Rozczarowanie Roku 2011
- palladinus
- Posty: 1494
- Rejestracja: 29 paź 2010, 14:10
- Lokalizacja: Poznań
- Been thanked: 5 times
- Kontakt:
Re: Rozczarowanie Roku 2011
Tak jak u niektórych powyżej, u mnie rozczarowania wynikały z rozbieżności wcześniejszych oczekiwań od rzeczywistej rozgrywki.
Na listę wpisuję The First World War, która miała być grą wojenną, a nie jest oraz Starcraft i Civilization Sida Meiera, które w ogóle nie przypominają swoich odpowiedników komputerowych.
A co do Race for the Galaxy, to uważam powyższe komentarze za oczywiste bluźnierstwo
Na listę wpisuję The First World War, która miała być grą wojenną, a nie jest oraz Starcraft i Civilization Sida Meiera, które w ogóle nie przypominają swoich odpowiedników komputerowych.
A co do Race for the Galaxy, to uważam powyższe komentarze za oczywiste bluźnierstwo
Blog CiekaweGry - gry planszowe i nie tylko
http://www.facebook.com/CiekaweGry
http://instagram.com/CiekaweGry
http://www.facebook.com/CiekaweGry
http://instagram.com/CiekaweGry
Re: Rozczarowanie Roku 2011
To nie jest ilustracja z tej gry przecież, tylko coś odnoszącego się do mojej ksywki którą mam od lat. A to że czekam na dobrą grę o mnichach (w tym miesiącu sprawdzę OEL) jeszcze o niczym nie świadczy .maciejo pisze: No ale Avatara jeszcze nie zmieniłeś ,więc może daj tej grze jeszcze szanse-moim zdaniem warto
Ps. Wytłumaczy mi ktoś jak cytować na tym forum by to sensownie wyglądało? Z góry dzięki.
- Ink
- Administrator
- Posty: 2822
- Rejestracja: 17 gru 2007, 09:53
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 107 times
- Been thanked: 161 times
- Kontakt:
Re: Rozczarowanie Roku 2011
Coś musisz mieć dziwnie poustawiane, jakieś nieinterpretowanie tagów czy co. Jak widać na przykładzie kilka linijek wyżej, jak zacytuję Twój post to Twój cytat już działa.Monk pisze:To nie jest ilustracja z tej gry przecież, tylko coś odnoszącego się do mojej ksywki którą mam od lat. A to że czekam na dobrą grę o mnichach (w tym miesiącu sprawdzę OEL) jeszcze o niczym nie świadczy .maciejo pisze: No ale Avatara jeszcze nie zmieniłeś ,więc może daj tej grze jeszcze szanse-moim zdaniem warto
Ps. Wytłumaczy mi ktoś jak cytować na tym forum by to sensownie wyglądało? Z góry dzięki.
Games Fanatic -/- Gradanie -/- Za dużo gier
O ile wyraźnie nie zaznaczono inaczej, powyższa wypowiedź nie jest stanowiskiem moderacji lub administracji forum.
O ile wyraźnie nie zaznaczono inaczej, powyższa wypowiedź nie jest stanowiskiem moderacji lub administracji forum.
Re: Rozczarowanie Roku 2011
Upewnij się, że gdy piszesz i wysyłasz post nie masz zaznaczonej opcji "Wyłącz BBCode" (tuż pod polem, w którym wklepujesz treść).maciejo pisze: Ps. Wytłumaczy mi ktoś jak cytować na tym forum by to sensownie wyglądało? Z góry dzięki.
Re: Rozczarowanie Roku 2011
Dzięki piękne zarówno kolegom którzy pomogli wyżej jak i tym którzy podpowiedzieli co zrobić na priv! Jak widać podziałałoajfel pisze: Upewnij się, że gdy piszesz i wysyłasz post nie masz zaznaczonej opcji "Wyłącz BBCode" (tuż pod polem, w którym wklepujesz treść).
- maciejo
- Posty: 3370
- Rejestracja: 01 lut 2009, 14:20
- Lokalizacja: Gliwice-Bielefeld
- Has thanked: 126 times
- Been thanked: 131 times
Re: Rozczarowanie Roku 2011
Kolego ajfel ja nie mam problemow z cytowaniem .To nie jest zdanie napisane przeze mnieajfel pisze:Upewnij się, że gdy piszesz i wysyłasz post nie masz zaznaczonej opcji "Wyłącz BBCode" (tuż pod polem, w którym wklepujesz treść).maciejo pisze: Ps. Wytłumaczy mi ktoś jak cytować na tym forum by to sensownie wyglądało? Z góry dzięki.
Planszówkowym skrytożercom mówię stanowcze NIE !!!
- maciejo
- Posty: 3370
- Rejestracja: 01 lut 2009, 14:20
- Lokalizacja: Gliwice-Bielefeld
- Has thanked: 126 times
- Been thanked: 131 times
Re: Rozczarowanie Roku 2011
Twój Avatar przpomina mi Budde z GH i nic ponad toMonk pisze:To nie jest ilustracja z tej gry przecież, tylko coś odnoszącego się do mojej ksywki którą mam od lat. A to że czekam na dobrą grę o mnichach (w tym miesiącu sprawdzę OEL) jeszcze o niczym nie świadczy .maciejo pisze: No ale Avatara jeszcze nie zmieniłeś ,więc może daj tej grze jeszcze szanse-moim zdaniem warto
Ps. Wytłumaczy mi ktoś jak cytować na tym forum by to sensownie wyglądało? Z góry dzięki.
Planszówkowym skrytożercom mówię stanowcze NIE !!!
Re: Rozczarowanie Roku 2011
A sorry:-) Jak widać ja czasem mam problemy z cytowaniem (przypisując cytat niewłaściwej osobie)maciejo pisze: Kolego ajfel ja nie mam problemow z cytowaniem .To nie jest zdanie napisane przeze mnie
Re: Rozczarowanie Roku 2011
Dla mnie dużym rozczarowaniem była Cywilizacja Sida Meiera. Po przeczytaniu dużej ilości komentarzy, recenzji, opisów spodziewałem się czegoś dużo lepszego, a niestety jak dla mnie okazała się nudna, jakoś nie miałem feelingu rozwoju potężnej cywilizacji skupionej w 3 miastach...
- pan_satyros
- Posty: 6133
- Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
- Lokalizacja: Siemianowice
- Has thanked: 652 times
- Been thanked: 513 times
- Kontakt:
Re: Rozczarowanie Roku 2011
A w grze komputerowej miałeś to uczucie?Rudolph pisze:Dla mnie dużym rozczarowaniem była Cywilizacja Sida Meiera. Po przeczytaniu dużej ilości komentarzy, recenzji, opisów spodziewałem się czegoś dużo lepszego, a niestety jak dla mnie okazała się nudna, jakoś nie miałem feelingu rozwoju potężnej cywilizacji skupionej w 3 miastach...
Censor emeritus podcastu ZnadPlanszy: Pełną parą
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
- Trolliszcze
- Posty: 4784
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
- Has thanked: 69 times
- Been thanked: 1040 times
Re: Rozczarowanie Roku 2011
Nie możecie ciągnąć tego offtopa na privie? Ile z ostatnich dziesięciu postów dotyczy tak naprawdę tematu tego wątku?maciejo pisze:Twój Avatar przpomina mi Budde z GH i nic ponad toMonk pisze:To nie jest ilustracja z tej gry przecież, tylko coś odnoszącego się do mojej ksywki którą mam od lat. A to że czekam na dobrą grę o mnichach (w tym miesiącu sprawdzę OEL) jeszcze o niczym nie świadczy .maciejo pisze: No ale Avatara jeszcze nie zmieniłeś ,więc może daj tej grze jeszcze szanse-moim zdaniem warto
Ps. Wytłumaczy mi ktoś jak cytować na tym forum by to sensownie wyglądało? Z góry dzięki.
EDIT: Sorry, zacytowałem nie ten post! Poprawione.
Re: Rozczarowanie Roku 2011
W grze komputerowej było odrobinę lepiejpan_satyros pisze: A w grze komputerowej miałeś to uczucie?
- Kornellious
- Posty: 103
- Rejestracja: 25 sie 2011, 23:06
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Rozczarowanie Roku 2011
Przypomniałem sobie jeszcze parę gier:
Starcraft - liczyłem, że taki kolos będzie cudem, a jakoś pozostał niesmak po mechanizmie walki, który kompletnie zepsuł wrażenia z gry.
Memoir '44 - niby wiedziałem, że to losowe, że kostki - ale nie sądziłem, że aż tak. Tragedii nie ma, ale niestety trochę się kurzy w szafie zamiast być na stole.
O Pędzących Żółwiach nie napiszę, bo nigdy nie traktowałem tego tworu poważnie
Starcraft - liczyłem, że taki kolos będzie cudem, a jakoś pozostał niesmak po mechanizmie walki, który kompletnie zepsuł wrażenia z gry.
Memoir '44 - niby wiedziałem, że to losowe, że kostki - ale nie sądziłem, że aż tak. Tragedii nie ma, ale niestety trochę się kurzy w szafie zamiast być na stole.
O Pędzących Żółwiach nie napiszę, bo nigdy nie traktowałem tego tworu poważnie
-
- Posty: 398
- Rejestracja: 09 maja 2009, 19:49
- Lokalizacja: Pszczyna
- Has thanked: 10 times
- Been thanked: 14 times
Re: Rozczarowanie Roku 2011
51 stan - dla mnie masakra, nuda bez polotu. Z samodzielnym dodatkiem nie zaryzykuję.
Warhammer Invasion - na początku bardzo dobrze, wraz z kupowaniem kolejnych packów, gra się wydłużała 2x i balans biegał jak szalony.
Neuroshima tactics - zasady chowania się i modyfikatory ich dotyczące zepsuły mi całą grę; a może bitewniaki nie są dla mnie.
Magnum Sal - Zasady podobne do Stone Age, gra dłuższa i nudniejsza.
Cytadela - Jedna z najgorszych gier w jakie grałem. W ogóle nie można zaplanować gry, a zwycięzcą może zostać ktoś przez przypadek
City Tycoon - Miało być sim city, jest oczopląs z zerową interakcją (czyli jednak Sim City:) )
Warhammer Invasion - na początku bardzo dobrze, wraz z kupowaniem kolejnych packów, gra się wydłużała 2x i balans biegał jak szalony.
Neuroshima tactics - zasady chowania się i modyfikatory ich dotyczące zepsuły mi całą grę; a może bitewniaki nie są dla mnie.
Magnum Sal - Zasady podobne do Stone Age, gra dłuższa i nudniejsza.
Cytadela - Jedna z najgorszych gier w jakie grałem. W ogóle nie można zaplanować gry, a zwycięzcą może zostać ktoś przez przypadek
City Tycoon - Miało być sim city, jest oczopląs z zerową interakcją (czyli jednak Sim City:) )
Re: Rozczarowanie Roku 2011
Carcassonne
Furstenfeld
Pergamon
Furstenfeld
Pergamon
Czarne serce mam i czarną w żyłach krew!
Re: Rozczarowanie Roku 2011
Ten rok pod względem gier planszowych do dla mnie absolutna porażka. Na 3 zakupione pozycje (jeśli czegoś nie pamiętam to dobrze, bo miałbym jeszcze gorszą statystykę) tylko jedna została u mnie na stałe.
Władca Pierścieni LCG. Miałem wielkie nadzieje, czytałem książki nie raz i nie dziesięć razy (i nic pomiędzy) liczyłem na coś naprawdę porządnego, przede wszystkim klimatycznego (ku mojej wielkiej uciesze gra nie jest oparta na filmach) ale niestety gra to porażka. Coop ogólnie mi nie leży, tak wnioskuję z różnych doświadczeń, ale tu rozłożył mnie kompletnie brak elementu taktycznego w rozgrywce... co żywy przeciwnik to żywy przeciwnik. Już mogli zrobić grę na zasadzie czarni vs biali...
Horus Heresy. Oczekiwałem dynamicznej młócki z elementami taktycznymi. Dostałem coś, co przypomina siedzenie w okopach i wzajemne straszenie się ogniem zaporowym CKM-ów. Niedynamiczna rozgrywka, za dużo myślenia i kalkulacji co opłaca się zrobić, za często tura kończy się tak naprawdę bez żadnych zmian na planszy. Walki też za bardzo nastawione na myślenie. Bardzo mi się podobał sposób rozwiązania walk w Middle-Earth Quest i liczyłem na coś podobnego... Po grani w tą grę bardzo doceniłem elegancję rzutu kostką.
Dla ciekawskich dodam tylko, że trzecią pozycją jej Memoir '44. Gra spełniła wszystkie moje oczekiwania ale to nic dziwnego - najpierw grałem w jej elektroniczną wersję więc dokładnie wiedziałem czym twór ten jest.
Władca Pierścieni LCG. Miałem wielkie nadzieje, czytałem książki nie raz i nie dziesięć razy (i nic pomiędzy) liczyłem na coś naprawdę porządnego, przede wszystkim klimatycznego (ku mojej wielkiej uciesze gra nie jest oparta na filmach) ale niestety gra to porażka. Coop ogólnie mi nie leży, tak wnioskuję z różnych doświadczeń, ale tu rozłożył mnie kompletnie brak elementu taktycznego w rozgrywce... co żywy przeciwnik to żywy przeciwnik. Już mogli zrobić grę na zasadzie czarni vs biali...
Horus Heresy. Oczekiwałem dynamicznej młócki z elementami taktycznymi. Dostałem coś, co przypomina siedzenie w okopach i wzajemne straszenie się ogniem zaporowym CKM-ów. Niedynamiczna rozgrywka, za dużo myślenia i kalkulacji co opłaca się zrobić, za często tura kończy się tak naprawdę bez żadnych zmian na planszy. Walki też za bardzo nastawione na myślenie. Bardzo mi się podobał sposób rozwiązania walk w Middle-Earth Quest i liczyłem na coś podobnego... Po grani w tą grę bardzo doceniłem elegancję rzutu kostką.
Dla ciekawskich dodam tylko, że trzecią pozycją jej Memoir '44. Gra spełniła wszystkie moje oczekiwania ale to nic dziwnego - najpierw grałem w jej elektroniczną wersję więc dokładnie wiedziałem czym twór ten jest.
Ostatnio zmieniony 05 sty 2012, 12:23 przez hallas, łącznie zmieniany 1 raz.
- mckil
- Posty: 598
- Rejestracja: 13 cze 2008, 18:44
- Lokalizacja: Ostrołęka
- Has thanked: 49 times
- Been thanked: 57 times
Re: Rozczarowanie Roku 2011
nie mogli bo to by było ogromnie niepoprawnie politycznie; i nie mówi się czarni tylko Afroamerykanie...hallas pisze: Już mogli zrobić grę na zasadzie czarni vs biali...
- BloodyBaron
- Posty: 1308
- Rejestracja: 15 sie 2007, 12:25
- Lokalizacja: War Shau - czyli szał wojny? :)
- Been thanked: 1 time
Re: Rozczarowanie Roku 2011
no, chyba, że czarni mieliby jednocześnie tęczowe proporce i wygrywali w 90% partii... wtedy byłoby ok ba, może nawet okazałoby się to komercyjnym sukcesem w niektórych środowiskachmckil pisze:nie mogli bo to by było ogromnie niepoprawnie politycznie; i nie mówi się czarni tylko Afroamerykanie...hallas pisze: Już mogli zrobić grę na zasadzie czarni vs biali...
a żeby nie było off-topu:
rozczarowaniem 2011 jest mała ilość okazji do grania - przede wszystkim w większe i cięższe gry.
_________
Moje gry
Moje gry
Re: Rozczarowanie Roku 2011
Co Ci się konkretnie niepodobało w zasadach chowania się ?Neuroshima tactics - zasady chowania się i modyfikatory ich dotyczące zepsuły mi całą grę; a może bitewniaki nie są dla mnie.
Po prosty wybrałeś moim zdaniem dość specyficznego i nie za dobrego przedstawiciela gatunku
Re: Rozczarowanie Roku 2011
Chciałeś w pokrętny sposób napisać, że czytałeś tylko raz?hallas pisze: Władca Pierścieni LCG. Miałem wielkie nadzieje, czytałem książki nie dwa razy i nie dziesięć razy (i nic pomiędzy)
-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 06 sty 2009, 22:24
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
Re: Rozczarowanie Roku 2011
Ja grałam tak mało, że każde granie w 2011 to było święto lasu Najmniej podeszła mi Fauna - prawdopodobnie miałam zawyżone oczekiwania.
Re: Rozczarowanie Roku 2011
Albo 0, 111, -2, ... Tu mnie masz.ajfel pisze:Chciałeś w pokrętny sposób napisać, że czytałeś tylko raz?hallas pisze: Władca Pierścieni LCG. Miałem wielkie nadzieje, czytałem książki nie dwa razy i nie dziesięć razy (i nic pomiędzy)
- KubaP
- Posty: 5834
- Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 137 times
- Been thanked: 409 times
Re: Rozczarowanie Roku 2011
Hmm. Na pewno Portobello było beznadzieją. Ale to starsza gra, więc się pewno nie liczy. Zombiaki - tyle się naczytałem, a tu taki banał i kupa.
51. Stan - wciąż się waham, bo grałem tylko w dwie osoby i mocno pasjansowate. Ale jedynym powodem, dla którego nie grałem w więcej to to, że razem z żoną "odkrywaliśmy" grę przez jakieś 3 rozgrywki, zasady są tak pokićkane, że nie jesteśmy sobie w stanie wyobrazić tłumaczenia ich komuś innemu.
Arcana - rozczarowanie dlatego, że mam grę od miesiąca, a jeszcze w nią nie zagrałem, bo nie mam pojęcia, jak to zrobić - instrukcja jest taką kichą
Ale za to zdecydowanie sprzeciwiam się złym opiniom na temat Ankh Morpork - jak dla mnie świetna gra na wprowadzenia początkujących znajomych w klimat planszówek, można przy niej wypić kilka lampek wina i jest cały czas fajnie, wszyscy się dobrze bawią, jest w miarę krótka, w miarę zabawna i bardzo przyjemna. Nie wyobrażam sobie picia alko np przy (rewelacyjnym skądinąd) AGOT.
51. Stan - wciąż się waham, bo grałem tylko w dwie osoby i mocno pasjansowate. Ale jedynym powodem, dla którego nie grałem w więcej to to, że razem z żoną "odkrywaliśmy" grę przez jakieś 3 rozgrywki, zasady są tak pokićkane, że nie jesteśmy sobie w stanie wyobrazić tłumaczenia ich komuś innemu.
Arcana - rozczarowanie dlatego, że mam grę od miesiąca, a jeszcze w nią nie zagrałem, bo nie mam pojęcia, jak to zrobić - instrukcja jest taką kichą
Ale za to zdecydowanie sprzeciwiam się złym opiniom na temat Ankh Morpork - jak dla mnie świetna gra na wprowadzenia początkujących znajomych w klimat planszówek, można przy niej wypić kilka lampek wina i jest cały czas fajnie, wszyscy się dobrze bawią, jest w miarę krótka, w miarę zabawna i bardzo przyjemna. Nie wyobrażam sobie picia alko np przy (rewelacyjnym skądinąd) AGOT.
Re: Rozczarowanie Roku 2011
Mnie najbardziej rozczarował Dominion. Byłem gotów go kupić, ale na szczęście w ostatniej chwili udało mi się zagrać na konwencie i moje wątpliwości zostały rozwiane - padło na cywilizację tta, co z kolei uważam za jeden ze swoich najlepszych wyborów.