Strona 28 z 32

Re: Tzolk'in: Kalendarz Majów (S. Luciani, D. Tascini)

: 12 maja 2021, 19:03
autor: hipcio_stg
Jak pomaluję resztę to wrzucę oczywiście całość. Naklejki niestety nie wszystkie przetrwały odklejanie, ale mam wydruki świątyń na wszystkie koła. Wczoraj podkładowałem, niebawem będę pędzlował. Koło w rzeczywistości nie jest tak czarne jak na zdjęciu. Bliżej mu do jakiegoś kamienia. Dużo drybrushowałem bone whitem.

Re: Tzolk'in: Kalendarz Majów (S. Luciani, D. Tascini)

: 07 wrz 2021, 21:19
autor: hipcio_stg
Trochę to trwało, ale już nie mogę się doczekać pierwszej partyjki.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Na żywo wiadomo, jeszcze lepiej to wygląda. Pomalowałem też trochę kukurydzy w 3d.

Re: Tzolk'in: Kalendarz Majów (S. Luciani, D. Tascini)

: 08 wrz 2021, 00:24
autor: tomuch
Świątynie gdzieś drukowałeś/zamawiałeś czy to własna robota?

Re: Tzolk'in: Kalendarz Majów (S. Luciani, D. Tascini)

: 08 wrz 2021, 01:29
autor: hipcio_stg
tomuch pisze: 08 wrz 2021, 00:24 Świątynie gdzieś drukowałeś/zamawiałeś czy to własna robota?
Druk we własnym zakresie, pliki z neta do domowego użytku. Podobne jednak można gdzieś zamówić. Nawet ta nakładka na duże koło ładniejsza, bo z motywem majów. Wybrałem wersję ekonomiczną. Mam wydrukowane również komplety robotników i znaczniki do świątyń w kolorach.

Re: Tzolk'in: Kalendarz Majów (S. Luciani, D. Tascini)

: 08 wrz 2021, 12:15
autor: dwaduzepe
Czy ten dodruk dodatku z polowy roku to juz byl czy dopiero bedzie? :)

Re: Tzolk'in: Kalendarz Majów (S. Luciani, D. Tascini)

: 10 wrz 2021, 00:47
autor: eveni
dwaduzepe pisze: 08 wrz 2021, 12:15 Czy ten dodruk dodatku z polowy roku to juz byl czy dopiero bedzie? :)
Nosiadbt1100 pisze: 03 wrz 2021, 07:52
ekwilibrystyczny pisze: 02 wrz 2021, 17:37 Wiadomo coś więcej na temat dodruku dodatku do Tzolkina zapowiedzianego na wrzesień?
Dodruk robi CGE z Czech - ponoć mają jakieś problemy z dostępnością komponentów - aktualnie plan wydania na październik.

Re: Tzolk'in: Kalendarz Majów (S. Luciani, D. Tascini)

: 01 gru 2021, 20:55
autor: Beskid
Przepraszam ale czy gra wydana w 2012 roku trąci myszką dekadę później? W sensie czy ustępuje takim młodszym pomysłom jak Teotihuacan czy najnowsze Tekhenu? np. poprzez archaizm zastosowanych rozwiązań?

Warto dziś wchodzić w Kalendarz Majów?

Re: Tzolk'in: Kalendarz Majów (S. Luciani, D. Tascini)

: 01 gru 2021, 20:56
autor: KubaP
Beskid pisze: 01 gru 2021, 20:55 Przepraszam ale czy gra wydana w 2012 roku trąci myszką dekadę później? W sensie czy ustępuje takim młodszym pomysłom jak Teotihuacan czy najnowsze Tekhenu? np. poprzez archaizm zastosowanych rozwiązań?

Warto dziś wchodzić w Kalendarz Majów?
Jako wydawca Teotihuacana i Tekhenu odpowiadam: zdecydowanie warto, zwłaszcza z dodatkiem to świetna gra.

Re: Tzolk'in: Kalendarz Majów (S. Luciani, D. Tascini)

: 01 gru 2021, 21:05
autor: Arius
KubaP pisze: 01 gru 2021, 20:56 Jako wydawca Teotihuacana i Tekhenu odpowiadam: zdecydowanie warto, zwłaszcza z dodatkiem to świetna gra.
Jako gracz, który lubi kręcić kółkami również polecam z dodatkiem. Bardzo fajna pozycja :)

Re: Tzolk'in: Kalendarz Majów (S. Luciani, D. Tascini)

: 01 gru 2021, 21:14
autor: Seykan
Jako osoba, która stosunkowo niedawno zainteresowała się planszówkami - Tzolk'in jest świetny. Nie jest taki trudny jak może się wydawać, daje dużo do myślenia, koła fajnie działają. Bardzo lubię, nie wchodząc w szczegóły.

Re: Tzolk'in: Kalendarz Majów (S. Luciani, D. Tascini)

: 01 gru 2021, 21:37
autor: Beskid
KubaP pisze: 01 gru 2021, 20:56 Jako wydawca Teotihuacana i Tekhenu odpowiadam: zdecydowanie warto, zwłaszcza z dodatkiem to świetna gra.
Czy te dwie pozycje można określić następcami Tzolkina? ponieważ często są porównywane i łączy je Tascini czyli sztandarowy tzw. włoskiej szkoły

Czy jako wydawca dostrzegasz gdzieś progres w tych nowszych tytułach?

Re: Tzolk'in: Kalendarz Majów (S. Luciani, D. Tascini)

: 01 gru 2021, 21:41
autor: KubaP
Beskid pisze: 01 gru 2021, 21:37
KubaP pisze: 01 gru 2021, 20:56 Jako wydawca Teotihuacana i Tekhenu odpowiadam: zdecydowanie warto, zwłaszcza z dodatkiem to świetna gra.
Czy te dwie pozycje można określić następcami Tzolkina? ponieważ często są porównywane i łączy je Tascini czyli sztandarowy tzw. włoskiej szkoły

Czy jako wydawca dostrzegasz gdzieś progres w tych nowszych tytułach?
Zupełnie nie mnie to oceniać i moja opinia byłaby bardzo niemiarodajna :)

Re: Tzolk'in: Kalendarz Majów (S. Luciani, D. Tascini)

: 01 gru 2021, 21:51
autor: Montesque
Beskid pisze: 01 gru 2021, 20:55 Warto dziś wchodzić w Kalendarz Majów?
Zdecydowanie! Koniecznie z dodatkiem.
Mechanika zupełnie się nie zestarzała - koła zębate
(ilość zębów) to majstersztyk umiejscowienia klimatu w, nie oszukujmy się, suchej grze euro.
Teotihuacan to też świetna gra, ale na tyle inna, że warto obie mieć w kolekcji. Ja mam :)

Re: Tzolk'in: Kalendarz Majów (S. Luciani, D. Tascini)

: 01 gru 2021, 22:01
autor: Beskid
KubaP Rozumiem i dziękuję za odpowiedź :)

Przeglądam sporo opini o tych tytułach i wszystkie wydają się ciekawe. Dekada to sporo w życiu architekta i byłem ciekaw jak się to przekłada na (nie)świeżość Tzolkina. Z opinii odnoszę wrażenie, że zarówno Teo jak i Tekhenu są może nie tyle cięższe co bardziej wymagające zaangażowania i doświadczenia aby je docenić. Jednocześnie z całej trójki to Tzolkin wydaje się skrojony optymalnie bo widzę, że sporo osób wraca do niego z radością czyli broni się po tylu latach.

Re: Tzolk'in: Kalendarz Majów (S. Luciani, D. Tascini)

: 01 gru 2021, 22:13
autor: BartP
Tzolkin ma wg mnie niesamowitą głębię i wymaga strategicznego myślenia przy relatywnie nietrudnych zasadach.

Re: Tzolk'in: Kalendarz Majów (S. Luciani, D. Tascini)

: 02 gru 2021, 08:26
autor: seki
Z wszelkimi pochwałami w kierunku Tzolkina się zgadzam i uważam, że mechanika się nie zestarzała. Ba! Jest nadal bardzo oryginalna i nic w niej nie zgrzyta. Ale to gra wymagającą myślenia najlepiej na kilka tur do przodu co nie każdemu będzie odpowiadać. Mnie takie gry męczą. Choć lubię ciężkie euro to wolę bardziej taktycznie reagować na zmiany w każdej rundzie i wykonywać akcje w ujęciu bieżącej rundy niż planować ciąg akcji zmierzających do wykonania akcji za kilka rund. Warto to wziąć pod uwagę decydując się na zakup.

Re: Tzolk'in: Kalendarz Majów (S. Luciani, D. Tascini)

: 02 gru 2021, 08:32
autor: Seykan
seki pisze: 02 gru 2021, 08:26 Z wszelkimi pochwałami w kierunku Tzolkina się zgadzam i uważam, że mechanika się nie zestarzała. Ba! Jest nadal bardzo oryginalna i nic w niej nie zgrzyta. Ale to gra wymagającą myślenia najlepiej na kilka tur do przodu co nie każdemu będzie odpowiadać. Mnie takie gry męczą. Choć lubię ciężkie euro to wolę bardziej taktycznie reagować na zmiany w każdej rundzie i wykonywać akcje w ujęciu bieżącej rundy niż planować ciąg akcji zmierzających do wykonania akcji za kilka rund. Warto to wziąć pod uwagę decydując się na zakup.
Póki koła nie złapią rdzy to nic nie zgrzyta 8)

A poza tym zupełnie się zgadzam, gra jest mocno strategiczna. Trzeba planować do przodu i to na różnych płaszczyznach kół, trzeba postawić pracownika w odpowiednim miejscu i w odpowiednim czasie na odpowiednim kole, mając na uwadze pozostałych wystawionych (i nie) pracowników. Doskonale to działa (i się, hehe, zazębia), ale faktycznie może być dla kogoś męczące.

Re: Tzolk'in: Kalendarz Majów (S. Luciani, D. Tascini)

: 02 gru 2021, 09:02
autor: warlock
Parę lat temu skrobnąłem krótki tekst o Tzolk'inie - https://kawanaplansze.znadplanszy.pl/20 ... kukurydza/ - może coś Ci to pomoże w podjęciu decyzji ;).

Re: Tzolk'in: Kalendarz Majów (S. Luciani, D. Tascini)

: 02 gru 2021, 09:57
autor: Beskid
seki pisze: 02 gru 2021, 08:26 Ale to gra wymagającą myślenia najlepiej na kilka tur do przodu co nie każdemu będzie odpowiadać. Mnie takie gry męczą. Choć lubię ciężkie euro to wolę bardziej taktycznie reagować na zmiany w każdej rundzie i wykonywać akcje w ujęciu bieżącej rundy niż planować ciąg akcji zmierzających do wykonania akcji za kilka rund. Warto to wziąć pod uwagę decydując się na zakup.
Czyli tutaj jest zasadnicza różnica?
Teo jest bardziej taktyczne?
Tekhenu gdzieś pomiędzy?

Re: Tzolk'in: Kalendarz Majów (S. Luciani, D. Tascini)

: 02 gru 2021, 10:06
autor: seki
Beskid pisze: 02 gru 2021, 09:57
seki pisze: 02 gru 2021, 08:26 Ale to gra wymagającą myślenia najlepiej na kilka tur do przodu co nie każdemu będzie odpowiadać. Mnie takie gry męczą. Choć lubię ciężkie euro to wolę bardziej taktycznie reagować na zmiany w każdej rundzie i wykonywać akcje w ujęciu bieżącej rundy niż planować ciąg akcji zmierzających do wykonania akcji za kilka rund. Warto to wziąć pod uwagę decydując się na zakup.
Czyli tutaj jest zasadnicza różnica?
Teo jest bardziej taktyczne?
Tekhenu gdzieś pomiędzy?
Niestety na to pytanie nie mogę odpowiedzieć bo w pozostałe pozycje nie grałem. Koledzy czujcie się upoważnieni do odpowiedzi :)

Re: Tzolk'in: Kalendarz Majów (S. Luciani, D. Tascini)

: 02 gru 2021, 10:33
autor: KamradziejTomal
Beskid pisze: 02 gru 2021, 09:57
seki pisze: 02 gru 2021, 08:26 Ale to gra wymagającą myślenia najlepiej na kilka tur do przodu co nie każdemu będzie odpowiadać. Mnie takie gry męczą. Choć lubię ciężkie euro to wolę bardziej taktycznie reagować na zmiany w każdej rundzie i wykonywać akcje w ujęciu bieżącej rundy niż planować ciąg akcji zmierzających do wykonania akcji za kilka rund. Warto to wziąć pod uwagę decydując się na zakup.
Czyli tutaj jest zasadnicza różnica?
Teo jest bardziej taktyczne?
Tekhenu gdzieś pomiędzy?
Tenkhu nie grałem to nie wiem.

Tzolk'in dużo boleśniej od Teo kopie w tyłek za źle zaplanowany manewr lub niedoszacowanie kosztów/czasu/workerów potrzebnych do wykonania założonego planu. Te kryńćkające się kółka skutecznie potrafią zrobić galaretę z mózgu gdy musisz rozkminić postawienie robotnika na dużym kole na kilka rund + postawienie na średnim kole na kilka rund -1 + robienie trzecim coś konstruktywnego. Do tego a gdzie na to wszystko surowce, do tego żywienie/punktowanie które potrafi zaskoczyć w połowie planu, do tego ktoś Ci dziabnie potrzebne Ci pole z przed nosa a na koniec jeszcze się okaże, że puszczając te wszystkie zera w pamięci zapomniałeś że gdzieś Ci zabraknie 1 drewna.

W Teo też trzeba sobie sporo wykminić - jak tu porozstawiać towarzystwo na rondlu żeby zgarnąć to co się chce, jak grupować ludzików, kiedy ich blokować na polach, itp. ALE prawie zawsze możesz plan zmodyfikować i dobrze na tym wyjść. Nawet jak przeciwnik wbije Ci na pole którego potrzebujesz to będzie to tylko nieznacznie podbijać jego koszt a nie je praktycznie całkiem blokować jak w Tzolku. Masz też w Teo mniejsze poczucia bycia "związanym" bez możliwości wyjścia z sytuacji. W Tzolk'inie żadko wcześniejsze zdjęcie workera z pola niż się planowało wychodzi na dobre.

Ogólnie obie te gry są znakomite i trudno by mi było wskazać co lepsze. Wydaje mi się, że Teo jest ogólnie lżejszy i mniej stresogenny. Szybciej się też w nim podejmuje decyzje bo nie masz poczucia, że jeden słabszy ruch wywali Twoją mentalną układankę za okno. Natomiast pod względem mechanicznym powiedziałbym że Tzolk to bardzo eleganckie i innowacyjne podejście do Worker Placementu jako mechaniki i jak ktoś jeszcze nie grał to trąba ;)

Re: Tzolk'in: Kalendarz Majów (S. Luciani, D. Tascini)

: 02 gru 2021, 12:27
autor: Dr. Nikczemniuk
seki pisze: 02 gru 2021, 08:26 Ale to gra wymagającą myślenia najlepiej na kilka tur do przodu co nie każdemu będzie odpowiadać. Mnie takie gry męczą.
Nie wiem czy miałeś okazję poznać tych kilka tajemnych :wink: strategii. Bo poznanie ich trochę "upraszcza" grę, a granie z nowymi wygląda tak, że oni błądzą we mgle a ty kosisz pezety :D

Re: Tzolk'in: Kalendarz Majów (S. Luciani, D. Tascini)

: 02 gru 2021, 13:18
autor: Darkstorm
A czy dodatek do Tzolkina wyszedł po Polsku? Gdzie nie szukam to angielskie pudła...

Re: Tzolk'in: Kalendarz Majów (S. Luciani, D. Tascini)

: 02 gru 2021, 13:54
autor: KamradziejTomal
Darkstorm pisze: 02 gru 2021, 13:18 A czy dodatek do Tzolkina wyszedł po Polsku? Gdzie nie szukam to angielskie pudła...
O ile wiem, nigdy nie był przetłumaczony - jest trochę tekstu na kartonikach od plemion ale to objaśnienie symboliki zdolności. Cała reszta (no poza instrukcją) to pismo obrazkowe.

EDIT: Koledzy mnie poprawili

Re: Tzolk'in: Kalendarz Majów (S. Luciani, D. Tascini)

: 02 gru 2021, 13:57
autor: seki
Dr. Nikczemniuk pisze: 02 gru 2021, 12:27
seki pisze: 02 gru 2021, 08:26 Ale to gra wymagającą myślenia najlepiej na kilka tur do przodu co nie każdemu będzie odpowiadać. Mnie takie gry męczą.
Nie wiem czy miałeś okazję poznać tych kilka tajemnych :wink: strategii. Bo poznanie ich trochę "upraszcza" grę, a granie z nowymi wygląda tak, że oni błądzą we mgle a ty kosisz pezety :D
Jeśli nasz na myśli tę samą strategie, którą ja mam to szczerze lepiej jej nie szerzyć bo psuje tę świetną grę. To moje zdanie więc nie będę jej tu przedstawiał i niech każdy bawi się poznając grę aż dojdzie pewnie sam do wniosku, która akcja z którego koła jest kluczowa.