Root (Cole Wehrle)

[tapczanik420]

Podpytam jeszcze dla spokju ducha czy w związku z aktualizacją zasad małe instrukcje z krótkim opisem frakcji się zdezaktualizowały?

[Otorek]

Nie dam sobie ręki uciąć, ale modyfikacja zasad, które wpływałyby na planszetki to chyba tylko Markiza ze szpitalem miała, więc jeśli masz forteco-szpital na Kotach powinno być ok

[tapczanik420]

Nie dam sobie ręki uciąć, ale modyfikacja zasad, które wpływałyby na planszetki to chyba tylko Markiza ze szpitalem miała, więc jeśli masz forteco-szpital na Kotach powinno być ok

Mam grę z absolutnie pierwszego druku portalowego z 2019? Co masz na myśli o szpitalo-twierdzach? Patrząc na zmiany w Law of Root które zebrała anitroche widzę tylko, że teraz szpitalem polowym trzeba przywrocić wszystkich wojowników - coś przegapiłem?

[Otorek]

Możliwe, że nie - nie posiadam starych wydań, pamiętam, że czytałem, że to była chyba największa zmiana w angielskiej wersji gry

[anitroche]

Nie dam sobie ręki uciąć, ale modyfikacja zasad, które wpływałyby na planszetki to chyba tylko Markiza ze szpitalem miała, więc jeśli masz forteco-szpital na Kotach powinno być ok

Mam grę z absolutnie pierwszego druku portalowego z 2019? Co masz na myśli o szpitalo-twierdzach? Patrząc na zmiany w Law of Root które zebrała anitroche widzę tylko, że teraz szpitalem polowym trzeba przywrocić wszystkich wojowników - coś przegapiłem?

Jak masz pierwsze wydanie portalowe, to masz to samo co ja, a ta zmiana w dodaniu funkcji szpitala była do pierwszego druku angielskiego, w polskim opcja szpitala już była dodana.

[tapczanik420]

Nie dam sobie ręki uciąć, ale modyfikacja zasad, które wpływałyby na planszetki to chyba tylko Markiza ze szpitalem miała, więc jeśli masz forteco-szpital na Kotach powinno być ok

Mam grę z absolutnie pierwszego druku portalowego z 2019? Co masz na myśli o szpitalo-twierdzach? Patrząc na zmiany w Law of Root które zebrała anitroche widzę tylko, że teraz szpitalem polowym trzeba przywrocić wszystkich wojowników - coś przegapiłem?

Jak masz pierwsze wydanie portalowe, to masz to samo co ja, a ta zmiana w dodaniu funkcji szpitala była do pierwszego druku angielskiego, w polskim opcja szpitala już była dodana.

Tak, już to wyłapałem. Na szczęście Plemiona Rzeczne mam z drugiego wydania więc mam już dobre punktowanie jaszczurek na planszetce. No nic, po dzisiejszych 3h nieśpiesznego składania insertu od reDrewno czeka mnie jeszcze nauka oraz - creme de la creme - tłumaczenie zasad.

[manicminer]

Ktoś ograł najnowszą wersję z dodatkami ? Jak to działa na 2 osoby ?

[Yuri]

Ktoś ograł najnowszą wersję z dodatkami ? Jak to działa na 2 osoby ?

Ja grałem na 3 osoby, przez 6 dni po 5-8h w ROOTa codziennie. Nowe frakcje jak dla mnie są.... bomba, szczególnie Krucza Konspiracja To jedna z tych gier, gdzie chces mieć wszystkie dodatki i frakcje, bo każdy jest diametralnie inna gra.
EDIT: graliśmy też 3 os vs Mechaniczna Markiza 2.0 i o ile bot działa sprawnie i szybko to jednak co żywy, złośliwy przeciwnik to żywy, złośliwy przeciwnik.

[Kajak]

Po co so czarne kostki w dodatku?

[Shodan]

Moim zdaniem po nic. Możesz używać wymiennie z tymi z podstawki.

[Kajak]

A to zaskakujące , ale dzięki za fatygę

[vinnichi]

Ktoś ograł najnowszą wersję z dodatkami ? Jak to działa na 2 osoby ?

Ja grałem na 3 osoby, przez 6 dni po 5-8h w ROOTa codziennie. Nowe frakcje jak dla mnie są.... bomba, szczególnie Krucza Konspiracja To jedna z tych gier, gdzie chces mieć wszystkie dodatki i frakcje, bo każdy jest diametralnie inna gra.
EDIT: graliśmy też 3 os vs Mechaniczna Markiza 2.0 i o ile bot działa sprawnie i szybko to jednak co żywy, złośliwy przeciwnik to żywy, złośliwy przeciwnik.

Hej a masz porównanie z rozgrywkami na 4 osoby czy to było pierwsze styknięcie z Rootem?

[Yuri]

Ktoś ograł najnowszą wersję z dodatkami ? Jak to działa na 2 osoby ?

Ja grałem na 3 osoby, przez 6 dni po 5-8h w ROOTa codziennie. Nowe frakcje jak dla mnie są.... bomba, szczególnie Krucza Konspiracja To jedna z tych gier, gdzie chces mieć wszystkie dodatki i frakcje, bo każdy jest diametralnie inna gra.
EDIT: graliśmy też 3 os vs Mechaniczna Markiza 2.0 i o ile bot działa sprawnie i szybko to jednak co żywy, złośliwy przeciwnik to żywy, złośliwy przeciwnik.

Hej a masz porównanie z rozgrywkami na 4 osoby czy to było pierwsze styknięcie z Rootem?

Niestety na 4 osoby jeszcze nie grałem.

[czarny kapelusz]

Ostatnio mocno ogrywaliśmy Kruki i Krety. Niesamowity dodatek. Gramy głównie w 4 osoby. I muszę powiedzieć, że te dwie frakcje są świetne. Kruki wydają się bardzo mocne a krety, jeśli tylko przeciwnicy pozwolą mogą się niesamowicie rozkręcić. A przyjemność z grania tymi frakcjami ogromna. Czekam teraz na grę na planszy z jeziorem i wydrami jako jedną z frakcji. Liczę, że będzie ciekawie. Jak ktoś lubi Roota to dodatek obowiązkowy.

[kasztan4321k]

Kruki i Krety są po prostu mega.
Za każdym razem jak analizuje jak można grać kretami to wymyślam nowe taktyki i nie mogę się doczekać by spróbować ich.
Kruki zaś wydają są super, bo trzeba wejść do głowy przeciwnika i zadać sobie pytanie jak on myśli.

Ogólnie grałem w roota na 2,4,5,6,7 graczy i szczerze mówiąc, najlepsze połączenie walk, interesów i akcji jest przy pięciu graczach.
Przy dwóch warto mieć bota bo inaczej gra jest przewidywalna do bólu.

Ah, marzenie zagrac w 8/9

[Kajak]

A nie jest tak że gra jest do 6 osób?

[Atamán]

Oficjalnie 6 graczy to jest max.

Ja sobie gry na więcej osób nie wyobrażam. Może na jakichś alternatywnych mapach. Ale jak ktoś chce, to w sumie każda frakcja ma swoje własne komponenty, więc da się.

[Yar-Chan]

Ustawiłem kiedyś grę na 9 graczy i rozegrałem sam jedną kolejkę. Grać się da, ale wygrać? Lepiej się na to nie nastawiać żeby nie przedłużać rozgrywki

[Kajak]

No dobra zagrałem po raz pierwszy w życiu, fajnie było ,tylko że przegrałem.
Koledzy też grali po raz pierwszy i zdobyli okolice 30pt a ja kurde 7...
Chyba przez to że ich uczyłem jak grać i nie skupiłem się na wygraniu. Przygotowywałem się do rozgrywki długo , zagłębiałem instrukcję przez tydzień i taka drobna wtopa .
Grałem komunistyczną mysią partyzantką, zupełnie nie wiem jak tym grać , wszyscy reagowali alergicznie na pojawiających się moich sympatyków i byłem od razu tępiony.
Jakieś porady dla początkującego? Bo zamierzam dalej nieść rewolucję bolszewicką W Leśnogrodzie.

[kasztan4321k]

Jakieś porady dla początkującego? Bo zamierzam dalej nieść rewolucję bolszewicką W Leśnogrodzie.

Każdy zniszczony żeton daje Ci możliwość dodania kolejnego żetonu (stronnicy są OP).
Myślę, że jedynym błędem jaki mogłeś popełnić to było złe ustawienie stronników/zły dobór kart do nich.
Powinieneś na początku gry zająć dwie polany u tego samego gracza - polecam orły bo to je najmocniej pokara jeśli w jednej turze będą musieli walczyć dwukrotnie - po czym zbudować na jednej z nich bazę i bunkrować się tam (min 2 wojowników).
Nie dać się zepchnąć na brzeg mapy, wykminic które polany są polanami gdzie jest największy ruch i tam trzymać sympatyka.

[ave.crux]

No dobra zagrałem po raz pierwszy w życiu, fajnie było ,tylko że przegrałem.
Koledzy też grali po raz pierwszy i zdobyli okolice 30pt a ja kurde 7...
Chyba przez to że ich uczyłem jak grać i nie skupiłem się na wygraniu. Przygotowywałem się do rozgrywki długo , zagłębiałem instrukcję przez tydzień i taka drobna wtopa .
Grałem komunistyczną mysią partyzantką, zupełnie nie wiem jak tym grać , wszyscy reagowali alergicznie na pojawiających się moich sympatyków i byłem od razu tępiony.
Jakieś porady dla początkującego? Bo zamierzam dalej nieść rewolucję bolszewicką W Leśnogrodzie.

Stworzenia leśne są OP.

Musiałeś źle ustawiać sympatyków lub nie dobierałeś kart na stos stronników, bo jak ci niszczyli żetony, to oznacza, że w twojej rundzie musiałeś mieć bardzo dużo ruchów w czasie świtu. U nas z reguły sojusz jest przodującą frakcją.

Problem w root jest taki, że wszyscy muszą znać wszystko, bo często będzie tak, że ktoś skupi się na sobie albo nie pomyśli, że działania przeciwnika mogą prowadzić do czegoś większego i wtedy jest klops. Jeden ma zwycięstwo w kieszeni, drugi ma zero punktów.

[anitroche]

No dobra zagrałem po raz pierwszy w życiu, fajnie było ,tylko że przegrałem.
Koledzy też grali po raz pierwszy i zdobyli okolice 30pt a ja kurde 7...
Chyba przez to że ich uczyłem jak grać i nie skupiłem się na wygraniu. Przygotowywałem się do rozgrywki długo , zagłębiałem instrukcję przez tydzień i taka drobna wtopa .
Grałem komunistyczną mysią partyzantką, zupełnie nie wiem jak tym grać , wszyscy reagowali alergicznie na pojawiających się moich sympatyków i byłem od razu tępiony.
Jakieś porady dla początkującego? Bo zamierzam dalej nieść rewolucję bolszewicką W Leśnogrodzie.

Ja nie lubię grać sojuszem, bo on na początku nic nie może i tylko zbiera karty, żeby potem na koniec gry walnąć od razu 10 pkt i wygrać. Wolę inne frakcje, które od początku mogą się poruszać i walczyć, ale sojusz u nas często wygrywa. Jak chcesz zobaczyć, jaką strategię obiera sojusz podczas gry, to zapraszam na mój filmik z pełną rozgrywką, gdzie gram przeciw dwóm botom (zrobiłam błąd tylko, bo brałam kartę od włóczęgi, który wchodził na polanę z sympatykiem, a nie powinnam, bo włóczęga za to nie płaci, płaci tylko za zdjęcie żetonu):
Root - Sojusz Stworzeń Leśnych vs Mechaniczny Markiz 2.0 + Włóczęgobot - pełna rozgrywka solo

Ogólnie jak się gra przeciwko sojuszowi, to się robi wszystko, żeby na początku mu kart nie dawać za wchodzenie na polany z żetonami lub za ich zdejmowanie, bo tak sojusz dostaje nowe karty stronników i w następnej turze bez problemu ten żeton wyłoży z powrotem plus może mieć tyle kart, żeby bazę wystawić, wtedy to trzeba bazę ubić jak najszybciej, bo inaczej to dwie rundy i sojusz wygrywa.

A i pamiętaj, że sojusz ma droższe wykładanie żetonów tylko na polanach, gdzie któryś z wrogów ma 3 komponenty, a nie że sumarycznie wrogowie mają 3 komponenty (czyli może być np. dwa koty i jeden ptak i ciągle nie musisz płacić dodatkowej karty). I żetony sympatyków wykładaj właśnie tam gdzie inni bedą musieli wejść na tę polanę i gdzie będą chcieli ci te żetony zdjąć - sojusz korzysta na zdejmowaniu jego żetonów w pierwszej połowie gry.

[wrojka]

Grałem komunistyczną mysią partyzantką, zupełnie nie wiem jak tym grać , wszyscy reagowali alergicznie na pojawiających się moich sympatyków i byłem od razu tępiony.
Jakieś porady dla początkującego? Bo zamierzam dalej nieść rewolucję bolszewicką W Leśnogrodzie.

Zieloni mają ciężki start.
Staraj się na początku wybierać polany odległe od agresywnych frakcji (przy setupie wiesz gdzie będą Koty i Ptaki, możesz zakładać, że Vagabond zacznie blisko ruin) i, choć to brzmi nieintuicyjnie, unikaj tłocznych szlaków zanim zrobisz pierwszą bazę (tu wyjątkiem są puste polany, tam zawsze warto wpychać się żetonami, gdyż poza VB każda inna frakcja musi 1. Wejść 2. Usunąć żeton, co zawsze przyniesie ci 2 karty do stosu).

Jedna ptasia karta w stosie jest na wagę złota, bo dopełni ci każdy inny kolor do Revolty.

Nie przekuwaj przedmiotów dla VP, nawet jak jest VB. 1 karta dodana do stosu w 'tej' turze da ci dużo więcej niż VP + karta otrzymana od VB za turę, którą do stosu dodasz dopiero w następnej, a wykorzystasz ją jeszcze później.

Inna gra zaczyna się po wybudowania pierwszej bazy.
Pierwsza zasada to NIGDY nie buduj trzeciej bazy. To pułapka
1 Baza: 4 wojowników broni bazy. 4 idzie na oficerów, 2 do wędrowania i zmiany w żetony. Będą momenty gdy poczujesz, że 4 wojowników w bazie to przesada (1/16 rzutów da 3:3, czyli może zadać ci 3 hity), ale dołączaj 3 do grupki wędrowców tylko gdy masz problem z przejściem przez polany których nie kontrolujesz, albo po dużych bitwach między przeciwnikami
ALBO gdy gracze są mało agresywni i nie mają umiejek z extra hits (lider ptaków, Brutal Tactics itd.) to
2 Bazy: 3 wojowników na bazę to minimum, 3 oficerów, 1 luzak. Skupiasz się wtedy bardziej na dobieraniu kart i wrzucaniu ich do stosu. 3 oficerów = Rekrutacja luzaka + Ruch (wymarsz z jednej z bazy na sąsiednią polanę) + Organizacja w żeton. Co drugą rundę wymieniasz karty ze stosu na żetony. Warto wtedy sobie zostawić polanę bez żetonu obok bazy, tak by nadal można było zrobić rektrutacja+ruch+organizacja.

[Kajak]

Dzięki wszystkim za rady. Najprawdopodobniej w najbliższa sobotę zmierzę się po raz drugi. Zobaczymy co z tego zapamiętam..

[kasztan4321k]

Zieloni mają ciężki start.
Staraj się na początku wybierać polany odległe od agresywnych frakcji (przy setupie wiesz gdzie będą Koty i Ptaki, możesz zakładać, że Vagabond zacznie blisko ruin) i, choć to brzmi nieintuicyjnie, unikaj tłocznych szlaków zanim zrobisz pierwszą bazę (tu wyjątkiem są puste polany, tam zawsze warto wpychać się żetonami, gdyż poza VB każda inna frakcja musi 1. Wejść 2. Usunąć żeton, co zawsze przyniesie ci 2 karty do stosu).

Jedna ptasia karta w stosie jest na wagę złota, bo dopełni ci każdy inny kolor do Revolty.

Nie przekuwaj przedmiotów dla VP, nawet jak jest VB. 1 karta dodana do stosu w 'tej' turze da ci dużo więcej niż VP + karta otrzymana od VB za turę, którą do stosu dodasz dopiero w następnej, a wykorzystasz ją jeszcze później.

O, a ja zawsze wbijam na te centralne polany zawsze bazę można zbudować a jednak centrum pozwala później rozrastać się w każdym kierunku

I przekuwaj przedmioty ale dopiero po 1 bazie - ta frakcja ma jedna z najłatwiejszych możliwości przekuwania, żal nie skorzystać