Re: Neuroshima Hex
: 03 cze 2013, 10:43
Ona mówi o grywalności.
Fascynaci planszówek - łączcie się!
https://www.gry-planszowe.pl/
Podstawowa wersja gry musi działać doskonale - o podstawce NH można (chyba) tak napisać. Jeśli podstawka jest zepsuta albo komuś nie leży - nie ma o czym gadać.Senthe pisze:@TomB
Znaczy, miałeś na myśli, że jeśli chodzi o dodatki, lepsze cokolwiek niż brak czegokolwiek?
Nie mogę się zgodzić z tą tezą. W przypadku np. karcianek jeden nieprzemyślany dodatek może na długi czas zepsuć meta. Wg mnie z Hexem jest pod wieloma względami bardzo podobnie.
O, czyli nie tylko ja tak uważam!Baartoszz pisze:Dla mnie NH jest grą wyłącznie dwuosobową
To raczej ci grający wieloosobowo są w awangardzieAndy pisze:O, czyli nie tylko ja tak uważam!Baartoszz pisze:Dla mnie NH jest grą wyłącznie dwuosobową
Prawda.Senthe pisze:To raczej ci grający wieloosobowo są w awangardzieAndy pisze:O, czyli nie tylko ja tak uważam!Baartoszz pisze:Dla mnie NH jest grą wyłącznie dwuosobową
Ja tak czasami grywam i jest całkiem fajnieSenthe pisze:Podobno fajny jest też tryb wampira w 3 osoby, ale ja tam nie ufam tym nowomodnym wynalazkom
To samo z Neodżunglą i Smartem. Ogólnie: armia bazujące ruchu lub mądrym zarządzaniu przestrzenią mają gorzej niż armie idące na masę i czystą siłę (Borgo, Hege).Atamán pisze:Problem gry wieloosobowej (niezależnie od tego, czy jest to 3osobowy wampir, czy gra 2x2) nie leży wg mnie w chaosie i losowości, ale w tym, że armie są dobrze zbalansowane do gry 1v1, a w przy grze na więcej osób widać np. mniejszą przydatność mobilności (bo plansza zapełnia się za szybko), przez co gorzej wypada w grze wieloosobowej posterunek.
Oczywiście masz tutaj rację i balans troszkę leży w grze 4os (np molocha zawsze zostaje więcej po bitwie i jednostki rażące we wszystkie strony tu sprawdzają się podwójnie). Jednakże wydaje mi się, że zwiększona losowość też nie jest małym problemem. Nie masz np takiej naturalnej możliwości wyrównania bilansu na planszy. Przez trzy kolejki przeciwników mogą spokojnie otoczyć twój sztab tęgimi jednostkami i rzucić nie jedną bitwę, a ty nic z tym nie zrobisz...Atamán pisze: Problem gry wieloosobowej (niezależnie od tego, czy jest to 3osobowy wampir, czy gra 2x2) nie leży wg mnie w chaosie i losowości, ale w tym, że armie są dobrze zbalansowane do gry 1v1, a w przy grze na więcej osób widać np. mniejszą przydatność mobilności (bo plansza zapełnia się za szybko), przez co gorzej wypada w grze wieloosobowej posterunek.