GRY-PLANSZOWE.pl

Weź wikol, posmaruj cienką warstwą i wystarczy:-) Wikol dobrze się usuwa:-)
Broń boże, żadnej kropelki czy kleju do plastiku:-)

A jeśli chodzi o figurki i klej, to oprócz nożyków możesz wypróbować pilniczki modelarskie:-)

CydPL pisze:Ja mam już pomalowaną Lily.
Co do podstawek, jestem purystą ;] Czarne i koniec...
Trawy na pewno nie chcę bo mi nie pasuje do klimatu zamkowych piwnic i tuneli (przynajmniej w pierwszej Księdze Opowieści)
Nie podoba mi się to malowanie, które kolega dostał z Cube. Tzn. bohaterowie OK, ale te karaluchy i inne stwory widać na odwal, na szybciocha. Podoba mi się w nich natomiast ten “piaseczek” grafitowy. Ale nie wiem jak to zrobić (to druga gra którą maluję więc jestem leszczem). Boję się też że jak znajdę sposób, to spartolę (nie będę zadowolony z efektu) i będzie problem z usunięciem piaseczku.

W zamierzchłych czasach kiedy jeszcze grałem w bitewniaki (wh40k i WFB) używałem do podstawek posypek modelarskich. Klej wikol na podstawkę i potem do posypki.
Teraz jest spory wybór różnych posypek - http://modelarstwo-kolejowe.pl/szuter-c-1_65_95.html

xilk pisze:Mam też gdzieś łupiny od orzechów pistacji, może je jakoś wykorzystam.

Łupiny od orzechów, genialne... I klimatyczne:-)

Się rozmarzyłem... Może stworzę trójwymiarowe kafle do Myszy?:-) Kiedyś robiłem do bitewniaków:-)

...a te karty promo pojawiły się w sprzedaży u wydawcy ?

Taa, 2-go lutego

Maxxx76 pisze:Się rozmarzyłem... Może stworzę trójwymiarowe kafle do Myszy?:-) Kiedyś robiłem do bitewniaków:-)

Graj na podłodze w piwnicy Żaden model nie będzie tak bardzo 3D jak rzeczywistość. Szczególnie jak jakiś szczur Ci myszę zje..

Nie mam piwnicy

Maxxx76 pisze:Nie mam piwnicy

A Ty co, Prosiaczek? On też nie miał piwnicy, ale teraz już ma (Gofer się podkopał ^^)

Maxxx76 pisze:

xilk pisze:Mam też gdzieś łupiny od orzechów pistacji, może je jakoś wykorzystam.

Łupiny od orzechów, genialne... I klimatyczne:-)

Dzięki Miały one być użyte jako kamienie do brukowanej drogi do jednego modelu, ale potem z samego modelu zrezygnowałem, a materiał budowlany pozostał Zatem pójdzie teraz najpewniej do Myszy.

Raczej Puchatek

Maxxx76 pisze:Się rozmarzyłem... Może stworzę trójwymiarowe kafle do Myszy?:-) Kiedyś robiłem do bitewniaków:-)

polecę coś takiego modułowy plastikowy system terenu

choć 40 £ to trochę drogo. Do kupienia z KS

A oto i Collin, niestety tylko telefonem pstryknięty...

To i ja się pochwalę, chociaż z braku talentu nie malowałem osobiście:

Mam pytanie: czy warto kupić MiM do rozgrywek z dwoma dziewczynami 9 i 10 lat? Dzieciaki grają ze mną nie od dziś (Suburbia, Agricola, TTR, Terra Mystica, Lords of Waterdeep, etc.), ale chciałbym się dowiedzieć czy to fajna zabawa jako przygodówka. No i jeszcze pytanie o ewentualną regrywalność: czy po przejściu kampanii łatwo do niej wrócić i się nie nudzić - czy jest dużo zmiennych i losowość?

Warto
Jest niewiele zmiennych, bo przygoda jest dość liniowa. Jedyne zmienne to karty potyczek i szperania. Ach, no i w scenariuszach na nie maksymalną liczbę myszy, można zmienić w pewnym stopniu ekipę

Matko boska, jak dzieciaki grają w Terra Mystica, to już każda grę przełkną

Przełkną, ale żeby to jeszcze im radochę dawało! Nie wiem czy warto rzucić 200 złotówek, zagrać kampanię i potem kurz albo puścić w obieg?!

grabash4u pisze:Mam pytanie: czy warto kupić MiM do rozgrywek z dwoma dziewczynami 9 i 10 lat? Dzieciaki grają ze mną nie od dziś (Suburbia, Agricola, TTR, Terra Mystica, Lords of Waterdeep, etc.), ale chciałbym się dowiedzieć czy to fajna zabawa jako przygodówka. No i jeszcze pytanie o ewentualną regrywalność: czy po przejściu kampanii łatwo do niej wrócić i się nie nudzić - czy jest dużo zmiennych i losowość?

Zdecydowanie warto Gram z dziewięciolatką i jest zachwycona. Chyba w żadną grę nie była jeszcze tak bardzo wkręcona.
Gra zapewni na pewno wiele wieczorów wspaniałej rozrywki, a Tobie wiele godzin rwania sobie włosów z głowy, próbując zrozumieć niejasne i niedokładne zasady (możesz to również zaliczyć do rozrywki jeśli lubisz) ;p
Możesz mieć problem jeśli obie będą chciały grać łuczniczką Na szczęście jest jeszcze uzdrowicielka

Co do regrywalności, wypowiedzieć się nie mogę i prędko nie będę mógł.
Ale na horyzoncie (pewnie za rok lub 2) są dodatki... jeden mały (6 scenariuszy) i drugi napakowany po brzegi cudownością
Jeśli ogarniasz angielski, będziesz mógł kupić je już "teraz" po angielsku i najwyżej tłumaczyć w wolnym czasie same historyjki aby je później odczytać.

Jak widzę wydawnictwo wciąż dzielnie liczy promocyjne karty i ustala ich cenę:)

Wiszą w sklepie

Krwawisz pisze:Wiszą w sklepie

Ale co się dzieje? Przed chwilką był jeszcze do kupienia dodatkowy scenariusz w pdfie, a teraz już nie ma? Będzie?

Coen pisze:

Krwawisz pisze:Wiszą w sklepie

Ale co się dzieje? Przed chwilką był jeszcze do kupienia dodatkowy scenariusz w pdfie, a teraz już nie ma? Będzie?

Kupiłem ostatni

Dobre:-) Dasz skopiować?

CydPL pisze:

Coen pisze:

Krwawisz pisze:Wiszą w sklepie

Ale co się dzieje? Przed chwilką był jeszcze do kupienia dodatkowy scenariusz w pdfie, a teraz już nie ma? Będzie?

Kupiłem ostatni

PDFy już wyszły?