GRY-PLANSZOWE.pl

Naprawdę niezłe Przypomniał mi się film Into the Wild... Można by zrobić jakiś plebiscyt na najstraszniejszą/najśmieszniejszą itd śmierć w grze Robinson Crusoe (w stylu Monty Pythona)

Też macie wrażenie, że 1 scenariusz Robinsona jest bardziej atrakcyjny niż drugi?

Wydawnictwo Portal pisze:Na stronie Portalu opublikowano film prezentujący przygotowanie Robinsona Crusoe do gry. Z filmu można nauczyć się dokładnie krok po kroku jak przygotować się do rozgrywki.

W przyszłym tygodniu opublikowany będzie drugi odcinek - będzie on prezentował przebieg przykładowej rozgrywki.

Zapraszamy do oglądania filmu. https://vimeo.com/55272599

Witam!
Kiedy zostanie opublikowany zapowiedziany w cytowanym fragmencie drugi odcinek - przebieg przykładowej rozrywki?

Pozdrawiam Maddas

Film jest nakręcony i zmontowany.
W przyszłym tygodniu zostanie udostępniony na kanale wydawnictwa Portal na stronie VIMEO.
Poinformujemy o tym fakcie, gdy film będzie dostępny.

Wydawnictwo Portal pisze:Film jest nakręcony i zmontowany.
W przyszłym tygodniu zostanie udostępniony na kanale wydawnictwa Portal na stronie VIMEO.
Poinformujemy o tym fakcie, gdy film będzie dostępny.

Dziękuję za błyskawiczną odpowiedź

To mój pierwszy post na forum i od razu w tym temacie

Od niedawna zacząłem interesować się planszówkami - miała być to alternatywa dla komputera... Nie sądziłem, że aż tak mnie wciągnie Pierwszą grą było Carcassonne. Później zacząłem czytać o Robinsonie i przepadłem. Tak się napaliłem na grę, że przekopałem internet w poszukiwaniu materiałów z gry, recenzji itp. Oczywiście niedługo po tym gra była już u mnie Razem z żoną uwielbiamy grać w "Rozbitków". Dzisiaj w końcu ulepszyłem swój zestaw i wydrukowałem naklejki na pionki, 7 scenariusz i dodatkowo zalaminowałem wszystkie scenariusze i karty postaci. Naklejki to taki mały dodatek, ale znacząco umila grę i wprowadza większy klimat. Wrzucam kilka zdjęć na rozbudzenie apetytów Pozdrawiam

Pomysł z naklejkami jest całkiem fajny, ale:

Mogłeś się trochę bardziej przyłożyć do obróbki, są wycięte trochę "na odwal się" ;D

Może to dziwne, ale u mnie Piętaszek zawsze dostaje CZARNY pionek. Jakoś tak łatwiej mi (nam) wczuć się w klimat posiadania "swojego" murzyna

To jak już kolega tak to ładnie zrobił, to może udostępni plik z naklejkami?

A to nie są te ze strony Portalu?

Curiosity - to prawda Nie są najlepiej wycięte, ale miałem odpowiednio precyzyjnych nożyczek
Veridiana - powermilk ma rację. Naklejki na pionki pochodzą ze strony portalu. Dodatkowo znaczek Wilsona na piona rundy wrzucał ktoś tutaj w temacie

P.S 7 scenariusz wydrukowany na grubszym kartonie i zalaminowany. Wyglądem praktycznie nie różni się od fabrycznych scenariuszy. Jedynie jest trochę bardziej miękki

Zgodnie z regułami pion Piętaszka jest biały.
Naklejki są do pobrania ze strony wydawnictwa Portal, tak jak i dodatkowe karty Cech, czy dodatkowy scenariusz (King Kong). Zapraszam na http://www.wydawnictwoportal.pl/

No tak, przecież sama te naklejki swego czasu oglądałam Skleroza... Muszę wreszcie skorzystać, bo świetne są

Wydawnictwo Portal pisze:Zgodnie z regułami pion Piętaszka jest biały.

Wiem, wiem, ale my zwykle gramy w 3 osoby i czarne pionki leżą odłogiem. A my chcemy mieć bardziej klimatycznego "człowieka od czarnej roboty"

Curiosity pisze:

Wydawnictwo Portal pisze:Zgodnie z regułami pion Piętaszka jest biały.

Wiem, wiem, ale my zwykle gramy w 3 osoby i czarne pionki leżą odłogiem. A my chcemy mieć bardziej klimatycznego "człowieka od czarnej roboty"

Będąc szczegółowym, Piętaszek powinien być czerwony To że mamy inne wyobrażenie o Friday'u możemy zawdzięczać telewizyjnym serialom o przygodach Robinsona z murzynami w rolach głównych.

Ale też łatwo wbić je na wysoki poziom już na początku gry.

Mnie Robinson nie porwał, nie czułem klimatu i jakos rywalizacji mi zabrakło ale to raczej kwestia gatunku a nie konkretnie tej gry.

Właśnie skończyliśmy z Małżonką scenariusz Wyspa Ognia, a raczej to on nas skończył. W przedostatniej rundzie zabiła nas konieczność odrzucenia 3 żetonów determinacji (bo dobrze rozumiem, że jeśli nie możemy odrzucić żadnego to otrzymujemy 3 rany?).

W trakcie gry mieliśmy kilka wątpliwości:
1. Z talii tajemnic wylosowaliśmy siekierę czyli żeton + 1 drewna na kafelku z obozem. Czy gdy przenosimy obóz, przenosimy też żeton, czy go tracimy? Na logikę siekierę zabieramy ze sobą więc powinniśmy przenieść ale nie byliśmy pewni więc go zostawiliśmy a potem kafelek zjadł wulkan.

2. W kolejnych rundach lawa niszczy kolejne kafelki terenu, czy jeśli na miejscu, które ma być zniszczone nie ma kafelka to oznacza, że i tak później tego miejsca nie możemy eksplorować i wyłożyć w nim kafelka?

3. Czy jeśli nie ma kafelka na miejscu, które ma być zniszczone to mamy to traktować jako niespełnione wymaganie i otrzymać rany

4. Czy zdolności leczniczych kucharza można używać tylko w fazie nocy, czy w którejkolwiek fazie?

5. W scenariuszu musimy przeprowadzić akcję eksploracji na kilku totemach, czy możemy kilka razy eksplorować totem na tym samym kafelku w kolejnych rundach, czy też każda eksploracja totemu musi odbyć się na innym kafelku?

1. Zabieracie ze sobą, tak samo jak np. wnyki (żeton +1 żywności).
4. W którejkolwiek fazie (zdolność Kucharza to wyjątek od tej reguły).

3. Nie.
2. Wydaje mi się, że nie możecie już eksplorować tego terenu.

Na pierwsze 4 pytania już znasz odpowiedzi (zgadzam się w całej rozciągłości).

5. Jestem przekonany (niemal pewny), że to muszą być różne totemy.

Dziś w końcu, po wielu porażkach udało mi się uratować Jenny. Mój kucharz ledwo żyw, Piętaszek też na wycieńczeniu, nie wspominając o biednej ocalonej. Co chwila do obozu wpadały groźne bestie, a to niedźwiedź a to puma. Pogoda także nie sprzyjała. Po wielu przygodach rozbitkom udało się zbudować łódkę. Teraz pora zmierzyć się z wulkanem...

Curiosity pisze:

Wydawnictwo Portal pisze:Zgodnie z regułami pion Piętaszka jest biały.

Wiem, wiem, ale my zwykle gramy w 3 osoby i czarne pionki leżą odłogiem. A my chcemy mieć bardziej klimatycznego "człowieka od czarnej roboty"

A czy Piętaszek nie jest tylko do gry 2 osób? Na trzech wystarczy że się psa ma (choć bez jest bardziej hardcorowo ).
Ja sobie te naklejki najpierw zalaminowałem a dopiero potem przykleiłem (w ogóle jeśli czyimś hobby są gry planszowe, polecam zakup laminatora - frajda jakby grać solo w te wszystkie gry ). Ma ktoś jakiś pomysł jak wyciąć to równo (nożyczkami się nie da)?

Piętaszka możesz brać nawet do 4-osobowej ekipy (zasady opcjonalne). Powiedzmy, że mój robinsonowy team nie lubi się nadmiernie stresować

A ile taki laminator kosztuje (urządzenie + materiały eksploatacyjne)? Możesz dać jakiegoś linka?

EDIT: już sam poszukałem na allegro. A lepszy jest na ciepło, czy na zimno?

Może to i głupie pytanie, ale do czego są te dodatkowe karty cech postaci (bonusowe z przedsprzedaży) one mają jakiś wpływ na rozgrywkę ? Kiedy one są stosowane ?

Przed rozpoczęciem gry każdy z graczy ma prawo wybrać sobie jedną z kart Cech.
Każda karta daje mu dwie cechy - pozytywną oraz negatywną, które będą miały wpływ na przebieg rozgrywki.

Ruben$ pisze: dodatkowo zalaminowałem wszystkie scenariusze i karty postaci.

Podoba mi się ten pomysł. Ciekawe jak to wygląda po zalaminowaniu ?

Wydawnictwo Portal pisze:Przed rozpoczęciem gry każdy z graczy ma prawo wybrać sobie jedną z kart Cech.
Każda karta daje mu dwie cechy - pozytywną oraz negatywną, które będą miały wpływ na przebieg rozgrywki.

Aha, no bo jestem po pierwszej rozgrywce solo i pierwszym studiowaniu instrukcji i tego nie znalazłem.