Re: 18xx
: 19 lut 2020, 20:34
Ja tam słyszałem że już wszystko dogadane...
Spoiler:
Część nawet wytrawnych eurograczy rzeczywiście boi się gier 18xx i taki blog z pewnością by się przydał. Tym bardziej, że dostępność tych gier wzrosła (GMT, KS).
Tego bloga chyba każdy, kto czyta ten wątek zna od dawna. Niektórzy (np. ja) znali go wcześniej niż zaczęli grać. Niestety nie ma co ukrywać, bardziej przystępne jest pisanie/czytanie po polsku. Tak jak z grami, lepiej sprzedają się gry zlokalizowane, tak samo jest z blogami.
Oj, to bardzo złe myślenie. Większy rynek, większa liczba odbiorców, to więcej pieniędzy dla wydawców, a tym samym więcej tytułów, a może i niższe ceny. Co ma tu być w tym złego?
Pójście w ilość i wygląd zamiast w jakość. Kładzenie większego nacisku na "ładność" niż użytkowość, na kilka pierwszych rozgrywek niż rozgrywki numer 20/30/... (gry tak zaprojektowane, by od początku, w nowym gronie, szło bardzo gładko, kosztem głębi i "ostrych krawędzi").
Czytelność (więc też łatwość w ocenie stanu gry) >>> ładne obrazkibuhaj pisze: ↑20 lut 2020, 17:41 Ja lubię jak gra ładnie wygląda i jest solidnie wykonana. Najważniejsza jest oczywiście mechanika, głębia, elegancja i czytelność ale w połączeniu z ładnym wyglądem mamy ideał. Nie mam nic przeciwko temu aby 18xx były grami pięknie wykonanymi. Żeby tak było musi się to wydawcy opłacać czyli więcej osób musi je kupować. Uważam, że dobrze będzie jak 18xx się spopularyzują, jak więcej osób się do nich przekona i zacznie w nie grać. Zresztą ruszyło się w ostatnim czasie
Nie macałem fizycznych kopii, ale jak dla mnie by mogli lepsze gry wybierać dopiero 3ci tytuł (1848) to coś interesującego
Nie wiem skąd sie to bierze, że każdą grę z pociągami próbuje się nazywać uproszczonym/wydestylowanym 18xx. Szczytem jest orkeślenie takim mianem Northern Pacific (nie zmyślam, widziałem coś takiego)
Nie, nie, nie - jeszcze lepsze jest twierdzenie, ze Mini Rails to wydestylowane 18xx. Ja wiem, ze marketing, ale tutaj to juz ludzie zdecydowanie za duzo destylatu przyjeli.
Wieje wiatr historii, to żadne śmiecenie.
Piton, byłoby świetnie gdybyś się zdecydował pisać. Ja na ten przykład o osiemnastkach (na razie) tylko sobie czytam. I podoba mi się, że na twoich fotkach z rozgrywek nie ma kalkulatorów
Kalkulatorów nie mamy. Wprowadziłbym excela, bo to z pewnością ograniczy manipulowanie żetonami. Do pomocy używamy tabelek dywidend - wydrukowałem kilka, zalaminowałem i mam w walizce z żetonami.playerator pisze: ↑20 lut 2020, 23:04 I podoba mi się, że na twoich fotkach z rozgrywek nie ma kalkulatorów
bez spoilerów proszę
Mam mocno podobne odczucia, widać gra taka jest
Właśnie my gramy we wszystko bez. Zazwyczaj każdy liczy w głowie i się zgadza jako tako ale właśnie przy 1830 zauważyłem, że pomoc kalkulatora by się przydała. Czasem sam notuję pomyłkę w obliczeniach i zonk, ale trudno się mówi Zauważyłem, że w grach lepiej mnożę niż dodaję hehe.
Da się zorganizować, tylko chętnych trzeba gra w zasadzie dowolna (byleby był gotowy szablon arkusza i plansza na board18), ale z doświadczenia nie polecam gier z dużą ilością aukcji w trakcie, bo to strasznie długo schodzi w asynchronicznej grzepiton pisze: ↑21 lut 2020, 15:10 a teraz z kompletnie innej beczki: Granie on-line
Zagrałbym w końcu Konta mam założone na RR i board18 , nawet próbowałem z kumplami coś zacząć... ale mi się wtedy dziecko urodziło i tyle z grania on-line.
Może ktoś by jeszcze chciał "zielony" zagrać? i fajnie jakby ktoś doświadczony (Xenir, Galatolol ) nas wprowadził i pokierował grą na początek. Da się zrobić?