Strona 4 z 31

Re: Clash of Cultures

: 10 sie 2015, 17:38
autor: przemoo99
Dzięki wielkie :)

Re: Clash of Cultures

: 11 sie 2015, 20:05
autor: omam
kawał dobrej roboty :shock: ,
uszanowanie

Re: Clash of Cultures

: 11 sie 2015, 21:35
autor: xelos80
Super robota :) A czy jest szansa na pełną planszę gracza tak żeby wydrukować ją jako całość i sobie np nakleić na jakąś tekturę ?

Re: Clash of Cultures

: 13 sie 2015, 12:24
autor: melusina
Wstawiłam plik na BGG - wersja v.2 - ale na razie tylko jeden kolor:
https://boardgamegeek.com/filepage/1206 ... sza-gracza

Re: Clash of Cultures

: 18 sie 2015, 17:05
autor: melusina
Są już wszystkie kolory planszy gracza - wersja 2.1 - ten sam link

Re: Clash of Cultures

: 24 wrz 2015, 01:11
autor: gafik
Zagraliśmy 2 razy. Raz na 3 os, innym razem w pełnym składzie. Gra okazuje się długa i męcząca choć bardzo ciekawa. Jednak chyba na 3 osoby odrobinę lepiej ok 3h. Przy 4 osobach od połowy rozgrywki okrutny downtime - 4,5h. Opcje czasem przytłaczają. Pamiętać trzeba o wielu własnościach (ciągłe przeglądanie swoich technologii oraz zgromadzonych kart) i sprawdzać co robią inni. Gra, jak TtA, ciekawa do grania ze zgranym towarzystwem.

Gra blisko mechanicznie do Eclipse i Civ FFG. Lepsza od Cywilizacji Sida Mayera, gorsza od TtA.

Re: Clash of Cultures

: 24 wrz 2015, 08:34
autor: kamron6
Nie porównywałbym do TtA, bo to całkowicie inny gatunek. Ta gra, aż prosi się o własne warianty, jak darmowa akcja ruchu co turę czy przyśpieszony start (nabiera dynamiki). Dodatek bardzo przydatny. Po kilkunastu grach technologie zna się na pamięć, a downtime dość mały, choć czas trwania nadal dość duży z powodów wszystkich dyskusji, kto kogo i gdzie ma zaatakować (3 osoby).

Re: Clash of Cultures

: 24 wrz 2015, 08:42
autor: Rocy7
Przeciez jest wariant z przyspieszonym startem w zasadach opcjonalnych ;)

Re: Clash of Cultures

: 24 wrz 2015, 09:18
autor: Zet
Nie wiecie pewnie nic o dodruku dodatku? :(

Re: Clash of Cultures

: 24 wrz 2015, 09:30
autor: kamron6
Wolę swój wariant :wink: , masz już małą cywilizację, a nie ma krótszej gry, jest więc mniej rutynowego rozwoju, a więcej akcji (od zmian kulturowych, przez walki do handlu ;) )

Re: Clash of Cultures

: 26 paź 2015, 14:00
autor: Bea
W jednym z komentarzy na stronie pewnego sklepu można przeczytać:
Bez stosowania homerulers początek gry może być schematyczny.
Gracze którzy będą grali w "optymalizowanie ruchów" będą zawiedzeni, bez wojen gra się nudzi,
Prawda to?
O jakie tu homerule może chodzić i dlaczego niby gra ma być schematyczna? Czy gra nie ma szans się spodobać eurograczom, którzy optymalizują? (Cyklady mi się bardzo podobały). Jak z dwuosobową rozgrywka? Zupełnie do bani? Bardzo wysoki próg wejścia?

Re: Clash of Cultures

: 26 paź 2015, 14:40
autor: Rocy7
Bea pisze:W jednym z komentarzy na stronie pewnego sklepu można przeczytać:
Bez stosowania homerulers początek gry może być schematyczny.
Gracze którzy będą grali w "optymalizowanie ruchów" będą zawiedzeni, bez wojen gra się nudzi,
Prawda to?
O jakie tu homerule może chodzić i dlaczego niby gra ma być schematyczna? Czy gra nie ma szans się spodobać eurograczom, którzy optymalizują? (Cyklady mi się bardzo podobały). Jak z dwuosobową rozgrywka? Zupełnie do bani? Bardzo wysoki próg wejścia?
Komentarz mówił o schematycznym początku a nie schematycznej grze. Tylko, że ten zarzut można postawić każdej strategii cywilizacyjnej. Opłaca się po prostu jak najszybciej postawić 2 miasto. Homeluje jest w zasadach zaawansowanych polega na tym, ze kazdy ma 1 szcześliwe miasto i zbudowanego 1 dodatkowego osadnika.

Nie widzę zaś schematycznego początku w grze, bo nie da sie grać na automacie, gdy sens pewnych zagrań wyznacza losowa mapa. Po prostu strategia początkowa nastawiona na port i nawigacje nie pomoże jak nie będzie w okolicy wody.

Optymalizacja jest bardzo ważna w tej grze. Całe drzewko technologii to swoista "budowa silniczków" i umiejetnosc ich optymalnego użycia. Nie jest to ciezkie euro, ale sa silniczki wymagajace 4-5 akcji by je odpalić.

Losowość jest w walce i nawracaniu, ale to też częściowo można zoptymalizować.

Nie grałem 2 osobowo, kolega, który grał skarżył się na mało interakcji zwlaszcza negatywnej w tym wariancie ;) Więc zależy co lubisz. Po prostu na 2 graczy dłużej jest to wyścig, kto zbuduje lepiej działająca Cywilizacje, na 3 szybciej dochodzi do kontaktu cywilizacji i wojny kultur.

Gra nie jest trudna określiłbym ją jako bardziej złożoną od Cyklad, ale mniej od Chaosu w Starym Świecie.

Re: Clash of Cultures

: 26 paź 2015, 21:34
autor: kamron6
Mój komentarz to może się wypowiem, na dwie osoby po odkryciu możliwości gra się znudzi dość szybko, wyborów jest mnóstwo, ale nie jest to euro gra bo ... jest zbyt rzeczywista ;) Możesz mieć świetny silniczek, ale ktoś zrobi Ci najazd morski to i tak przegrasz, jeśli będzie jedynym graczem grającym kulturowo i uda Ci się wybronić to wygrać masz szanse duże etc. Gra się raczej intuicyjnie, bo jest zbyt wiele niewiadomych (nie tylko losowość), więc wybierasz styl imperium i korzystasz z nadarzających się okazji, trochę dyplomacji i masz małą symulację cywilizacji. Mnie bardzo to przypomina "piaskownicę", zgrane mechaniki, jakiś tam system punktowy, ale ogarniasz w najlepszym wypadku 2 ruchy do przodu, to raczej nie jest gra w której można się spotkać z wyzwaniem umysłowym (zasady są w miarę proste, na początku tylko jest ich dużo).

Re: Clash of Cultures

: 27 paź 2015, 11:14
autor: Rocy7
kamron6 pisze:Możesz mieć świetny silniczek, ale ktoś zrobi Ci najazd morski to i tak przegrasz
przeciez dosc łatwo można sie zabezpieczyć przed atakiem.

Dodatek zwiększa ilość strategii zwlaszcza jeśli wezmiemy pod uwage liderów, nowe budynki i unikalne zdolności cywilizacji.

Re: Clash of Cultures

: 06 gru 2015, 10:52
autor: mrozy16
Od niedawna jestem posiadaczem, a od wczoraj, po pierwszej rozgrywce, szczęśliwym posiadaczem tej gry. Świetna gra - trzy rozgrywki pod rząd. Skończyliśmy po trzeciej w nocy. Na razie bez dodatku i na dwóch. Raz wariant przyspieszony, dwa razy normalny. Wcale się nie dłużyło - nawet nie wiem, kiedy ten czas minął. Jestem bardzo zadowolony. O plusach nie będę pisał, bo tych dużo, może podzielę się wątpliwościami:
- losowość - statystycznie, powinno być podobnie, jednakże 3 razy pod rząd wyciągnąłem dobry rok, a kolega jakieś choroby, głód itp. ;)
- Gra nie bardzo wybacza błędy - były momenty, że nie miałem żadnego planu i akcje robiłem po omacku. Za każdym razem kolega to wykorzystał - ale może to kwestia bardzo inteligentnego i bystrego współgracza
-w nawiązaniu do poprzedniego - ciężko nadgonić (myślę, że ten problem się zmniejszy przy 3 graczach, bo wtedy występuje tendencja do atakowania silniejszego)
-schematy - bazowaliśmy na edukacji... boję się , że to będzie się powtarzało, ale tyle technologii jest do wyboru, że mam nadzieję, że znajdziemy inne drogi.
-wpływ kulturowy - po prostu nie bardzo nam się to wpasowuje w klimat - wiemy co i jak, ale ta akcja wydaje nam się nieklimatyczna. Tylko raz to zrobiliśmy, żeby spełnić cel.
- podobnie w pełni nie wykorzystaliśmy szlaków handlowych i statków, ale to pewnie kwestia ogrania, mapy.

Poza tym Gra fantastyczna i na pewno jest na dzień dzisiejszy moim numerem jeden. Myślę, że część powyższych wątpliwości zniknie przy grze z dodatkiem i po dołączeniu trzeciego gracza.

UWIELBIAM TĘ GRĘ!

Re: Clash of Cultures

: 06 gru 2015, 12:18
autor: Rocy7
mrozy16 pisze: Jestem bardzo zadowolony. O plusach nie będę pisał, bo tych dużo, może podzielę się wątpliwościami:
- losowość - statystycznie, powinno być podobnie, jednakże 3 razy pod rząd wyciągnąłem dobry rok, a kolega jakieś choroby, głód itp. ;)
- Gra nie bardzo wybacza błędy - były momenty, że nie miałem żadnego planu i akcje robiłem po omacku. Za każdym razem kolega to wykorzystał - ale może to kwestia bardzo inteligentnego i bystrego współgracza
-w nawiązaniu do poprzedniego - ciężko nadgonić (myślę, że ten problem się zmniejszy przy 3 graczach, bo wtedy występuje tendencja do atakowania silniejszego)
-schematy - bazowaliśmy na edukacji... boję się , że to będzie się powtarzało, ale tyle technologii jest do wyboru, że mam nadzieję, że znajdziemy inne drogi.
-wpływ kulturowy - po prostu nie bardzo nam się to wpasowuje w klimat - wiemy co i jak, ale ta akcja wydaje nam się nieklimatyczna. Tylko raz to zrobiliśmy, żeby spełnić cel.
- podobnie w pełni nie wykorzystaliśmy szlaków handlowych i statków, ale to pewnie kwestia ogrania, mapy.
Po kolei

1) losowość eventy jest wariant w instrukcji ograniczający ich losowość jak też technologie zabezpieczajace przed nimi
2) combeback zalezy od poziomu reszty graczy, jesli nie robia bledow to wtedy jest trudniej
3) schematy tez na poczatku bazowalismy na edukacji, ale sa inne sciezki, na wiecej graczy oplaca sie isc w autorytaryzm dla szybkiej produkcji wojska, my czesto gralismy ze najpierw w demokracja dla ekonomii a potem autorytaryzm dla wojska
4) wplyw kulturowy ma wiekszy sens jak idzie sie w teokracje i dla czesci frakcji z dodatku (Persowie moga wplywac kulturowo na Armie)
5) szlaki handlowe sa podstawa dla mnie w szczegolnosci w polaczeniu z zyskiwaniem z nich zlota, jednak szansa ich uzycia z nawigacja zalezy od mapy. Sa dobre bo moga dawac automatycznie + 4 złota bez akcji. Czesto tez szedłem w ekonomie dla podatkow choc wtedy trzeba miec kombo dajace nastrój.

Re: Clash of Cultures

: 18 gru 2015, 12:12
autor: Bea
Chciałam zapytać o różnice między pierwszym wydaniem (2012) a drugim (2013). BBG mówi że drugie wydanie posiada:
Plastic cubes, black dice, glossy box finish
Jak to wygląda w praktyce? Są jeszcze jakieś inne różnice?

Re: Clash of Cultures

: 14 sty 2016, 16:45
autor: Rocy7
Bea pisze:Chciałam zapytać o różnice między pierwszym wydaniem (2012) a drugim (2013). BBG mówi że drugie wydanie posiada:
Plastic cubes, black dice, glossy box finish
Jak to wygląda w praktyce? Są jeszcze jakieś inne różnice?
Z tego co pamietam to nie.
Bardok pisze: Clasha graliśmy na 4 osoby - daliśmy jej 3 szanse, ale za każdym razem sprowadzało się to do wykupowania technologii, bo to się najbardziej opłacało. Plansza była zbędna praktycznie. No ale tak, to zależy od preferencji.
Z drugiej strony sam się pozbyłeś Clasha ;)

U nas na 3 plansza w Clashu decydowala czesto o wygranej, pare VP za cele, albo zdobyte miasto przeciwnika bylo decydujace z tym, ze my agresywnie gralismy.

Sprzedalem Clasha tak jak PLO i pare innych bardzo dobrych gier, w ktore nie miałem z kim grac.

Re: Clash of Cultures

: 14 sty 2016, 17:03
autor: kamron6
Dokładnie, gram na 3 osoby i większość gier wygrywała się przez najazdy ... lub ich próby. Jednak gramy z własnym wariantem przyśpieszonego startu, bez niego faktycznie drogą lądową może być za daleko, co może spowodować jedynie ulepszanie technologii.

W takich grach jak CoC zachowanie graczy ma duże znaczenie, bo jeśli za najazd gracze rzucają fochy, zamiast kombinować na różne sposoby to gra może być nudna, tak jak pisałem ta gra to raczej piaskownica niż dopracowany mechanizm, tu nie ma mechanizmów które by coś wymuszały lub sugerowały, dlatego granie na dwóch jest uważane za słabsze, bo niemożna stosować balansu gry poprzez graczy, wygrywa pierwszy kto rzuci piaskiem w oczy przeciwnikowi (lub inna analogia z piaskownicy).

Re: Clash of Cultures

: 05 paź 2016, 10:36
autor: Bea
Jakie jest tempo tej gry, czy nie dłuży się trochę? jest dynamiczna? Niestety np Cywilizacja Sida Meiera czasami ciągnie się jak flaki z olejem.
No i ile jest negatywnej interakcji? Często wchodzimy sobie w drogę, jest to wiele drobnych potyczek czy raczej raz a porządnie taż że gracz staje sie warzywem do końca gry? A moze autystycznie każdy się rozwija na swoim poletku? Jak to jest?

Re: Clash of Cultures

: 05 paź 2016, 10:43
autor: vinnichi
Początek zazwyczaj każdy u siebie marchewkę skrobie, a dalej to już tylko zależy od intensywności/agresywności graczy. W mojej ostatniej partii walka pojawiła się na samym końcu, bo dzięki nawigacji i kartografii mogłem w każdej chwili wypłynąć ze swojej wody pod główne miasto przeciwnika, więc trwało takie zimnowojenne napięcie :-). Zarzut jaki pojawiaja się odnośnie tej gry to zbyt wysoka punktacja za poznane technologie, co ma rzekomo wykluczać sens walki i eksplorację. Nie mam dużo partii rozegranych ale jakoś nie chciałoby mi się grać w partie które polegałyby na ciułaniu technologii. A gra nie jest długa i nie ma zastojów, nigdy nie nudziłem się przy stole w trakcie tej gry.

Re: Clash of Cultures

: 05 paź 2016, 10:51
autor: Bea
vinnichi pisze:Zarzut jaki pojawiaja się odnośnie tej gry to zbyt wysoka punktacja za poznane technologie, co ma rzekomo wykluczać sens walki i eksplorację.
A nie jest to tak, że jak ktoś się skoncentruje na technologiach to jest łatwym łupem dla przeciwnika?

Re: Clash of Cultures

: 05 paź 2016, 10:54
autor: AkitaInu
Bea pisze:
vinnichi pisze:Zarzut jaki pojawiaja się odnośnie tej gry to zbyt wysoka punktacja za poznane technologie, co ma rzekomo wykluczać sens walki i eksplorację.
A nie jest to tak, że jak ktoś się skoncentruje na technologiach to jest łatwym łupem dla przeciwnika?
Według mnie jest. U nas Żona na początku grała na technologię i cuda ale jak jej jeden raz i drugi te cuda zabrali to zaczęła nawet atakować i nadal się jej bardzo podoba :)

Re: Clash of Cultures

: 05 paź 2016, 11:02
autor: vinnichi
Na samej technologii się jechać nie da ale ponieważ łatwiej jest się bronić w miastach jak mamy fortyfikacje, więc teoretycznie można by się obwarować, zebrać trochę armii i pobierać surowce tylko na rozwój technologii. Ta gra jednak zachęca do wyjścia poza mury miast :-) i na szczęście nie tylko technologią człowiek żyje, bo są jeszcze cuda, wydarzenia, cele do realizacji, tam się po prostu zbyt dużo dzieje ciekawego żeby tylko skupiać się na technologiach.

Re: Clash of Cultures

: 05 paź 2016, 11:08
autor: Rocy7
Bea pisze:
vinnichi pisze:Zarzut jaki pojawiaja się odnośnie tej gry to zbyt wysoka punktacja za poznane technologie, co ma rzekomo wykluczać sens walki i eksplorację.
A nie jest to tak, że jak ktoś się skoncentruje na technologiach to jest łatwym łupem dla przeciwnika?
Jak mówili przedmówcy na samej technologii nie da się jechać;) Same technologie nie obronią miast, trzeba mieć jakieś wojska. Oczwyiście niektórych układach mapy trochę czasu zajmie wrogowi dotarcie do Ciebie, ale w końcu dotrze. Technologie nie dają za dużo VP u nas to tajne cele i budynki najbardziej punktowały.

Dodatkowo by móc budować większe miasta trzeba budować ich więcej (maksymalna wielkość miasta=ilość Twoich miast), co wymusza ekspansje.