Tak oczywiście Zerknij tylko jaki ma kamuflażvojtas pisze:Ukryta ładownia?
Statki, łupy, kościotrupy!
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- Portal Games
- Posty: 1363
- Rejestracja: 01 lis 2012, 12:26
- Lokalizacja: Gliwice
- Has thanked: 27 times
- Been thanked: 303 times
- Kontakt:
Re: Statki, łupy, kościotrupy!
- Munchhausen
- Posty: 729
- Rejestracja: 01 sty 2013, 22:29
- Lokalizacja: Poznań/ Wągrowiec
- Has thanked: 148 times
- Been thanked: 129 times
- Kontakt:
Re: Statki, łupy, kościotrupy!
Jest już recenzja od Dice Tower. Gra, najdelikatniej mówiąc, nie przypadła Tomowi do gustu, gdyż jest za długa w stosunku do zawartej w sobie losowości. Tutaj można samemu obejrzeć.
Lokowanie produktu: https://www.facebook.com/sekretariathogwartu
- Bary
- Posty: 3064
- Rejestracja: 18 sty 2015, 14:25
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 73 times
- Been thanked: 47 times
- Kontakt:
Re: Statki, łupy, kościotrupy!
Zaskoczyła mnie ta recenzja. Byłem nastawiony na kupno, ale Tom skutecznie ostudził moje zapędy i najpierw trzeba będzie ją wypróbować na jakimś konwencie.Munchhausen pisze:Jest już recenzja od Dice Tower. Gra, najdelikatniej mówiąc, nie przypadła Tomowi do gustu, gdyż jest za długa w stosunku do zawartej w sobie losowości. Tutaj można samemu obejrzeć.
Mój blog na ZnadPlanszy
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy
Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy
Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
- kudlacz135
- Posty: 645
- Rejestracja: 15 sie 2013, 21:39
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 2 times
Re: Statki, łupy, kościotrupy!
Czy ja wiem, jeśli ktoś był zainteresowany, to Tom w prezentacji nie pokazał, żeby gra okazała się jakkolwiek gorsza od tego co było prezentowane wcześniej. Jak nie można oczekiwać sporej losowości od gry w której wyciąga się liczbę losowych przedmiotów z worka, rzuca kostkami (kinetycznymi generatorami losowości ) i prócz konkretnych ścianek ważne są też położenie w pudełku i względem innych kostek. Gdyby okazało się, że gra ma zepsute mechanizmy, wtedy mógłbym się zgodzić z obawami. A tutaj, gra ma być lekka i przyjemna, ale nie tak prosta jak 10 wcześniej wydanych kościanek i nie ma zamykać się w 15 minutach. Ma się poczucie wyboru różnych akcji z kostkami, po radosnej wyprawie w z rzucaniem kostek. Według mnie, recenzja Toma nie ujawniła niczego złego, prócz tego ile faktycznie trwa rozgrywka. A jest to argument tak dobry jak ten, że Listy z Whitechapel są beznadziejną grą, bo są długie, więc Mr. Jack jest 10000 razy lepszy. Chociaż zgadzam się, że gdy gra jest trochę inna niż konkurencja, to warto najpierw spróbować, żeby się nie pomylić
- kwiatosz
- Posty: 7874
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 417 times
- Kontakt:
Re: Statki, łupy, kościotrupy!
Recenzji nie oglądałem, ale z informacji wcześniejszych zdecydowanie wygląda to na grę mocno różniącą się od utrzymywanej do tej pory linii Portalu - na pierwsze miejsce zdaje si wysuwać festiwal losowości. Oszukuję się, że chcę najpierw zagrać, ale pewnie skończy się tak, że po prostu kupię i wtedy będę wiedział czy słusznie
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
- mauserem
- Posty: 1817
- Rejestracja: 26 lis 2014, 09:37
- Has thanked: 253 times
- Been thanked: 165 times
- Kontakt:
Re: Statki, łupy, kościotrupy!
Dobra recenzja, jak większość jakie prezentuje, za co bardzo cenię Toma.Bary pisze: Zaskoczyła mnie ta recenzja. Byłem nastawiony na kupno, ale Tom skutecznie ostudził moje zapędy i najpierw trzeba będzie ją wypróbować na jakimś konwencie.
A gra nadal pozostaje na mojej liście zakupowej.
Miałem to szczęście, że miałem możliwość zagrać dwukrotnie (Gencon i Pionek)
I gra jest dokładnie tym na co wygląda - UWAGA LUDZIE:
To jest świetnie wydana, pełna zabawy turlanka, gdzie tym co popycha cię do zwycięstwa jest szczęście i umiejętność wykorzystania tego co przynosi kościany los (w zasadzie to brania jak leci). To nie jest gra "push yor luck", tu nie ma zarządzania ryzykiem. tylko frajda ze składania kolejnych kawałków statków, rekrutowania załogi i wymiany i gromadzenia łupów i brzęczącej mamony - co wyturlasz to zbierzesz - do tego interakcja (ostra) z innymi przy stole.
Już gdzieś na tym forum napisałem - poziom radości jest podobny, a nawet przewyższa ten jaki mam z grania w Potwory z Tokio - gra którą gracze wybrali Grą Roku.
Gra nie próbuje udawać, że jest czymś innym - zacytowane ostrzeżenie jest tego dowodem i bardzo dobrze.
Ma być zabawa i jest, i o to chodzi. S_Ł_K to gra która będzie mogła skupić przy stole rodzinkę, bez smutnych sytuacji w których dorośli roznoszą w proszek pociechy - które miały czelność poprosić o partyjkę Jak kogoś kości nie kochają - niech się ma na baczności
- kwiatosz
- Posty: 7874
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 417 times
- Kontakt:
Re: Statki, łupy, kościotrupy!
Uwaga, zgaduję hasło: słoiki.mauserem pisze:S_Ł_K
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
- mauserem
- Posty: 1817
- Rejestracja: 26 lis 2014, 09:37
- Has thanked: 253 times
- Been thanked: 165 times
- Kontakt:
Re: Statki, łupy, kościotrupy!
+10 - polać temu panukwiatosz pisze:Uwaga, zgaduję hasło: słoiki.mauserem pisze:S_Ł_K
- Pan_K
- Posty: 2506
- Rejestracja: 24 wrz 2014, 19:16
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 189 times
- Been thanked: 168 times
Re: Statki, łupy, kościotrupy!
Po K nie ma _, więc raczej "słoik"kwiatosz pisze:Uwaga, zgaduję hasło: słoiki.mauserem pisze:S_Ł_K
„Rzekł głupi w swoim sercu: nie ma Boga.”
Ryba bez roweru, to tylko ryba...
Ryba bez roweru, to tylko ryba...
- Rafal_Kruczek
- Posty: 1093
- Rejestracja: 20 sie 2008, 11:48
- Lokalizacja: Legnica
- Has thanked: 86 times
- Been thanked: 31 times
Re: Statki, łupy, kościotrupy!
Odpowiedź to oczywiściemauserem pisze:+10 - polać temu panukwiatosz pisze:Uwaga, zgaduję hasło: słoiki.mauserem pisze:S_Ł_K
SUŁEK
z https://pl.wikipedia.org/wiki/Kocham_pana,_panie_Sułku
-
- Posty: 110
- Rejestracja: 29 gru 2014, 16:52
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 28 times
Re: Statki, łupy, kościotrupy!
Nie mają serca nie chcąc podać daty premiery
Jak właściwie wygląda czas rozgrywki? Tu raczej nastawiamy się na krótką rozgrywkę (do 45 min) czy potrafi się wydłużać?
Jak właściwie wygląda czas rozgrywki? Tu raczej nastawiamy się na krótką rozgrywkę (do 45 min) czy potrafi się wydłużać?
- Bary
- Posty: 3064
- Rejestracja: 18 sty 2015, 14:25
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 73 times
- Been thanked: 47 times
- Kontakt:
Re: Statki, łupy, kościotrupy!
Pewnie premiera nastąpi w październiku, po Essen.mr_pepeush pisze:Nie mają serca nie chcąc podać daty premiery
Mój blog na ZnadPlanszy
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy
Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy
Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
-
- Posty: 3950
- Rejestracja: 15 kwie 2012, 22:42
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 89 times
- Kontakt:
Re: Statki, łupy, kościotrupy!
To raczej pewne, ponieważ Trzewik w którymś z filmów wspominał, że wersje angielskie są robione pod Essen. Strzelam, że strategia jest taka, że po imprezie pojawią się oferty z różnych państw i dopiero wtedy pójdzie druk międzynarodowy.
- Bary
- Posty: 3064
- Rejestracja: 18 sty 2015, 14:25
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 73 times
- Been thanked: 47 times
- Kontakt:
Re: Statki, łupy, kościotrupy!
Polska wersja idzie razem z angielską do druku. Tak przynajmniej twierdzili w Portal.ski-kub pisze:To raczej pewne, ponieważ Trzewik w którymś z filmów wspominał, że wersje angielskie są robione pod Essen. Strzelam, że strategia jest taka, że po imprezie pojawią się oferty z różnych państw i dopiero wtedy pójdzie druk międzynarodowy.
Mój blog na ZnadPlanszy
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy
Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy
Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
-
- Posty: 424
- Rejestracja: 08 sty 2012, 12:26
- Lokalizacja: Łódź
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 1 time
Re: Statki, łupy, kościotrupy!
Widziałem, że Statki były na Board Manii w Lublinie.
Może ktoś grał i podzieli się wrażeniami?
Może ktoś grał i podzieli się wrażeniami?
-
- Posty: 90
- Rejestracja: 29 sie 2015, 13:54
Re: Statki, łupy, kościotrupy!
Ja byłem razem z narzeczoną, graliśmy jeszcze z Łukaszem z Board Times, sam Trzewik nam wytłumaczył co i jak, a wrażenia no cóż...
Komponenty robią wrażenie, ale to chyba już nikogo nie zdziwi. Bardzo klimatyczne monety, ładnie wykonane customowe kości, elementy statków, portu i inne żetony też są zrobione tak, że ciężko się o coś przyczepić. Jeśli ktoś nie lubi parady kolorów w grze no to niech się lepiej nie zbliża bo jest tak kolorowo, że tęcza na placu Zbawiciela wymięka =) mi osobiście obcowało się z komponentami bardzo miło.
Co do rozgrywki, to tutaj chyba aż tak wielu miłych słów jak przy jakości wykonania nie będzie, ale po kolei.
Zasady dość szybko nam wytłumaczył Ignacy i od razu zostaliśmy rzuceni na głębokie wody. Każdy otrzymał swój statek (każdy taki sam jeżeli chodzi o funkcje i wyposażenie) do tego kości w swoim kolorze sztuk chyba 4 i jazda na przygodę. Każdy etap jest podzielony na parę mniejszych "przygód". Ogólnie "przygoda" sprowadza się do pociągnięcia karty która definiuje ile będzie statków wrogów i ewentualne jakieś przeszkadzajki / cechy specjalne oraz to ile na koniec otrzymamy skarbu jeśli uda nam się zakończyć misję sukcesem. Następnie jeden z graczy bierze wszystkie te kości i rzuca nimi do pudełka które odwzorowuje otwarte morze. Jak już się kostki rozsypią to zaczyna się bitwa. Za pomocą ekwipunku naszego statku możemy albo strzelać, albo przemieszczać nasze statki. Jak już każdy spasuje to wszystko się podlicza i kończymy przygodę oraz dostajemy nagrody. Co parę przygód trafiamy do portu gdzie za zdobyte surowce możemy m. in. rozbudować statek czy wynająć pomocnika. Jeszcze może warto dodać że raz na jakiś czas trafia się tzw. szalona przygoda. Jest to element typowo losowo - zręcznościowy. Takie mini gry typu rzucamy po kolei kostki do pudełka, możemy w nie uderzać aby spróbować zmienić wynik na kostce przeciwnika, ponieważ na końcu wygrywa ten z największą sumą oczek.
W sumie to by było na tyle jeżeli chodzi o podstawową rozgrywkę. Teraz kwestia czy gra się podobała czy nie... Szczerze to i tak i nie. Jest parę pomysłów w tej grze które mogą się spodobać, ale też jest sporo elementów i wyjątków które niepotrzebnie komplikują rozgrywkę, przez co młodsi odbiorcy albo początkujący gracze mogą się momentami pogubić, a patrząc na ogólny zamysł i kolorowe wykonanie to grę bym właśnie ocenił jako lekką i familijną. Czasami miałem wrażenie, że autor wrzucił masę różnych pomysłów do jednego worka, potrzasnął nim i wyszło Statki, łupy, kościotrupy.
Nie podobało mi się jeszcze to że grając chyba podstawowy scenariusz nie czuliśmy żadnego wyzwania, końcówka gry już nas mocno znudziła, statków wrogów było niewiele i bez problemu je pokonywaliśmy mając dodatkowo dopakowane statki. Może to odczucie się zmieni przy jakiś trudniejszych scenariuszach. Dodatkowo grając w Statki, łupy, kościotrupy miałem wrażenie, że gra się toczy sama, samych decyzji jest mało, a jeżeli są to nie mają jakiegoś większego znaczenia. Czynnik losowy czasami daje w kość, szczególnie przy rozrzucaniu kości na morze, gdzie nasze kostki potrafią się ustawić tak, że albo nie starczy dla nas przeciwnika albo zanim jeszcze wykonamy ruch już dwóch czy trzech naszych kostek nie będzie...
Ogólnie chętnie bym zagrał jeszcze raz i zweryfikował moje odczucia, ale póki co gra mnie i mojej drugiej połówki niestety nie porwała.
P. S. Drugiego dnia widziałem jak dzieciaki w to grały i całkiem nieźle się bawiły. Własny statek, który faktycznie rozbudowujemy, jakieś działania na morzu gdzie czasami musimy użyć linijki widocznie porwały ich wyobraźnię =)
Wysłane z mojego SM-N9005 przy użyciu Tapatalka
Komponenty robią wrażenie, ale to chyba już nikogo nie zdziwi. Bardzo klimatyczne monety, ładnie wykonane customowe kości, elementy statków, portu i inne żetony też są zrobione tak, że ciężko się o coś przyczepić. Jeśli ktoś nie lubi parady kolorów w grze no to niech się lepiej nie zbliża bo jest tak kolorowo, że tęcza na placu Zbawiciela wymięka =) mi osobiście obcowało się z komponentami bardzo miło.
Co do rozgrywki, to tutaj chyba aż tak wielu miłych słów jak przy jakości wykonania nie będzie, ale po kolei.
Zasady dość szybko nam wytłumaczył Ignacy i od razu zostaliśmy rzuceni na głębokie wody. Każdy otrzymał swój statek (każdy taki sam jeżeli chodzi o funkcje i wyposażenie) do tego kości w swoim kolorze sztuk chyba 4 i jazda na przygodę. Każdy etap jest podzielony na parę mniejszych "przygód". Ogólnie "przygoda" sprowadza się do pociągnięcia karty która definiuje ile będzie statków wrogów i ewentualne jakieś przeszkadzajki / cechy specjalne oraz to ile na koniec otrzymamy skarbu jeśli uda nam się zakończyć misję sukcesem. Następnie jeden z graczy bierze wszystkie te kości i rzuca nimi do pudełka które odwzorowuje otwarte morze. Jak już się kostki rozsypią to zaczyna się bitwa. Za pomocą ekwipunku naszego statku możemy albo strzelać, albo przemieszczać nasze statki. Jak już każdy spasuje to wszystko się podlicza i kończymy przygodę oraz dostajemy nagrody. Co parę przygód trafiamy do portu gdzie za zdobyte surowce możemy m. in. rozbudować statek czy wynająć pomocnika. Jeszcze może warto dodać że raz na jakiś czas trafia się tzw. szalona przygoda. Jest to element typowo losowo - zręcznościowy. Takie mini gry typu rzucamy po kolei kostki do pudełka, możemy w nie uderzać aby spróbować zmienić wynik na kostce przeciwnika, ponieważ na końcu wygrywa ten z największą sumą oczek.
W sumie to by było na tyle jeżeli chodzi o podstawową rozgrywkę. Teraz kwestia czy gra się podobała czy nie... Szczerze to i tak i nie. Jest parę pomysłów w tej grze które mogą się spodobać, ale też jest sporo elementów i wyjątków które niepotrzebnie komplikują rozgrywkę, przez co młodsi odbiorcy albo początkujący gracze mogą się momentami pogubić, a patrząc na ogólny zamysł i kolorowe wykonanie to grę bym właśnie ocenił jako lekką i familijną. Czasami miałem wrażenie, że autor wrzucił masę różnych pomysłów do jednego worka, potrzasnął nim i wyszło Statki, łupy, kościotrupy.
Nie podobało mi się jeszcze to że grając chyba podstawowy scenariusz nie czuliśmy żadnego wyzwania, końcówka gry już nas mocno znudziła, statków wrogów było niewiele i bez problemu je pokonywaliśmy mając dodatkowo dopakowane statki. Może to odczucie się zmieni przy jakiś trudniejszych scenariuszach. Dodatkowo grając w Statki, łupy, kościotrupy miałem wrażenie, że gra się toczy sama, samych decyzji jest mało, a jeżeli są to nie mają jakiegoś większego znaczenia. Czynnik losowy czasami daje w kość, szczególnie przy rozrzucaniu kości na morze, gdzie nasze kostki potrafią się ustawić tak, że albo nie starczy dla nas przeciwnika albo zanim jeszcze wykonamy ruch już dwóch czy trzech naszych kostek nie będzie...
Ogólnie chętnie bym zagrał jeszcze raz i zweryfikował moje odczucia, ale póki co gra mnie i mojej drugiej połówki niestety nie porwała.
P. S. Drugiego dnia widziałem jak dzieciaki w to grały i całkiem nieźle się bawiły. Własny statek, który faktycznie rozbudowujemy, jakieś działania na morzu gdzie czasami musimy użyć linijki widocznie porwały ich wyobraźnię =)
Wysłane z mojego SM-N9005 przy użyciu Tapatalka
Re: Statki, łupy, kościotrupy!
Gra toczy się sama... I pewnie dlatego jest to gra familijna nie dla geeków
-
- Posty: 90
- Rejestracja: 29 sie 2015, 13:54
Re: Statki, łupy, kościotrupy!
Grałem w wiele familijnych gier i nie miałem takiego odczucia jak tutaj, szczególnie w kwestii decyzji, gdzie tak naprawdę suma sumarum czy się podejmie złą czy nie to możemy nawet tego nie zauważyć. Między graczami jest jakaś rywalizacja, wygrywa ten kto ma więcej VP, ale nie daje mi to żadnej satysfakcji, a w innych grach nie dla geeków pomimo prostoty można to poczuć.Maxxx76 pisze:Gra toczy się sama... I pewnie dlatego jest to gra familijna nie dla geeków
Może ze złym nastawieniem do niej podszedłem, nie mam pojęcia. Według mnie ta gra nie do końca wie czym ma być. Z jednej strony kolorowa, wesoła, z założenia prosta, lekka i przyjemna dla rodzin i casualowych graczy, a z drugiej potrafi się dłużyć, jest parę wyjątków i zawiłości.
Taka moja subiektywna opinia i nie oznacza to, że gra jest zła gdyby ktoś mi zaproponował rozgrywkę to bym nie płakał.
Re: Statki, łupy, kościotrupy!
Mam bardzo podobne odczuci po rozgrywce. Dla osób które chcą pomyśleć i planować w grze, będzie ona zbyt losowa. Dla dzieciaków faktycznie może być frajda, chociaż nie wiem jak poczuje się dzieciak gdy jego kości "na morzu" polecą po kontach i w danej przygodzie nie będzie miał nic do robienia. Jego koledzy zdobędą łupy, będą mieli wypasione statki a on nic :/ A niestety tak się może zdarzyć.burzykovski pisze:Grałem w wiele familijnych gier i nie miałem takiego odczucia jak tutaj, szczególnie w kwestii decyzji, gdzie tak naprawdę suma sumarum czy się podejmie złą czy nie to możemy nawet tego nie zauważyć. Między graczami jest jakaś rywalizacja, wygrywa ten kto ma więcej VP, ale nie daje mi to żadnej satysfakcji, a w innych grach nie dla geeków pomimo prostoty można to poczuć.Maxxx76 pisze:Gra toczy się sama... I pewnie dlatego jest to gra familijna nie dla geeków
Może ze złym nastawieniem do niej podszedłem, nie mam pojęcia. Według mnie ta gra nie do końca wie czym ma być. Z jednej strony kolorowa, wesoła, z założenia prosta, lekka i przyjemna dla rodzin i casualowych graczy, a z drugiej potrafi się dłużyć, jest parę wyjątków i zawiłości.
Taka moja subiektywna opinia i nie oznacza to, że gra jest zła gdyby ktoś mi zaproponował rozgrywkę to bym nie płakał.
Jest potencjał aby wprowadzić tutaj jakieś swoje własne zasady, aby niefortunne rozmieszczeni statków jakoś zrekompensować. Albo faworyzować w kolejnej przygodzie graczy którzy w poprzedniej byli o mile morskie od akcji. Coś tutaj brakuje i jest jakiś niedosyt. Ładna prezentacja gry za pewne skusi wielu do kupna.
Re: Statki, łupy, kościotrupy!
Przepraszam za offtop, ale czytając wpisy na forum mam wrażenie, że polski trudna języka, bardzo trudna...