GRY-PLANSZOWE.pl

Nowy wpis na stronie: http://ww2liars.blogspot.com/2013/01/ho ... rac-5.html

Matio.K pisze:Nowy wpis na stronie: http://ww2liars.blogspot.com/2013/01/ho ... rac-5.html

Fajne, fajne, podoba misie ale takie pierwsze zastrzeżenia to mam dwa:
1. Czy mogą być inżynierowie zamiast oddziału czołgistów? - tu sugeruję się paradoxową genialną serią Hearts of Iron - i tam właśnie inżynierowie byli takim supportem dającym bonusy w dywizji. Poza tym oddział czołgistów brzmi jakoś tak dziwnie... znaczy, że czołgi są bez czołgistów? Idąc tą drogą można by stworzyć oddziały kierowców, artylerzystów i innej obsługi sprzętu (samochodów, dział, karabinów).
2. Haubice zamiast V2 - wiem, że chcecie mieć w grze takie wypasione pierdyknięcie jedną jednostką ale akurat V2 wg mnie to spory niewypał - to były rakiety balistyczne a nie do działań taktycznych. Ponoć nawet mostu nie mogły trafić więc ostrzeliwano tylko duże miasta i porty. Zamiast tego dałbym jakąś ciężką artylerię, np. około dwa razy tańszą i 2x słabszą (jednym strzałem atakujący wybiera dwie karty z wybranej kompanii przeciwnika i usuwa się je zakryte).

Sama mechanika gry, kombinowanie, taktyki, strategie, itp. bardzo mi się podobają ale jako amatorski fan historycznych konfliktów zbrojnych wyczuwam pewne zgrzyty merytoryczne czy jakoś tak...

lacki2000 pisze:

Matio.K pisze:Nowy wpis na stronie: http://ww2liars.blogspot.com/2013/01/ho ... rac-5.html

Fajne, fajne, podoba misie ale takie pierwsze zastrzeżenia to mam dwa:
1. Czy mogą być inżynierowie zamiast oddziału czołgistów? - tu sugeruję się paradoxową genialną serią Hearts of Iron - i tam właśnie inżynierowie byli takim supportem dającym bonusy w dywizji. Poza tym oddział czołgistów brzmi jakoś tak dziwnie... znaczy, że czołgi są bez czołgistów? Idąc tą drogą można by stworzyć oddziały kierowców, artylerzystów i innej obsługi sprzętu (samochodów, dział, karabinów).
2. Haubice zamiast V2 - wiem, że chcecie mieć w grze takie wypasione pierdyknięcie jedną jednostką ale akurat V2 wg mnie to spory niewypał - to były rakiety balistyczne a nie do działań taktycznych. Ponoć nawet mostu nie mogły trafić więc ostrzeliwano tylko duże miasta i porty. Zamiast tego dałbym jakąś ciężką artylerię, np. około dwa razy tańszą i 2x słabszą (jednym strzałem atakujący wybiera dwie karty z wybranej kompanii przeciwnika i usuwa się je zakryte).

Sama mechanika gry, kombinowanie, taktyki, strategie, itp. bardzo mi się podobają ale jako amatorski fan historycznych konfliktów zbrojnych wyczuwam pewne zgrzyty merytoryczne czy jakoś tak...

1. Tak, można łączyć dowolne karty. To zresztą jeden z głównych clue gry - takie tworzenie kompanii, aby ich umiejętności wzajemnie się przenikały.

Nazwy można jeszcze zmienić

2. Odnośnie V2 - to pulp, więc realizm schodzi na drugi plan

Recenzja serwisu gildia.pl: http://www.planszowki.gildia.pl/gry/com ... _prototypu

Matio.K pisze:Recenzja Gilidia.pl: http://www.planszowki.gildia.pl/gry/com ... _prototypu

Autorem karcianki jest Mateusz Liszko

Pseudonim artystyczny?

Matio.K pisze:2. Odnośnie V2 - to pulp, więc realizm schodzi na drugi plan

Jak dla mnie pulp to tylko wymówka by jakoś przeboleć niedociągnięcia i nie zadowoli to graczy miłośników taktyk z II w.ś. (w których gra jest osadzona). Skoro chcecie zdobyć nominację (co najmniej) do SdJ to warto mieć więcej zwolenników niż maruderów (takich jak ja ).
Zatem ja popieram (w większości) wcześniejsze uwagi Wothana by było więcej realizmu niż pulpu!

lacki2000 pisze:

Matio.K pisze:Recenzja Gilidia.pl: http://www.planszowki.gildia.pl/gry/com ... _prototypu

Autorem karcianki jest Mateusz Liszko

Pseudonim artystyczny?

Matio.K pisze:2. Odnośnie V2 - to pulp, więc realizm schodzi na drugi plan

Jak dla mnie pulp to tylko wymówka by jakoś przeboleć niedociągnięcia i nie zadowoli to graczy miłośników taktyk z II w.ś. (w których gra jest osadzona). Skoro chcecie zdobyć nominację (co najmniej) do SdJ to warto mieć więcej zwolenników niż maruderów (takich jak ja ).
Zatem ja popieram (w większości) wcześniejsze uwagi Wothana by było więcej realizmu niż pulpu!

Rzeczywiście w recenzji znajduje się trochę błędów - już wysłałem uwagi do autora. I nie pierwszy raz ktoś przekręca moje nazwisko

Pulp jest konwencją i nie chodzi wcale o ukrywanie niedociągnięć - mogą występować jednostki, które nigdy nie brały faktycznego udziału, bądź były tylko w fazie prototypu. To otwiera nam wiele drzwi, w tym te prowadzące do nowych kart.

Nowy wpis na stronie [w sumie przedostatni]: http://ww2liars.blogspot.com/2013/01/ho ... rac-6.html

Matio.K pisze:Pulp jest konwencją i nie chodzi wcale o ukrywanie niedociągnięć - mogą występować jednostki, które nigdy nie brały faktycznego udziału, bądź były tylko w fazie prototypu. To otwiera nam wiele drzwi, w tym te prowadzące do nowych kart.

Ale do prototypów czy faktycznego udziału nie mam zastrzeżeń - dopuszczam te wszystkie Mausy, Ferdynandy, V2 - pod warunkiem, że będą użyte sensownie. A wg mnie w przypadku V2 tak nie jest. Jeśli już ma być V2 to niech o sektorze trafienia decyduje rzut kostką albo nawet czterema Jeśli jednak nie chcecie wprowadzić kostek to może być rzut gumowym śledziem - gdzie spadnie głową tam usuwamy 3 jednostki, tułowiem 2 a ogonem 1.
I w kolejnych dodatkach przyda się wprowadzenie lotnictwa oraz oczywiście Rosjan i Japońców. Trzymam kciuki.

lacki2000 pisze:I w kolejnych dodatkach przyda się wprowadzenie lotnictwa oraz oczywiście Rosjan i Japońców. Trzymam kciuki.

- Lotnictwo jest, ale jego rola jest w tej chwili marginalna [np. służy bombardowaniu].
- Rosjanie są gotowi
- Japonczycy są w planach

Trochę nowych fotek przedstawiających plansze w galerii: http://ww2liars.blogspot.com/p/support-wesprzyj.html

Wszystko idzie naprzód - już wkrótce rozpocznę zbiórkę pieniędzy, ale do tego czasu muszę upewnić się, że wszystko dobrze przetłumaczyłem. Stąd proszę byście ogarnęli stronę [http://ww2liars.blogspot.com/] miejsca pod kątem poprawności językowej. Ponadto proszę o wyłapanie ewentualnych błędów z poniższych zwrotów. Z góry dziękuję!

--

Company of Liars [COL] is a board game set in the realities of the Second World War, with the ability to create your own deck, and gameplay centered around deception. Absolutely for everyone, because designing it in accordance with the principle of "easy to learn, hard to master". Subject matter does not make it is only for people who are interested in it: it is like saying that "Caylus" can play only medieval architects.

It was designed in a way to capture the spirit of computer strategy, originally inspired by the game RUSE from Ubisoft.

I searched long way to putting specific strategy computer, when you can just go to the lobby to find a worthy opponent and close the game within an hour. Company of Liars is the result of two years of work, tested by dozens of people, collecting the same positive feedback so far. It is they who pushed me to try to release the game.

Świat Gier Planszowych - "keep your fingers crossed that the author found a publisher, because I played previously, even with those whose subject matter WWII specifically not interested. All thanks to the thought mechanisms and elements of bluff "

Gildia - "it is certainly a title worth our attention. Nevertheless, the use of several well-known tricks, you can not deny his innovation. I look forward to new information about the game and waiting for when I can play the" full version"

Your support will be needed to produce 950 copies of the full game. At the moment, we are ready graphics, and all the mechanical side is ready.Every, even minimal support will be appreciated. Mainly it comes to pay your own copy of the game. It will be a physical reflection of my gratitude, the same that you supported me a dream come true with the release of their own board game.

Redundant measures will mean an interest, and this will mean starting work on additions and further development of what we write here.

When you finish the fundraising, you will receive a copy of the PDF to your em@il adress that you can print out on your own.

http://www.indiegogo.com/projects/company-of-liars

Swoją drogą znacie może kogoś komu udało się zebrać pieniądze w podobny sposób na swój projekt?Matio dlaczego akurat indiegogo a nie np kickstarter?Bardzo ciekawa inicjatywa,życze powodzenia.

Kickstarter jest tylko dla Amerykanów i Brytyjczyków.

Edit: W sensie kreatorów kampanii, ponieważ nie ma odgórnych ograniczeń na tych, którzy chcą wspierać daną kampanię.

I indiegogo jest spośród dostępnych w europie najlepszy?

Nie wiem, czy najlepszy, ale raczej najbardziej znany.
Dodałem komentarz do poprzedniego swojego posta, ponieważ nie był zbyt jasny.

Przeglądałem dziś na spokojnie indiegogo i po wpisaniu "board" "card" , sprawdzeniu w kategorii Polska w "gaming"
zorientowałem się po jakimś czasie że nigdzie nie natknąłem się na "Company of Liars"- dopiero po wpisaniu tytułu albo jego elementów udało się znaleźć grę- wcześniej,przypadkiem bez szans- coś chyba jest nie tak w takim razie i raczej nie ma co liczyć na wspomaganie jeżeli nikt nie będzie mógł jej znaleźć..


Edycja: Jednak po "card" można znaleźć, mój błąd na szczęście:)Tylko nadal zastanawia brak pozycji w kategori "gaming" i "Poland" bez słów kluczowych

Widzę że niestety kickstart nie wypalił :/

ignatus pisze:Widzę że niestety kickstart nie wypalił :/

Niestety.

Ale bede z ga na tegorocznym Gramy, a przy tym podejme inna probe jej wydania.

Kickstarter to nie jest zły pomysł, tylko trzeba poprawić realizację.

BartP pisze:Kickstarter to nie jest zły pomysł, tylko trzeba poprawić realizację.

Kickstarter jest dla osob z obywatelstwem US/WB

z takim opisem po ang. jak mieliście to nawet na KS by nic nie wyszło...

rzaba pisze:z takim opisem po ang. jak mieliście to nawet na KS by nic nie wyszło...

Dobrze wiedziec

Matio.K pisze:

rzaba pisze:z takim opisem po ang. jak mieliście to nawet na KS by nic nie wyszło...

Dobrze wiedziec

a pisalem na fb, ze moge poprawic...

watman pisze:

Matio.K pisze:

rzaba pisze:z takim opisem po ang. jak mieliście to nawet na KS by nic nie wyszło...

Dobrze wiedziec

a pisalem na fb, ze moge poprawic...

Z tego natłoku obowiązków gdzieś to wszystko się rozmyło. Zgadzam się z Wami, że można było zrobić to lepiej. Ale tak czy owak wrócę z grą w innej formie, także ogólnodostępnej fizycznie