(Gliwice) Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury

... czyli zloty miłośników planszówek! Tu możesz także umawiać się na granie w Twoim mieście.
Awatar użytkownika
mst
Posty: 5767
Rejestracja: 25 wrz 2007, 10:42
Lokalizacja: gliwice
Been thanked: 3 times
Kontakt:

Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury

Post autor: mst »

Hej Rafał, jak już pojawiłeś się na Forum to może napisałbyś parę słów o Vinci z punktu widzenia nie poddającego sie głupawce zwycięzcy. :)
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
Awatar użytkownika
multidej
Posty: 75
Rejestracja: 13 lis 2006, 21:43

Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury

Post autor: multidej »

Nie ma sprawy.

Vinci - choć dzieje się na mapie Europy, promuje rozwój imperiów, podboje i starcia - jest przede wszystkim eurogrą, a nie grą wojenną. I choć jej mechanizm fajnie oddaje (i rzeczywiście oddaje!) walkę o przestrzeń życiową (przynajmniej przy 5 graczach), przemarsz ludów i różne takie smaczki z historii, nie można wymagać od niego tego, co od gier-symulacji starć.

W grze obejmujemy kontrolę nad cywilizacją, która cechuje się konkretnymi dwiema cechami, zgarniamy odpowiednią ilość kamieni za nią (kamienie to trochę znacznik kontroli, trochę wojsko, a trochę populacja) i ruszamy w akcję.

W swojej turze rozprzestrzeniamy się na planszy podbijając kolejne pola (standardowo na zajęcie pola potrzeba 2 kamieni + kolejnych za przeciwnków, trudny teren, itp). Gdy skończą nam się kamienie (= gdy cywilizacja wyczerpie dostępne w danej chwili możliwości ekspansji), rozmieszczamy siły w podbitych prowincjach i zliczamy punkty - bazowo 1 posiadana prowincja to 1 punkt, do tego dochodzą punkty z cech cywilizacji pozwalające punktować za danego typu pola, pojmanych wrogów, itp.

Sęk w tym, że szybko nasza cywilizacja osiągnie optimum, tzn zajmie dość duże terytorium wymagające wielu kamieni dla oznaczenia przynależności poszczególnych pól i nie będzie miała już żadnych na dalszą ekspansję. Że nie wspomnę o wrogich cywilizacjach uszczuplających jej stan posiadania i możliwości rozwoju. W każdym razie przychodzi szybko taki moment, że graczowi opłaca się skazać swoją własną cywilizację na zagładę.

Deklaruje on wówczas upadek cywilizacji, oznacza wszystkie zajmowane przez nią pola odpowiednimi znacznikami i rusza z nową cywilizacją w innej części mapy. I to najfajniejszy myk w grze - trzeba grać tak, by punktować jak najwięcej, co czasem oznacza ciułanie na dwóch cywilizacjach jednocześnie - zarówno upadłej, która ciągle punktuje, jak i nowej. Trzeba tu być prawdziwym mężczyzną (i wiedzieć, kiedy skończyć).

A że gra jest niegłupia, jedni walczą taktyką wielokrotnego zmieniania cywilizacji, inni doić będą jedną i tę samą, jeszcze inni wybiorą trzecią drogę i pobalansują tak, by wyjść na swoje.

Fajne toto, bez dwóch zdań. Jak dla mnie ciut za długie, ale przy odrobinie dyscypliny tury mogłyby śmigać jedna za drugą. Nie mówię, że tak było w poniedziałek, ale teoretycznie mogłyby :)

Szczególnie przypadł mi do gustu romans eurogry z grą bitewną - niby Vinci to eurogra, ale o historii, na znanej mapie, z fajnymi mechanizmami, które potrafią w głowie obrosnąć w analogie z dziejów. I choć widziałem, że Silentowi taki mix nie przypadł do gustu, ja bym go bronił.

...W końcu, wiecie, Silent zamiast kminić nad zwycięstwem pstrykał gdzieś na boku metalową kulką w zabawce dla sześciolatków (z całym szacunkiem dla 6-latków). I w ogóle - ostatni raz tłumaczyłem reguły! :P
Ostatnio zmieniony 30 lip 2008, 21:46 przez multidej, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
mst
Posty: 5767
Rejestracja: 25 wrz 2007, 10:42
Lokalizacja: gliwice
Been thanked: 3 times
Kontakt:

Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury

Post autor: mst »

Dzięki Rafał. :) Biorąc pod uwagę zachowanie Korzenia podczas rozgrywki oraz patrząc na minę Silenta i słuchając jego komentarzy po spotkaniu sądziłem, że swój egzemplarz będę musiał wystawić na sprzedaż jeszcze przed zdjęciem z niego folii ale teraz widzę, że jednak warto zagrać. :twisted:
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
Awatar użytkownika
Silent
Posty: 512
Rejestracja: 18 wrz 2007, 20:26
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
Has thanked: 36 times
Been thanked: 9 times

Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury

Post autor: Silent »

Fakt, gra dla 6-latków mnie zafascynowała i nie mogłem się oprzeć :twisted: . Ale jeszcze raz spróbuję w Vinci ale w MDK-u przy dobrym świetle i bez żadnych rozpraszaczy. Gierka wymaga całkiem innej taktyki niż mi się wydawało na początku, czyli mieć długo jedną cywilizację, gdy już zorientowałem się o co chodzi, zostałem w tyle i potem już tylko próbowałem niszczyć Borsa. Drażnił mnie ten element zbierania znaczników i rozkładania gdzie się chce w swojej cywilizacji, z powodu przyzwyczajenia do innych podobnych tytułów territory control. Ale to całkiem inna mechanika i następnym razem ją zaakceptuje. Ogólnie też byłem nastawiony na chociaż jedną z gier Imperial albo Stone Age i nie zagrałem w żadną z nich z powodu spóźnienia, więc Vinci chciałem skończyć jak najszybciej, żeby się załapać na Stone Age, ale nie udało się. Więc kilka czynników i głupawka przyczyniła się do niezbyt pochlebnej oceny :D, ale dam kolejną szansę tej grze.

BTW Jestem po rozgrywce w Kleopatrę, trochę inaczej się gra :D, gdyż jest kilka zmian:
1. 3 karty dokładane na stos układa wg uznania gracz a nie losowo, co zmniejsza trochę losowość i można pomieszać szyki przeciwnikom
2. Kostkami rzuca się tylko raz nie zależnie ile budowaliśmy rzeczy
3. Nie jestem pewien czy tak graliśmy ale Envoy pozwalający na prośbę o jakąś kartę innych graczy powoduje, że jeżeli damy żądaną kartę to razem z kartą oddajemy jeden żeton korupcji, w tym momencie taki handel jest nie kiedy opłacalny...
4. Po budowie mozaiki sprawdza się czy następny element da się ułożyć na wolnych polach, w przeciwnym wypadku odrzuca się tak długo, aż będzie pasować.

Chyba to wszystko choć jeszcze raz przeczytam sobie 17 stronicowy oficjalny FAQ :D
Pozdrawiam :)
Marcin aka Silent (czyt. Sajlent) :)
Moja kolekcja
Awatar użytkownika
mst
Posty: 5767
Rejestracja: 25 wrz 2007, 10:42
Lokalizacja: gliwice
Been thanked: 3 times
Kontakt:

Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury

Post autor: mst »

O punktach 3 i 4 mówiłem i zgodnie z nimi graliśmy. Zmiana w punkcie 2 nie wiem skąd mi się wzięła :oops: i spowodowała Ceremonię Ofiarną, której także z innych względów (natychmiastowe zakończenie gry po wybudowaniu wszystkich elementów 5-go rodzaju) być nie powinno - na swoje usprawiedliwienie powiem tylko, że Ceremonia ta stworzyła niezwykle ciekawą sytuację i podgrzała dodatkowo dyskusje nt. gry :twisted: Losowe przydzielanie kart wprowadziliśmy dawno temu podczas domowych rozgrywek żeby przyśpieszyć je i ułatwić grę Mateuszowi i faktycznie zupełnie zapomniałem, że powinno być inaczej :oops:
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
wajwa
Posty: 2239
Rejestracja: 18 sty 2008, 10:24
Lokalizacja: Zabrze
Has thanked: 270 times
Been thanked: 422 times
Kontakt:

Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury

Post autor: wajwa »

Panowie dzięki za podpowiedzi co do Cleopatry , mam grę w domu , ale jestem zrozpaczony , bo nikt nie chce ze mną grać :evil: Salou dostał łomot w pierwszym szpilu i nie mogę go już przekonać do tego tytułu :mrgreen:
W relacjach nic nie słychać o karciance EiT , nie graliście ?
Bo jeżeli jest taka wola to ja w przyszły poniedziałek bardzo chętnie , nie żebym się umawiał czy rezerwował miejsce , ale jak gra będzie to możecie na mnie liczyć :D
Pozdrawiam.
Always look on the bright side of life
Awatar użytkownika
mst
Posty: 5767
Rejestracja: 25 wrz 2007, 10:42
Lokalizacja: gliwice
Been thanked: 3 times
Kontakt:

Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury

Post autor: mst »

wajwa pisze:W relacjach nic nie słychać o karciance EiT , nie graliście ?
Nie graliśmy - Imperial i Stone Age oraz LNoE i Vinci wypełniły całe spotkanie.
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
trzewik

Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury

Post autor: trzewik »

W ramach podgrzewania atmosfery przed najbliższym spotkaniem informuję, że tym razem Mst przynosi Rhainlandera :lol:
Awatar użytkownika
mst
Posty: 5767
Rejestracja: 25 wrz 2007, 10:42
Lokalizacja: gliwice
Been thanked: 3 times
Kontakt:

Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury

Post autor: mst »

O'K, wezmę też karcianego E&T oraz, jeśli sprawdzi się na dzisiejszym prywatnym spotkaniu, Oazę (podobno jedyny otwarty egzemplarz w Polsce :wink: ).
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
wajwa
Posty: 2239
Rejestracja: 18 sty 2008, 10:24
Lokalizacja: Zabrze
Has thanked: 270 times
Been thanked: 422 times
Kontakt:

Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury

Post autor: wajwa »

Będę najpóźniej o 16:30 , z wielką ochotą na karciany EiT :mrgreen:
Always look on the bright side of life
Awatar użytkownika
mst
Posty: 5767
Rejestracja: 25 wrz 2007, 10:42
Lokalizacja: gliwice
Been thanked: 3 times
Kontakt:

Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury

Post autor: mst »

Potwierdzam, że Oaza przeszła wczoraj pomyślnie testy więc pojawi się dzisiaj w Kredensie. Żeby można było trochę pomóżdżyć wezmę też Dvonna. :)
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
trzewik

Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury

Post autor: trzewik »

Mst, weź wiecej gier, bo mnie dzis KURDE BELE BUUUUU nie bedzie w kredensie. Jestem załamany, bo dzis akurat moglem grac do oporu (Merry na wakacjach, jestem wolny)... i auto mi sie zepsulo i tkwie w Bojszowie BUUUUU
Awatar użytkownika
mst
Posty: 5767
Rejestracja: 25 wrz 2007, 10:42
Lokalizacja: gliwice
Been thanked: 3 times
Kontakt:

Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury

Post autor: mst »

O'K- wezmę dodatkowy kartonik, do którego wrzucę kilka karcianek i planszówek (to na pewno), postaram się też dotrzeć jak najszybciej - mam nadzieję, że ok.16:30 (ale tu już gwarancji dać nie mogę, niestety).
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
wajwa
Posty: 2239
Rejestracja: 18 sty 2008, 10:24
Lokalizacja: Zabrze
Has thanked: 270 times
Been thanked: 422 times
Kontakt:

Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury

Post autor: wajwa »

O kurczę , nie ma jeszcze porannego posta mst :mrgreen:
Wczorajsze spotkanie upłynęło na poznawaniu nowości (dla mnie) z czego zdecydowanie OAZA bardziej przypadła mi do gustu , a niestety troszkę mniej RHAINLANDER. W Oazie niestety zastosowałem błędną jak się okazało taktykę starając się zbierać wszystkiego po trochu , a jak pokazał przykład zwycięzców trza było zainwestować mocno w jedną rzecz i trzepać do tego maksymalną liczbę mnożników (u mst było zielono od trawy). Ale pomimo , że skończyłem na marnej pozycji jest chęć ponownego zagrania w ten tytuł i oczywiście w następnej grze "grałbym inaczej".
Co do RHAINLANDERA niestety nie mam tak pozytywnych odczuć , nie powaliły mnie ani nieco niejasne zasady , ani tymbardziej ponury dizajn mstowskiego wydania gry z 1999 roku :D , który co ciekawe , mimo , iż wcześniejszy od trzewikowego to już z rozszerzeniem :D
A na koniec dla mnie danie główne , może dlatego , że najbardziej przezemnie wyczekiwane : karcianka EiT.
Początkowo taki sobie , jednak z każdą kolejną upływającą chwilą coraz fajniejszy , a taki woogóle całkiem fajny po podliczeniu wyników :mrgreen:
Oczywiście co plansza to plansza , ale generalnie odczucia co do EiT (i love this game) mam pozytywne.
P.S. Jako , że Salou jest w tej chwili w trudnej sytuacji mieszkaniowej , spora część jego gier jest właśnie u mnie , w tym także Filary Ziemi , także nie martwcie się o tego zgubionego "robotnika" , a Ty z kolei Salou nie przejmuj się :dosztukujemy coś z Osadników , tam jest za dużo tych rycerzy :D
Narka , pozdrawiam.
Always look on the bright side of life
Awatar użytkownika
mst
Posty: 5767
Rejestracja: 25 wrz 2007, 10:42
Lokalizacja: gliwice
Been thanked: 3 times
Kontakt:

Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury

Post autor: mst »

wajwa pisze:O kurczę , nie ma jeszcze porannego posta mst :mrgreen:
No tak, im dłużej gramy tym trudniej jest mi potem wcześnie zacząć dzień :)

Wczoraj wybór gier był ogromny (dzięki Salou Trzewik jednak dotarł na spotkanie a ja, podpuszczony przez Ignacego przytachałem też pełen karton :twisted: ). Pomimo tego z żelazną konsekwencją realizowałem ustalony wcześniej plan.
Na początek razem z Goorem, Multidejem, Trzewikiem i wajwą partyjka Oazy. Bardzo interesująca mechanika - gracze sporządzają ofery składające się z 1-3 kart pozwalających na umieszczenie na planszy płytek terenu (oazy, stepy lub tereny kamieniste) lub wielbłądów, otrzymanie mnożników do odpowiednich terenów lub karawany wielbłądów albo otrzymanie 3 dodatkowych kart. Następnie w kolejności wyznaczonej przez posiadane znaczniki wybierają spośród ofert złożonych przez przeciwników (swoją ofertę może wybrać tylko ostatni gracz jeśli nie ma już żadnej innej do wyboru) płacąc za nią swoim znacznikiem kolejności w turze. Bezpośrednio po wyborze oferty każdy realizuje otrzymane karty. Na koniec tury gracz, który otrzymał znacznik rozpoczynającego turę dokłada na planszę bonusową płytkę dowolnego terenu lub wielbłąda. Zdobyte punkty podliczane są na koniec gry (po turze, w której skończyły się płytki jednego rodzaju lub nie było możliwości zrealizowania przynajmniej jednej karty). Punkty to iloczyny sumy pól składających się na poszczególny rodzaj terenu należący do danego gracza (w trakcie partii każdy z graczy może oznaczyć jako swoje maksymalnie 4 obszary) i sumy wielbłądów w największej karawanie tego gracza oraz odpowiednich mnożników. Wczorajsza partia potwierdziła moje założenie, że dobrze jest się skupić na jednym rodzaju terenu - punktowałem wyłącznie oazy (32płytki x 4). Tyle, że nieźle lub nawet jeszcze lepiej jest zapunktować wysoko w 2 obszarach :twisted: Wczoraj udało się to Rafałowi, który dzięki swoim terenom kamienistym i karawanie wyprzedził mnie o 8 punktów. IMHO Oaza to b.interesująca gra z ogromną ilością decydujących o wyniku czynników.
Następnie, w odchudzonym wyjściem Mirka składzie, Rheinlander. Rozkojarzenie podczas słuchania reguł (tak naprawdę wesołe żarciki zamiast poważnej koncentracji :twisted: ) spowodowało, że gdy z ruchów przeciwników ucząc się zasad i poznając sens i możliwości pojąłem mniej więcej o co chodzi gra się skończyła :oops: . Zaskakujące dla mnie w wyniku było jedynie to, że gdybym w swoim przedostatnim ruchu nie przegapił jednej możliwości zabezpieczenia się przed atakiem Rafała zamiast zasłużonego ostatniego zająłbym fuksiarskie drugie miejsce. :wink:
Po Rheinlanderze Multidej stwierdził, że dwa kolejne zwycięstwa w pełni go satysfakcjonują i poszedł do domu. Zastąpiliśmy go Salou i na stół trafił karciany E&T. Rozgrywka w 4 jest zdecydowanie ciekawsza od 2-osobowej (chociaż przypuszczam, że w 3 osoby byłoby jeszcze lepiej). Ogólnie jednak, mimo, że kupiłem tę karciankę z miłości do wersji planszowej to właśnie przez to uczucie zupełnie nie mam do niej serca. Wygrał z bardzo dużą przewagą wajwa. To co, rewanżyk w wersję planszową za tydzień?
Po zwycięstwie w E&T Krzysiek pojechał wypełniać domowe obowiązki a my z Ignacym i Sebastianem zasiedliśmy do Vinci. Mam nadzieję, że gra spodobała mi się nie tylko z powodu odniesionego zwycięstwa chociaż interesującym/niepokojącym jest jej potencjał wywoływania głupawki (walczyłem z tym wczoraj bardziej niż z przeciwnikami ale może to przez nietypowe oświetlenie planszy, które zastosował Sebastian :twisted: ). Bardzo fajnie działa mechanizm zmuszający do wybierania najbardziej interesujących cywilizacji w odpowiednich momentach (z koniecznością oceny w jaki sposób przeciwnicy mogą zrobić nam największą krzywdę). Mam nadzieję w niedalekiej przyszłości sprawdzić jak działa Vinci w więcej osób - mam wrażenie, że przy 5-6 osobach, ze względu na mniejszą kontrolę będzie słabsza ale może (i oby :wink: ) się mylę.

P.S.: i jeszcze taka myśl nt.Vinci, która napadła mnie przed zaśnięciem - nie miałem czasu jeszcze tego sprawdzić na BGG ale może faktycznie Sebastian miał rację co do żetonu Renesansu. W regułach była mowa o tym, że punkty za cywilizację wyposażoną w tą zdolność otrzymuje się na początku tury, w której gracz z niej rezygnuje a nie na końcu. Jakkolwiek tylko raz. Możliwe, że "tylko raz" odnosi się do tej konkretnej tury czyli, że nie dostaje już punktów (drugi raz) za tę opuszczoną cywilazację na końcu tury, w której z niej zrezygnował. Powinien jednak dostawać punkty w kolejnych turach tak jak we wszystkich innych przypadkach. IMHO nie zmieniłoby to wyniku końcowego (ponieważ pozostałości pierwszej cywilizacji Sebastiana bardzo szybko zostały zmiecione z planszy przez moją drugą cywilizację) chociaż z drugiej strony gdyby Salou tak często nie wybierał Trzewika jako celu swoich ataków (w domyśle: za błędne, niepełne i niesprawiedliwe w jego ocenie wyjaśnienie reguł :P ) gra mogłaby potoczyć się odrobinę inaczej (czyt. moja przewaga na mecie byłaby trochę mniejsza :twisted: ).
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
trzewik

Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury

Post autor: trzewik »

Dzięki WIELKIEMU SERCU Salou zdołałem się wczoraj pojawić w Kredensie. Było to dla mnie o tyle wspaniałe, że właśnie wczoraj miałem szansę grać na totalnym luzie i komforcie - rodzina wyjechała na wakacje i mogłem grać do oporu.

Dlatego jak tylko przybyłem, zadecydowałem, że gramy w salce z kanapami, rozłożyłem się na kanapie i tam już zostałem - na wiele długich godzin. Grałem we wszystko co się pojawiało na stole, bez grymaszenia i wydziwiania - byłem naprawdę głodny gry.

Wpierw na stole pojawiła się Oaza (Oasa?). Gra jest jednym z tych skrajnych przykładów gier, w których autor wymyślił reguły i nawet nie udawał, że jest tu jakiś temat - cała ta ściema o oazie, wielbłądach itp. jest bez sensu. Nie chcę dramatyzować, ani drzeć szat, bo nie jest tak, że cierpiałem podczas rozgrywki, gra chodzi szybko, płynnie, rozgrywka była stosunkowo miła, ale po prostu nie jest Oaza tym czego szukam siadając do gier.

Po Oazie zasiedliśmy do Rheinlandera, w którym popełniłem dwa błędy i skończyło się to dla mnie drugim miejscem. Szczerze wszak mówiąc nie sądzę bym - nawet nie popełniwszy tych błędów wyciągnął na pierwsze miejsce. Multi strasznie zdominował na północy ziemie Mst. Gra jest jednym z cięższych tytułów na Pomarańczowej 50tce, więc jeśli ktoś lubi wojenne territory control w wykonaniu doktora Knizii, to zachęcam do zapoznania się z tym tytułem.

Karciany Eufrat i Tygrys to porażka. Szkoda słów. Nic z tego nie skumałem.

Mimo płomiennej przemowy Salou nie udało się przekonać Wajwy, by z nami zagrał, więc pozostaliśmy we trójkę - a na stole wylądowało Vinci. Swoją drogą już z niecierpliwością czekam na post Mst, który wytknie wszystkie błędy, jakie popełniliśmy podczas wczorajszej rozgrywki :lol:

Salou w tej rozgrywce się skompromitował, rzucając się na mnie w każdej turze i zupełnie nie bacząc na to, że kolejka po kolejce Mst odsadzał nas na kilometry na ścieżce punktów zwycięstwa. Wyglądało to mniej więcej tak - tura Mst, 24 PZ, tura trzewika 14 PZ, tura Salou 9 PZ...

Tak więc Mst nas znokautował, a Salou będzie musiał od września przychodzić do MDK na zajęcia wyrównawcze, w których nauczę go co znaczą wyrażenia "sojusz" czy też "bić mistrza", a także "nie zacietrzewianie się" oraz "nie atakować Opiekuna koła".

W Vinci, co warte jest odnotowania, cynicznie zakpiłem z eurogier, ignorując klimat, fabułę i korzystając z reguł w sposób absolutnie perfidny - podczas zajmowania wrogich prowincji (ziem, które niesłusznie zajął wcześniej Salou) korzystałem zarówno z bonusu za atak "z gór" jak i za atak "wzdłuż granicy morskiej". Ha!

Warto odnotować także następujące fakty:
- z wakacji wróciła Tiju
- Salou spędził godzinę nad torem przeszkód
- wajwa nie zapłacił za colę

:lol:
Awatar użytkownika
mst
Posty: 5767
Rejestracja: 25 wrz 2007, 10:42
Lokalizacja: gliwice
Been thanked: 3 times
Kontakt:

Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury

Post autor: mst »

trzewik pisze:wajwa nie zapłacił za colę :lol:
Był przekonany, że ta cola to trofeum za zwycięstwo w karcianym E&T. :twisted:
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
wajwa
Posty: 2239
Rejestracja: 18 sty 2008, 10:24
Lokalizacja: Zabrze
Has thanked: 270 times
Been thanked: 422 times
Kontakt:

Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury

Post autor: wajwa »

Kurczę , głupio wyszło z tą colą , zreflektowałem się dopiero w domu :mrgreen: , ale od razu drogą esemesową ( nowe słówko :D ) upoważniłem Salou do uregulowania rachunku , co mam nadzieję nastąpiło , bo jak nie to mam szlaban w Kredensie. Co do przyczyn tego haniebnego czynu , to wydaje mi się , że to Wasza wina , bo marudziliście mi normalnie , że nie szło strzymać :evil: , a żeby Was troszkę zdenerwować to powiem , że spóżniłem się na kąpanie małego i w zasadzie mogliśmy szpilać do oporu :mrgreen: he he.
Always look on the bright side of life
trzewik

Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury

Post autor: trzewik »

Trzeba było słuchać starszego kolegi, co ma sporą czeladkę i temat kąpieli dzieciaków jest mu znany dość dobrze. :)

Jeśli chodzi o rachunek za colę, nie musisz się martwić, Salou zapłacił za nią i narysował na kartce twój portret pamięciowy, żeby pani wiedziała na kogo ma uważać :mrgreen:

Jeśli chodzi o zawartość merytoryczną tego posta, to nie mam wiele do dodania.
trzewik

Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury

Post autor: trzewik »

Drodzy Wychowankowie!
Za kilka godzin wyjeżdżam na wakację. Przez dwa tygodnie będziecie pozostawieni bez Opiekuna. Wiem, że dla wielu z Was to ciężka chwila. Wiem, że dla wielu z Was poniedziałkowe spotkania będą trudne, będziecie czuli sie zagubieni. Wierzę jednak, że dacie sobie radę. Rok mojej wychowawczej pracy da teraz efekty.

Mst, nie zaprzestawaj swoich wspaniałych wprowadzeń budujących klimat każdej gry!
Tiju, daj chłopakom raz na jakiś czas w coś wygrać, okaż litość, okaż serce!
Multideju, wygrywaj, wygrywaj, wygrywaj, pokaż, że w Portalu pracują zawodowcy od grania,
Wajwo, nie rozpaczaj, wiem, że teraz, bez Twojego Wiernego Oponenta na planszy, człowieka, który ZAWSZE atakuje twoje żetony możesz czuć się wybity z rytmu. Zbieraj siły. Gdy wrócę, uderzę ze zdwojoną siłą!
Salou, schudnij, teraz, gdy nie masz jak wyjadać mi frytek, masz ku temu wspaniałą okazję!
Silencie, nasz Rzeczniku Misnisterstwa Wiernego Czytania Instrukcji, dalej cierpliwie i z uporem nieś kaganek oświaty na gliwickim ugorze i przekonuj moich wychowanków, że naprawdę warto przeczytać reguły przed przystąpieniem do gry!
Korzeniu, Goorze, Korniku i cała wspaniała ekipo! Wiedzcie, że ja także za Wami będę tęsknił!

Bywajcie!
Wasz Ukochany Opiekun
Ignacy
Awatar użytkownika
mst
Posty: 5767
Rejestracja: 25 wrz 2007, 10:42
Lokalizacja: gliwice
Been thanked: 3 times
Kontakt:

Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury

Post autor: mst »

Z trudem bo z trudem ale jakoś postaramy się przetrwać. Może nawet wezmę w przyszły poniedziałek do Kredensu Agricolę i wprowadzę kolegów w role udręczonych codzienną harówką XVII-wiecznych rolników.

Wypoczywaj Ignacy i przywieź nam informacje w co też grają ludziska w dalekim świecie. :)
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
wajwa
Posty: 2239
Rejestracja: 18 sty 2008, 10:24
Lokalizacja: Zabrze
Has thanked: 270 times
Been thanked: 422 times
Kontakt:

Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury

Post autor: wajwa »

Ignacy , nie ma problemu , rolę , którą spełniasz względem mnie wspaniale w życiu codziennym wypełnia Salou , on także bezustannie atakuje moje żetony :mrgreen: :mrgreen:
Z przykrością muszę stwierdzić ( dla planszówkowych poniedziałków oczywiście ) że i ja wybieram się na zasłużony wypoczynek i w najbliższy poniedziałek nie będzie mnie w Kredensie.
Tymniemniej życzę wszystkim miłego szpilania , a tym co na urlopach.... oczywiście tego samego :D
Z wakacyjnym pozdrowieniem. Narka.
Always look on the bright side of life
Awatar użytkownika
mst
Posty: 5767
Rejestracja: 25 wrz 2007, 10:42
Lokalizacja: gliwice
Been thanked: 3 times
Kontakt:

Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury

Post autor: mst »

Trzewik i wajwa na wakacjach, Tiju na Kaszubkonie - a kto wybiera się w poniedziałek do Kredensu?
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
Awatar użytkownika
kolderek
Posty: 1368
Rejestracja: 15 paź 2007, 17:25
Lokalizacja: Tychy
Been thanked: 1 time

Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury

Post autor: kolderek »

nie na kaszubkonie tylko na mazurkonie, a że odbywa się na kaszubach to już inna sprawa :) ja bym chciał z Wami kiedyś pograć, może uda mi się 18.08 wpaść.
Awatar użytkownika
mst
Posty: 5767
Rejestracja: 25 wrz 2007, 10:42
Lokalizacja: gliwice
Been thanked: 3 times
Kontakt:

Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury

Post autor: mst »

Zapraszamy. :D
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
ODPOWIEDZ