GRY-PLANSZOWE.pl

Co do BGG, będzie tam. Raz się przymierzyliśmy, ale nie było akceptu od adminów bo zbyt powierzchowny opis był. Mieliśmy gdzieś do tłumaczenia dać rozbudowany opis, ale kwestie samego wydawania pochłonęły nas na tyle, że, będąc szczerym, o tym zapomnieliśmy. Dobrze, że teraz wszyscy przypominają - na dniach to zrobimy.

A tu nowy materiał - Unboxing od Board Games Addiction

https://boardgamesaddiction.wordpress.c ... od-srodka/

Ale admini na BGG pomogą i nawet jak napiszecie grafomansko to zrobią edycję. Wiem, bo sam zakładałem jedną grę i prosiłem o sprawdzenie tekstu. Sprawdzili i dodali grę do bazy.

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

Ok, dzięki, będę uderzał tam w takim wypadku:)

Ktoś mówił, że gra przypomina mu Ankh Morpork z wyglądu. Dla mnie po jednej grze w prototyp gra wydaje się "lepszą wersją Ankh Morpork bez Ankh Morpork". Można zrobić nieco więcej rzeczy, ma się większy wpływ na to co się stanie (nie jest się uzależnionym od dociągu).

Natomiast pytanie to tych, którzy już mają swój egzemplarz/ do twórców. Czy dodano warianty bardziej zaawansowane w instrukcji? Np. zwiększenie roli synagog itd.?

Błysk pisze: Natomiast pytanie to tych, którzy już mają swój egzemplarz/ do twórców. Czy dodano warianty bardziej zaawansowane w instrukcji? Np. zwiększenie roli synagog itd.?

troche dodano, sa unikalne zdolności hersztów, lokacje magiczne dają możliwość przerzutów kości w walce, i Kacper Ryx poruszający się po planszy.

Rocy7 pisze: ] troche dodano, sa unikalne zdolności hersztów, lokacje magiczne dają możliwość przerzutów kości w walce, jest Kacper Ryx poruszający się po planszy i chyba coś jeszcze, ale nie pamiętam dokładnie.

W takim razie pewnie się przejadę do sklepu Ryxa w Krakowie.

Zapraszam, zapraszam

Przyznam, że w Ankh Morpork nie grałem, ale muszę to chyba nadrobić - skoro tyle porównań do tego:)

Moje przemyślenia po 2 partyjkach w Cotygodniku GF

Ginet pisze:Moje przemyślenia po 2 partyjkach w Cotygodniku GF

Trochę mało Jak oceniasz to jako "zastępstwo" Ankh Morpork? Jak to działa na 2/3/4 i 5 osób? Bo wg informacji 150min przy 4 osobach... Przy 5 zrobi się ze 3h, a to chyba nie ten kaliber gry, gdzie tyle czasu da się siedzieć nad planszą i nie nudzić? Tudzież jakiś duży downtime się pojawia zawsze...

I gdzie to można zakupić? Bo poza aledrogo nie widzę w iszopie...

misioooo pisze:Trochę mało Jak oceniasz to jako "zastępstwo" Ankh Morpork?

Zastępstwa Ankh Morpork w tym nijak nie widzę. Nie ta kategoria wagowa - Kacper wygląda na sporo dłuższą, bardziej złożoną i cięższą pozycję.

(opinia po pół partii na Board Manii, więc wiadomo, że z gatunku "pierwsze wrażenie")

Ink pisze:
Zastępstwa Ankh Morpork w tym nijak nie widzę. Nie ta kategoria wagowa - Kacper wygląda na sporo dłuższą, bardziej złożoną i cięższą pozycję.

(opinia po pół partii na Board Manii, więc wiadomo, że z gatunku "pierwsze wrażenie")

Jest nieco cięższy moim zdaniem, ale nadal nie jest to ciężka gra. Czy dłuższy nie wiem, też mam wrażenia po jednej rozgrywce i w Ankh- Morpork dawno nie grałem, ale niektóre partie mi się dłużyły. Moim zdaniem to tak jak zaznaczyłem w pierwszym poście bardziej taktyczny/ strategiczny Ankh- Morpork, pomimo tego, że kilka mechanik jest innych, nie ma ukrytych tożsamości (są za to ukryte cele, bo te które wylosujemy są niejawne dla przeciwnika). Nie wydaje mi się, żeby Świat Dysku był mniej wredny, ale to może zależało od tego z kim się gra. Z resztą tego co napisał Ginet w stosunku do różnic z Ankh- Morpork się zgadzam, ale nadal uważam, ze porównanie jest całkiem trafne. I tak, kości jest więcej, co tez zaznaczałem, jeśli ktoś jest uczulony na kości to niech nie próbuje nawet, bo będzie "to głupia, losowa gra".

Czy jest bardziej złożony w stosunku do Ankh- Morpork? Dodano element walki i zagrywania kart z ręki, oraz dokładnego planowania akcji i inicjatywy, to dodaje mu sporo skomplikowania. Trzeba faktycznie myśleć więcej niż przy Ankh- Morpork. Dlatego ciągle będę podtrzymywał, że moim zdaniem jest to bardziej strategiczny/ taktyczny Ankh- Morpork. Nie jest dla mnie zastępstwem, a bardziej starszym bratem. Wersją gry, w której "nie dzieje się samo" jak czasami w Ankh- Morpork.

EDIT: A to, że "dzieje się samo" i w sumie jest niewielka kontrola nad tym co mogę w tej grze robić, to główny zarzut jaki mam do Ankh- Morpork. Dla mnie gra jest fajna, +1000 do klimatu i w ogóle, ale nigdy nie rozumiałem peanów na jej cześć.

Niestety nie grałem jeszcze w wersję finalną, więc nie wiem jakie były dokładnie zmiany.

misioooo pisze:

Ginet pisze:Moje przemyślenia po 2 partyjkach w Cotygodniku GF

Trochę mało Jak oceniasz to jako "zastępstwo" Ankh Morpork? Jak to działa na 2/3/4 i 5 osób? Bo wg informacji 150min przy 4 osobach... Przy 5 zrobi się ze 3h, a to chyba nie ten kaliber gry, gdzie tyle czasu da się siedzieć nad planszą i nie nudzić? Tudzież jakiś duży downtime się pojawia zawsze...

I gdzie to można zakupić? Bo poza aledrogo nie widzę w iszopie...

Póki co grałem tylko w 3 i 4 osoby. Było dość długo - powyżej 2 godzin, ale skłaniam się ku temu że to skutek pierwszych partii, które zawsze są dłuższe. Przy 4 osobach na planszy było dosyć ciasno i szybko trzeba było walczyć o dzielnice z innymi graczami.

Ciekawy jestem rozgrywki 2 osobowej bo ma nieco zmienione zasady i jest wg pudełka dużo krótsza.

Wg mnie Ankh Morpork jest płynniejszy i ... inny. Można spokojnie mieć i grać w te dwa tytuły i nie ma się wrażenia, że gramy w to samo.

Jestem dużym fanem ŚD: AM i żeby coś ją przebiło musi naprawdę być hitem. Kacper Ryx jest fajny ale dla mnie Świat Dysku jest lepszy. Muszę jednak więcej pograć, żeby wyrobić sobie jakiś twardy pogląd

Jestem po pierwszej partii trzyosobowej i faktycznie, skojarzenia z A-M nasuwają się same. Jest rywalizacja o dzielnice, są ukryte cele (chociaż nie na całą grę, a na turę - dwie, bo wykonuje się je dość szybko), jest sporo negatywnej interakcji i niemało losowości. Sama rozgrywka pozytywnie mnie zaskoczyła, ale mam kilka zastrzeżeń do instrukcji, która mogłaby być lepiej napisana. Partia trzyosobowa zajęła nam trochę ponad 2 godziny z ułożeniem wszystkiego, tłumaczeniem zasad i przeglądaniem instrukcji. Chociaż nie było czuć, że trwała aż tyle - szybko zleciało.
To tak na szybko .

Ja zagrałem zaraz po zakupie w wersje 3 - osobowa a nastepnego dnia w 2 osobowa.

Powiem szczerze ze 2 osobowa bardzo mi podeszla - rozgrywka rzeczywiscie jest krotka (ok.25-40 min) co pozwala zagrac w 2-3 godziny kilka partii a wiec na poczatku rozgrywki idzie nam slabiej niz przeciwnikowi to nie siedzimy 2-3 godziny z marna szansa na zwyciestwo patrzac jak bawia sie inni.

W wersji 3-osobowej tez gralo sie fajnie jednak 2-osobowka swietnie nadaje sie na 'szybka partyjke przed snem' jednoczesnie nie tracac nic z uroku calej gry.

Cześć czołem!

Jeśli macie jakieś pytania co do zasad to chętnie Wam odpowiem.
Zapraszam również na kanał YT gdzie objaśniamy co nieco na wizji:

https://www.youtube.com/watch?v=7aPilHSQGEA

Co do dostępności gry - obecnie jest dostępna np. w naszym sklepie na www.sklep.kacperryx.pl
Dziś też wysłaliśmy partię do Rebela, więc pewnie na dniach tam się pojawi.

Gra zdecydowanie należy do tych, w które trzeba się wgryźć i trzeba zagrać kilka razy aby nabrać płynności

Pozdrawiam!

Zapraszam dziś do Off Radio Kraków.

W godz. 9:45-10:30 opowiadać będziemy o naszej grze, a do wygrania będzie świeżutki jej egzemplarz.

Warto!

http://off.radiokrakow.pl/

Recenzja gry na blogu Board Games Addiction

"Czy warto?

Bez wątpienia tak. Nie znam drugiej gry osadzonej w tak bardzo klimatycznych, polskich realiach (chętnie wybrałbym się teraz do Krakowa – i mówi to Warszawiak Emotikon wink, żeby chociażby odwiedzić skład towarów u Ryxa), dającej taką samą ilość frajdy przy grze na 2 osoby, jak i w pełnym składzie, do tego bardzo ładnie wydanej i z mechaniką, którą jest w stanie szybko zrozumieć ‚niedzielny gracz’, a docenić bardziej zaawansowany. Z czystym sercem – POLECAM!"

https://boardgamesaddiction.wordpress.c ... olswiatka/

Zainteresowała mnie ta gra, ale słyszałam, że jak ktoś popełni błąd na początku rozgrywki to już wiadomo, że przegra, czy to prawda?

evenstar pisze:Zainteresowała mnie ta gra, ale słyszałam, że jak ktoś popełni błąd na początku rozgrywki to już wiadomo, że przegra, czy to prawda?

też o tym dziś usłyszałem i jeśli tak jest to trochę słabo.

Po ostatniej czteroosobowej grze wydaje mi się, że gra wybacza błędy. U nas widoczny był syndrom bicia najsilniejszego, ale nawet kolega, który stracił ostatnią karczmę wrócił do gry, więc nie jest źle .

Problem ten jest problemem pierwszej/pierwszych rozgrywek, gdy nie znasz gry i tego co możesz zrobić aby swój błąd naprawić to jest Ci ciężko wrócić. Jeśli dasz grze się rozegrać ze 2 razy, to zobaczysz, że można się spokojnie odbić - zwłaszcza na początku, póki pozostało jeszcze sporo gry do rozegrania. Podobnie z losowością - w pierwszej partii wydaje się być bardzo duża, ale z czasem zaczynasz sobie z nią radzić. Gra zdecydowanie nie jest przeznaczona dla gracza, który chce sobie zagrać 1 partyjkę a potem wrócić do gry za 2 miesiące. W tę grę trzeba się wgryźć aby czerpać z niej pełną frajdę.

BTW. Wczorajsze recka od Game Troll TV:

https://www.youtube.com/watch?v=KDDfhEH82ig

Cześć! udało się, mamy konto na BGG:)

https://boardgamegeek.com/boardgame/194 ... l-zebrakow

Uwaga! Pojawiło się sporo pytań związanych z kartą TUMULT. I bijemy się w pierś, nie wytłumaczyliśmy jej wystarczająco dobrze. Zatem czas na sprostowanie. Jeśli macie dodatkowe pytania dotyczące tej karty lub innych kart, lub zasad - zadawajcie je

1. We wskazanej przez gracza rzucającego kartę karczmie dochodzi do starcia na zasadach burdy - atakującym są neutralni żacy.
2. Żacy są neutralni, więc jeśli wygrają burdę karczma jest NEUTRALIZOWANA, czyli przestaje należeć do jakiegokolwiek gracza.
3. Za żaków kostkami rzuca gracz, który rzucił kartę. Jeśli ma żaków w tym rewirze i dołącza się do burdy - osobno rzuca kostkami żaków, osobno swoimi.
4. Każdy gracz, który ma zbirów w rewirze, w którym dochodzi do takiej burdy może dołączyć się na normalnych zasadach.
5. Potem już zgodnie rzutem kostką żaków do sąsiedniego rewiru przesuwa gracz, który użył tej karty, gracz, który się bronił lub tumult wygasa.
6. Żacy za wyrzucone "1" na swoich kostkach nie dostają kart inwestygacji, jednak przy "6" zgodnie z zasadami burdy ranią przeciwników oraz przy "6" graczy broniących się sami otrzymują rany.
7. Po zakończeniu całej imprezy żacy, którzy pozostali na planszy, wracają do domów (poza planszę) i tumult wygasa

A tu jeszcze ostatnia recenzja, tym razem tylko wariantu dwuosobowego:)

http://www.for2players.pl/2016/03/kacpe ... a-gry.html