GRY-PLANSZOWE.pl

Jak jest nas trzech i chcemy zagrać w NH to ciśniemy symultanę 3x 2vs2 na trzech planszach. Polecam gorąco!

Senthe pisze:Wątpię, żeby to rozwiązywało problem. W takiej konfiguracji jeszcze bardziej skorzystają armie opancerzone (Moloch) i szybkie (Borgo), niemające problemu z szybkim spawnem (znowu Borgo) a stracą te z niewielką ilością jednostek (Smart), bo będzie im ciężej się bronić przy większej ilości wolnego miejsca na planszy (powiększonej o 18 pól, czyli praktycznie 2 razy).

No ale przy "duzym hexie" liczba pól z których sztab może dostać bezpośredni cios jest taka sama przecież?

Baartoszz pisze:Jak jest nas trzech i chcemy zagrać w NH to ciśniemy symultanę 3x 2vs2 na trzech planszach. Polecam gorąco!

Obawiam się, że u mnie by się to nie sprawdziło przez zastoje na podwójne móżdżenie przy dwóch planszach jednocześnie i podwójne czekanie dla kogoś, komu akurat podeszło łatwe rozwiązanie

Baartoszz pisze:@kolo
Podoba mi się Twój pomysł ze statystykami, ale warto dodać, że gra czteroosobowa jest bardzo losowa. Dla mnie NH jest grą wyłącznie dwuosobową, bo wtedy jest najmniej losowości i najwięcej taktyki. Gra na 4 osoby premiuje defensywę, a w wariancie "wygra ten kto zada najwięcej obrażeń komukolwiek" ofensywę. Może sam zrobię podobną statystykę, ale oczywiście w grze 2-osobowej. A tak jeszcze z ciekawości, czy mógłbyś podać ile każda z armii rozegrała gier i ile wygrała?

Zaktualizowane do 19 gier:
Armia Gry Wygrane
Steel Police 7 / 3
Borgo 11 / 4
New York 8 / 3
Smart 13 / 4
Vegas 11 / 5
Neo Dżungla9 / 1
Hegemonia 10 / 1
Moloch 4 / 1
Posterunek 3 / 0

Zdaję sobie sprawę, że gra nie jest przeznaczona dla rozgrywki FFA w 4 graczy, ale jest to dla mnie przyjemne zabijanie czasu jak nie mam książki pod ręką

Puść lepiej AI vs AI vs AI vs AI. Niestety człowiek często podświadomie faworyzuje jedną stronę, nawet jak tego nie chce. Aczkolwiek może się też okazać że BDC w ten sposób balansowało armie i jeśli rzeczywiście jakaś armia jest słabsza to wtedy bedzie miało silniejsze AI Inna sprawa też jest taka, że możesz umieć lepiej grać jedną armią niż inną

Jak dla mnie to już lepiej podświadomie faworyzować jakąś armię, niż zdawać się na AI

Edit.

Ze wzg. na szybką odpowiedź uznaję że nie było sprawy.

Napisz do wydawcy, bez problemu Ci doślą (no chyba że nie mają już tych plansz do Duela ale raczej powinni mieć).

Proszę o kontakt z wydawcą pod adresem email portal@portalgames.pl
Plansza zostanie natychmiast dosłana.

Czytam, że nowa (3.) edycja Neuroshimy będzie zawierać piątą armię - Doomsday Machine. Ech... jak ja takich zabiegów nie lubię :/. Czy ta armia będzie dostępna jako osobny dodatek dla tych, którzy dotąd wspierali Neuroshimę Hex i nie mieli jej w pudełku? Czy też muszę szukać zbytu dla mojej obecnej kopii i polować na nową?

znając Portal zdecydowanie to drugie

5. Armia dodana jest tylko w wydaniu Zman na rynek US.

Wydanie na Polske, Francje, Rosje i inne europejskie rynki zawiera klasyczne podstawowe 4 armie. Armia DDM jest armią wyjątkową, nie dopuszczoną do turniejów, Portal wyda ją - zapewne w przyszłości - jako osobną armię tylko dla największych fanów.

To jak juz poruszamy temat Hex3.0:
- czy nowa szata graficzna będzie "wizualnie kompatybilna" z armiami i dodatkami 2.5? Czy tylko zmieniają się ilustracje jednostek a cała ikonografia zostaje w tym samym stylu?

Będą zmiany w wyglądzie ikon itp. Do premiery jeszcze dużo czasu - będziemy dokładnie prezentować nowe wydanie w kolejnych miesiącach.

Portal Games pisze:5. Armia dodana jest tylko w wydaniu Zman na rynek US.

Wydanie na Polske, Francje, Rosje i inne europejskie rynki zawiera klasyczne podstawowe 4 armie. Armia DDM jest armią wyjątkową, nie dopuszczoną do turniejów, Portal wyda ją - zapewne w przyszłości - jako osobną armię tylko dla największych fanów.

mozna sprecyzowac co nalezy rozumiec przez "najwiekszych fanow"?

Portal Games pisze:Będą zmiany w wyglądzie ikon itp. Do premiery jeszcze dużo czasu - będziemy dokładnie prezentować nowe wydanie w kolejnych miesiącach.

zatem powinszować rozpiepszenia całej edycji, wszystkich dodatków pod przykrywką wydania nowego, lepszego produktu, zapewnienia sobie wpływów z wydanych dotychczas dodatków, które trzeba będzie wydać na nowo.

Jedno mnie zastanawia: po co wydajecie teraz dodatki skoro za 2-3 miesiące będą one niekompatybilne z "nową" edycją?

Fakt, po co akurat zmiany w wyglądzie ikon? Tak na moje to wyglądają teraz zupełnie dobrze.

Trzeba poczekać na więcej szczegółów, bo póki co "prawdziwi fani" raczej nie mają czym się ekscytować. Przecież jeśli ktoś ma podstawkę w pierwszej edycji i regularnie kupował dodatki, to już wydał całkiem sporo na (bardzo dobrą rzecz jasna) grę, a tu kolejny reset. Tak jakby mało było osób, które mimo posiadania edycji 1.0 kupiły 2.0 dla kompatybilności z przyszłymi dodatkami/ładniejszych grafik/równiej wyciętych żetonów/czytelniejszych ikon/innych powodów. I to tylko po to, żeby zaraz wyszła edycja 2.5, poprawiająca błędy poprzedniej...

W przypadku Zombiaków taka reedycja była niegłupia - gra ma 10 lat, pierwsze kroki wydawnictwa w tej branży, teraz wiedzą jak to robić i mogą zrobić to lepiej. Poza tym gra w jakiś sposób jest kultowa, edycja od początku nazywana jest jubileuszową, a nie tylko "nowszą" - to nie tylko nowe grafiki, ale zupełnie nowa jakość, taka wersja luksusowa. Hex jest nawet bardziej kultową grą i pewnie bardziej zasługuje na podobne wyróżnienie, ale przeciez to już miało miejsce, wydana została poprawiona, lepsza, ładniejsza, droższa edycja gry. Na dodatek w odróżnieniu od Zombiaków, do których wydano tylko bliźniaczą grę, tutaj mamy całą serię dodatków (chyba najwięcej dla pojedynczej gry planszowej polskiego autora), które wreszcie doczekały się sensownego kształtu po wcześniejszych próbach.

Limitowanie dodatkowej armii to też dziwne rozwiązanie - czy na pewno dotrze ona do każdego z "największych fanów"? Ilu już ich było na przestrzeni lat? Zainteresowany sobie poradzi, w internecie od dawna dostępne są pliki do druku, ale szkoda, że samodzielnego wykonanie dodatkowej armii do lubianej przez siebie gry nie czyni z kogoś jeszcze wystarczająco dużego fana, żeby miał szansę chociaż kupić porządnie wydany produkt.

To wszystko mnie trochę niepokoi, ale wierzę, że Portal ma salomonowe rozwiązanie tego problemu, ostatnio wolą pozytywnie zaskakiwać i im wychodzi. Chętnie usłyszę więcej na temat tego projektu.

Nie powiedziałbym, że to wypinanie się na starych fanów i starą edycję, skoro Mephisto do 2.5 zapowiedziany jest w odległości miesiąca od wersji 3

W jaki sposób nowe ikony sprawią że nowa wersja będzie niekompatybilna? Damy rade zapamiętać dwa zestawy prostych ikon o ile nie zmieni się wielkość żetonów to będę zadowolony

jolietjake pisze:Nie powiedziałbym, że to wypinanie się na starych fanów i starą edycję, skoro Mephisto do 2.5 zapowiedziany jest w odległości miesiąca od wersji 3

Dlatego jestem dobrej wiary, ale nie rozumiem np. czemu każdy mieszkaniec USA może się poczuć jak największy fan, a w Polsce trzeba spełnić jakieś jeszcze niewyjaśnione kryteria (np. nie zostać tym fanem za późno, bo zwyczajnie nakład dodatkowej armii się skończy). Czekam na szczegóły.
Wiadomo, że ogólnie z pierwszy wydaniami jest problem. To loteria, czasem można coś zyskać, a innym razem właściciele pierwszego wydania czują się poszkodowani. Oczywiście gdybyśmy nie kupowali pierwszych wydań, to o rozwoju rynku można w ogóle zapomnieć. Problem w tym, że Hex przez to wszystko już kiedyś przeszedł, a jednak może się niedługo okazać, że wcale nie posiadamy najnowszej, najbardziej odpicowanej i poprawionej edycji - nawet, jeśli będzie w zasadzie równie dobra, to zawsze to jest ta nowość, w domyśle coś lepszego (chociaż ktoś inny może woli klasyki, zasady tu nie ma). Zawsze pozostaje niepewność jak długo stara edycja będzie wspierana (czy będą rozwijane równolegle?), albo czy pakować się w nową (może okaże się niewypałem i Portal wróci do starej formuły?). Do wyjaśnienia pozostają liczne kwestie i wcześniej nie ma co narzekać, ani wybuchać entuzjazmem. Ja się cieszę, że przy Heksie dużo się dzieje, ale chyba wolałbym innej newsy.

Myślę, że zmienić może się plansza. W edycji 2.5 jest za duża, skoro elementu terenu z Babela są już tylko nierozwijanym dodatkiem p&p. Może będzie także inny pomysł na oznaczanie wytrzymałości sztabów. Nie ma to wielkiego wpływu na kompatybilność, podobnie jak inne ikony, ale łączenie różnych edycji może wpływać na wrażenia estetyczne i jest pewnym utrudnieniem dla początkujących (na pewno tak jest w przypadku 1.0 i 2.5).

Kolejarz pisze: Dlatego jestem dobrej wiary, ale nie rozumiem np. czemu każdy mieszkaniec USA może się poczuć jak największy fan, a w Polsce trzeba spełnić jakieś jeszcze niewyjaśnione kryteria (np. nie zostać tym fanem za późno, bo zwyczajnie nakład dodatkowej armii się skończy).

DDM było już wydane dla osób, które zamówiły grę w preorderze. Bonus. Podziękowanie za kupno w ciemno. Dużo dziś gier dorzuca preorderowy bonus. Wydawanie teraz DDM jako ogólnodostępnego dodatku byłoby nie w porządku w stosunku do tamtych fanów, którzy wsparli Hexa już przed jego premierą.

Kolejarz pisze:Ja się cieszę, że przy Heksie dużo się dzieje, ale chyba wolałbym innej newsy.

+1.

jolietjake pisze:Wydawanie teraz DDM jako ogólnodostępnego dodatku byłoby nie w porządku w stosunku do tamtych fanów, którzy wsparli Hexa już przed jego premierą.

Mniej więcej tak samo jak wydawanie edycji 3.0 "jest nie w porządku" wobec osób, które kupiły 2.5 albo sprzedawanie gry w promocji po $2 "jest nie w porządku" wobec osób, które kupiły ją za $20. Bez przesadyzmu.

Fani, którzy kupili grę w ciemno w 2006 roku. Posiadanie oryginalnego bonusu z tamtego okresu to wartość sama w sobie. Ile osób nie miało nigdy okazji zamówić pierwszego Heksa w przedsprzedaży? Ilu z nich jest naprawdę zapalonymi fanami gry? Ilu posiadaczy tamtego DDM naprawdę czułoby się nie w porządku, bo Hex okazał się rzeczywistym sukcesem i inni fani mogą również spróbować tej tajemniczej, "piątej" armii, a wydawnictwo i autor (którym wtedy zaufali i pewnie dalej kibicują) zarobić na gotowym produkcie?
Na dodatek armia była do zdobycia już po premierze, a teraz w jakiś sposób będzie do zdobycia ponownie. Na dodatek w USA będzie najwyraźniej normalnie dodawana do gry, tak jak teraz dodawany jest "bonusowy" Mad Bomber. Ci fani i tak zostali już "zdradzeni".
Jasne, limitowanie i jakaś reglamentacja mogą mieć jakiś sens i pewnie można znaleźć argumenty za, ale domniemany szantaż emocjonalny tych, którzy kilka lat temu wsparli wydawnictwo (przecież nie tylko dla własnych korzyści) niezupełnie mnie przekonuje. Tak długa ekskluzywność i tak jest godna pozazdroszczenia, a dobry mówca łatwo przekonałby fanów, że nic nie stracili.

@Kolejarz
Pocieszę Cię: DM i tak jest słaby.

Ja wiem. Dyplomatycznie należałoby powiedzieć, że jest większym wyzwaniem.