Strona 4 z 127
: 31 mar 2006, 00:00
autor: draco
Postaram się przyjechać przyjechac około 18 wraz z płcią piękną. Proszę, pomóżcie mi ją przekonać do planszówek

Mam nadzieję, że w towarzystwie safari i jego płeć piękna nie będzie to aż tak trudne.
DROGI JA_NIE, ŻYCZĘ CI PRZEDE WSZYSTKIM UDANEGO POPULARYZOWANIA PLANSZÓWEK. TO CHYBA CIESZY NAJBARDZIEJ.
: 31 mar 2006, 09:21
autor: ja_n
(życzenia)
Wow, dzięki wielkie

.
: 31 mar 2006, 09:51
autor: Pancho
Będę prawdopodobnie po 17. Mam ze sobą Byzantium i Fryderyka Wielkiego.
: 31 mar 2006, 14:07
autor: jax
Pancho pisze:Będę prawdopodobnie po 17. Mam ze sobą Byzantium i Fryderyka Wielkiego.
2 takie długie gry na 1 wieczór

: 31 mar 2006, 14:13
autor: Pancho
Byzantium nie jest takie długie (około 2h przy czterech). A poza tym wziąłem gry do wyboru. Można zagrać albo w jedno albo w drugie. Nie trzeba we wszystko

: 31 mar 2006, 14:20
autor: jax
A może symultanka?

: 31 mar 2006, 15:41
autor: Safari
Ja bym chętnie zagrał w Bizancjum
: 01 kwie 2006, 21:41
autor: Pancho
Czas na tradycyjną relację
Tym razem spędziliśmy czas przy dwóch grach - Guillotine i Byzantium. Trudno mi zliczyć ile razy zagraliśmy w tą pierwszą, ale było to coś koło pięciu razy. Gra jest szybka i prosta. Do zalet należy przede wszystkim świetne wykonanie. Bardzo dowcipna, komiksowa oprawa. Do tego oryginalny pomysł - ścinanie arystokracji, a przy okazji każdy musi się starać, żeby nie ściąć ulubieńców ludu. Do wad należy zaliczyć sporą losowość (kolejność ciekawych arystokratów do ścięcia oraz dobierane karty akcji). Nie mniej gra jest zabawna i dobrze się spełnia jako przerywnik lub gierka do paluszków i piwa.
Jeżeli chodzi o Byzantium to zagraliśmy w składzie: ja, jax, Safari i Dasilwa. Niestety nie udało nam się rozegrać w nie do końca, a jedynie do końca drugiej tury. Safari był i tym razem bardzo ciężkim przeciwnikiem i szybko zdominował rozgrywkę. I zakończył ją zdecydowanym zwycięstwem. Grało się jednak interesująco, mózgi parowały. Trochę wydaję mi się, że za poważnie bierzemy do siebie całą grę i staramy się wykonać jak najbardziej optymalne rozwiązania. Przez co rozgrywka zaczyna się wlec. Następny razem trzeba będzie zagrać bardziej z życiem. Nie mniej miało miejsce kilka ciekawych starć.
Z Eurogier widziałem jeszcze Carcassonne. Poza tym Jan przyniósł Pueblo i rozgrywał go wraz ze znajomymi. Później pojechał do Paradoxu.
Stratedzy natomiast głównie skupili się na grach dwuosobowych. Widziałem Twilight Struggle i Carthage, ale były też inne gry, bodajże Silent War (starcia amerykańskich łodzi podwodnych z japońską flotą na Pacyfiku).
Rozgrywki zakończyły się o 23 i jak zwykle było bardzo sympatycznie.
[Warszawa] Klub na smolnej
: 03 kwie 2006, 16:09
autor: qbot
Słyszałem, że w kwietniu (kiedy dokładnie?) kilka osób będzie zamawiało gry z Niemiec. Chętnie bym się dorzucił do przesyłki.
Planuję kupić Pueblo i Manilę.
: 04 kwie 2006, 11:42
autor: Pancho
Kto się wybiera w najbliższy piątek na Smolną? Mam dwie propozycje spędzenia tym razem czasu:
1. Fryderyk Wielki. Jak spotkamy się w okolicach 17 - 17:30 to powinniśmy nawet dać radę zakończyć grę. Uprzedzam, że będę popędzał, nie będzie ograniczonego czasu na myślenie

Byłby ktoś zainteresowany. Potrzeba jeszcze czterech osób. Ktoś miałby ochotę? Dasilwa, jax, hudson, ktoś jeszcze?
2. Eurogry. Wtedy gramy w kilka gier. Na pewno wziąłby Caylusa, bo mam głód grania w niego.
: 04 kwie 2006, 12:00
autor: jax
Pancho pisze:Kto się wybiera w najbliższy piątek na Smolną? Mam dwie propozycje spędzenia tym razem czasu:
1. Fryderyk Wielki. Jak spotkamy się w okolicach 17 - 17:30 to powinniśmy nawet dać radę zakończyć grę. Uprzedzam, że będę popędzał, nie będzie ograniczonego czasu na myślenie

Byłby ktoś zainteresowany. Potrzeba jeszcze czterech osób. Ktoś miałby ochotę? Dasilwa, jax, hudson, ktoś jeszcze?
2. Eurogry. Wtedy gramy w kilka gier. Na pewno wziąłby Caylusa, bo mam głód grania w niego.
Na Fryderyka się wstępnie piszę (ale tym razem nie jako Fryderyk

). I w pełni popieram ograniczony czas na namysł (choć bez formalizowania tego klepsydrą

). Tak żebyśmy dograli do końca a nawet jeszcze trochę czasu zostało.
Z Eurogier chętnie zagrałbym w Alhambrę (+dodatek Gunst des Wesirs) - wezmę. Mam głód.
W Caylusa chętnie zagram ale najpierw chcę go w domu rozpracować żeby nie grać w ciemno.
: 04 kwie 2006, 12:05
autor: Pancho
jax pisze:Na Fryderyka się wstępnie piszę (ale tym razem nie jako Fryderyk

). I w pełni popieram ograniczony czas na namysł (choć bez formalizowania tego klepsydrą

). Tak żebyśmy dograli do końca a nawet jeszcze trochę czasu zostało.
Fryderykiem gram ja. Ta fucha jest już zajęta
jax pisze:W Caylusa chętnie zagram ale najpierw chcę go w domu rozpracować żeby nie grać w ciemno.
Zasady szybko można poznać przed grą.
: 04 kwie 2006, 13:35
autor: Safari
Witam,
zgodnie z informacją otrzymaną od LEO spotkań 7.04 i 14.04 nie będzie z powdu przerwy świątecznej. Na przyszłość sugeruję odwiedzać
http://www.grywojenne.pl/forum/viewforu ... e5d1152138
w celu upewniania się czy spotkania sie odbędą. Dla pocieszenia zostaje sobota z Grenadierem
: 04 kwie 2006, 13:40
autor: bazik
hmm to moze gdzies indziej bezpapierosowo sie daloby jednak w ten piatek?
: 04 kwie 2006, 14:03
autor: Pancho
Ok, dzięki Safari za informacje. Hmmm... w sumie proponowałbym Paradox, tylko, że własnie będzie problem z dymem papierosowym...
: 04 kwie 2006, 14:12
autor: dasilwa
Ja też popieram Paradox, jakoś wytrzymam ten dymek. A przy okazji bede raczyl sie piwem

. To jak? Bo ja chetnie zagram we Fridricha.
Ewentualnie moze byc sklep Gryf, maja tam otwarte chyba do 21, ale duzo osób sie tam nie pomiesci
: 04 kwie 2006, 14:54
autor: Nataniel
Na codzien Paradox jest chyba podzielony na czesc papierosowa i nie.
: 04 kwie 2006, 15:24
autor: bazik
no dobrze, wpadne do paradoxu, najwyzej uciekne jesli mgla bedzie zbyt gesta

czy o 17 ktos juz bedzie?
: 04 kwie 2006, 16:12
autor: ja_n
Nataniel pisze:Na codzien Paradox jest chyba podzielony na czesc papierosowa i nie.
O jakich częściach mowa? ta salka z barem to w zasadzie nie ma stołów więc jeśli tam się nie pali to żadna pociecha.
Będę gdzieś w okolicach 17.30 (po 17.00 będę wyruszał z centrum).
: 04 kwie 2006, 16:15
autor: jax
ha..jak się wszyscy szykujš to i ja wpadnę...
: 04 kwie 2006, 20:37
autor: Mały brzydki pędrak
Moskwa zaliczona. Białorusini ledwo wypuścili mnie z ich kraju po uprzednim ograbieniu z dolarów przez funkcjonariuszy milicji. Od aresztowania byłem tylko o jeden krok.
Rzeczywiście w najbliższe dwa piątki smolna zamyka swe wrota. Postaram się podobnie jak Wy wpaść do Paradoxu. Tak zachwalacie ten lokal, że aż sam muszę sie przekonać o jego walorach.
: 04 kwie 2006, 22:01
autor: Pancho
Pędrak a może jakiś pokaz Pomarańczowej Rewolucji w Paradoxie? Ja bym z chęcią spróbował. To dobry pomysł na znalezienie kolejnych klientów na grę

: 04 kwie 2006, 22:05
autor: bazik
oooo na pomaranczowa ja sie pisze bardzo bardzo

: 04 kwie 2006, 23:25
autor: Mały brzydki pędrak
Będę z grą w Paradoxie. Dzięki za miłe słowa.
: 05 kwie 2006, 12:11
autor: jax
Zaraz trzeba będzie wštek 'granie w Paradoxie' otwierać.