wydawania kolejnych pozycji. Niestety gra, którą najchętniej bym zobaczył w nowej szacie - W roku smoka - pewnie będzie pod koniec kolejki, bo niedawno była wydana wersja jubileuszowa.

dżodżo pisze: ↑08 lut 2019, 09:10 .... W roku smoka - pewnie będzie pod koniec kolejki, bo niedawno była wydana wersja jubileuszowa.

O kurde ta wersja *facepalm*
Kompletnie o niej zapomniałem. Nawet na figurkę smoka się nie wysilili tylko kartonowy obrazek chińskiego smoka rodem z clipart na podstawce. Jeśli tak Alea et alii podchodzą do wydań specjalnych to raczej już oddechu nie wstrzymuje co do tej nowej 'odświeżonej' serii.

Wersja jubileuszowa to chyba nie to samo do wersja deluxe.

Nie chcę wyjść tutaj na adwokata wydawnictwa, ale chodziło im chyba o to, aby wydać grę ze wszystkimi dodatkami (choć słowo "wszystkimi" w przypadku dwóch mikro dodatków może brzmieć cokolwiek zabawnie), które zresztą nie zmieniły się w ogóle do momentu, gdy ukazały się po raz pierwszy. "W Roku Smoka" ma jak dla mnie wszystkie komponenty dobrej (czy też wystarczającej) jakości, choć płytki akcji mogłyby być zastąpione kartami. No i znaczniki wydarzeń specjalnych są takie malutkie...

Bardziej żałuję braku wypraski niż plastikowych figurek, ale całość jest na satysfakcjonującym mnie poziomie. Plus ta obecna cena w promocji...

trance-atlantic pisze: ↑08 lut 2019, 10:43"W Roku Smoka" ma jak dla mnie wszystkie komponenty dobrej (czy też wystarczającej) jakości, choć płytki akcji mogłyby być zastąpione kartami. No i znaczniki wydarzeń specjalnych są takie malutkie...

Dużo ważniejszą sprawą jest to, że plansza nadal nie posiada miejsca na wielki mur.

Gromb pisze: ↑08 lut 2019, 08:41 A to nie jest tak, że wydanie Rebela, ma cieńsze żetony, porównując z wydaniem niemieckim?

Już przerabiałem ten temat, wracamy?

https://www.youtube.com/watch?v=nGVEUJeisQY

Moja kopia po 40 partiach nie ma większych śladów używania. A w rękawiczkach nie gramy.

trance-atlantic pisze: ↑08 lut 2019, 10:43 Wersja jubileuszowa to chyba nie to samo do wersja deluxe.

Absolutnie się zgadzam i jest to jasne, ale jubileuszowa to też coś więcej niż standard: widać to po jubileuszowych wydaniach innych gier od innych wydawców. Dla mnie, patrząc na dobrze wydane edycje, wydanie jubileuszowe ma za zadanie wniesienie tytułu w standardy obecnie obowiązujące zarazem poprawiając jakieś przeoczenia czy niedociągnięcia. Na przykładzie edycji jubileuszowej W Roku Smoka, akurat znajomy ją ma więc sobie odwietrzyłem:

• brak insertu - Kurde jaka gra w tych czasach nie ma insertu? Nie wspominając że w pierwszych edycjach Rok Smoka miał insert
• jak wspomniał romeck, mimo że dołożyli 'rozszerzenia' nie zrobili dla nich miejsca na planszy, czyli zero inkorporacji po prostu wrzucone do pudełka
• brak jakiejś karty czy czegoś z streszczeniem reguł, szczególnie jeśli chodzi o 'rozszerzenia'
• z tego co pamiętam też reguły miały trochę braków i były napisane jak dla kogoś kto już śmiga w grę

Z tego co kolega mówił, jeśli ktoś wcześniej miał te rozszerzenia to jedyna różnicą był znaczek '10 Rocznica' na pudełku i brak insertu w środku.... trudno to nazwać edycją jubileuszową, raczej po prostu dodrukiem.. i to uboższym

Przecież takie rzeczy jak dwu-stronne plansze, czy dwu-warstwowe plansze graczy, czy custom meeple, czy jedna lub dwie figurki jako markery itd itp nie są ewenementem zastrzeżonym dla edycji deluxe. Oczywiście nie mówię że nowe Zamki miałyby mieć to wszystko, ale robienie jubileuszowej edycji w takim samym standardzie jakim gra wyszła XX lat temu mija się z celem. I ok niech robią co chcą, po prostu szkoda zmarnowanej okazji.

Ależ i ja się z Tobą w pełni zgadzam. Sam byłem zdziwiony, że z pudełka usunięto insert, choć z drugiej strony - akurat w przypadku tej gry - nie miałem jakiegoś wielkiego ciśnienia na super wypaśną wersję. Fajnie, że wydano ją z dodatkami, liczę po cichu na to, że autor temat tej gry ma już zamknięty i nie będzie się bawił w wynajdywanie kolejnych mikro zasad, które mają nam jeszcze bardziej utrudnić życie w ciągu tych dwunastu miesięcy. W promocji kupiłem sobie drugie pudło, które grzecznie leży zafoliowane na półce i czeka aż pierwsza kopia się zużyje.

Wracając do ZB, to wyobrażam sobie wersję deluxe z grubymi planszami, dużymi żetonami, może jakieś fajne znaczniki graczy, robotnicy w postaci meepli, towary jak drewienka u Rosenberga... tylko ile by to ważyło i kosztowało? Wydaje mi się, że każda gra ma swój indywidualny "deluxe level" i w przypadku tytułu, w obrębie którego można tworzyć niezliczoną ilość plansz graczy, drukowanie wszystkiego na grubej tekturze jest cokolwiek karkołomne. Poza tym biorę od razu poprawkę na to, że kolejne dodatki do Zamków są tylko kwestią czasu, więc jak je wówczas wydawać? Też deluxe? Od razu na myśl przychodzi mi Wysokie Napięcie - pomijając estetykę nowej i/lub starej planszy (obie, trzeba przyznać, wyglądają dość... osobliwie), to jednak każdy dodatek współgra graficznie z pierwotną wersją i co teraz z nimi zrobić?

Pozostanie nam zatem poczekać na efekt końcowy i jeśli niewiele będzie się on różnił od oryginału, a cena będzie dość zaporowa, to zawsze będzie można go sobie odpuścić. Aczkolwiek, i tu ponownie się z Tobą zgodzę, szkoda będzie straconej szansy, tyle że takowa istnieje niestety chyba tylko w naszej wyobraźni, bo wydawcy i tak zazwyczaj robią po swojemu.

ps. jeszcze a propos W Roku Smoka - brak insertu to faktycznie słaba sprawa, streszczenie zasad - kwestia gustu, akurat instrukcje Alea ma świetne, bo z boku jest krótkie wypunktowanie najważniejszych kwestii, natomiast w samych zasadach zmieniono jedną rzecz, która była wielokrotnie poruszana, czyli kwotę za podwójny przywilej (z 6 na 7). Tak więc jakiś tam update tej gry jednak był.

trance-atlantic pisze: ↑07 lut 2019, 20:42

garg pisze: ↑07 lut 2019, 20:04

AnimusAleonis pisze: ↑07 lut 2019, 19:18 [...] [*]bez jakichkolwiek zmian w jakości komponentów (tutaj tłumaczenie wydawcy jest tak absurdalne że aż niewiarygodne) [...]

Nawet nie takie całkiem absurdalne, bo mam prawie wszystkie dodatki i faktycznie pudełko mocno się nie domyka. (...)

(...) że trochę bez sensu byłoby robić większe pudełko do ZB, bo wtedy wszystkie gry z serii musiałyby posiadać takich samych rozmiarów boxa. I o ile dopasowywanie zawartości do rozmiarów pudła brzmi cokolwiek dziwnie, tak w tym przypadku chyba ma to jednak jakiś sens.

Pudło Zamków mogłoby być po prostu grubsze (wyższe), zachowując pozostałe dwa wymiary takie, jak reszta serii.


Poza wszystkim, mogliby spokojnie wydać wypasioną wersję kolekcjonerską, bez jakiejkolwiek serii. Nawet w nietypowym pudełku. Chętnych by nie zabrakło.

playerator pisze: ↑08 lut 2019, 22:40 Poza wszystkim, mogliby spokojnie wydać wypasioną wersję kolekcjonerską

Może coś w tym stylu?

MichalStajszczak pisze: ↑09 lut 2019, 10:35

playerator pisze: ↑08 lut 2019, 22:40 Poza wszystkim, mogliby spokojnie wydać wypasioną wersję kolekcjonerską

Może coś w tym stylu?

Choroba, Monopoly ma oddanych fanów, widzę. Miałem na myśli chyba nieco mniej meblową wersję

Ale kiedy się zastanawiam, jak miałaby wyglądać wersja kolekcjonerska Zamków Burgundii, to... nie wiem.
Rzeczy oczywiste to pancerne pudełko, komplet dodatków, wysoka jakość wykonania. Jakieś bajeranckie kości. Nowa oprawa graficzna.
Ale tak właściwie, to jaka by ona miała być?
Byłoby świetnie, gdyby w grze pojawiło się choć trochę zamków i odrobina Burgundii

Ja bym chciał trochę miejsca w pudełku, żeby móc sobie skserować każdą planszę i grać z rywalami na tej samej mapce (jak na BaJu).

Już myślałem, że może zaktualizują oprawę graficzną

https://boardgamegeek.com/boardgame/271 ... gundy-2019