Seksizm, rasizm i inne ciemne strony gier planszowych

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Awatar użytkownika
Valarus
Posty: 1270
Rejestracja: 27 lut 2013, 23:12
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 14 times
Been thanked: 20 times

Re: Seksizm, rasizm i inne ciemne strony gier planszowych

Post autor: Valarus »

Charlie:

No dobra, niech będzie, ale wskaż błąd logiczny:

Prywatna firma, szef dostaje zwa CV. Facet i kobieta, te same kwalifikacje. Bardziej opłaca się mu przyjąć faceta, bo są mniejsze szanse, że zniknie na rok.
schizofretka
Posty: 4360
Rejestracja: 13 mar 2010, 17:29
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 6 times

Re: Seksizm, rasizm i inne ciemne strony gier planszowych

Post autor: schizofretka »

Nie mam pojęcia jaki to ma związek z seksizmem w grach, ale:

100% racja, rozumiem i sympatyzuję z przedsiębiorcami, bo to oni nakręcają ekonomię.
Posiadanie dzieci to jednak odpowiedzialność obojga rodziców i interes całego społeczeństwa, więc - o ile nie chcemy sprowadzać kobiet do tradycyjnej, stricte reprodukcyjnej roli - warto by coś zrobić, by ułatwić godzenie macierzyństwa z pracą. Dzielenie się macierzyńskim pomiędzy obydwoje rodziców, ulgi podatkowe dla pracujących matek małych dzieci (w szczególności np. ulgi dla pracodawców zatrudniających na niepełny etat/zdalnie matki) mogłyby pomóc. Oczywiśce u nas jak to u nas, załatwia się wszystko jednym prawem i zrzucając cały obowięzek na pracodawców. Jednym słowem, wpływ macierzyństwa na atrakcyjność dla pracodawcy i dyskryminację kobiet można minimalizować.

Mam wrażenie, że dyskusja sprowadza się do tworzenia słomianych kukieł i ich paleniu dla własnej satysfakcji.
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
Awatar użytkownika
lacki2000
Posty: 4075
Rejestracja: 30 maja 2012, 00:09
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 283 times
Been thanked: 170 times

Re: Seksizm, rasizm i inne ciemne strony gier planszowych

Post autor: lacki2000 »

rety 4 strony w jedno popołudnie, nie mam tyle popcornu by to wszystko przeczytać.
Czy ktoś już wspomniał o tym co się działo wokół polskiego wydania Zamków wściekłego króla Ludwika II? Kafelkizm :P (zabranianie wydawania grafik ładniejszych niż oryginalne) Nasze kafelki są mojsze niż twojsze!
Nie dajcie gnuśnieć umysłom, grajcie w Go! - Konfucjusz (Kǒng Fūzǐ, 551-479 p.n.e.)
:: Moja kolekcja (BGG) :: Chciałbym do kolekcji (BGG) :: Chętnie kupię (BGG) ::
Awatar użytkownika
_Berenice_
Posty: 764
Rejestracja: 17 lis 2012, 14:36
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 62 times
Been thanked: 479 times

Re: Seksizm, rasizm i inne ciemne strony gier planszowych

Post autor: _Berenice_ »

Niech wypowie się kobieta :wink:

W jednym z opowiadań Howarda Conan wraz ze swoimi kamratami ucieka przez jakąś puszczę. Jest wśród nich jedna kamratka, oczywiście naga i seksowna. Conan dopinguje swoich współtowarzyszy "męskimi" i "hardymi" okrzykami, podczas gdy podbiegając do wyżej wspomnianej niewiasty klepie ją w tyłek i rzecze: Dajesz maleńka.

Czy jest to dla mnie seksistowskie? Obraźliwe? Nie, ponieważ traktuje to jako przaśną konwencje gatunku, gdzie mężczyźni są brutalnymi zdobywcami a kobiety uległym seksem. Grałam w wiele gier ociekających roznegliżowanymi panienkami, ale nigdy nawet nie miałam czasu dokładnie się im przyjrzeć, ponieważ o wiele bardziej interesował mnie sam tytuł albo mechanika. Nie wiem może po tylu tytułach z gatunku epic fantasy w starym stylu jestem już ukrytym seksistą albo mizoginem. Trudno mi jednak w to uwierzyć.

Warto jednak zauważyć, że kiedy ktoś poruszał na tym forum temat pt. "jaka gra dla dziewczyny" to często był torpedowany, że przecież wszyscy są różni i nie można ogólnie pytać o taką grę. A mimo to pozostaje faktem, że:
- dużo mniej kobiet gra
- wolą tytuły niekonfrontacyjne
- nieliczne siadają do tytułów wojennych.
Moja kolekcja

Planszówkowy PKS - gdzie planszówki kupujemy sami, a wy decydujecie, czy również chcecie wydać na nie swoje pieniądze!

ZnadPlanszy.pl - zapraszamy też do naszego bloga, gdzie także dzieją się różniste rzeczy :>
Awatar użytkownika
tomb
Posty: 4135
Rejestracja: 22 lut 2012, 10:31
Has thanked: 314 times
Been thanked: 344 times

Re: Seksizm, rasizm i inne ciemne strony gier planszowych

Post autor: tomb »

_Berenice_ pisze:Niech wypowie się kobieta :wink:
Możesz nie zaciemniać obrazu? My tu próbujemy się nie-porozumieć.
Awatar użytkownika
_Berenice_
Posty: 764
Rejestracja: 17 lis 2012, 14:36
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 62 times
Been thanked: 479 times

Re: Seksizm, rasizm i inne ciemne strony gier planszowych

Post autor: _Berenice_ »

tomb pisze:
_Berenice_ pisze:Niech wypowie się kobieta :wink:
Możesz nie zaciemniać obrazu? My tu próbujemy się nie-porozumieć.
Według najnowszych teorii nie-porozumienie można osiągnąć jedynie dzięki zaciemniającym i zróżnicowanym aktorom, chociaż to ma prowadzić do czegoś nowego, a więc i pewnie w konsekwencji rozumienia :cry:
Moja kolekcja

Planszówkowy PKS - gdzie planszówki kupujemy sami, a wy decydujecie, czy również chcecie wydać na nie swoje pieniądze!

ZnadPlanszy.pl - zapraszamy też do naszego bloga, gdzie także dzieją się różniste rzeczy :>
schizofretka
Posty: 4360
Rejestracja: 13 mar 2010, 17:29
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 6 times

Re: Seksizm, rasizm i inne ciemne strony gier planszowych

Post autor: schizofretka »

_Berenice_ pisze:Niech wypowie się kobieta :wink:

W jednym z opowiadań Howarda Conan wraz ze swoimi kamratami ucieka przez jakąś puszczę. Jest wśród nich jedna kamratka, oczywiście naga i seksowna. Conan dopinguje swoich współtowarzyszy "męskimi" i "hardymi" okrzykami, podczas gdy podbiegając do wyżej wspomnianej niewiasty klepie ją w tyłek i rzecze: Dajesz maleńka.

Czy jest to dla mnie seksistowskie? Obraźliwe? Nie, ponieważ traktuje to jako przaśną konwencje gatunku, gdzie mężczyźni są brutalnymi zdobywcami a kobiety uległym seksem. Grałam w wiele gier ociekających roznegliżowanymi panienkami, ale nigdy nawet nie miałam czasu dokładnie się im przyjrzeć, ponieważ o wiele bardziej interesował mnie sam tytuł albo mechanika. Nie wiem może po tylu tytułach z gatunku epic fantasy w starym stylu jestem już ukrytym seksistą albo mizoginem. Trudno mi jednak w to uwierzyć.

Warto jednak zauważyć, że kiedy ktoś poruszał na tym forum temat pt. "jaka gra dla dziewczyny" to często był torpedowany, że przecież wszyscy są różni i nie można ogólnie pytać o taką grę. A mimo to pozostaje faktem, że:
- dużo mniej kobiet gra
- wolą tytuły niekonfrontacyjne
- nieliczne siadają do tytułów wojennych.
A Jane Austen, ta to dopiero seksistowskie powieści pisała! Myślę, że jednak zupełnie inaczej odbiera się tytuły stworzone lub osadzone w świecie patrarchalnym, a inaczej te w rzeczywistym lub współczesnym czy generycznym fantasy, gdzie nie ma powodu, by kobiety były szufladkowane.

W sumie muszę sprawdzić czy jest hejt pod Marrying Mr Darcy na BGG ;)

No i z niezrozumiałych powodów wśród fanów fantasy jest sporo więcej mężczyzn niż kobiet :twisted:
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
Awatar użytkownika
_Berenice_
Posty: 764
Rejestracja: 17 lis 2012, 14:36
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 62 times
Been thanked: 479 times

Re: Seksizm, rasizm i inne ciemne strony gier planszowych

Post autor: _Berenice_ »

schizofretka pisze:
_Berenice_ pisze:Niech wypowie się kobieta :wink:

W jednym z opowiadań Howarda Conan wraz ze swoimi kamratami ucieka przez jakąś puszczę. Jest wśród nich jedna kamratka, oczywiście naga i seksowna. Conan dopinguje swoich współtowarzyszy "męskimi" i "hardymi" okrzykami, podczas gdy podbiegając do wyżej wspomnianej niewiasty klepie ją w tyłek i rzecze: Dajesz maleńka.

Czy jest to dla mnie seksistowskie? Obraźliwe? Nie, ponieważ traktuje to jako przaśną konwencje gatunku, gdzie mężczyźni są brutalnymi zdobywcami a kobiety uległym seksem. Grałam w wiele gier ociekających roznegliżowanymi panienkami, ale nigdy nawet nie miałam czasu dokładnie się im przyjrzeć, ponieważ o wiele bardziej interesował mnie sam tytuł albo mechanika. Nie wiem może po tylu tytułach z gatunku epic fantasy w starym stylu jestem już ukrytym seksistą albo mizoginem. Trudno mi jednak w to uwierzyć.

Warto jednak zauważyć, że kiedy ktoś poruszał na tym forum temat pt. "jaka gra dla dziewczyny" to często był torpedowany, że przecież wszyscy są różni i nie można ogólnie pytać o taką grę. A mimo to pozostaje faktem, że:
- dużo mniej kobiet gra
- wolą tytuły niekonfrontacyjne
- nieliczne siadają do tytułów wojennych.
A Jane Austen, ta to dopiero seksistowskie powieści pisała! Myślę, że jednak zupełnie inaczej odbiera się tytuły stworzone lub osadzone w świecie patrarchalnym, a inaczej te w rzeczywistym lub współczesnym czy generycznym fantasy, gdzie nie ma powodu, by kobiety były szufladkowane.

W sumie muszę sprawdzić czy jest hejt pod Marrying Mr Darcy na BGG ;)

No i z niezrozumiałych powodów wśród fanów fantasy jest sporo więcej mężczyzn niż kobiet :twisted:
I tutaj pojawia się pytanie czy wynika to, ze stereotypów, wychowania, wpojenia takiego a nie innego zachowania czy raczej z pewnych uwarunkowań biologicznych. Mimo wszystko chyba jest coś na rzeczy. Chociaż w równej mierze hoduje krówki w Agricorze, napierdzielam się w Descencie i z lubością gram w gry wojenne, uwielbiam konfrontacje oraz negatywną interakcję, a także nigdy nie strzeliłam focha podczas grania, to zdarzyło mi się prawie popłakać przy Wojnie o Pierścień oraz uroniłam w łzę kiedy poległa moja postać w RPG. Czyż to nie babskie :wink:

A z gier, które odstręczają współgraczy przypominałam sobie o dwóch tytułach:
- Colonialism - temat
- Frankenstein Bodies - ilustracje i trochę temat.
Moja kolekcja

Planszówkowy PKS - gdzie planszówki kupujemy sami, a wy decydujecie, czy również chcecie wydać na nie swoje pieniądze!

ZnadPlanszy.pl - zapraszamy też do naszego bloga, gdzie także dzieją się różniste rzeczy :>
Borek224
Posty: 348
Rejestracja: 25 lis 2010, 13:35
Been thanked: 1 time

Re: Seksizm, rasizm i inne ciemne strony gier planszowych

Post autor: Borek224 »

schizofretka pisze: No i z niezrozumiałych powodów wśród fanów fantasy jest sporo więcej mężczyzn niż kobiet :twisted:
Tutaj nie ryzykowałbym stwierdzenia sporo. S-F tak, ale fantasy wydaje mi się że ma dość wyrównane proporcje.
Awatar użytkownika
MichalStajszczak
Posty: 9473
Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 508 times
Been thanked: 1449 times
Kontakt:

Re: Seksizm, rasizm i inne ciemne strony gier planszowych

Post autor: MichalStajszczak »

Wprawdzie to luźno wiąże sie z tematem, poruszanym w tym wątku, ale chciałbym odnieść się do tego co
Valarus pisze:Prywatna firma, szef dostaje dwa CV. Facet i kobieta, te same kwalifikacje. Bardziej opłaca się mu przyjąć faceta, bo są mniejsze szanse, że zniknie na rok.
Nie firma prywatna, tylko instytucja, konkretnie gimnazjum, do którego chodziło moje dziecko. Był tam zatrudniony nauczyciel geografii na cały etat i młoda nauczycielka na pół etatu. Ponieważ zmienił się program - spadła liczba godzin i starczyło ich tylko na jeden etat. Nauczyciel został zwolniony, a nauczycielka zatrudniona na cały etat. Pod koniec wakacji nauczycelka zaszła w ciążę i już w październiku okazało się, że ciąża jest zagrożona. Wzięła więc tydzień zwolnienia, przyszła na jeden dzień do pracy, wzięła kolejne zwolnienie i tak trwało do maja. Oczywiście formalnie cały czas pracowała (tylko chwilowo była na zwolnieniu lekarskim), więc nikogo na jej miejsce ani nawet na zastępstwo nie można było zatrudnić. W efekcie przez cały rok lekcje geografii w tym gimnazjum się nie odbywały.

Bardziej "w temacie" - ktoś zapytał (nie chce mi się przekopywać przez 4 strony, żeby sprawdzić kto) o gry "dla kobiet". Oczywiście, że takie są, np. Wróżki kolorowe serduszka albo Sekrety dziewcząt :lol:
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10023
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1277 times
Been thanked: 1309 times

Re: Seksizm, rasizm i inne ciemne strony gier planszowych

Post autor: rastula »

pinata pisze: - Czy należy zakazać gier przedstawiających jakąkolwiek formę agresji?

osobiście wyśmiałem w dyskusji pod recenzją na Youtubie jednego obywatela Izraela, który a) uważał, że gry wojenne (szczególnie te o II wś) są dla ludzi chorych b) ci którzy grają w nich Niemcami są chorzy podwójnie...


w sumie to po tej wypowiedzi można mnie już nazwać chorym podwójnie antysemitą :)
Awatar użytkownika
hrachubi
Posty: 397
Rejestracja: 17 sty 2013, 20:07
Lokalizacja: Pruszków
Has thanked: 55 times
Been thanked: 10 times

Re: Seksizm, rasizm i inne ciemne strony gier planszowych

Post autor: hrachubi »

A można podać przejaw dyskryminacji płciowej który pewnie by co po niektórzy i niektóre wskazali? np. brak używania w instrukcji formy "graczek" np. Gra dla od 2 do 4 graczy lub graczek. Osobiście nie przeszkadza mi obecna forma.

A tu dyskryminujące pudełko do gry, utwierdzające stereotyp kobiety-matki-kucharki-zmywarki:
http://img3.wikia.nocookie.net/__cb2012 ... ship-1.jpg
Awatar użytkownika
Tomzaq
Posty: 1727
Rejestracja: 09 maja 2014, 18:27
Lokalizacja: Silesia Superior
Has thanked: 113 times
Been thanked: 85 times

Re: Seksizm, rasizm i inne ciemne strony gier planszowych

Post autor: Tomzaq »

[quote="hrachubi"]A można podać przejaw dyskryminacji płciowej który pewnie by co po niektórzy i niektóre wskazali? np. brak używania w instrukcji formy "graczek" np. Gra dla od 2 do 4 graczy lub graczek. Osobiście nie przeszkadza mi obecna forma.

Ostatnio czytałem angielską instrukcję gry Bruges i autor wymiennie używał wyrażeń "she", "he" "her", "his". Nie wiem czy w polskim by to przeszło.

A poza tym jestem za równością. W każdym małżeństwie powinno być 50 % kobiet i 50% mężczyzn :D
Who is John Galt?
Posiadam
Awatar użytkownika
Epyon
Posty: 1164
Rejestracja: 30 mar 2012, 08:07
Lokalizacja: Tychy
Been thanked: 8 times

Re: Seksizm, rasizm i inne ciemne strony gier planszowych

Post autor: Epyon »

Widzę, że niektórzy sobie tutaj fajnie lekko do tematu podchodzą na zasadzie Polska dla Polaków, Nigeria dla Nigeryjczyków, Ziemia dla ziemniaków itp. Ale warto zauważyć, że często ten wspomniany Nigeryjczyk przyjeżdża do Polski nie z wyboru, a z konieczności. I nie ma powodu, dla którego miałby być dyskryminowany na zasadzie "jak się nie podoba, to wracaj do swojego kraju"...

A wracając do tematu seksizmu w grach, to nie wiem jak pozostałym, mi się dobrze gra w przygodówki napakowanym barbarzyńcą, czy innym przepakowanym kolesiem. Po to są tego typu gry, by wcielić się w jakąś rolę, niekoniecznie prawdopodobną, zgodną z realiami epoki itp., bardziej na zasadzie zostania herosem. Myślę, że płeć piękna może mieć podobnie - tzn. mając do wyboru postać zgrabnej i powabnej wojowniczki wybiorą ją, aniżeli Bridget Jones.
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6470
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 599 times
Been thanked: 950 times

Re: Seksizm, rasizm i inne ciemne strony gier planszowych

Post autor: Odi »

[...]
Ostatnio zmieniony 15 sty 2015, 22:14 przez Odi, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
rattkin
Posty: 6518
Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 382 times
Been thanked: 930 times

Re: Seksizm, rasizm i inne ciemne strony gier planszowych

Post autor: rattkin »

* politics alert *
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6470
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 599 times
Been thanked: 950 times

Re: Seksizm, rasizm i inne ciemne strony gier planszowych

Post autor: Odi »

Racja.
Kasuję poprzednią wypowiedź
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10023
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1277 times
Been thanked: 1309 times

Re: Seksizm, rasizm i inne ciemne strony gier planszowych

Post autor: rastula »

Epyon pisze:Widzę, że niektórzy sobie tutaj fajnie lekko do tematu podchodzą na zasadzie Polska dla Polaków, Nigeria dla Nigeryjczyków, Ziemia dla ziemniaków itp. Ale warto zauważyć, że często ten wspomniany Nigeryjczyk przyjeżdża do Polski nie z wyboru, a z konieczności. I nie ma powodu, dla którego miałby być dyskryminowany na zasadzie "jak się nie podoba, to wracaj do swojego kraju"...

A jakaż to konieczność zmusza Nigeryjczyka do przyjazdu akuratnie do kraju, w którym mu się nie podoba? ( dlaczego wyjeżdża to wiem - ale dlaczego gdzieś gdzie mu się nie podoba?).

Zresztą myślicie, że stosunkowo niewielki napływ emigrantów wynika z wrogości Polaków do obcych? Nie moi drodzy - wynika z tego, że tu rynek pracy i pomocy socjalnej jest jaki jest - i jakoś jeszcze nie doszliśmy do etapu że pracować za marne pieniądze, przy niechcianej pracy nie ma komu... jak się jeszcze doda do tego, mówiąc bez ogródek, ch&&&y klimat to nie ma co szukać przyczyn w ksenofobii Polaków... a swoją drogą chyba jednak ten eksperyment muli kulti niezbyt się summa summarum sprawdził - na podziały etniczne pięknie nałożyły się podziały ekonomiczne i mamy jak się patrzy konflikt społeczny na masową skalę, którego akty terrorystyczne są w sumie drobną emanacją.
Awatar użytkownika
Epyon
Posty: 1164
Rejestracja: 30 mar 2012, 08:07
Lokalizacja: Tychy
Been thanked: 8 times

Re: Seksizm, rasizm i inne ciemne strony gier planszowych

Post autor: Epyon »

@rastula może wolałby gdzieś na zachód, a go nie stać, przyczyny mogą być różne. ;) Polacy też by woleli emigrować do USA, niż UK ;)
schizofretka
Posty: 4360
Rejestracja: 13 mar 2010, 17:29
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 6 times

Re: Seksizm, rasizm i inne ciemne strony gier planszowych

Post autor: schizofretka »

Za przeproszeniem! UK wkurwia mnie za dużo, by mieszkać więcej niż rok na raz, ale z USA mam ochotę wylecieć zaraz po przylocie, nawet z NY, więcej tam chyba niedorozwojów i ksenofobów nawet niż u nas.

I owszem, większości imigracji zarobkowej zdecydowanie bliżej do zachodniej europy, ale od czasu otworzenia się na świat pojawiło się u nas sporo imigracji z mieszanych małżeństw, w tym właśnie z USA i UK. Jeśli będziecie mieli kiedyś okazję porozmawiać z murzynami mieszkającymi u nas w kraju polecam, można się wiele dowiedzieć.


Sent from my awesome mobile I want to brag about. May contain trace elements of tpos.
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
aryann
Posty: 270
Rejestracja: 11 kwie 2011, 11:16

Re: Seksizm, rasizm i inne ciemne strony gier planszowych

Post autor: aryann »

Epyon pisze:Widzę, że niektórzy sobie tutaj fajnie lekko do tematu podchodzą na zasadzie Polska dla Polaków, Nigeria dla Nigeryjczyków, Ziemia dla ziemniaków itp. Ale warto zauważyć, że często ten wspomniany Nigeryjczyk przyjeżdża do Polski nie z wyboru, a z konieczności. I nie ma powodu, dla którego miałby być dyskryminowany na zasadzie "jak się nie podoba, to wracaj do swojego kraju"...
Najłatwiej coś wyśmiać utartym sloganem.
Nie, Nigeryjczyk przyjeżdża tu z wyboru. Może dlatego, że liczy na socjal. Może dlatego, że akurat właśnie ma niepokoje w kraju. Może dlatego, że chce tu więcej zarabiać - poważnie, dlaczego Europa ma być azylem całego świata? Najlepiej zbudujmy wielką arkę, na którą załadujemy wszystkich murzynów i wysadzimy u brzegów Europy. Tylko wiecie czego nie dostrzegacie? Tego, że niedługo i tu będzie Afryka, co już coraz wyraźniej obserwuje się w krajach "otwartych i niedyskryminujących".
schizofretka pisze:Za przeproszeniem! UK wkurwia mnie za dużo, by mieszkać więcej niż rok na raz, ale z USA mam ochotę wylecieć zaraz po przylocie, nawet z NY, więcej tam chyba niedorozwojów i ksenofobów nawet niż u nas.
No pięknie wyłożyłeś, że jak ktoś nie jest lewicujący to na pewno jest debilem. :) I kto tu generalizuje?
Awatar użytkownika
Rocy7
Posty: 5456
Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
Been thanked: 5 times

Re: Seksizm, rasizm i inne ciemne strony gier planszowych

Post autor: Rocy7 »

Trolliszcze pisze:To są jednostkowe przypadki, które ładnie wyglądają w mediach, bo temat ostatnio chwytliwy. Jeśli coś się dobrze sprzeda i będzie miało klikalność, to kolejny artykuł o tym, jak muzułmanie podbijają Europę.
Poczekamy zobaczymy
Spoiler:
Gdybym żywił się medialną papką to bym wierzył, że tzw. multi kulti ma sens a najważniejsza jest poprawność polityczna i tolerancja.

To może mi wyjaśnij jak to jest, że gdy jedziemy do państw muzułmańskich musimy się do nich dostosować a jeśli oni przyjeżdża do nas to robimy wszystko by ich nie urazić? Sami oddajemy pole co za jakiś czas przerodzi się w większy problem.
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6470
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 599 times
Been thanked: 950 times

Re: Seksizm, rasizm i inne ciemne strony gier planszowych

Post autor: Odi »

Stawiam wniosek formalny:

wątek nigeryjski prosiłbym wydzielić do off-topu.
Awatar użytkownika
Ink
Administrator
Posty: 2819
Rejestracja: 17 gru 2007, 09:53
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 103 times
Been thanked: 160 times
Kontakt:

Re: Seksizm, rasizm i inne ciemne strony gier planszowych

Post autor: Ink »

Ja to bym w ogóle zamknął, bo i tak się skończy jak zwykle spinką religijno-światopoglądową, ale off-topic to konieczność, bo planszówki zaginęły 20 wpisów temu.
Games Fanatic -/- Gradanie -/- Za dużo gier
O ile wyraźnie nie zaznaczono inaczej, powyższa wypowiedź nie jest stanowiskiem moderacji lub administracji forum.
Awatar użytkownika
Nataniel
Administrator
Posty: 5293
Rejestracja: 03 cze 2004, 20:46
Lokalizacja: Gdańsk Osowa
Been thanked: 6 times
Kontakt:

Re: Seksizm, rasizm i inne ciemne strony gier planszowych

Post autor: Nataniel »

Cały ten wątek to jeden wielki offtop. Nie będę nic wydzielał i zastanawiał się, które części jakich wiadomości gdzie wrzucić.
= Artur Nataniel Jedlinski | GG #27211, skype: natanielx =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
ODPOWIEDZ