Ehhh... Sobota... dzień relaksu... dzień słusznego odpoczynku...
dzień na który umówiliśmy się na ciężka robotę na którą (prawie)
nikt nie przyszedł!
no ale nic to... jeszcze będą okazję na wzięcie udziału w "czynie społecznym"
Jak było wspomniane, chyba niejednokrotnie
![Rolling Eyes :roll:](./images/smilies/icon_rolleyes.gif)
, w sobotę było spotkanie na którym naszym nadrzędnym zadaniem było przygotowanie paru mebli ekstra, nadających się do siedzenia oraz kontynuacja porządków tu i ówdzie. Mimo nielicznego grona wszyscy zabrali sie ochoczo i żwawo do pracy... z jednym małym wyjątkiem
![Embarassed :oops:](./images/smilies/icon_redface.gif)
.
Wspólnie wykonaliśmy nowe meble metodami chałupniczymi a z angielska
D.I.Y.
ATENSZON ŁORK IN PROGREZ!!!
Tak pomiędzy nami, jakbyście weszli tamtego dnia do Schronu to mało co zdradzało, że kiedykolwiek jeszcze da się tam zagrać w cokolwiek. Po drugie można było odnieść wrażenie, że się trafiło nie do klubu gier planszowych, a do jakiejś tajnej Tajwańskiej komórki próbującej zaszczepić w Polsce system produkcyjny oparty na manufakturze ze słabo, bo wcale, opłacanymi pracownikami. Skąd te wnioski? Zobaczcie sami!
Poczynając od samego dołu:
Pierwsze pomieszczenie - Warsztat tapicerski
Odciski od zszywacza tapicerskiego? Panie! Takie rzeczy to tylko w erz... na poternie! Ponad to powstał pomysł na nową kartę pomocnika do Agricoli - "Podawacz zszywek" zgadnijcie kto był taaaaaaaki pomocny!
Drugie pomieszczenie - Warsztat stolarski czyli jak przerobić stary stojak na tarczę w namiastkę kanapy!
Słowo daję, na poternie nigdy nie było równie dziwnego, nieporęcznego a zarazem wygodnego, i wyjątkowego mebla! Słowem powstała unikatowa hybryda ledwo ociosanego, i okorowanego krzesła zrobionego przez drwala z Oregonu i fotela Dyrektora ze starego dobrego radzieckiego zakładu państwowego
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Tu też wolałem się nie kręcić... po prostu ubezpieczenie mi się przeterminowało... 3 lata temu
Kolejne pomieszczenie to siedziba nowej firmy "Mazoku & Drache: Moving Company."
Hasło reklamowe "If it isn't nailed down we'll move it!" jest jak najbardziej uczciwe
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Chłopcy na prawdę się napracowali i nanosili całkiem sporo. Choć "Kantorek" jak zwykliśmy nazywać to pomieszczenie był tego dnia "przemeblowany" z 5 razy
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
i ostatecznie i tak skończyło się na totalnym jego zagraceniu w końcu gdzieś trzeba trzymać te śmieci które "kiedyś na pewno się przydadzą!"
Firma "Mazoku & Drache: Moving Company." Jak się okazało miała dość precyzyjną liczbę członków, i akurat nie było etatu dla mnie... ehhh ten kryzys...
Ostatnia Sala
A tu to co innego! Tu to pomagałem ostro i zawzięcie... jak wszyscy inni już odwalili całą najgorszą robotę...
Za to ja testowałem uparcie fotele! Sam! I To od początku! Nikt mi nie pomógł w tym arcyważnym zadaniu! Prawie sobie odcisków zrobiłem na... no właśnie
Niektórzy czytając tę relację mogliby dojść do mylnego wniosku, że nic nie robiłem i w ogóle nie pomogłem podczas tego spotkania. Te podłe plotki pewnie są rozpuszczane przez taki jeden duecik! ALE HA! MAM JA CI NA NICH KOMPROMITUJĄCE MATERIAŁY! VET ZA VET!
Tutaj przyłapani na... na... właściwie nie wiem na czym
... kontemplacji ściany?...liczeniu dziur po wkrętach?... staniu w kącie?... oddawaniu czci mrocznym bogom?... Nigdy się nie dowiemy!... może tak będzie lepiej?
W ramach demontowania tych pogłosek, pragnąłbym publicznie oświadczyć, że to nie prawda jakobym nic nie robił! No bo... poszedłem po baterię do zegarka, tak na przykład, a Wiecie jaki to kawał drogi? No i zdjęcia zrobiłem...
![Cool 8)](./images/smilies/icon_cool.gif)
no i zszywki podawałem
![Cool 8)](./images/smilies/icon_cool.gif)
... no i... no.. A!
NO I NAJWAŻNIEJSZE! - POD NOGAMI SIĘ NIE PLĄTAŁEM! Za bardzo...
Ponad to ktoś musi wykonywać tzw. pracę koncepcyjną oraz potajemnie wszystkim sterować by maluczcy się nie pogubili w tym wszystkim oraz by nie zniweczyli niechcący wielkiego planu ale jednocześnie robić to w ten sposób aby się nie zorientowali!
Bez kitu! Ja się tu normalnie marnuję! Powinienem jakąś lożę założyć czy coś?
Podsumowując. Nasze "wspólne" sobotnie zmagania z materią, muszę uznać za udane. Nie zamieszczam zdjęć efektu końcowego, z dwóch powodów. Po pierwsze niech to będzie mała niespodzianka
![Twisted Evil :twisted:](./images/smilies/icon_twisted.gif)
. Po drugie zapomniałem zrobić jakiekolwiek zdjęcia
![Rolling Eyes :roll:](./images/smilies/icon_rolleyes.gif)
Zdradzę tylko to, że Poterna obecnie wygląda jakby przeszło po niej tornado wyposażone w młotek i zszywacz tapicerski... Choć jedna sala jest nietknięta... w pozostałych widać i czuć (czterema literami) zmiany... Spodziewamy się małego szoku u "zwiedzających" zwłaszcza u konserwatywnie nastawionych
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
cóż zobaczymy...
Kącik dla wielbicieli teorii spiskowych:
W Egipcie, w Wielkiej piramidzie Cheopsa jest tak zwana "Wielka Galeria" - korytarz w samym sercu piramidy - ogromna pusta przestrzeń umiejscowiona pod setkami ton kamienia. Prawdziwe architektoniczne cudo...
...Ostatnio odkryłem, że na Poternie mamy coś podobnego!
Na pewno wydrukują to zdjęcie w następnym numerze National Geographic! Zobaczycie!