GRY-PLANSZOWE.pl

W instrukcji jak wół stoi, że w przypadku dwóch osób, każda bierze po dwa kolory

Tapnięte z espiątki

mikeyoski pisze:W instrukcji jak wół stoi, że w przypadku dwóch osób, każda bierze po dwa kolory

no i proszę jakie to proste

mikeyoski pisze:W instrukcji jak wół stoi, że w przypadku dwóch osób, każda bierze po dwa kolory

Tapnięte z espiątki

:<

Wg tych reguł w dwójkę da się spokojnie pograć. Pewnie, że to nie to samo co w większym składzie. Mamy za to takie trochę wredne szachy

Tapnięte z mojego T800

Pytanie do gry 6-osobowej w wersji overpopulated (wszystkie pionki na planszy).

Czy ktoś ma jakiś home rule, żeby bardziej zbalansować setup? Tzn. pierwsza osoba ma zdecydowaną przewagę, bo nie dość, że jako pierwsza stawia pionki to jeszcze rusza się jako pierwsza? Czy ktoś z was robi setup odwrotnie? Czyli ustawiamy pionki od ostatniej osoby?

Wiem, że można to później zbalansować po prostu napuszczając stwory na tego gracza, ale fajniej by było jakby od początku był większy balans.

Zaznaczam, że nie próbowałem tego wariantu, nawet nie grałem w 6 osób.
Ja bym zrobił tak: zacznijcie rozkładać ludziki normalnie, ale po pierwszej kolejce rozkładania niech kolejna zacznie się od ostatniego gracza zamiast znowu od pierwszego(tak żeby ostatni gracz rozłożył 2 meeple pod rząd), potem znowu normalnie(tym razem pierwszy gracz rozłoży dwa meeple), potem znowu od ostatniego itd. aż rozłożycie wszystkie ludziki. To imo powinno zmniejszyć problem balansu. Przepraszam że opis jest taki łopatologiczny.

Gracie z ośmiornicami?

orzeh pisze:Gracie z ośmiornicami?

No pewnie

orzeh pisze:Gracie z ośmiornicami?

Tak

metyu pisze:Zaznaczam, że nie próbowałem tego wariantu, nawet nie grałem w 6 osób.
Ja bym zrobił tak: zacznijcie rozkładać ludziki normalnie, ale po pierwszej kolejce rozkładania niech kolejna zacznie się od ostatniego gracza zamiast znowu od pierwszego(tak żeby ostatni gracz rozłożył 2 meeple pod rząd), potem znowu normalnie(tym razem pierwszy gracz rozłoży dwa meeple), potem znowu od ostatniego itd. aż rozłożycie wszystkie ludziki. To imo powinno zmniejszyć problem balansu. Przepraszam że opis jest taki łopatologiczny.

Super pomysł, tak zagramy. Dzięki

Odkopuję trupa moją recenzją
...chociaż gra, mimo że wiekowa, ma się całkiem nieźle
http://gry-w-bibliotece.blogspot.com/20 ... enzja.html

Zastanawiam się nad zakupem jakiegoś dodatku (poza tym rozszerzającym liczbę graczy). Co byście polecili?

Gry w Bibliotece pisze:Odkopuję trupa moją recenzją
...chociaż gra, mimo że wiekowa, ma się całkiem nieźle
http://gry-w-bibliotece.blogspot.com/20 ... enzja.html

Zastanawiam się nad zakupem jakiegoś dodatku (poza tym rozszerzającym liczbę graczy). Co byście polecili?

Zbyt wielkiego wyboru nie masz. Jedyne co mogę polecić to nabyć wszystkie w jednym packu, wtedy nie czuć jak bardzo dodatki są nastawione na kasę :)

Gry w Bibliotece pisze:Odkopuję trupa moją recenzją
...chociaż gra, mimo że wiekowa, ma się całkiem nieźle
http://gry-w-bibliotece.blogspot.com/20 ... enzja.html

Zastanawiam się nad zakupem jakiegoś dodatku (poza tym rozszerzającym liczbę graczy). Co byście polecili?

Tylko ten dla 5 i 6 gracza. Sam miałem komplet. Delfiny już sprzedałem, ośmiornice mam jeszcze na sprzedaż. Moim zdaniem gra na podstawowych zasadach działa najlepiej. Dodatki, o ile cieszą oko to powodują, że rozgrywka traci na płynności i powodują, że gra przestaje już być tak wspaniale wredną grą dla każdego.

crsunik pisze:Dodatki, o ile cieszą oko to powodują, że rozgrywka traci na płynności i powodują, że gra przestaje już być tak wspaniale wredną grą dla każdego.

Akurat ośmiorniczki zwiększają wredotę i moim zdaniem powodują jeszcze większą ilość zabawnych sytuacji. Prawdą jest jednak, że tylko zwiększenie ilości graczy jest niezbędne. W sześć osób gra się najlepiej!

Ja też kupiłem całą paczkę i polecam 3/4 jej zawartości czyli 5-6 graczy, ośmiornice i nowe kostki. Na delfiny nie gramy, bo naszym zdaniem lepsza jest podstawowa umiejętność kafelka z delfinem. Za to kostki z dodatku z delfinem obowiązkowo - wprowadzają jeszcze więcej losowości.

Fajnie, że wrzuciłeś reckę, bo to wciąż dość mało znana gra, a szkoda.

Gra wygląda interesująco, dzięki za odkopanie! Mam zamiar wypróbować przed zakupem i w związku z tym prośba: czy ktoś mógłby podać rozkład ścianek na kostkach? Chciałbym się przekonać, czy Survive da podobny fun, co np. Colt Express. Z góry dziękuję!

wszystko jest x2

kmd7 pisze:Chciałbym się przekonać, czy Survive da podobny fun, co np. Colt Express.

To zupełnie dwie różne gry i moim skromnym zdaniem Colt Express daje zerowy fun z gry (szczerze nie cierpię CE! )

W Survive kości nie mają większego znaczenia. Losowość polega głównie na tym, że ty nie masz wiedzy o najlepiej punktowanych ludzikach przeciwników, a oni - nie posiadają wiedzy o najlepiej punktowanych twoich ludzikach. Często się więc zdarza tak, że wygrywa osoba z najmniejszą ilością "ocalonych" a o wysokich wartościach punktowych. Survive to gra pełna negatywnej interakcji i świadomych decyzji (dlatego ludzie się tak przy niej potrafią wkurzyć). W Survive z premedytacją psujesz komuś szyki. CE to raczej zabawa w chaos i łut szczęścia. Co kto lubi. Porównywanie tych gier jest IMHO bez sensu.

Gizmoo - daje, daje. Masz rację, nie w kategorii planowania, od tego są inne gry. Ale w kategorii radosnego chaosu oraz "strzelania sobie po gębach" w gronie niedzielnych graczy Colt Express jest świetny. Np. wczoraj przyszli znajomi kompletnie zieloni w planszówkach. Zwinąłem leżące na stole Pola Arle i wyciągnąłem Colt Express. Wierz mi, atmosfera była przednia. Mam zamiar wypróbować Survive i cieszę się, że jest grą inną niż CE, jak twierdzisz. Tym chętniej w nią zagram, dzięki.
8janek8, dziękuję. Myślałem, że może jakieś ścianki są puste.

Jeśli szukasz radosnego chaosu i strzelania się po gębach to Survive jest zdecydowanie dla ciebie. A kości z dodatku mają ogromne znaczenie i jeszcze pogłębiają ten chaos.

W podstawce - jedna kość:
2x rekin (rusza się max o 3)
2x wieloryb (rusza się max o 2)
2x potwór (rusza się max o 1)

W dodatku - dwie kości - pierwsza decyduje czym ruszasz:
1x delfin
1x wieloryb/ośmironica
1x rekin
1x potwór
1x pusta łódka
1x dowolny z powyższych

Druga - decyduje o ile pól maksymalnie możesz ruszyć:
2x 1 pole
2x 2 pola
1x 3 pola
1x dowolne puste pole

Także przy dobrym rzucie - szczególnie ruch potworem o 3 - można zorganizować niezłą masakrę.

Za młodych lat nagrałem się w to ze znajomymi na potęgę. W liceum miała ponowny comeback, bo to dobra gra imprezowa. Właśnie sprawdzałem i to moja najstarsza gra w kolekcji, w 1982 roku kupiona w Kanadzie przez mojego ojca, nazywała się wtedy jeszcze "Survive!"
Zawsze graliśmy na ilość ludzików, znaczy kto więcej uratuje. Ukrytych punktów nie liczyliśmy bo uznaliśmy to za beznadziejne rozwiązanie.

Zacząłem się zastanawiać. W końcu ta gra jest dobra. Dlaczego nie ma polskiej edycji? Czy jest takiego pokroju jakąś dostępną grą?

Praktycznie niezależna językowo i już deczko leciwa.

ariser pisze:Praktycznie niezależna językowo i już deczko leciwa.

Może i leciwa, ale zestarzała się rewelacyjnie. Nie straciła nic na miodności klimatycznie i mechanicznie.

hejo

czy ktoś mógłby podesłać polską instrukcję do tej gry z góry wielkie dzieki

pozdrawiam

mement0 pisze: ↑10 sie 2018, 09:29 hejo

czy ktoś mógłby podesłać polską instrukcję do tej gry z góry wielkie dzieki

pozdrawiam

https://www.boardgamegeek.com/filepage/ ... lish-rules