GRY-PLANSZOWE.pl

No to kiepska wiadomość. Czyli generalnie sytuacja, w której nie tracimy krzyża a 'zakrywamy kafelek' to mgła.

Nietylko mgła, jeszcze wyspa ma parę innych brudnych zagrań w kieszeni,gotowych do uprzykrzania nam gry.

Piszesz, że z kafelka zakrytego spadają wszystkie znaczniki bezpowrotnie. Czy to znaczy, ze wykonując akcję zagrożenia i odwracając kafelek (właśnie przykładowo budując most) z powrotem mamy czystą lokację bez mgły i wyczerpanych zasobów, jeżeli takie tam akurat były?

Nie mam jak sie upewnic, nie pamietam jak bylo tam z mgla, ale wydaje mi sie, ze tak wlasnie jest. Najlepiej jakby ktos to potwierdzil, bo nie chce wprowadzac w blad

Też męczę ostatnio "Przeklętą wyspę" i mam takie pytanie-przemyślenie-obserwację gdyż nie wiem czy moje wnioskowanie jest słuszne.

1. Najbardziej upierdliwą sprawą w tym scenariuszu jest fakt iż na kafelku z mgłą teren jest nieodkryty. Przy 1-2 graczach ciężko o szybkie tempo odkrywania kafelków. Może się zatem zdarzyć że nie trafi się kafelek z łąką (potrzebny do wyprodukowania liny) oraz nie trafi się kafelek ze wzgórzami. Obie "rzeczy" są potrzebne do produkowania "Świętego dzwonu", który usuwa mgłę. Może się zdarzyć że po 3 rundach będą 4 kafle odkryte, a na pozostałych 6 polach nieodkrytych będzie już mgła, czyli raczej scenariusz "pozamiatany".

2. Kwestia druga to żetony kolejności kładzione na Totemach. Jaki to ma sens? W zasadzie poza oznaczeniem Totemu nr 1 reszta ma działanie natychmiastowe (nr 2 natychmiastowe zadanie ran, a od nr 3 w górę po prostu kładzenie znacznika mgły). Po co więc "bawienie się" w numerowanie Totemów?

3. Wśród kart tajemnic jest przedmiot "amulet ochronny" pozwalający jeden raz usunąć dowolny znacznik z kafelków wyspy. Czy mogę za jego pomocą usunąć znacznik mgły?

1. A nie mozesz mgly ustawic na niepotrzebnych Ci kafelkach, zamiast na nieodkrytych?
2. W innych scenariuszach jest to niezbedne, wiec takie sa ogolne zasady gry.
3. Jak dowolny znacznik to dowolny znacznik

DarkSide pisze:1. Najbardziej upierdliwą sprawą w tym scenariuszu jest fakt iż na kafelku z mgłą teren jest nieodkryty. Przy 1-2 graczach ciężko o szybkie tempo odkrywania kafelków. Może się zatem zdarzyć że nie trafi się kafelek z łąką (potrzebny do wyprodukowania liny) oraz nie trafi się kafelek ze wzgórzami. Obie "rzeczy" są potrzebne do produkowania "Świętego dzwonu", który usuwa mgłę. Może się zdarzyć że po 3 rundach będą 4 kafle odkryte, a na pozostałych 6 polach nieodkrytych będzie już mgła, czyli raczej scenariusz "pozamiatany".

Czyli mówisz o sytuacji, gdzie masz już zwiedzoną całą wyspę? Czy może planujesz kłaść mgłę na miejscach, gdzie kafelki jeszcze nie zostały dolosowane? Zauważyłem, że w tym scenariuszu krytyczne jest zbudowanie liny i dzwonów tak szybko, jak to możliwe, gdyż w przypadku gdy przyjdzie mgła i zakryje nam łąkę, albo wzgórza (które są bodajże tylko 2) to praktycznie nie ma szans wygrać.
Ja z kolei mam pytanie o żeton +1 drewno.
1. Z przygody wynika, że muszę położyć go i rozpatrywać w przypadku budowy palisady, dachu, broni, czyli generalnie zwiększa nam koszt rozbudowy obozu, ale co gdy nie będę używał drewna a skóry? Czy wtedy na dwóch graczy płacę tylko jedną skórę (alternatywny koszt drewna na 2 graczy jest zerowy), czy skórę +1 drewno za utrudnienie?
2. Co w przypadku, gdy mgła zostanie położona na kafelku na którym mamy obóz i mamy "Siekierę" - +1 drewno na polu obozu. Czy w fazie otrzymywania surowców otrzymujemy jakieś zasoby, czy nie?

Widze tu jakies pomowienia jesli chodzi o umieszczenie mnie jako cytowanego

Zeton "+1 drewna" zwieksza koszt tylko przy placeniu w drewnie.

Nie pamietam dokladnego wordingu, ale jesli jest napisane, ze gdy masz oboz na kafelku z mgla to nie otrzymujesz surowcow w fazie produkcji, to siekiera nic nie pomaga. Natomiast paradoksalnie pomaga na kafelku bez drewna, tak nawiasem

Poprawiona quota:) I dzięki za odpowiedź.

jolietjake pisze:

DarkSide pisze:2. Kwestia druga to żetony kolejności kładzione na Totemach. Jaki to ma sens? W zasadzie poza oznaczeniem Totemu nr 1 reszta ma działanie natychmiastowe (nr 2 natychmiastowe zadanie ran, a od nr 3 w górę po prostu kładzenie znacznika mgły). Po co więc "bawienie się" w numerowanie Totemów?

2. W innych scenariuszach jest to niezbedne, wiec takie sa ogolne zasady gry.

Ale w tym konkretnym przypadku jest to w zasadzie sztuka dla sztuki.

mafiafb pisze:

DarkSide pisze:1. Najbardziej upierdliwą sprawą w tym scenariuszu jest fakt iż na kafelku z mgłą teren jest nieodkryty. Przy 1-2 graczach ciężko o szybkie tempo odkrywania kafelków. Może się zatem zdarzyć że nie trafi się kafelek z łąką (potrzebny do wyprodukowania liny) oraz nie trafi się kafelek ze wzgórzami. Obie "rzeczy" są potrzebne do produkowania "Świętego dzwonu", który usuwa mgłę. Może się zdarzyć że po 3 rundach będą 4 kafle odkryte, a na pozostałych 6 polach nieodkrytych będzie już mgła, czyli raczej scenariusz "pozamiatany".

Czyli mówisz o sytuacji, gdzie masz już zwiedzoną całą wyspę? Czy może planujesz kłaść mgłę na miejscach, gdzie kafelki jeszcze nie zostały dolosowane? Zauważyłem, że w tym scenariuszu krytyczne jest zbudowanie liny i dzwonów tak szybko, jak to możliwe, gdyż w przypadku gdy przyjdzie mgła i zakryje nam łąkę, albo wzgórza (które są bodajże tylko 2) to praktycznie nie ma szans wygrać.

Dopiero po kilku grach w scenariusz nr 2 uzmysłowiłem sobie jak kłopotliwe (gdyż bardzo rzadko występujące) będzie granie z użycie "Świętego dzwonu". Otóż OBA kafelki ze wzgórzem występujące w grze posiadają totem. Konsekwencją tego stanu rzeczy jest to, że jeśli jednym z pierwszych dwóch odkrytych totemów nie jest kafelek ze wzgórzem, to trzeba sobie już radzić bez świętego dzwonu.

Przepraszam, jeśli pytanie się powtarza - 30 stron tematu przejrzałem dość pobieżnie; mogłem coś przeoczyć.

Mam taką sytuację:
Wysłałem 2 pionki (1 gracza) na 2 różne akcje budowy. Przy pierwszej ciągnę kartę przygody, która każe mi położyć znacznik "-1 pionek" na pole budowy. Co się dzieje z drugim pionkiem przy akcji, którą muszę rozpatrzyć?
a) wraca do obozu z niczym, gdyż samotnie nie może wykonać akcji
b) wraca z raną z powodu niespełnienia wymagań pola
c) czeka do kolejnej rundy na dostawienie mu kolejnego pionka
d) buduje (rzuca) normalnie, a znacznik wchodzi do akcji od następnej rundy

Sytuacja D jest poprawna -> przy takich dylematach warto pamiętać zapis z instrukcji, że każda akcja rozgrywa się niejako w tym samym momencie tylko rozgrywamy się według porządku na planszy

Czy można użyć świec (żeton odkrycia), kiedy nie ma się jeszcze "wymyślonego" ognia (przedmiot)?

sorfal pisze:Czy można użyć świec (żeton odkrycia), kiedy nie ma się jeszcze "wymyślonego" ognia (przedmiot)?

Można, to jest niezależne. Odkryłeś świece z krzesiwem. Ogień jako ogień wynajdziesz sobie później.

Ruben$ pisze:Sytuacja D jest poprawna -> przy takich dylematach warto pamiętać zapis z instrukcji, że każda akcja rozgrywa się niejako w tym samym momencie tylko rozgrywamy się według porządku na planszy

A najlepiej zapamiętać, że wszystkie takie żetony zaczynają działanie dopiero po bieżącej fazie akcji.

Lubel pisze:

sorfal pisze:Czy można użyć świec (żeton odkrycia), kiedy nie ma się jeszcze "wymyślonego" ognia (przedmiot)?

Można, to jest niezależne. Odkryłeś świece z krzesiwem. Ogień jako ogień wynajdziesz sobie później.

Tak, świece na szczęście jeszcze się paliły, gdy je znalazłeś

Lubel pisze:Można, to jest niezależne. Odkryłeś świece z krzesiwem. Ogień jako ogień wynajdziesz sobie później.

jolietjake pisze:Tak, świece na szczęście jeszcze się paliły, gdy je znalazłeś

Ale trzeba przyznać, że uderza to nieco w klimat - w takim razie albo trzeba by czekać ze świecami na ogień, albo uznać, że świece dają ogień automatycznie.

Nie popadajmy w przesadyzm, ze uderza w klimat. Gra swietnie realizm odwzorowuje, ale jest pewna granica sensownosci, ktorej nie ma co przekraczac...

sorfal pisze:

Lubel pisze:Można, to jest niezależne. Odkryłeś świece z krzesiwem. Ogień jako ogień wynajdziesz sobie później.

jolietjake pisze:Tak, świece na szczęście jeszcze się paliły, gdy je znalazłeś

Ale trzeba przyznać, że uderza to nieco w klimat - w takim razie albo trzeba by czekać ze świecami na ogień, albo uznać, że świece dają ogień automatycznie.

No to sobie wyobraź, że znalazłeś takie świetliki - pałki co jak się przełamie to świecą nie jest to ogień a będziesz mógł pracować w nocy

Zważywszy na fakt, że i bez wynalezionego ognia traci się drewno w deszczowej nocy, należy przyjąć, że ogień w obozowisku jest obecny już od samego początku przygody (rozbitkowie mają jedno ognisko w pobliżu Schronienia i stale je pielęgnują - dlatego nie mają też problemu z rozpaleniem świec, a obóz ma ikonkę ogniska). Wynalezienie przedmiotu "Ogień" jest raczej sposobem szybkiego krzesania płomienia z dala od obozowiska (np. na plaży, gdy w oddali pojawią się żagle statku i należy natychmiast podpalić stos, zamiast robić bieg maratończyka z pochodnią) albo znalezieniem bardziej kalorycznego opału (pozwalającego rozbudować Piec).
Voila, klimat uratowany

Jan Madejski pisze:Zważywszy na fakt, że i bez wynalezionego ognia traci się drewno w deszczowej nocy, należy przyjąć, że ogień w obozowisku jest obecny już od samego początku przygody (rozbitkowie mają jedno ognisko w pobliżu Schronienia i stale je pielęgnują - dlatego nie mają też problemu z rozpaleniem świec, a obóz ma ikonkę ogniska). Wynalezienie przedmiotu "Ogień" jest raczej sposobem szybkiego krzesania płomienia z dala od obozowiska (np. na plaży, gdy w oddali pojawią się żagle statku i należy natychmiast podpalić stos, zamiast robić bieg maratończyka z pochodnią) albo znalezieniem bardziej kalorycznego opału (pozwalającego rozbudować Piec).
Voila, klimat uratowany

Albo też "zbudowanie przedmiotu" Ogień to opanowanie wykorzystywania ognia w celach obronnych - w końcu zwiększa zdolność obronną palisady.

Jan Madejski pisze:Zważywszy na fakt, że i bez wynalezionego ognia traci się drewno w deszczowej nocy, należy przyjąć, że ogień w obozowisku jest obecny już od samego początku przygody (rozbitkowie mają jedno ognisko w pobliżu Schronienia i stale je pielęgnują - dlatego nie mają też problemu z rozpaleniem świec, a obóz ma ikonkę ogniska). Wynalezienie przedmiotu "Ogień" jest raczej sposobem szybkiego krzesania płomienia z dala od obozowiska (np. na plaży, gdy w oddali pojawią się żagle statku i należy natychmiast podpalić stos, zamiast robić bieg maratończyka z pochodnią) albo znalezieniem bardziej kalorycznego opału (pozwalającego rozbudować Piec).
Voila, klimat uratowany

Może być

Lubel pisze:o to sobie wyobraź, że znalazłeś takie świetliki - pałki co jak się przełamie to świecą nie jest to ogień a będziesz mógł pracować w nocy

jolietjake pisze:Albo też "zbudowanie przedmiotu" Ogień to opanowanie wykorzystywania ognia w celach obronnych - w końcu zwiększa zdolność obronną palisady.

Też ok, ale ten "ogień" jako warunek pierwszego scenariusza (służy do podpalenia stosu) musi mieć jednak "szersze" zastosowanie

Czesc

Mam problem dotyczacy budowy dachu i palisady. Widzialem filmik instruktazowy pokazujacy rozgrywke i wywnioskowalem, ze dach buduje sie tak jak schronienie, czyli w grze dla 2 osob 2 drewna lub skora. A jak jest z palisada?

dzieki za odpowiedz

Identycznie jak z dachem. Natomiast często opłaca się bardziej korzystać z przedmiotów podnoszących poziom palisady (ogień, cegły, umiejętność żołnierza).

Wiem, wiem to juz zauwazylem, ze niektore karty podnosza ich poziom Dzieki wielkie za informacje