GRY-PLANSZOWE.pl

A taką chwilę słabości miałem

Po "interwencji" dosłano mi z Cube te uszkodzone karty razem z kartami promo (tak jak było wcześniej ustalone).
Profesjonalny formularz w wordzie (serio?...), musiałem tak czy inaczej wypełnić, wydrukować i podpisać, następnie zeskanować i wysłać.
Niezła biurokracja, biorąc pod uwagę fakt że w mBanku biorę kredyt gotówkowy w 10 minut przez telefon!

Zabawne jest jednak, że karty z sakiewkami kupiłem w niedzielę (od razu puszczając przelew).
Dostałem je dziś... Przesyłka pocztą polską za którą zapłaciłem 14,90zł, okazała się paczuszką bez priorytetu za 9,50zł :/
Może top loader (choć taki sam, niepomazany markerem kupowałem za 40gr w detalu) i stretch był tyle wart.

Poszło PW. W przyszłości proponuję w takich sprawach najpierw napisać jednak maila .

Co do formularza, to nie do końca rozumiem zdziwienie. Jest to normalna, usankcjonowana procedura reklamacyjna. W przypadku gier produkowanych w Polsce przez nas, możemy odpuścić tego typu "biurokrację", ale w przypadku produkcji w Chinach musimy mieć czym podeprzeć żądania rekompensaty czy dosłania elementów do wymiany.

Krwawisz pisze:Poszło PW. W przyszłości proponuję w takich sprawach najpierw napisać jednak maila .

Co do formularza, to nie do końca rozumiem zdziwienie. Jest to normalna, usankcjonowana procedura reklamacyjna. W przypadku gier produkowanych w Polsce przez nas, możemy odpuścić tego typu "biurokrację", ale w przypadku produkcji w Chinach musimy mieć czym podeprzeć żądania rekompensaty czy dosłania elementów do wymiany.

Co do maila - ileż można? Z resztą wyszedłem z założenia, że jest to świadome działanie (zawyżone koszty przesyłki).
Jeśli faktycznie takim nie było, tym bardziej dziwi mnie jak cały wszechświat, się na Was - "bidoków" ostatnio uwziął

Jeśli chodzi o formularz, moje zdziwienie powodowane jest przyzwyczajeniem do "luksusów".
Widocznie u konkurencji wymiana, bądź dosłanie uszkodzonych/brakujących komponentów nie są rozpatrywane w kategorii reklamacji.
Proponuję prześledzić ten wątek. Może się przydać na przyszłość.
Czytając go, łatwo też zauważyć, że oprócz marudzenia, konsumenci lubią też pochwalić wydawców...

CydPL pisze:

xilk pisze:

CydPL pisze:Filcha posiada trójkątny ubytek z tyłu płaszcza, na wysokości połowy miecza.

Możesz przesłać to zdjęcie? Z samej ciekawości się zastanawiam, jak wygląda ten "klimatyczny ubytek".

Słabo widać przez lampkę w telefonie i musiałem zrobić z boku, ale widać gdzie się znajduje.

heh rozkładając po raz kolejny 5 rozdział, przy okazji sprawdziłem o co chodzi z tym flichem. Moj wygląda tak:
Każdy może sobie obejrzeć sam, ale IMHO to każda figurka tak ma, tylko ta CYDowa ma miecz po złej stronie.

vder pisze:heh rozkładając po raz kolejny 5 rozdział, przy okazji sprawdziłem o co chodzi z tym flichem. Moj wygląda tak:

Spoiler:

.

Każdy może sobie obejrzeć sam, ale IMHO to każda figurka tak ma, tylko ta CYDowa ma miecz po złej stronie.

Hahaha! Przejrzałem z ciekawości trochę zdjęć. Chyba jednak jest na odwrót. Mój sztylet jest po dobrej stronie
Na zdjęciach widać za to, że każda ma nieco inaczej przyklejony. Raz bardziej z boku, raz w środku a raz pod dużym kątem do środka płaszcza.
Ale takiego jak Twój nie widziałem ;p

CydPL pisze:Hahaha! Przejrzałem z ciekawości trochę zdjęć. Chyba jednak jest na odwrót. Mój sztylet jest po dobrej stronie
Na zdjęciach widać za to, że każda ma nieco inaczej przyklejony. Raz bardziej z boku, raz w środku a raz pod dużym kątem do środka płaszcza.
Ale takiego jak Twój nie widziałem ;p

Hmm... Mi obrazek wstawiony vder nie działa... Zresztą nie ważne. Prawda jest taka, że poszczególne Myszy potrafią się różnić doklejeniem elementów. Mój Nez ma koniec ogona tuż przy prawym uchu. Zaś często na zdjęciach widziałem, że jego ogon powinien być gdzie indziej

Ech, jak czas pozwoli, to od przyszłego tygodnia biorę się za malowanie figurek. Pewnie zacznę od sługusów, przynajmniej karaluchy mają pierwszeństwo

CydPL pisze: Hahaha! Przejrzałem z ciekawości trochę zdjęć. Chyba jednak jest na odwrót. Mój sztylet jest po dobrej stronie
Na zdjęciach widać za to, że każda ma nieco inaczej przyklejony. Raz bardziej z boku, raz w środku a raz pod dużym kątem do środka płaszcza.
Ale takiego jak Twój nie widziałem ;p

. Rzeczywiście, masz rację. Wymacałem jeszcze raz figurkę, i w zasadzie plastik jest na tyle miękki, że mogę ten sztylet przełożyć. Ale jak jest po 'mojej' stronie to 'ubytek' staje się zaplanowanym wcięciem na sztylet, coby się zbytnio nie wyginał.

xilk pisze: Hmm... Mi obrazek wstawiony vder nie działa...

hmm specjalnie na publikowaniu zdjęc na forum się nie znam. Mi firefox wyświetla zdjęcie, opera i chrome nie, ale jak kliknę w ikonkę to otwiera na osobnej stronie.

A ja w końcu zabrałem się za malowanie. Na początek karaluchy pod poduchy. Nie jest to jakiś wysoki poziom, kilka lat miałem przerwy, a pod koniec chciałem już je ukończyć jak najszybciej (podstawki do wykończenia). Jak to mówią - lepsze jakkolwiek pomalowane niż szare (w tym przypadku żółtawo-podobne).

Pytanie do tych co malowali - jakiś pomysł na podstawki?;)

Też tam coś pomalowałem
http://ifotos.pl/galeria/nsnap/mini

Paskudnie śliczne . Pajęczaki wyglądają jak haplopelma lividum, wije też super!

Autor gry nadal nie odpisał w sprawie wątpliwości dotyczącej celu sługusa gdy wszyscy zostali już zaatakowani.
W pliku jest adnotacja o tym, że zasada ta jest niezgodna z polską instrukcją i dotychczas niepotwierdzona przez autora.
Karty w pliku nie mają spadów i raczej przygotowałem je z myślą o nożyczkach

Poniższe jpgi to tylko pliki poglądowe, niskiej rozdzielczości! Plik do druku (pdf) udostępniam poprzez PW

Jestem po dwóch spotkaniach z Myszami. Pierwsze nieudane w gronie znajomych... Namówiłem ich na zadanie dodatkowe, a to nie był dobry pomysł... Choć nie tylko to zawiodło, bo jednak źle zostały dobrane umiejętności do danych myszy.

Drugie podejście było prawie w tym samym gronie (różnica jednej osoby) i szło już lepiej, bo ominęliśmy kuchnię. Zagraliśmy dwa scenariusze, gdzie udało się zrealizować cele.

Teraz zabieram się wreszcie (tak to jest, jak się premiera przesuwa) za malowanie figurek. Wszystkie są już przygotowane, tzn. mają obcięte nadmiary materiału. Dzięki gorącej wodzie, pająk ma już wyprostowaną podstawkę, a Nez młot i dodatkowo ogon skierowany w lepszą stronę (no sorki, za uchem go nie będzie trzymać ). Pająk poszedł na pierwszy ogień, na razie poszedł czarny podkład, ale jutro podkład naniosę na resztę figurek sługusów i zacznę malowanie.

Jak będę zadowolony z efektu, to wstawię zdjęcia w tym temacie lub w temacie o malowaniu figurek do gier planszowych

Mi udało się w sobotę zagrać po raz pierwszy i udało nam sie przejść 3 pierwsze scenariusze. Jedynie mieliśmy pecha w 3 scenariuszu bo przeszliśmy go za 4 razem dopiero. 3 pierwsze razy utkneliśmy na kaflu kuchni a za 4 razem udało nam sie z niego wyjść bez straty hp i bez pojawienia sie puszka. Kostki potrafią łatwo popsuć plany.we wszystkich scenariuszach udało się wykonać nam wszystkie cele dodatkowe. Następne granie dopiero za miesiąc . Musze jeszcze pochwalić audiobooka początkowo nie byłem przekonany ale z rozwojem gry coraz bardziej zaczą mi sie podobać.

Jeszcze muszę pochwalić karty pomocy zrobione przez CydPL. Dzięki nim nie mieliśmy żadnych wątpliwości podczas grania. Zobaczymy dalej czy będą jakieś pytania na które karty mi nie odpowiedzą.

ernin pisze:Jeszcze muszę pochwalić karty pomocy zrobione przez CydPL. Dzięki nim nie mieliśmy żadnych wątpliwości podczas grania. Zobaczymy dalej czy będą jakieś pytania na które karty mi nie odpowiedzą.

Dzięki. Cieszę się, że się przydają. Musisz jednak pamiętać że mimo moich szczerych chęci, wciąż są rzeczy do zapamiętania, których na nich nie ma ;p
Np. specjalne zasady dotyczące wody (nie można wykonywać darmowych akcji), rwącej wody, wychodzenia z wody itp.

Pamiętam o tym

To i ja się "pochwalę" malunkami. Teraz czas na myszy. W malowaniu dzielnie pomagała mi córka - na samą sugestię że moglibyśmy zagrać niepomalowanymi figurkami popatrzyła na mnie jak na wariata.

Krwawisz pisze:Będzie wcześniej. Myślę, że jeszcze w lutym

No i jak z tym drugiem scenariuszem będzie psze pana? Luty już niemal na ukończeniu.

Gothik pisze:

Krwawisz pisze:Będzie wcześniej. Myślę, że jeszcze w lutym

No i jak z tym drugiem scenariuszem będzie psze pana? Luty już niemal na ukończeniu.

Cieszę się, że wyjątkowo to nie ja musiałem na to zwrócić uwagę ;p

Przecież wiadomo, że jak w lutym, to w marcu/kwietniu...

Padnę jak raz jeszcze przeczytam jak to ostatnio mają wiele na głowie.
Choroby, przeprowadzki biura i magazynów, wszystkie plagi egipskie... ;p

Teraz pracują nad nową grą, a przecież nikt z nas nie chce by była niedopracowana:-)

Maxxx76 pisze:Teraz pracują nad nową grą, a przecież nikt z nas nie chce by była niedopracowana:-)

Magia i Myszy miała być dopracowana pod względem tłumaczenia (uwzględniającym angielski FAQ), a i tak znalazły się byki, jak z kartą umiejętności kowala, czy pisaniem raz Filch, a raz Flich. Cieszę się, że jest tych błędów mniej/są mniej rażące, niż w przypadku Wiedźmina: Gra Przygodowa

Co do malowania, to idzie mi opornie, bo mało czasu mam. Na razie zdołałem podkład dać na sługusów i tyle... Może jutro trochę pomaluję tych sługusów, bo w niedzielę idę do znajomych właśnie z Myszami.

yosz pisze:To i ja się "pochwalę" malunkami.

Masz rękę, to widać Tak zapytam, jaki jest w końcu pająk? Bo na pierwszym zdjęciu widać brązowego, a na drugim czarnego

Brązowy. To drugie zdjęcie nie wyszło za dobrze przez oświetlenie