Najbardziej sie boje, ze moglem cos namieszac z ta nieustanniesloneczna, bezchmurna pogoda.Markus pisze: ↑11 sty 2020, 14:21Hmmm. Ciężko w to uwierzyć co piszesz. 4 graczy, 3 kontynenty , 3 gatunki/gracz i LUŹNO?????? Zerknijcie na wszelki wypadek jeszcze raz w zasady.Na koniec na 3 kratonach(jeden podryfowal) bylo zwyczajnie zbyt luzno dla 4 graczy, kazdy z 4 akcjami i 3 gatunkami :/
3 graczy x 3 gatunki x 4 żetony gatunku na planszy (średnio) to 36 pól do zajęcia
3 kartony to max 42 pola do zasiedlenia (licząc każdą połówkę hexa)
Zostaje 6 pól wolnych czyli 3 hexy
Nie wiem jak gracie ale coś chyba w zasadach pomieszaliście.
Na planszy są zawsze jakieś góry, lodowce które robią "locka" na heksie.
Druga sprawa to nie każdy może na każdym żerować i nie wszędzie (kształt, narzędzia, jadowitość) więc ciężko mi uwierzyć że gra na 4 osoby to spacerek. (Gdzie wy upychacie ryby na 3 kontynentach? Przy 4 graczach)
U nas przy 3 graczach jest mega ciężko a w 4 to pojedynek na noże w budce telefonicznej
Jakim cudem temperatura tylko rosła?
Czasami wystarczy 1 dobry "gun event" aby wywrócić sytuację o180 st.
Dla plywakow nie doliczyles jeszcze maksymalnie 3x kratony x 3x blooms na wschodzie x 2x sloty dla mieso/roslino zernych
Lodowcow nie bylo w ogole bo byly w atmoscerze, czesc gor byla pod spodem ww. bloomsow a na tych 3 kratonach bylo moze 4-5 gor w sumie. Tam naprawde jest mnostwo miejsca kazdy kraton to jak sam wyliczyles (7 + 3) x 2 sloty to jest max 20 creepli(minus gory i lodowce x2). U nas wszyscy mieli po kilka niebieskich organow + czesc gatunkow byla dosyc duza(min zeby zerowac na jadowitych herbivorach) + stalocieplnosc. To wydaje sie idealnym kombosem ale przy tylu akcjach na ture nie bylo wcale trudne. Wiec na koniec nawet jak ktos kogos przegonil contestem to gatunki mialy po 6-7 pkt ruchu i na drugi koniec swiata wedrowaly/przeplywaly/przelatywaly. Moze mielismy 2 cudowne partie pod rzad ze sloneczna pogoda dostepnoscia kratonow, pomyslnymi wiatrami i ze tyle kart ze stalocieplnoscia wychodzilo. Mowie - najbardziej mnie niepokoi, ze cos z temleratura namieszalem bo W KAZDEJ partii temperatura rosla, i to byl taki efekt snieznej kuli: jak raz zaczela rosnac bylo baaaardzo malo prawdopodobne, ze ten trend sie odwroci.
Moze jeszcze sproboje sobie zagrac solo ale znow: w zaawansowanej grze kratony sie nie skaluja wiec to juz w ogole bonanza pod wzgledem przestrzeni zyciowej.
Gdzies na bgg widzialem post, o tym, ze zalozeniem Eklunda bylo pokazanie, ze to nie tyle gatunki sa najwiekszum zagrozeniem dla siebie nawzajem, co chaotyczne zdarzenia w kosmosie oraz na ziemii.