Strona 29 z 112

Re: Agricola

: 02 paź 2008, 18:45
autor: Geko
LostLukas pisze: Ale nadal nie mogę pojąć, dlaczego moje dwie pary krówek, nie urodzą mi dwóch cielaczków :)[/size]
Bo przeważają samce. A w stadzie jest tylko jedna samica. Tak więc, ten sukces (cielaczek) ma wielu ojców. A na poważnie to byłoby to zbyt proste. Wystawiasz dwie owieczki i po żniwach masz trzy. Dokładasz trzy i po żniwach masz sześć. Itd. Z punktu widzenia kosztów/zysków w grze byłoby to mocno przepakowane i wszyscy skupiali by się na hodowli zwierząt, jako źródle pożywienia i punktów.

Re: Agricola

: 02 paź 2008, 18:49
autor: LostLukas
Geko pisze: A na poważnie to byłoby to zbyt proste. Wystawiasz dwie owieczki i po żniwach masz trzy. Dokładasz trzy i po żniwach masz sześć. Itd. Z punktu widzenia kosztów/zysków w grze byłoby to mocno przepakowane i wszyscy skupiali by się na hodowli zwierząt, jako źródle pożywienia i punktów.
Rzeczywiście, wszyscy się skupialiśmy na pastwiskach.
Możliwe, że powinienem zmienić tę moją dziesiątkę na BGG, przecież ja jeszcze ani razu nie grałem w Agricolę... :wink:

Re: Agricola

: 02 paź 2008, 22:36
autor: Geko
Ułożyłem sobie w głowie całe te rozważania n.t. rodzenia zwierząt i wniosek jest całkiem prosty. Otóż zawarty w instrukcji zakaz ma tak naprawdę zabezpieczyć przed używaniem danego wolnego miejsca (dom bez zwierzęcia, pusta obora, puste pastwisko) przed więcej niż jednokrotnym użyciem jako miejsce dla nowourodzonego zwierzęcia. I faktycznie zjedzenie dorosłego zwierzęcia, zanim urodzi się jego potomek nic nie zmienia (nawet, jak już urodziły się zwierzęta innego rodzaju). Nie można tylko zjadać zarówno dorosłego zwierzęcia, jak i samego potomka, już po urodzeniu potomka. Inaczej zawsze można zakombinować i zwolnić wolne pole (czy bezpośrednio przez zjedzenie młodego, czy przez zjedzenie rodzica i przesunięcie młodego na jego miejsce) dla młodego innego rodzaju. Może stąd umowne określenie "rodzice", które należy rozumieć jako "dorosłe zwierzęta po urodzeniu się młodego". A najciekawsze, że czy przyjmiemy taką interpretację, czy też taką, że w fazie rodzenia nic nie przetwarzamy na jedzenie, to w zasadzie na jedno wychodzi (pomijając zapominalskich, którzy mieli coś przetworzyć przed tą fazą i właśnie zapomnieli). Daje do myślenia ta Agricola, nie ma co :mrgreen:

P.S. Na tym kończę moje przydługawe rozważania w tej kwestii!

Re: Agricola

: 05 paź 2008, 08:20
autor: Legun
Jestem po trzech partiach rodzinnej Agricoli i po postudiowaniu kart małych usprawnień. Muszę przyznać, że gra ma swój urok, jednak pierwsze miejsce na BGG jest dla mnie prawdziwym zaskoczeniem. Uwagi mam takie:
1) Gra jest za daleka do rzeczywistości jak na "symulację" (Die Macher, Książęta Florencji, Zaginiona Dolina), zaś za mało logiczna i elegancka jak na "zlokalizowaną abstrakcję" (Eufrat i Tygrys, King of Siam, Hanza, Carcassonne). Jako miksturze tych dwóch podejść bardzo brakuje jej tej zgrabności, którą mają np. Tajemnice Opactwa czy Osadnicy z Catanu.
2) Jest zupełnie niepotrzebna bariera wejścia (gra w pierwszym kontakcie przytłacza) - podział na część podstawową i zaawansowaną mógłby być postawiony w innym punkcie. O bardzo słabej konstrukcji instrukcji już pisałem - pomysł, żeby najpierw omówić wszystkie przepisy, by potem napisać "zaś w wersji uproszczonej nie występuje to i to", uważam za prawdziwe dziwadło.
3) Wątpliwa krzywa zależności zwycięstwa od doświadczenia - cały szereg zależności jest nie dość, że mało czytelnych, to jeszcze bardzo dalekich od intuicyjności, czy szczególnie wiedzy na temat rolnictwa. Np. Tempo przyrostu stada nie jest zależne od jego wielkości o ile stado jest jednorodne, bo jak jest różnorodne to już tak - 6 owiec daje co ruch jedną dodatkową owcę, zaś 2 owce, 2 dziki i 2 krowy dają co ruch 3 zwierzęta :shock:. Specjalizacja daje bonus w przypadku uprawy ziemi (możliwość zasiania wielu pól jednocześnie), ale nie daje bonusu w przypadku hodowli :?. W każdym razie będę się mocno zastanawiał, czy zaproponować grę jakimś nowicjuszom - oni będą sfrustrowani, ja zaś pewnie wygram bez satysfakcji.
4) Cały szereg szczegółowych rozwiązań obraża zdrowy rozsądek (ziarno można żreć na surowo ale upieczenie udźca baraniego wymaga wyspecjalizowanego sprzętu, nie zaś zwykłego ogniska; mleko jest jakimś nieznanym specyjałem - autor najwyraźniej nie słyszał o pojęciu "krowa-żywicielka" :wink: ; już wspominane - powiększanie rodziny uwarunkowane przygotowanym wcześniej nowym pokojem - to przypomina rzeczywistość współczesnych Niemiec, nie zaś XVII wiecznego chłopstwa, brakuje tylko wykonywania wcześniej testu ciążowego, czy operacja się udała :roll:). Wiele z kart pomocników czy małych usprawnień to już czyste dziwolągi.
5) Nie wykorzystano wątków, które aż proszą się o obecność w "chłopskiej" grze - dylemat "bieżąca konsumpcja czy inwestycje", wspólne przedsięwzięcia czy podatki/dziesięcina. Koń jest dla Agricoli tak samo ważnym elementem jak domek letni :shock:.

Na korzyść gry:
- jest naprawdę ładnie wydana i po prostu "cieszy oko",
- muszę już kończyć, bo córka właśnie się zbudziła i muszę zacząć nową partię 8) .

Re: Agricola

: 05 paź 2008, 11:52
autor: Geko
Legun pisze:Gra jest za daleka do rzeczywistości jak na "symulację" (Die Macher, Książęta Florencji, Zaginiona Dolina), zaś za mało logiczna i elegancka jak na "zlokalizowaną abstrakcję" (Eufrat i Tygrys, King of Siam, Hanza, Carcassonne).
Właśnie niepotrzebnie zakładasz, że Agricola powinna być na jednym z tych skrajnych biegunów. Moim zdaniem nie jest ani symulacją ani bardzo elegancką abstrakcją. Jest gdzieś pośrodku. A co do odwołań do rzeczywistości, to moim zdaniem się czepiasz. Autor nie miał za cel stworzenie symulacji prowadzenia gospodarstwa, tylko grę, osadzoną w takim klimacie. I taka jest jej mechanika - wiele rzeczy nawiązuje do prowadzenia gospodarstwa, ale przede wszystkim jest przemyślana i dostrojona na potrzeby gry. Jaki miała by sens dobrze odwzorowana symulacja rzeczywistości, gdyby z tego wyszła niezbalansowana i słaba gra?

A wymienionym przez Ciebie na wstępie "symulacjom", też możnaby zarzucać różne dziwactwa w stosunku do rzeczywistości (np. w Książętach Florencji budynki stykają się rogami albo bokami - co za bzdura, nie widziałem takich w rzeczywistości :P ). Chyba nie o to w eurograch chodzi, żeby mocno odwzorowywały rzeczywistość.

Re: Agricola

: 05 paź 2008, 13:14
autor: Lucf
Polemika z Legunem :) : [ja jestem po dwóch familijnych {3osoby i 5 osób}] i analizie róznych kart.

2) Jest zupełnie niepotrzebna bariera wejścia (gra w pierwszym kontakcie przytłacza)

wręcz przeciwnie! ja po pierwszej prezentacji się zachłysnąłem wszystkimi elementami, oczywiście nie wiedzialem CO ROBIĆ, ale to jasne było że muszę chwilę dłużej niż inni gracze popatrzeć gdzie zagarać. Jest 5 surowów, mniej wiecej wiadomo co do czego + posiłki.
Co do posiłku - jeśli z samego mleka można by zrobić jedną porcję jedzenia... wyobrażasz sobie do godziny 16 wypić tylko 2 litry mleka i potem tylko jeden talerz zjeść? do tego jeszce cały dzień na polu pracować!

krzywa zależności zwycięstwa od doświadczenia "
-u mnie zawsze byłem najdalej a inni gracze miedzy sobąrywalizowali, jednak chyba mistrz ybl przedostatni bo ścigałsięz innym maniakiem [mniej wicej]

zgadzam się że dwie krowy powinny dawać jedną krowę. Nic nie stoi na przeszkodzie by spróbować zagrać w ten sposób że PARA ZWIERZĄT DAJE JEDNO MAŁE (sam planuję taki wariant)

4) Specjalizacja - owszem - albo masz specjalistę od pół albo od krów :)
co do pokoju - w sumie racja , że bez sensu trzeba mieć pokój by nowego trzymać, ale to nie jest symulacja raczej - równie dobrze można by się przycepić że nie ma mechanizmu podaży i popytu :| to chyba nie taka gra :| choć może się nie znam...

5) no ten wątek ewidentnie jest . chyba że masz coś innego na myśli. chodzi mi o JEDZENIE/inwestycja - zjeść krowę, czy zostawić ją na przyszłość by wiecej rodziła. Zdobywać jedzenie czy zdobywać materiały na ogrodzenia/domy etc :|

_______________________
ja mam pytanie : Czy można by [próbując wprowadzać nowych graczy] do GRY FAMILIJNEJ dołożyć początkowo JEDNĄ KARTĘ MAŁEGO i JEDNEGO POMOCNIKA ? żeby ludzie mieli od razu pojęcie że w zwykłej mają 14 kart. A jeśli grałbym drugi raz w z nimi w familijną, to już wtedy dałbym po 2 karty - co Wy na to? Tylko, wtedy na kartach akcji też pojawiają się pola MAŁE USPRAWINIENIE i POMOCNIK:|? Chyba ta - więc było by miejsce by nimi zagrać. Z dwoma kartami jest lątwiej się połapać. Potem można by [już na zwykłej planszy] STOPNIOWO dochodzić do 14 kart na ręce.
A później zrobić wariant z 30kartami na ręce ;) ( żarcik )

I jeszcze wariant ułatwiający - jedno male usprawnienie możesz za darmo wyłożyć [np w 5 rundzie, lub 7] za darmo tzn musisz zapłącić, ale by je wyłożyć nie musisz iść na tą akcję. Czyli zaczyna sierunda 7 i wszyscy wykładamy sobie usprawnienie i plącimy za nie.

Re: Agricola

: 05 paź 2008, 13:24
autor: LostLukas
Lucf pisze:spróbować zagrać w ten sposób że PARA ZWIERZĄT DAJE JEDNO MAŁE (sam planuję taki wariant)
Rozegrałem w ten sposób wszystkie swoje partie, dopiero parę dni temu dowiedziałem się, jak powinno się grać poprawnie. Szczerze mówiąc trudno mi sobie wyobrazić grę na poprawnych zasadach... Myślę, że dalej będę tak grał.

Re: Agricola

: 05 paź 2008, 13:56
autor: Lucf
Hmmm, a to Ty! No ale pisałeś że przez to wszyscy szli w chodowlę. Czyli jak masz 4 zwierzaki [oczywiscie tego samego gatunku] to dają ci2 nowe. Hmmm, czyli po prsotu nie ma przez to balansu. To już chyba lepiej wprowadzić jakieś ograniczenia. Że np. 2 owce dają jedno. 3 owce nadal jedno, 4 owce nie dają jeszcze dwóch , dopoiero musi być piąta owca. czyli musi być PARA+jedna (która czuwa by tamte mogły kopulować ;) )

_______
i jeszcze jeden chyba dobry wariant. Tylko w wersji 2 osobowej. Mianowicie , kolejność - 2osobowa, caylusowa. Czyli na zmianę. Wtedy w 14 rundach każdy będzie miał tyle samo ruchów. Niestety w innej ilości osob nie rozkłada się to równomiernie. Ale tak można grać. No i pole wtedy jest jako jedzenie chyba samo.
Losujemy tylko kto zaczyna i tyle. Albo licytacja - ten kto chce byś piewrszy daje punkty zwycięstwa, ale to już przesada przy takim wariancie : )

Re: Agricola

: 05 paź 2008, 16:17
autor: bogas
Ech, ludzie małej wiary :) Czy naprawdę myślicie, że nie przetestowano Agricoli pod tym kątem? Jestem nawet pewien, że właśnie w testach wyszło "przepakowanie" hodowli i stąd te ograniczenie. Oczywiście każdy może grać jak chce, jego wybór, tylko czemu narażać współgraczy na te nasze "udziwnienia".
Co do zarzutów Leguna to podpisuję się pod wypowiedzią Geko. Ja tam żadnej symulacji się nie doszukuję, bo chyba nie o to chodzi. Legun wytyka też grze "barierę wejścia", a chwilę później zarzuca brak co najmniej kilku innych rozwiązań. Zgadzam się, że Agricola ma wiele uproszczeń i dziwactw (te ziarno i niektóre usprawnienia też mnie zastanawiają), ale dla dobra grywalności chyba pewne rzeczy muszą być tak a nie inaczej potraktowane. Jeśli tego nie zaakceptujemy to gry nie należy kupować, jak już kupiliśmy to sprzedać i tyle.
Co do rankingu i 1 miejsca to trudno tu coś powiedzieć. Ranking BGG jaki jest każdy widzi i ja już od dłuższego czasu nie traktuję go zbyt poważnie.

Re: Agricola

: 05 paź 2008, 18:00
autor: Lucf
"Jeśli tego nie zaakceptujemy to gry nie należy kupować, jak już kupiliśmy to sprzedać i tyle. "

nie no bogas bez przesady :) Pewnie że Agri jest przetsetowana, ale każdy MOŻE wprowadzać sobie zmiany - ja na razie tylko myślę. A te zmiany EWENTUALNIE chcę wprowadzić właśnie pod kątem mich współgraczy, których już teraz widzę jak mówią: "no mam tylke kart w ręce a tylko 2 moge zagrać?!" po prsotu chcę początkowo ułatwić zabawę by sięnie zniechęcili, a potem utrudniać :)


Ale mam pytanko! Bo właśnie rozpakowalem swoją piękną talię E i NIE WIEM CZY MAM WSZYSTKIE KARTY ?!

DLACZEGO NP NA KARTACH MAŁYCH USPRAWNIEŃ SĄ NUMERKI OD 11 [rozumiem że od 1-10 to numerki Dużych usprawnień] i potem idą numerki do 13tki i jest dziura do 16ki :| w całej talii nie ma 15tki 14ki :|:|:|potem zaś dziura między 21 a 18 :|:|czy te karty są źle ponumerowane czy brakuje mi kart ? :?:

Prosze o tonowanie kolorystyki postow i uzywanie tylko czarnego koloru - Don Simon

Re: Agricola

: 06 paź 2008, 02:56
autor: Legun
Geko pisze:
Legun pisze:Gra jest za daleka do rzeczywistości jak na "symulację" (Die Macher, Książęta Florencji, Zaginiona Dolina), zaś za mało logiczna i elegancka jak na "zlokalizowaną abstrakcję" (Eufrat i Tygrys, King of Siam, Hanza, Carcassonne).
A co do odwołań do rzeczywistości, to moim zdaniem się czepiasz. Autor nie miał za cel stworzenie symulacji prowadzenia gospodarstwa, tylko grę, osadzoną w takim klimacie. I taka jest jej mechanika - wiele rzeczy nawiązuje do prowadzenia gospodarstwa, ale przede wszystkim jest przemyślana i dostrojona na potrzeby gry. Jaki miała by sens dobrze odwzorowana symulacja rzeczywistości, gdyby z tego wyszła niezbalansowana i słaba gra?
Oczywiście, że się czepiam, zaś ty pominąłeś kolejne zdanie: Jako miksturze tych dwóch podejść bardzo brakuje jej tej zgrabności, którą mają np. Tajemnice Opactwa czy Osadnicy z Catanu.

Porównując z inną dziedziną - może i ta piosenka ma porywającą melodię, ale tekścik jest raczej z klasy "disco-polo" nie zaś z Jeremiego Przybory. :cry:

Niektóre niewykorzystane wątki można nadrobić - np. dla nas nie ma żadnego "gracza rozpoczynającego", tylko jest "wójt" (zwłaszcza w wersji rodzinnej - z dodatkiem żywnościowym za sprawowanie władzy ;) ).

Re: Agricola

: 06 paź 2008, 09:33
autor: Earl_MW
Legun pisze:Niektóre niewykorzystane wątki można nadrobić - np. dla nas nie ma żadnego "gracza rozpoczynającego", tylko jest "wójt" (zwłaszcza w wersji rodzinnej - z dodatkiem żywnościowym za sprawowanie władzy ;) ).
Jak już się czepiać, to konsekwentnie ;) Wójt, to przy lokacji miasta, we wsi jest sołtys :p

Earl

Re: Agricola

: 06 paź 2008, 09:48
autor: macike
Earl_MW pisze:Jak już się czepiać, to konsekwentnie ;) Wójt, to przy lokacji miasta, we wsi jest sołtys :pEarl
Poruszałem już tę kwestię w innym wątku. 8)

Re: Agricola

: 06 paź 2008, 23:17
autor: Lucf
bardzo bym prosił by ktoś odpowiedział mi o tych numerkach na kartach, bo nie mam przy sobie egzempplarza, dopiero w weekend wrócę do domu i będę mógł wszystkie przelicyzyć czy jest 360 :) Czemu są luki w numerowaniu? [w pprzednim poście pisałem dokłądnie]


i mam jeszcze dodatkowe pytanie: 1. Czy jak mam pole akcji , którego NIE MOGĘ WYKONAĆ np Buwuj ogrodzenie lub powiękssz rodzinę, to mimo to, mogępołozyć tam pionka (np by zająć innemu graczowi) ? Mi się wydaje że można, bo w sumie nie jest to w instrukcji zabronione :|

2. Jak mam pastwisko z 6 ogrodzeń (czyli zajmuje dwie kratki) to jak na jednej kratce wybuduję oborę, i na drugiej kratce [W TYM SAMYM PASTWISKU] wybuduję też oborę = czyli mam 2 obory na 2 kratkach, ogrodzone 6 klockami, to obory liczą mi się za 2 punkty? No bo ogrodzona obora to 1 punkt, czyli jak więcej obór jest ogrodzone, ale tym samym pastwiskiem, to to też się liczy dodatkowo? Jako punkt za każdą oborę ?

Re: Agricola

: 07 paź 2008, 08:43
autor: ragozd
Eh, wy rolnicy. Nie mowiac o farmach w stanach, typowe gospodarstwo rolne mialo jednego koguta plus kury, same krowy, ze swin terz glownie maciory. Byczki szly na rzez jak osiagnely mase a przed rozplodem. Byla instytucja byka rozplodowego. Nie trzymalo sie zwierzat parami.
Wiec nie probujcie z 2 krow robic cielaczka bez byka bo wam seksmisja wyjdzie :P

Re: Agricola

: 07 paź 2008, 10:01
autor: Cin
Lucf pisze:1. Czy jak mam pole akcji , którego NIE MOGĘ WYKONAĆ np Buwuj ogrodzenie lub powiękssz rodzinę, to mimo to, mogępołozyć tam pionka (np by zająć innemu graczowi) ? Mi się wydaje że można, bo w sumie nie jest to w instrukcji zabronione :|
w instrukcji jest to zabronione

Re: Agricola

: 07 paź 2008, 15:01
autor: Lucf
Cin mozesz powiedzieć gdzie instrukcji zabronione?

bo ja znalazłęm tylko tyle:
"Powiększ rodzinę pomimo braku miejsca (Etap 5): W odróżnieniu od innych kart powiększenia
rodziny ta nie wymaga od gracza posiadania wolnego pomieszczenia dla potomstwa. Gdyby
gracz użył tej karty 3 razy, mógłby posiadać 5 członków rodziny w dwóch pomieszczeniach.
Uwaga! Jeśli w przyszłości gracz wybuduje nową izbę, to zajmie ją członek rodziny, który nie
miał swojej izby. Oznacza to, że nie można wykorzystać „zwykłej” akcji powiększenia rodziny
do czasu posiadania większej liczby pomieszczeń niż liczba członków rodziny."

O ile to się odnosi do problemu. Wykorzystać - czyli zrobić nowego członka nie można, ale czy można miejsce zajĄĆ nie WYKORZYSTUJĄC GO??? a nawet jeśli to sięodnosi do tematu, to nie ma mowy np o ogrodzeniach. Nie ma też ogólnej chyba mowy, o tym "jeśli nie stać cięna daną akcję nie możesz tam isć" :| Weź pod uwagę, że jak nie masz miejsca na zwierzaki to bierzesz tylko tyle ile możesz... reszta ucieka DO BANKU. Więc też jakby nie wykorzystujesz w pełni.

Re: Agricola

: 07 paź 2008, 15:35
autor: bogas
Czytać, panowie czytać!
TRZECIA FAZA: praca – prZemieść cZłonków rodZiny na pola akcji.Gracz rozpoczynający wybiera jednego z członków rodziny i przemieszcza go z chaty na dowolne pole akcji, po czym wykonuje daną akcję (lub akcje) związane z tym polem. Następnie zgodnie z ruchem wskazówek zegara kolejni gracze wybierają jednego członka rodziny, umieszczają go na polu akcji i wykonują ją. Faza Praca trwa tak długo, aż wszyscy członkowie rodzin zostaną umieszczeni na polach akcji. Podczas swojego ruchu gracz może wysłać do pracy tylko jednego członka rodziny. Na każdym polu akcji może znajdować się w jednej rundzie tylko jeden członek rodziny bez względu na to, do którego gracza należy. Gracz nie może umieścić członka rodziny na polu akcji bez wykonania tej akcji.

Re: Agricola

: 07 paź 2008, 15:55
autor: Cin
nie mam w tej chwili gry obok siebie więc nie sprawdzę gdzie to jest dokładnie w papierowej instrukcji "z pudełka"
w wersji z rebela jest to na górze strony 4, ostatnie zdanie opisu Fazy 3: Praca
Gracz nie może zająć obszaru akcji bez jej wykonania.
Edit: trochę się spóźniłem :)

Re: Agricola

: 07 paź 2008, 20:19
autor: Lucf
"Gracz nie może umieścić członka rodziny na polu akcji bez wykonania tej akcji."

Rzeczywiście racja bogas. Ciekawy tylko jestem czym argumentuje tę zasadę autor gry...? :| Bo zjednej strony nie możesz iść na ogrodzenie, a z drugiej możesz iść po 4 owce, ale nie masz już miejsca i pół biedy jak masz piec-spalisz. OK. Wtedy bierzesz i korzystać z 4 owiec. ALE PRZECIEŻ możesz iść po te 4 owce nie mając pieca. I wtedy bierzesz tylko jedna owce, a 3 spadają do banku. Czyli nie wykorzystałaś pola :| tylko jedną owcę....jakkolwiek to brzmi :|

Re: Agricola

: 07 paź 2008, 20:27
autor: ragozd
czym argumentuje - ja bym uzyl nr 1 na BGG. A na serio - autor nie musi tego argumentowac. Zasady powinny byc grywalne, najprostsze jak to mozliwe i dajace najwiecej przyjemnosci z gry. Nie musza byc uzasadniane, chyba ze ktos ma ambicje tworzyc historyczny symulator rzeczywistosci :P - ale to razcej domena gier strategicznych lub bitewnych :P

Re: Agricola

: 07 paź 2008, 21:55
autor: Lucf
ragozd: czepiasz się słowa argumentować? Wiadomo o co mi chodzi :)
PO CO taka zasad i czemu jest nielogiczna, skoro jedną owcę można brać , a drugą wyrzucić. Styku pisał mi że gra tak, że można blokować. Bo jeśli nie można i jest taka zasada (a jest! :) ) to czemu można iść po tę owcę? Nie wiem. Moim zdaniem powinna być możliwosć blokowania. Fabularnie można to wytłumaczyć :) np chłop idzie na pole ale okazuje się że nie tam tyle drewna na ogrodzenia-dowolne brewerie.

Wiadomo, że taki ruch będzie rzadki . Rozmawiamy teoretycznie :) ale jeśli jest teoria to i komuś może to przyjść w praktyce do głowy:)

Wiem że TERAZ agrociola jest na 1 BGG-ale czy to ma być argument na każdą wątpliwość? Przecież ja nie daję zarzutów Agricoli tylko dopytuję. A jeśli twórca wymyśla jakaś zasadę to nie po to "bo tak", tylko raczej jakoś to tłumaczy. Np. ZWIERZĘTA PODCZAS ŻNIW DAJĄ TYLKO JEDNO MŁODE BO INACZEJ GRA JEST NIEZBALANSOWANA I WSZYSCY IDĄ "W ZWIERZĘTA". I wiadomo.
więc ja po prostu pytam :)

Czy zawsze musi padać argument "....bo Agri jest na 1BGG" ? :):) Wiemy! :)

Re: Agricola

: 07 paź 2008, 22:39
autor: Earl_MW
Hobosze, a czy każda zasada w dowolnej grze musi mieć analogię w rzeczywistości i być doskonale logiczna? Dlaczego w Puerto Rico nie można sprzedać towaru, który już jest w sklepie? Dlaczego statków nie można załadować różnymi rodzajami towarów? Dlaczego dinozaurom w Evo wyrastają parasolki? Dlaczego caballeros nie mogą przybywać do dzielnicy, w której jest król w El Grande? Dlaczego w Im Jahre des Drachen z góry wiadomo, jakie nieszczęścia spadną na Chiny w którym miesiącu? Dlaczego w Caylusie do budowania zamku niezbędne są świnie? Dlaczego...? Dlaczego...?

Earl

Re: Agricola

: 07 paź 2008, 22:43
autor: MichalStajszczak
Dlaczego w Chińczyku po wyrzuceniu 6 gracz ma dodatkowy rzut? Dlaczego ...? Dlaczego ...?

Re: Agricola

: 07 paź 2008, 22:58
autor: Lucf
"czy każda zasada w dowolnej grze musi mieć analogię w rzeczywistości i być doskonale logiczna?"

Dobra, nawet nie chodzi mi o logikę - tylko po prostu o prostą odpowiedź PO CO, albo CZEMU ta zasad jest :)
Nie czepiam się tylko pytam :) Chciałbym wiedzieć czemu. WIEM CZAMU NAWET 5 ZWIERZĄT NADAL DAJE 1 młode [odpowiedź bo by wszyscy szli w zwierzaki, i gra była by niezbalansowana] i tak samo chciałbym wiedzieć czemu nie można blokować. Bo co, bo gra ma być miła? Chciałbym po prostu odpowiedź od twórcy :)

Hehe - to se moge chcieć ;)