cezarr pisze:Hej Vaader! Twój wariant wygląda całkiem obiecująco. Chciałbym go spróbować, ale nie ogarniam jak działa akcja główna WG, jeśli wyrzuci 8-10. Czy mógłbyś może opisać to na jakimś przykładzie, krok po kroku?
Załóżmy, że miasto ma 4 budynki zwykłe + 2 specjalne, gracz 5 a WG 3.
Wylosowaliśmy [8-10] więc wybieramy z którego budynku skorzysta WG
ponownie losując K10:
[1-3] WG buduje budynek, stawiamy jego znacznik na odpowiedniej karcie firmy budowlanej, gdzie pozostaje standardowo do ponownego wylosowania akcji głównej. Do swojego obszaru WG bierze budynek o najmniejszym numerze (tak jak miasto).
[4-8] budynek z obszaru o największej ilości budynków, w tym przykładzie będzie to jeden z budynków gracza, jest ich 5 więc rzucamy np. kością K6 (ja używam świetnej bezpłatnej apki w smartfonie - DnDice) losując do którego budynku wejdzie płacąc nam właściwą opłatę.
[9-10] budynek z obszaru o drugiej w kolejności ilości budynków, w tym przykładzie jest to budynek zwykły należący do miasta - 4 budynki zwykłe, losujemy budynek np. kością K4.
Jeżeli któryś budynek jest zajęty przez znacznik gracza to go pomijamy przy wyborze (ale dalej liczy się on do sumy budynków w danym obszarze.
Pomimo opcji [1-3] WG może wykonać akcję budynku budowlanego również w przypadku [4-10] jeżeli trafi tam na taki budynek.
Generalnie WG zawsze wykonuje akcję Kompanii Budowlanej, Firmy Budowlanej, Stoczni i Straży Przybrzeżnej płacąc przewidzianą stawkę i wykonując akcję budynku (budując budynek zwykły, statek, płacąc nam 1F za usunięcie z budynku), jak widać opłaca się mieć większość w budynkach, bo wtedy częściej trafia do nas. Pozostałe budynki po prostu zajmuje płacąc opłatę wejściową, jeśli to nasz budynek. Ponieważ może zająć nam ważny budynek na długo dlatego Straż Przybrzeżna jest budynkiem startowym.
Jeżeli mamy np taki układ: miasto ma 4 budynki zwykłe + 2 specjalne, gracz 4 a WG 2, to zarówno przy [4-8] jak i [9-10] będziemy mieli 2 obszary o tej samej ilości budynków, wtedy losujemy między nimi kością (parzyste-nieparzyste) lub monetą (w DnDice jest też rzut monetą).
Trzeba tą rozgrywkę "poczuć w kościach"
Ważne jest to, że nie musimy myśleć za WG tylko skupiamy się na własnym rozwoju a WG przeszkadza podobnie jak żywy gracz, a czasem bardziej