Tak tylko pro forma , bo mam wrażenie, że nie za bardzo jest o czym pisać:
Wczoraj dwie rozgrywki w Roota w 5 osób. Obie w ciekawej/dziwnej konfiguracji bez kotów (ptaki, myszy, bobry, jaszczury, włóczykij), jedna na mapie jesiennej, druga na zimowej. W pierwszej wygrały maciejowe ptaki, w drugiej nikt specjalnie wygrać nie chciał (wszyscy się wyłożyli na 1-2 PZ przed metą), ale w końcu litościwie po zwycięstwo sięgneły myszy.
W pierwszej grałem myszami i - jak mi się wydaje - pokazałem, że jednak warto kupować karty od bobra, nawet jeśli myszy mają niewiele figurek. W przypadku, gdy brak "chodzących figurek", dodatkowe karty od bobra myszy mogą smiało wykorzystać na wystawienie się. Więc obserwacje Macieja wynikają chyba bardziej z tego, że on po prostu nie kupuje z zasady, niezależnie kim akurat gra
W drugiej grałem włóczykijem. Moją najlepsza akcją w tej roli było:
Rafał (jaszczur): Teraz ja? No to wygrałem, bo mam wygnańców na lisach i robię...
Ja: Chwila, chwila, jeszcze nie odrzuciłem kart z ręki do pięciu. Pokaż stos wygnańców! Ha, to wyrzucam królika i zmieniasz na króliki.
Rafał: Oż ty %&#$@&@*%@$!%!!!!
Poza tym przez moment zastanawiałem się, czy nie wejść w koalicję z myszami, tak zupełnie na krzywy ryj, ale uznałem, że to bez sensu, bo pewnie wygrają ptaki albo jaszczury. No i wygrały myszy.
Chyba rozjemca, na tej planszy (gdzie trochę trudniej chodzić) i przy braku agresywnych kotów, nie jest najlepszym wyborem, delikatnie mówiąc... Jakoś od początku nie miałem na Vagabonda pomysłu, miotałem się to w jedna, to w drugą stronę i ogólnie miałem poczucie straconej partii.
Dalsze eksperymenty z brakiem kotów chyba sobie podarujemy, natomiast chętnie sprawdziłbym wariant czteroosobowy plus mechaniczny kot. Na planszy powinno być ciekawie (mniej budynków, ale kot jednak będzie dominował na niektórych polanach, stąd polan do zasiedlenia zostanie mniej). Chwilowo mam przesyt Roota (4 partie w kilka dni). Ale jak Koledzy dalej będą chcieli cisnąć, to i przyniosę, i pewnie też zagram.
Zagraliśmy też z Lackim w Undaunted. Jak się wydaje, kolejny gracz został przekonany do tego systemu
